Skocz do zawartości
Camis

Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepiej byłoby porównywać wielkości przepływów, ale poziomy chyba nieznacznie gorzej. gdyby były te różnice uznawane za istotne, zawsze można by skorygować wskazania do zestandaryzowanych przepływów. Może i nawet takie coś robią (obniżając albo podwyższając ten wskaźnik), ale pewnie nie, bo to są znikome różnice.

Dodatkowo wielkości przepływu bezpośrednio nie zmierzysz, tylko pośrednio i musisz poobliczać. A wysokość mierzysz bezpośrednio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na północy przez te kilka dni napadało ok 19l/m² (odczyt z mojego deszczomierza). W zasadzie opad tu jest żałosny, ale widać na południu sytuacja jest gruba. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, bardak napisał:

Co nie zmienia faktu, że ludzie mogą mieć lekkiego mindfucka. Trzy dni temu media straszą suszą a Wisła zapisuje się w księdze Guinessa z rekordowo niskim stanem. Nie mija 48 godzin a pół kraju osr@ne bo szykują się poprawiny po 97 i 2010. Sam jeszcze w piątek mówiłem, że może nie będzie tak źle, popada i tyle. Akurat bazuję na tym co miałem wtedy za oknem, nie uwzględniłem faktu, że w sobotę pogoda będzie miała ambicje nadrobić za całe wakacje bez deszczu i dostarczyć powodu do odpalenia TVN24 na dłuższą chwilę pierwszy raz od miesięcy.

Góry to inna bajka, cała woda przy dużych i dłuższych deszczach spływa w olbrzymich ilościach do dolin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woda z tego czegoś przypłynie również do mnie. Aż dziwne że nam jeszcze mediów nie odcięli. Jak się do poniedziałku nie odezwę znaczy że poplynąłem do morza. Fala kulminacyjna dotrze o 5-6 rano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

U mnie Bładnica wylała, Wisła jak na razie 360cm, 70cm do najwyższego stanu brakuje. Wczoraj jak patrzyłem wieczorem to było lekko powyżej 200cm . Ale jak na razie nie pada i delikatnie słoneczko się przez chmurki przebija. 

 

Edytowane przez AndrzejTrg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W powiecie kłodzkim utonęła jedna osoba. 

Głuchołazy zalewa.

Co do ilości wody jaka pada to jedna z sytuacji która to obrazuje:

"Stacja hydrologiczna Żabnica na rzece Żabniczance zanotowała wzrost o 193 cm w ciągu 10 minut i przekroczyła stan alarmowy o 143 cm. Opady nad regionem wciąż trwają" — informował IMGW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

UWAGA! Od Zlatych Hor idzie wysoka woda!!!
Rano po godzinie 6.00 stan wody w Złotym Potoku w Zlatych Horach przekroczył wysokość z lipca 1997 r. – 136 cm i ciągle rośnie! O godz. 8.00 wynosił już 159 cm. Dynamika wzrostu jest największa od początku powodzi! 

zlatehory-1509-8.00-696x291.jpg

Na tamie w Jarnołtówku poziom wody rośnie od północy, choć w jeszcze nie tak szybkim tempie jak u Czechów, o 45 cm.

jarn-1509-8.00.jpg

https://www.ratownictwo.opole.pl/2024/09/rzeka-biala-glucholaska-wylala-trwa-przymusowa-ewakuacja-mieszkancow/

Nysa ul Zwycięstwa:
https://www.facebook.com/watch/?v=489958073809526

 

Najlepsze jest to, że z początku zespół z Rzeszowa się nie zgodził na przełożenie.

obraz.png.7c2cb10cd249c99c46be9a6820940d8c.png

edit:

20240914_175912-696x392.jpg

Edytowane przez Reddzik
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Kłodzku istna masakra. U mnie na szczęście skończyło się na kałuży w piwnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

https://tvn24.pl/polska/glucholazy-woda-przelewa-sie-przez-waly-trwa-ewakuacja-st8087693

Jezioro Nyskie stan na 8:10

Przypominam, że w 97 roku, stan Jeziora Nyskiego(czyli zbiornik, drugi jest w Otmuchowie) był bardzo niebezpieczny wręcz beznadziejny, wały były zaminowane i gotowe do rozwalenia, by zalać okoliczne wioski, które zostały ewakuowane, bo groziło zniszczeniem tamy, gdyby to się stało prognozowali ok 14m fali, która zalała by Nysę po "sufit". Był remont tamy, ale nie wiem w jakim jest stanie.

M7Td6ei.jpeg

8vxQC6x.jpeg

 

Edytowane przez Reddzik
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
8 godzin temu, LeBomB napisał:

@T0TEK przecież tego uczyli na geografii w szkole jak były lekcje o pustyniach. Jak masz wysuszoną ziemię i nagle wylejesz na nią dużą ilość wody to ziemia tego nie wchłonie. 

Zatem jak było sucho to teraz ta woda w większości spływa bo ziemia jej nie wchłania i dodatkowo jest jej po prostu za dużo w bardzo krótkim czasie.

Wiem, że pora była późna, ale wypadałoby zachować ciut rozsądku.

