Skocz do zawartości
Camis

Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, dam9an napisał:

Drewno ma być droższe co oczywiście będzie skutkowało mniejsza jego dostępnością. Nikt z lewackich dekli nie widzi jednak że cały czas sądzi się nowe lasy a zalesienie Polski systematycznie rośnie. 

Wycina się drzewa które rosły co najmniej kilkadziesiąt lat, a często znacznie więcej. Sadzi się nowe, które potrzebują kilkudziesięciu lat na wzrost. Mówiąc zalesienie, masz po prostu na myśli powierzchnię przeznaczoną pod las, bo tak to się określa. Teraz powiedz mi, jakie kilkadziesiąt lat temu obowiązywały zasady dotyczące więźby? Była gęściejsza, rzadsza, może nie było takich zasad? Jak to się przekłada na gęstość lasu sadzonego wtedy i teraz? 

image.png.d35e2f964ade32f148594968c6cae095.png

Czyli ogólnie rzecz biorąc ile mamy drzew? Czy ta liczba rośnie czy spada? Bo że rośnie teren pod drzewa jeszcze o niczym nie świadczy. Dynamika zalesienia gruntów nie jest wcale taka duża, jak wygląda dynamika dotycząca fizycznej ilości drzew?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, T0TEK napisał:

Tyle, że w miejscu wycinki posadzony będzie młody las. Lasy to taka firma produkcyjna tylko o państwowym zasięgu. Jeśli ten kraj ma mieć kasę to jak najbardziej może mieć z drewna. Ja w tym nie widzę problemu, drzewo może rosnąć 200 lat i w tym czasie tylko stoi, albo robić przecinki co 40 lat i kasa jest. Kasę z tego przeznaczyć na modernizację sieci energetycznych czy coś innego rozwojowego. Mało tego, klimat na tym nie ucierpi, a przy mądrze zainwestowanej kasie to nawet zyska. 

 

Tu słowo klucz "mądrze" a przy naszych politykach to nic nie jest mądrze zrobione i tutaj rodzi się problem :) 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, FataIity napisał:

Jest też druga strona medalu i wyższe opłaty za chłodzenie w lecie

Tutaj nie ma drugiej strony - jest ciepło, jest słońce, jest prąd za darmo z paneli :) Do tego rolety w oknach, okna 3 szybowe, styro na ścianach i sobie można żyć w chłodnym termosie z niewielkimi wymaganiami co do klimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Przejdź się po lasach, a nie opieraj na statystykach liczonych od 45.
Poza tym, statystyki na podstawie powierzchni gruntów leśnych nic nie mówią o faktycznym stanie lasów. Koło Trójmiejski Park Krajobrazowy z tego co wiem powierzchni nie zmienił, za to gęstość lasu, liczba drzew sukcesywnie spada, bo tak intensywna jest wycinka.

Absolutnie się nie zgodzę. Po pierwsze opieram się na statystyce ale też na głosach starszych ludzi z moich okolic, którzy pamietaja jak 60 lat temu były same łąki a teraz na tych samych terenach są lasy. Chodzenie po lasach nic nie da bo ani ja ani ty drzew nie liczyliśmy 30 czy 40 lat temu. Także opieram się i ma oficjalnym stanowiski instytucji państwowych a le też na relacjach świadków a nie mojego widzimisie

Godzinę temu, Áltair napisał:

Jeszcze zależy od miejsca zamieszkania i sposobu naliczania opłaty za ciepło. W bloku, w niektórych systemach, jak jeden oszczędza i w ogóle nie odkręca liczników, a drugi to zlewa i nabije ogrzewanie na 6000 zł za pół roku, to mu nie przyślą tak dużego rachunku, ale rozbiją go pomiędzy tych oszczędzających, że zamiast nadpłaty nagle jest wysoka niedopłata. Co jest tajemnicą poliszynela. Kwestia jeszcze tego, że przy określonej temperaturze w pomieszczeniach, np. 18 stopni, liczniki włączają się automatycznie. Więc nie ma tak łatwo niestety z tym oszczędzaniem.

Tyle że drzewa rosną kilkadziesiąt lat, zanim będą mogły nadawać się gospodarczo (pomijając iglaki na święta). Jak i liczba ludności szybko wzrasta, więc zapotrzebowanie na drewno jest znacznie większe (duże znaczenie ma tu konsumpcjonizm) niż kilkadziesiąt lat temu. Wzrastająca ilość lasów to tylko statystyki. Do jakiego lasu się nie pójdzie, jest on rozwalony. Może bambus byłby rozwiązaniem? Rośnie nawet 1m na dobę i jest wytrzymalszy od dębu.

