Windows 11

[galakty 6452]

Ja się przesiadłem na W11 ze względu na zmianę monitora i chęć spróbowania HDR i nie narzekam. Na laptopie od pół roku mam W11, pracuję na nim i wszystko działa poprawnie. Nie rozumiem tych jęków i problemów, może wczesne wersje miały dużo błędów ale obecnie serio nie wiem do czego się przyczepić można.

Chyba że... ktoś ma system od miliona lat, namieszał w windzie, rejestrze i czymś jeszcze i potem takie aktualizacje do W11 robią problemy. Robiłem upgrade z W10 do W11 i zero problemów, a W10 stawiałem na czysto bo ja wiem? 5-6 lat temu? I w tym czasie zmieniałem CPU z 4 razy?  

[kadajo 19957]

Ja używam W11 form day one i jedyny problem, jaki doświadczyłem to szachownica podczas przeglądania neta w przeglądarkach bazowanych na Chromium co zresztą już zostało naprawione.

[galakty 6452]

A to tak, na Reddit masowo miałem artefakty przy scrollowaniu

[bourne2008 905]

53 minuty temu, galakty napisał:

Ja się przesiadłem na W11 ze względu na zmianę monitora i chęć spróbowania HDR i nie narzekam. Na laptopie od pół roku mam W11, pracuję na nim i wszystko działa poprawnie. Nie rozumiem tych jęków i problemów, może wczesne wersje miały dużo błędów ale obecnie serio nie wiem do czego się przyczepić można.

Chyba że... ktoś ma system od miliona lat, namieszał w windzie, rejestrze i czymś jeszcze i potem takie aktualizacje do W11 robią problemy. Robiłem upgrade z W10 do W11 i zero problemów, a W10 stawiałem na czysto bo ja wiem? 5-6 lat temu? I w tym czasie zmieniałem CPU z 4 razy?  

No widzisz, ja miałem (mam) podobnie z W10. Nie potrafię tego systemu zabić choćbym nie wiem co robił. A jak poszedłem w Win11 to ciągle z czymś problemy, głównie z tym co poprawiają w następnym patchu. Teraz miałem problem z freezem paska i eksploratora. Oni to chyba poprawili w czerwcowym update ale już mi się nie chciało i wróciłem na W10.

[galakty 6452]

To ja już nie wiem jak to działa, może losowanko jak u Klocucha. Ja żadnych problemów poza tymi artefaktami w Chrome nie miałem :F

[bourne2008 905]

Dla mnie reinstalka to nie problem. Wyjdzie oficjalny 24H2 to znów wrzucę W11 na warsztat.

[caleb59 8069]

Zaglądajcie częściej do podglądu zdarzeń i zaraz się okaże, że te Wasze "nigdy nie miałem problemów" magicznie pryśnie jak bańka mydlana.

[kadajo 19957]

Tak jakby poprzednie wersje nie miały takich problemów, kogo obchodzą jakieś wewnętrzne problemy samego systemu jak nie przekładają się one w żaden sposób na moje doświadczenie z nim.

[LeBomB 3255]

Godzinę temu, galakty napisał:

To ja już nie wiem jak to działa, może losowanko jak u Klocucha. Ja żadnych problemów poza tymi artefaktami w Chrome nie miałem :F

To jest to co pisałem, masa różnych możliwości co do konfiguracji sprzętowej, a i dochodzi niemalże już nieskończona ilość możliwych kombinacji dotyczących ustawień systemowych i zainstalowanych aplikacji i sterowników. Tego nikt nie jest w stanie w całości przetestować, że np. ktoś posiadający konfigurację sprzętową X plus oprogramowania ze zbioru Y, będzie mu działał system tak samo jak komuś na konfiguracji A z oprogramowaniem ze zbioru B. 