To nie problem wysuszonej ziemi, tylko terenów górskich i podgórskich.
Poza tym, jak byłem w drugiej połowie sierpnia w Kotlinie, to nie było tam suszy i wątpię, żeby przez dwa tygodnie się nagle zrobiła.

Kolejna kwestia, jak pada miejscami >200mm przez dobę, to nawet najbardziej chłonna ziemia tego nie przyjmie, a przecież w górach raczej masz skaliste podłoże.

40 minut temu, Klakier1984 napisał:

W Kłodzku istna masakra. U mnie na szczęście skończyło się na kałuży w piwnicy.

Nie przesadzajmy, jest bardzo źle w najniżej położonych miejscach, ale Kłodzko jednak jest dosyć wysoko nad Nysą położone.

To jest tutaj: https://www.google.pl/maps/@50.437278,16.6569877,3a,75y,350.69h,78.79t/data=!3m6!1e1!3m4!1s-eQgiauCA5TMCsbBvqEh5g!2e0!7i13312!8i6656?entry=ttu&g_ep=EgoyMDI0MDkxMS4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

Most kawałek obok: https://www.google.pl/maps/@50.4370178,16.6573721,3a,75y,270.35h,75.81t/data=!3m6!1e1!3m4!1sKnHvYXjLsePkkqnoM_vl5A!2e0!7i13312!8i6656?entry=ttu&g_ep=EgoyMDI0MDkxMS4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

Nie wiem jak wygląda wschodnia część miasta, bo tam się nie zapuszczałem. Okolice Grunwaldzkiej i Witosa chyba nie są wystarczająco wysoko i tam może się rozlać.

8 godzin temu, LeBomB napisał:

W sumie zastanowiło mnie jedno. Pisze się o poziomach wody i porównuje się je z 1997 rokiem, ake czy porównanie jest właściwe? Bo przecież przez 27 lat koryta rzek mogły zostać zwężone czy poszerzone, a nawet przebudowane w ramach regulacji. Jeżeli np. zostało poszerzone i teraz rzeka ma podobny poziom jak w 1997 roku, to jednak objętościowo będzie jej więcej.

Jeżeli chodzi o Kotlinę Kłodzką, to nie wydaje mi się, żeby zasadniczo zmieniali koryto Nysy.
W takim Kłodzku, po prostu nie ma gdzie poszerzyć. Od roku trwał remont, ale ciężko mi powiedzieć jaki był zakres, ile już zrobili, a co zostało rozebrane. Niestety pewnie będą musieli część zrobić na nowo...

Międzygórze, wodospad Wilczki (z wczoraj):

 

Edytowane przez Bono[UG]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żywiołu się nie powstrzyma jak już uderzy.
Ale przynajmniej tym razem byli gotowi.
Podobno dziś już deszcze odpuszczą.

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żartów nie ma - mam tylko prośbę powstrzymajcie się od docinek i polityki bo woda nie wybiera..

Pamiętam 97

  • Thanks 2
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Głuchołazy

Widok na tymczasowy most
sLV8UW2.jpeg

ZBbEE43.jpeg

Biedny kitku
oZHSYPk.jpeg

 

7Zq6IG0.png

 

Edytowane przez Reddzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Bono[UG] napisał:

To nie problem wysuszonej ziemi, tylko terenów górskich i podgórskich.

To druga sprawa. Tu po prostu jest kumulacja różnych czynników. Jakby taki deszcz spadł na nizinach ziemia też by go nie "odebrała" i wszystko by zaczęło spływać. Co nie zmienia faktu, że przesuszona ziemia ma jeszcze mniejszą chłonność przy dużych opadach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Reddzik napisał:

 

Jak Twój kuzyn? Ewakuował się czy podjął ryzyko i został?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie na północy popadało trochę, ale nic nie wylało, jest normalnie, ale tam na południu maskara co się dzieje, tak z ciekawości wczoraj oglądałem że kiedyś w Chinach jakąś tamę przez ulewy przerwało i 200k ludzi żywioł pozbawił życia, jak by Tama Trzech Przełomów pękła to nawet 10 mln ludzi było by w ciężkiej sytuacji, Wisła i Odra to pikuś do Jangcy czy Żółtej rzeki. :E   Ale trzymajcie się tam na południu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
14 minut temu, Spl97 napisał:

Jak Twój kuzyn? Ewakuował się czy podjął ryzyko i został?

Katastrofalnie, wręcz beznadziejnie. Są w domu jak widać ze zdjęcia.

Widok na ogród, po lewej budynek to kurnik i drewutnia, po prawej jest koryto Złotego Potoku

Wydaje mi się, że jest gorzej niż w 97roku,
e76UVHA.jpeg

edit:

 

Cytat

Podajemy aktualne stany poziomu wód w rzekach. W górnych biegach Złotego Potoku i Osobłogi, na terenie Rep. Czeskiej, poziomy wód przekroczyły rekordowe stany z powodzi w lipcu 1997 r.

Na wodowskazach zarówno w Jarnołtówku, jak i w Racławicach przepływy wody nie osiągnęły jednak stanów odnotowanych w 1997 r. Natomiast poziom w Jarnołtówku odnotowuje w tej chwili duże wahania i trudno jeszcze mówić o stałej tendencji. Sytuacja jest dynamiczna.