Oczywiście jak na wpuszczają imigrantów to zniszczą nie tylko lasy ale wszystko włącznie z gospodarką bo nikt tych nierobów nie utrzyma natomiast w Europie ogólnie przyrost jest ujemny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starsi ludzie w  mojej okolicy twierdzą, że z lasów po których chodzili 30-40 lat temu nie zostało prawie nic, całe połacie powycinane, rosną jakieś krzaczory, albo zakaz wstępu, bo wycinka. Narzekają, że nawet grzybów nie ma już gdzie zbierać.

Z resztą, jeżdżę trochę po kilku województwach i więcej widzę wycinek niż nasadzeń. Tu gdzie to jest spowodowane remontami czy budową dróg lub jakiejś infrastruktury, to pewnych zmian w krajobrazie się nie uniknie, ale jest wiele miejsc gdzie widać jak wycina się las "płatami".,

Także wiesz, słowo przeciwko słowu, a dalej pozostaje kwestia gęstości nowo sadzonego lasu do tego wycinanego, bo to świadczy o poziomie lasu i ilości drzew w ogólnym rozrachunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał się spierać, to widzę mniej lasów niż więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiste że są masowe wycinki. Sadzone po wojnie lasy gospodarcze są w wieku optymalnym do zbioru drewna.

Przetrzymywanie jest nieekonomiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, dam9an napisał:

 Także opieram się i ma oficjalnym stanowiski instytucji państwowych

czyli tych samych "lewackich dekli"? wiec sie za bardzo nie opieraj, bo jeszcze zlamiesz te galazki, co ledwo urosly. w sumie nie wiem, co chcesz z nich np. budowac? szalas? aaa. no tak. imigranci przeciez wszystko niszcza budujac wlasnie szalasy w lesie. no bo przeciez nie buduja ich z +50 letnich drzew prawda?. a moze?? 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, mALEK napisał:

czyli tych samych "lewackich dekli"? wiec sie za bardzo nie opieraj, bo jeszcze zlamiesz te galazki, co ledwo urosly. w sumie nie wiem, co chcesz z nich np. budowac? szalas? aaa. no tak. imigranci przeciez wszystko niszcza budujac wlasnie szalasy w lesie. no bo przeciez nie buduja ich z +50 letnich drzew prawda?. a moze?? 🤔

Jak czytasz to czytaj wszystko. Opieram się też na relacjach starszego pokolenia i ich oświadczeń co było kilkadziesiąt lat temu. Oczywiście dane instytucji rządowych mogą być zaklamane ale tutaj akurat nie ma pola manewru bo sam drzew nie policze i nie znam jakichś niezależnych ekspertów, którzy byli by w stanie powiedzieć jak jest. Lewackich dekli z organizacji pozarządowych, którym każdy żyjący czlowiek jest solą w oku i chcą ratować świat kosztem życia ludzi. 

Nawet jesteli teraz wycina się więcej drzew to i tak przez lata się nazbierało. Poza tym a niedlakiej przyszłości może się tak stać że drzewa będą wycinane na potęgę przez debilna politykę UE. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę że od 2027 roku zaczną obowiązywać rosnące podatki na węgiel i gaz. Ciekawe czym ludzie wtedy będą palić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dam9an nie, nie nazbierało się, bo wycinka jest regularna, stąd malejąca dynamika zalesienia. Natomiast co do polityki UE, to drzewa nie będą wycinane. Jak jeszcze nie dotarłeś do reszty nowych przepisów, to powinieneś na tym etapie już wiedzieć, że

Cytat

Nowe przepisy będą także wymagać od państw członkowskich podjęcia działań, aby:

odtworzyć 30% osuszonych torfowisk wykorzystywanych w rolnictwie do 2030 r. i 50% do 2050 r. (niższy odsetek jest możliwy w przypadku krajów poważnie dotkniętych tym problemem)
zwiększyć pochłanianie dwutlenku węgla przez gleby mineralne
zwiększyć ilość elementów krajobrazu o wysokiej różnorodności na gruntach rolnych (takich jak żywopłoty, pasy kwietne, ugory, stawy i drzewa owocowe).
Odbudowa jest niezbędna do stawienia czoła zagrożeniom dla bezpieczeństwa żywnościowego. Zasadnicze znaczenie dla zapewnienia średnio- i długoterminowej produkcji żywności ma zwiększenie bioróżnorodności i zrównoważoności rolnictwa. Przykładowo, stosowanie naturalnych metod zwalczania szkodników i zmniejszenie zależności od nawożenia chemicznego zwiększa żyzność gleb i poprawia kondycję ekosystemów.

https://www.consilium.europa.eu/pl/policies/nature-restoration/

Do tego jest całe rozporządzenie, którego na tą chwilę nie chce mi się szukać, a które już wstawiałem tutaj, że stany pewnych obszarów przyrody będą musiały zostać przywrócone do stanu z roku 1990 albo 2000, już dokładnie nie pamiętam i to też będzie zależało kiedy dany obszar został objęty np. programem Natura 2000 albo innym. Tak samo miasta czeka ponowne zazielenienie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, LeBomB napisał:

@dam9an nie, nie nazbierało się, bo wycinka jest regularna, stąd malejąca dynamika zalesienia. Natomiast co do polityki UE, to drzewa nie będą wycinane. Jak jeszcze nie dotarłeś do reszty nowych przepisów, to powinieneś na tym etapie już wiedzieć, że

https://www.consilium.europa.eu/pl/policies/nature-restoration/

Do tego jest całe rozporządzenie, którego na tą chwilę nie chce mi się szukać, a które już wstawiałem tutaj, że stany pewnych obszarów przyrody będą musiały zostać przywrócone do stanu z roku 1990 albo 2000, już dokładnie nie pamiętam i to też będzie zależało kiedy dany obszar został objęty np. programem Natura 2000 albo innym. Tak samo miasta czeka ponowne zazielenienie. 

 

A więc właśnie. Natomiast tak czy siak na stan drzew. W Polsce nie mamy co narzekać. I o ile jestem zwolennikiem nieniszczenia przyrody o tyle uważam że działania UE są wymierzone w ludzi. Bo tak naprawdę w walce z CO2 (która jest bezcelowa) nikomu to nie pomoże a mocno zaszkodzi ludziom gdyż utrudni mocno egzystencję. Generalnie działaność człowieka produkuje niewiele światowego CO2 bo głównie robi to przyroda 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Cytat

Na wczoraj anomalia temperatury 2024 roku wynosi 2,51 stopnia. I to anomalia od historycznie anomalnie ciepłego okresu referencyjnego 1991-2020.
Sierpień - 1,82 stopnia na plusie.
A początek września też się zapowiada upalnie.

Stan pokrywy lodowej na Oceanie Arktycznym od strony Europy (roztopy sięgają 85 równoleżnika) oznacza, że wczesnej zimy to się nie ma co spodziewać.

https://www.skyscrapercity.com/threads/klimatologia-zmiany-klimatyczne-globalne-ocieplenie-denializm-naukowy-imigranci-ban.1630611/post-189842581

 

Cytat

Tegoroczny wrzesień może być miejscami nawet o dwa stopnie Celsjusza cieplejszy niż zazwyczaj. Jak wyjaśnił prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, kolejne miesiące również przyniosą wyższe niż zazwyczaj wartości. Ciepła aura idzie jednak w parze także z innymi anomaliami.

https://tvn24.pl/tvnmeteo/polska/czerwona-plama-na-mapie-europy-jesien-moze-byc-w-polsce-cieplejsza-niz-zwykle-st8068320

 

1_EU_T2M.png

Edytowane przez Camis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, dam9an napisał:

Generalnie działaność człowieka produkuje niewiele światowego CO2 bo głównie robi to przyroda 

I tu się zatrzymam, bo temat wałkowany niejednokrotnie i wiem że o czynnikach antropogenicznych już dalej nie mam co się wysilać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konkretny hardcore.

Nie przestaje mnie zadziwiać w jakim matrixie żyją fani teorii spiskowych :D

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dam9an i właśnie w tym momencie to ty dałeś dawkę cementującą, udowadniającą że faktycznie nie warto wdawać się w dyskusję, skoro reagujesz taką agresją. 

Napiszę tylko tyle. Ziemia regularnie się schładza i ociepla, fakt. Dlatego w całym procesie jest to uwzględnione i dlatego też bada się czynniki antropogeniczne w tych cyklach i to one wskazują właśnie na to czy człowiek ma wpływ czy nie ma mimo iż liczbowo w skali globalnej wydaje się to niewiele. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, LeBomB napisał:

@dam9an i właśnie w tym momencie to ty dałeś dawkę cementującą, udowadniającą że faktycznie nie warto wdawać się w dyskusję, skoro reagujesz taką agresją. 

Napiszę tylko tyle. Ziemia regularnie się schładza i ociepla, fakt. Dlatego w całym procesie jest to uwzględnione i dlatego też bada się czynniki antropogeniczne w tych cyklach i to one wskazują właśnie na to czy człowiek ma wpływ czy nie ma mimo iż liczbowo w skali globalnej wydaje się to niewiele. 

Nie lubię głupoty. A jak ktoś wyznaje religię c19 i wyzywa od szurow biorąc pod uwagę ile przekrętów wyszło z tym srovidem i dalej wierzy w te bajki obrażając innych to jak tu normalnie rozmawiać. Absolutnie nic z oficjalnej narracji się nie potwierdzało. A najgorsza fala przez którą ludzie mieli leżeć na ulicach zakończyła się rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Ale to ja jestem szurem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, T0TEK napisał:

Tyle, że w miejscu wycinki posadzony będzie młody las.