Przykład był bardzo dobry choćby już przy instalacjach win10. Jedni mieli problem z zainstalowaniem systemu kiedy były podłączone jakiekolwiek inne peryferia niż mysz, klawiatura i monitor. Inni nie mieli z tym żadnego problemu, a byli też tacy, którym instalację uniemożliwiał podłączony adapter bezprzewodowy do kontrolera xbox, gdzie znów u części nie było z tym problemów. Wszystko zależało tak na prawdę od konfiguracji sprzętowej, płyty głównej i ustawień. To jest po prostu nierealne żeby to wszystko sprawdzić przed wprowadzeniem, a nawet po wprowadzeniu systemu na rynek. 

@caleb59 w podglądzie zdarzeń mam jakieś totalne pierdoły, które nijak nie wpływają na to jak system działa. Choćby fizyczne brak modułu TPM2.0 a jedynie samo gniazdo może u niektórych w dzienniku zdarzeń wywalać komunikaty o niepowodzeniu inicjalizacji TPM, po czym system "orientuje się" że jednak tak ma być, daje kolejny komunikat że wszystko się powiodło. 

Albo co mi po takim błędzie?

Cytat

Upłynął limit czasu (30000 ms) podczas oczekiwania na połączenie się z usługą Usługa Google Update (gupdate).

albo takim:

Cytat

Nie można uruchomić usługi luafv z powodu następującego błędu: 
Nastąpiło zablokowanie ładowania sterownika

Nic, bo to kompletnie na nic nie wpływa i wszystko działa normalnie.

Jeżeli nie ma żadnych komunikatów, nic się nie dzieje, wszystkie programy działają normalnie, to zaglądanie do podglądu zdarzeń jest dla mnie totalnie zbędne. 

[caleb59 8069]

Nie o to mi chodzi, to są "błędy", które ma każdy. Chodzi mi o to, że czasami można wyłapać coś złego co nie jest "regułą" i widać to tylko w podglądzie zdarzeń.

[LeBomB 3255]

To dalej nie zmienia nic w przypadku gdy wszystko działa. 

[caleb59 8069]

To się Tobie tak wydaje, że działa bo pewnych rzeczy nie widzisz lub nie chcesz widzieć więc nie wrzucaj do jednego wora tego co ja piszę.

[LeBomB 3255]

4 godziny temu, caleb59 napisał:

To się Tobie tak wydaje, że działa bo pewnych rzeczy nie widzisz lub nie chcesz widzieć więc nie wrzucaj do jednego wora tego co ja piszę.

Cytat

The Secure Boot update failed to update a Secure Boot variable with error Funkcja bezpiecznego rozruchu nie jest włączona na tym komputerze.. 

Cytat

Zgodnie z ustawieniami uprawnienia właściwe dla aplikacji nie jest udzielane uprawnienie Lokalny Uruchom do aplikacji serwera COM z identyfikatorem klasy CLSID 
Windows.SecurityCenter.WscCloudBackupProvider
 i identyfikatorem aplikacji APPID 

Cytat

Nie można uruchomić usługi gdrv2 z powodu następującego błędu: 
Certyfikat został wyraźnie odwołany przez jego wystawcę.

Cytat

Usługa GameInput Service niespodziewanie zakończyła pracę. Wystąpiło to razy: 6.

Cytat

Usługa GameInput Service niespodziewanie zakończyła pracę. Wystąpiło to razy: 5. W przeciągu 1000 milisekund zostanie podjęta następująca czynność korekcyjna: Uruchom usługę ponownie.

Cytat

Usługa Intel(R) Security Assist niespodziewanie zakończyła pracę. Wystąpiło to razy: 1.

plus do tego mam w dzienniku jednego dnia że wysypały się wszystkie aplikacje działające w tray i wiesz co? Nic. Żadnego komunikatu, żadnego bluescreena, żadnej awarii, wszystko działa normalnie wraz ze wspomnianymi aplikacjami. Gdybym nie zajrzał teraz do tego dziennika to ani po zachowaniu systemu, ani po zachowaniu programów nie zauważyłbym kompletnie nic 

Edit: a to błędy krytyczne, sprzed 2 dni. Wiesz co było 2 dni temu? Aktualizacja systemu. Wiesz jaki dały efekt te błędy? Żaden zauważalny od strony użytkownika. Na 99% wystąpiły po prostu w procesie aktualizacji i nic nie zepsuły. 