Na tamie w Jarnołtówku woda nie przelewa przez górną koronę. W internecie upowszechnia się filmik z tamy w Bystrzycy, podobnej do tej w Jarnołtówku, z przelewającą się wodą. To nie dotyczy obiektu w Jarnołtówku!

Lokalne powodzie dotykają mieszkańców miejscowości położonych nad mniejszymi ciekami wodnymi, gdzie również organizowane są ewakuacje.

Duża część lokalnych dróg między miejscowościami jest nieprzejezdna. Jeśli nie mamy konieczności przemieszczania się, to nie róbmy tego.

W porannym komunikacje burmistrz Prudnika zwrócił się do mieszkańców o ograniczenie zużycia wody. Pijcie przegotowaną wodę. W sytuacji powodziowej przedostanie się do ujęć wodociągowych wody z zewnątrz jest bardzo możliwe.

Cytat

STAN NA RZEKACH / 15.09.2024 – GODZ. 9.20 – 10.00

ZŁOTY POTOK / PRUDNIK / OSOBŁOGA

  • Złoty Potok (Zlate Hory/CZ). Godz. 9.20 – 154 cm. Dobowy wzrost o 72 cm. Stan pogotowia: 70 cm, stan alarmowy: 90 cm. STAN ALARMOWY PRZEKROCZONY. PRZEKROCZONY STAN Z POWODZI W 1997 ROKU (136 cm)
  • Złoty Potok (Jarnołtówek). Godz. 9.30 – 272 cm. Dobowy wzrost o 39 cm. Stan ostrzegawczy: 120 cm. Stan alarmowy: 170 cm. STAN ALARMOWY PRZEKROCZONY
  • Rzeka Prudnik (Prudnik). Godz. 9.40 – 421 cm. Dobowy wzrost o 19 cm. Stan ostrzegawczy: 180 cm. Stan alarmowy: 230 cm. STAN ALARMOWY PRZEKROCZONY
  • Osobłoga (Osoblaha/CZ). Godz. 9.30 – 399 cm. Dobowy wzrost o 115 cm. Stan pogotowia: 230 cm. Stan alarmowy: 270 cm. STAN ALARMOWY PRZEKROCZONY. PRZEKROCZONY STAN Z POWODZI W 1997 ROKU (366 cm)
  • Osobłoga (Racławice Śl.). Godz. 9.40 – 421 cm. Dobowy wzrost o 19 cm. Stan ostrzegawczy: 300 cm. Stan alarmowy: 350 cm. STAN ALARMOWY PRZEKROCZONY

RZEKA BIAŁA

  • Biała (Dobra). Godz. 9.50 – 249 cm. Wzrost dobowy – 99 cm. Stan ostrzegawczy: 140 cm. Stan alarmowy: 200 cm. STAN ALARMOWY PRZEKROCZONY

STRADUNIA

  • Stradunia (Kamionka). Godz. 10.00 – 221 cm. Dobowy wzrost o 67 cm. Stan ostrzegawczy: 180 cm. Stan alarmowy: 240 cm. STAN OSTRZEGAWCZY PRZEKROCZONY

ŚCINAWA NIEMODLIŃSKA

  • Ścinawa Niemodlińska (Niemodlin). Godz. 10.00 – 385 cm. Dobowy wzrost o 51 cm. Stan ostrzegawczy: 320 cm. Stan alarmowy: 350 cm. STAN ALARMOWY PRZEKROCZONY

BIAŁA GŁUCHOŁASKA

  • Biała Głuchołaska (Głuchołazy).  >BRAK AKTUALNYCH DANYCH< Stan ostrzegawczy: 90 cm. Stan alarmowy: 120 cm. Wodowskaz od 14.09 nie wskazuje aktualnych danych. Uzupełnieniem mogą być dane z punktu na tej samej rzece w Mikulovicach (CZ). Tam o godz. 9.20 odnotowano poziom 396 cm, który jest o 62 cm wyższy od rekordowego stanu z powodzi 1997 r. ! PRZEKROCZONY STAN Z POWODZI W 1997 ROKU (334 cm)  Sytuacja w Głuchołazach cały czas jest bardzo trudna.

 

Edytowane przez Reddzik
  • Sad 10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
18 minut temu, Stjepan666 napisał:

U mnie na północy popadało trochę, ale nic nie wylało, jest normalnie,

Na północy od wtorku pada, ale ile deszczu spadło w porównaniu z południem kraju to jest mały ułamek tego, co jest na Dolnym Śląsku oraz na Opolszczyźnie.

Edytowane przez Spl97
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Spl97 napisał:

Na północy od wtorku pada, ale ile deszczu spadło w porównaniu z południem kraju to jest mały ułamek tego, co jest na Dolnym Śląsku oraz na Opolszczyźnie.

U mnie od czwartku do dzisiaj, jutro już słońce i 25*C na termometrze, tak to jest pikuś do sytuacji na południu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam prądu. Nagle ciach komp off. Robi się niewesoło.

  • Sad 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...