Kurde, ciekły metal już dotarł ale zastanawiam się w takim razie czy go w ogóle aplikować. Nie wiedziałem że może on po prostu "spłynąć" z cpu. Cały czas wydawało mi się, że trzyma się on równie dobrze co pasta. Laptop faktycznie będzie często przenoszony, a czasami nawet będzie używany pod kątem 90 stopni kiedy będę oglądał jakiś film leżąc na łóżku.
Procesor w stresie potrafi mi pobrać 47W. Oczywiście wtedy i tak mocno zbija zegary żeby nie przekraczać 90 stopni. No cóż, w weekend pomyślę czy odesłać tego thermal grizzly póki nie jest otwarty, czy jednak go użyć.
Albo wyszła gra na którą czekał, chyba każdy gracz miał kiedyś taką sytuację że odwołał jakąś imprezę ze znajomymi, dziewczyną, naściemniał coś o pogrzebie pra pra pra prababci dzwoniąc do pracy żeby dostać wolne itp Jest ładna pogoda to trzeba z niej korzystać, ja wole spędzić ten czas na dworze, wyjść na rower itp, jeszcze będzie w tym roku czas aby sie zabunkrować w murach.
Jak by do tego wsadzić Ryzena 1200, 8GB DDR4 i jakiegoś GTX 750/950, RX550, to można mieć taniego kompa do pracy, nie licze dysku, obudowy, zasilacza, monitora.