Cytat

Obsługa środowiska odzyskiwania systemu Windows nie powiodła się.

Cytat

System został uruchomiony ponownie bez uprzedniego czystego zamknięcia. Możliwe przyczyny błędu: system przestał odpowiadać lub uległ awarii albo nastąpiła nieoczekiwana utrata zasilania.

Edit 2: a to

Cytat

Nie można odnaleźć opisu dla identyfikatora zdarzenia 0 ze źródła nvlddmkm. Albo składnik wywołujący to zdarzenie nie jest zainstalowany na komputerze lokalnym, albo instalacja jest uszkodzona. Możesz zainstalować lub naprawić składnik na komputerze.

Mam dzień gdzie występuje kilkadziesiąt razy ciągiem i też wiesz co? Nie zauważyłem nic dziwnego związanego z kartą graficzną, jej sterownikiem czy oprogramowaniem nvidia. 

Edytowane 13 Czerwca przez LeBomB

[caleb59 8069]

Sterownik Nvidii sypie się cicho regularnie prawdopodobnie przez jakieś inby związane z OC/UV, ew. użyj DDU i przeinstaluj na czysto. Gameinput service to błąd spowodowany najprawdopodobniej podłączonym padem - była na to poprawka w Windows Update, informacja o ponownym uruchomieniu bez uprzedniego czystego zamknięcia generuje się zawsze przy resecie czy np. braku prądu więc to nic poważnego bo brak info o np. KERNEL 41, Intel Security Assist nie znam - jakaś nowość od Intela ale czytam w necie, że można to spokojnie wyłączyć (usługa).

[AndrzejTrg 5323]

Ja się odnieść mogę co do pada od xa, jak kiedyś przy wyłączaniu systemu sypało jakimś błędem, a tutaj koledzy podpowiedzieli że to właśnie jest od pada, tak po ostatniej aktualizacji, system wyłącza się bez błędu  

[bourne2008 905]

U mnie niestety ten błąd przy zamykaniu systemu szybko wrócił. Obecnie go już nie mam podobnie jak Win11😅

Edytowane 14 Czerwca przez bourne2008

[LeBomB 3255]

13 godzin temu, caleb59 napisał:

Sterownik Nvidii sypie się cicho regularnie prawdopodobnie przez jakieś inby związane z OC/UV, ew. użyj DDU i przeinstaluj na czysto.

Ale nie ma najmniejszej potrzeby, bo sterownik się nie wysypuje, nie daje to kompletnie żadnych objawów. Nie wyłączają się ani gry, ani monitor, nic, kompletnie nic. Żadne OC czy UV nie było robione. Więc sorry, ale to po prostu jakiś całkowicie nieistotny błąd, który w żaden sposób nie wpływa na działanie systemu i programów. 

 

13 godzin temu, caleb59 napisał:

Gameinput service to błąd spowodowany najprawdopodobniej podłączonym padem - była na to poprawka w Windows Update, informacja o ponownym uruchomieniu bez uprzedniego czystego zamknięcia generuje się zawsze przy resecie czy np. braku prądu więc to nic poważnego

Pad leży na półce wyłączony, jedyne co jest podłączone to transmiter USB do pada i ten błąd również nie ma kompletnie żadnego wpływu na działanie systemu. 

Nie mam żadnej potrzeby wywalania, wyłączania czy przeinstalowywania czegokolwiek w systemie. System działa szybko i sprawnie. Takie patrzenie na błędy w dzienniku i przejmowanie się tymi, które nic nie robią, to hobby ludzi przewrażliwionych.

Edytowane 14 Czerwca przez LeBomB

[caleb59 8069]

No tak, najlepiej udawać, że nic się nie dzieje.   Dosłownie jak na obrazku...