Sęk w tym, że zmieniła się metoda "uprawy" lasu (tak wiem, nie wszędzie).

Kiedyś faktycznie cały kwartał w pień, zaorane, nasadzone i za kilkadziesiąt lat powtórka.
U mnie przeszli na wycinkę "punktową" (leśnicy z uporem podkreślają, że to cięcie, a nie wycinka), która polega na przerzedzaniu lasu. Było by to ok, gdyby odbyło się raz i np nawet poszło 50% drzew. Problem w tym, że skubią po np. 20% przez wiele lat.

Nie sadzą, bo teraz ma się naturalnie samo wysiać i wyrosnąć.
Problem w tym, że jak nawet coś zacznie wyrastać, to to rozjeżdżają robiąc kolejną serię przerzedzania.

 

Starymi metodami, to faktycznie miało ręce i nogi i tak samo twierdziłem, że jest ok przy zbalansowanym poziomie wycinania (+/- 1/40 - 1/60 lasu cięta rocznie).
Przy obecnej to jest dewastacja, bo pozyskując taką samą objętość, trzeba ciąć na większej powierzchni, rozjechać więcej terenu.
Wszystkie gadki leśników o eko i naturalnym odtworzeniu lasu, to tylko i wyłącznie mydlenie oczu - tak po prostu wychodzi im taniej.

20 godzin temu, dam9an napisał:

Absolutnie się nie zgodzę. Po pierwsze opieram się na statystyce ale też na głosach starszych ludzi z moich okolic, którzy pamietaja jak 60 lat temu były same łąki a teraz na tych samych terenach są lasy. Chodzenie po lasach nic nie da bo ani ja ani ty drzew nie liczyliśmy 30 czy 40 lat temu. Także opieram się i ma oficjalnym stanowiski instytucji państwowych a le też na relacjach świadków a nie mojego widzimisie

Nie trzeba liczyć drzew, wystarczy popatrzeć ile jest świeżych pieńków, ile drewna leży przy leśnych drogach, jak daleko możesz patrzeć miedzy drzewami (jak z widoczności np. 20m robi ci się 300m, to chyba jasne że drzew ubyło).

Te statystyki są fałszywe, co już ci wyżej pisali. Zresztą jak chcesz się opierać na tych oficjalnych, to skonfrontuj powierzchnię poszczególnych lasów z ich planem cięcia i porównaj jaką część tną.

Jestem w takim wieku, że już mogę się opierać na własnych obserwacjach i widzę jak mocno moje okoliczne lasy się przerzedziły przez ostatnie kilkanaście lat. Widzę też ile dróg i ścieżek co roku jest rozjeżdżanych i jak mocno są zryte.
Może słabo pamiętam już spacery z dziadkiem jak miałem te +/- 7 lat. Tak wtedy też cięli, były łyse polany, które obecnie są zarośnięte drzewami. Tyle, że nigdy te lasy ie były tak rzadkie jak obecnie, drogi nie były tak mocno zryte.
Po tych lasach regularnie jeżdżę rowerem od już niemal 30 lat, widzę jak się zmieniają i nie jest to na lepsze.
Od kilkunastu lat bywam też regularnie w Kotlinie Kłodzkiej, tam też widzę ile lasów ubyło.

To że miejscami lasów przybyło, nie znaczy że to jest norma. Nie neguję, że takie miejsca są, bo są

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Badalaman napisał:

Konkretny hardcore.

Ma ktoś screena co tam naprodukował? :szczerbaty:  może być na PM. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, Camis napisał:

Ma ktoś screena co tam naprodukował? :szczerbaty:  może być na PM. 

Miks covidu, szczepionek, ocieplania klimatu (że to cykliczne i nie mamy na to wpływu o czym LebomB go wyjaśnił), to taki skrót.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to. Takie combo z samym gęstym od szurów wszelkiej maści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wrzesień, 4 rano a ja widzę 22 stopnie na termometrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie klasycznie w nocy 16 stopni, można spać przy otwartym balkonie/oknie :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale nic się nie dzieje, przecież Ziemia sama się ociepla i chłodzi. Jest lato to musi być ciepło itp. :] 

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ktoś mówi że się nic nie dzieje? Nawet bez człowieka by się działo, są rzeczy które mają sens i takie które nie mają. 

Mnie bardziej zadziwia, że zrezygnowaliśmy z plastikowych słomek, a Ziemia dalej płonie :( 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie zapominajmy o nakretkach na butelkach, teraz nie odpadają same a ziemia dalej plonie. No jak to tak...

19 stopni z rana, pogoda idealna pod namiot. Po robocie jadę nad jezioro się kąpać, woda ciepła jak w lipcu. Taka pogoda mi się podoba :D

 

Edytowane przez T0TEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...