[LeBomB 3255]

@caleb59 No ale co ma się niby dziać? Wytłumacz mi. Nie ma całkowicie żadnych objawów czegokolwiek. Ani razu nie wysypał się system nie wysypał się żaden program, czy obraz. Wszystko po prostu działa, a to że od czasu do czasu w dzienniku pojawi się jakiś tam błąd, którego poza dziennikiem kompletnie w działaniu czegokolwiek nie widać, to ja niby mam się tym przejmować? Równie dobrze sterownik mógł napotkać błąd, wynikający z uruchomienia jakiejś instrukcji do wyłączonej funkcji lub czegoś czego moja karta nie obsługuje i nie jest to błąd powodujący niewłaściwe działanie systemu, a błąd w kodzie sterownika, którego nie zmienię, nie na prawię i który mnie całkowicie w tym momencie nie obchodzi, bo nie wpływa na działanie systemu.

Przykład:

Cytat

The Secure Boot update failed to update a Secure Boot variable with error Funkcja bezpiecznego rozruchu nie jest włączona na tym komputerze..

Jakby ten błąd faktycznie powodował to czego dotyczy opis, to komputer nie powinien mi się uruchomić a win11. A wiesz co? Uruchamia się i działa normalnie, a błąd pojawia się kilka minut po uruchomieniu systemu. Dlaczego? Bo np. pakiet Microsoft 365 potrafi sprawdzać przy uruchamianiu lub aktualizacji poziom zabezpieczeń systemu. Tym samym potrafi również wywalić błąd TPM. Wszystko możesz mieć prawidłowo skonfigurowane, ale wywali błąd. Przy secure boot wywali bo nie każda płyta na której możesz uruchomić win11 ma bezpośrednie dojście do BIOS (niektóre nowsze nawet potrafią zrobić już update bios z poziomu WU) te starsze będą sypały takim błędem. Błąd TPM potrafi wywalić gdy masz uruchomione gniazdo a nie masz modułu TPM. 

W takim przypadku byś poradził co? Zmianę płyty, wywalenie secure boot czy instalację modułu TPM? Tylko po co, jak wszystko dalej działa normalnie, bo te błędy nie wpływają na funkcjonalność i stabilność systemu

Edytowane 14 Czerwca przez LeBomB

[caleb59 8069]

Ja wiem i w pełni rozumiem, że najlepiej się żyje w błogiej nieświadomości bo tak jest po prostu wygodniej. Nie ma po co kontynuować tego wątku bo Ty wiesz swoje, ja swoje i na tym poprzestańmy.

Kompletnie nie zrozumiałeś mojego punktu widzenia, nie interesują mnie wszystkie błędy jakie się tam wyświetlają - pisałem kilka postów wyżej, że to narzędzie pomaga zidentyfikować pewne problemy, których często nie widać na pierwszy rzut oka i warto tam co jakiś czas zaglądać a nie udawać, że wszystko jest fajnie bo nie jest - nigdy nie jest.

Edytowane 14 Czerwca przez caleb59

[LeBomB 3255]

Kolejny

Cytat

Nie można uruchomić usługi Usługa Google Update (gupdate) z powodu następującego błędu: 
Usługa nie odpowiada na sygnał uruchomienia lub sygnał sterujący w oczekiwanym czasie.

No i co? Nic. Przeglądarka dalej się aktualizuje i dalej działa.

Także w tym momencie po prostu na siłę próbujesz naprawiać coś co działa wmawiając że nie działa, bo wywala nieistotny błąd.

 

5 minut temu, caleb59 napisał:

Kompletnie nie zrozumiałeś mojego punktu widzenia, nie interesują mnie wszystkie błędy jakie się tam wyświetlają - pisałem kilka postów wyżej, że to narzędzie pomaga zidentyfikować pewne problemy, których często nie widać na pierwszy rzut oka i warto tam co jakiś czas zaglądać a nie udawać, że wszystko jest fajnie bo nie jest - nigdy nie jest.

Oczywiście że zrozumiałem, ale dałeś mi poradę do błędu, który kompletnie nic nie powoduje próbując mi wmówić że to istotny błąd wymagający przeinstalowania sterowników na czysto, co jest bzdurą. 

Edytowane 14 Czerwca przez LeBomB

[caleb59 8069]

Co zrobisz to Twoja sprawa, ja Ci podpowiedziałem jedno z rozwiązań, które może Ci pomóc rozwiązać problem z nvlddmkm bo jedno jest pewne - inne błędy możesz sobie ignorować i dalej udawać jedną z małpek z obrazka wyżej ale errora dotyczącego karty graficznej/sterownika i to jeszcze jak sam napisałeś często występującego "kilkadziesiąt razy ciągiem" już nie wolno. To się zemści wcześniej czy później i wtedy będziesz siedział i myślał co jest nie tak, ogólnie jakiekolwiek errory nvlddmkm to poważna sprawa tym bardziej bez OC/UV i normalnie kiedy wszystko działa nie mają prawa się pojawiać.

[LeBomB 3255]

15 godzin temu, caleb59 napisał:

To się zemści wcześniej czy później i wtedy będziesz siedział i myślał co jest nie tak, ogólnie jakiekolwiek errory nvlddmkm to poważna sprawa tym bardziej bez OC/UV i normalnie kiedy wszystko działa nie mają prawa się pojawiać.

Ależ oczywiście że mają prawo się pojawiać, bo to może wynikać z pierdyliona innych rzeczy. Nie ma żadnych bsodów, nie ma żadnych komunikatów, nie ma żadnych objawów, karta działa prawidłowo. Nie dociera po prostu do Ciebie, że takie błędy mogą wynikać z tego, że np. w oprogramowaniu nvidii mam wyłączone niektóre funkcje których nie potrzebuję i spaprany kod sterownika odwołuje się do tych funkcji i po prostu wywala w tle jakiś nieistotny błąd. 

A teraz Ci powiem kiedy ten błąd się pojawia, bo już wiem  Mam dwa monitory, jeden pod DP, drugi po HDMI. Z tego po HDMI korzystam od czasu do czasu, Jest podłączony do złącza HDMI, ale wyłączony (nawet nie jest w trybie stadby). W momencie gdy go włączę i przełączę win11 na dwa monitory to jest ok. Natomiast kończąc na nim pracę gdy go wyłączę i przełączę na tryb jednego monitora to pojawia się błąd, gdy najpierw przełączę na tryb jednego monitora a potem wyłączę zasilanie w tym drugim monitorze to błędu nie ma. No tak, ale to przecież błąd, przez który system nie funkcjonuje normalnie  

Edit: i bez znaczenia jest czy przeinstaluję sterowniki czy nie. Na win7 tego nie było, na win 10 i 11 się pojawia, bo monitor jest stary i działa na sterowniku uniwersalnym.

Podejrzewam, że jakbyś zobaczył mój dziennik zdarzeń to byś palpitacji serca dostał, tymczasem ja doskonale wiem, że 99% tych błędów to wynik po prosu spapranej komunikacji system-sterowniki/peryferia/programy wynikający nie z usterek kompa czy systemu, a z błędów siedzących w oprogramowaniu, których nie wyeliminuję. 

Edytowane 15 Czerwca przez LeBomB

[caleb59 8069]

Jeśli pozostaniesz tym pasywnym userem, który nawet nie stara się zgłaszać błędów to tak, tak właśnie będzie.

[leven 1147]

Dzisiaj weszła jakaś malutka aktualizacja i po restarcie zniknął pasek zadań i kilka razy wyskoczyła informacja o błędzie systemu z jakimś stosem jądra

Ręce mi opadły, zamarłem, puściłem wiązankę przekleństw, aż mi rodzinka zapukała w ścianę i stwierdziłem, że muszę się nauczyć Linuxa

Wykonałem ponowny restart systemu i pasek wrócił na miejsce bez wyświetlania błędów o stosie kurde.

System zapierdziela niemiłosiernie, paint działa, notatnik też

Może wersja finalna we wrześniu właśnie taka będzie i w końcu przestanę się denerwować, bo normalnie strach przytulic jakąkolwiek aktualizację, które tylko psują.

Teraz Insider tak wygląda:

Tylko dla czego tyle rozszerzeń jest w systemie ?