Transformacja energetyczna - OZE, Fit for 55, paliwa kopalne, ceny energii, limity CO2, samochody elektryczne

[lokiju 2172]

20 minut temu, Spokxik napisał:

Wytknęli morawieckiemu  na szczycie klimatycznym czemu w Polsce rozjechali program turbin wiatrowych i czemu notorycznie wszędzie cygani o zielonej energii blokując jej rozwój opłatami i podatkami. Ich kolejny sukces 

Bo te teksty o zielonej energii to dla betonu pisowskiego oni łykają wszystko jak Pani lekkich obyczajów spermę a za granicą już nikt w tego jego bajki nie wierzy ale tego już w tvPis nie pokazują więc Morawiecki nie musi się martwić.

[glauks 419]

18 godzin temu, Trepcia napisał:

Serio. Jestem za ograniczeniem spozywania miesa do jednego miesnego posilku w ciagu dnia. Z jednej strony do ograniczenia trashfoodow a z drugiej strony aby ludzie byli zdrowsi. Gdzie nie pojde tam grubi ludzie. Mezczyzni z oponkami i nie mniejsze kobiety.

chyba nie mięso powoduje problem - nie interesuję się, bo nie mam z tym problemu, ale ostatnio widziałem statystyki spożycia różnych rodzajów pokarmów w USA, i wynika z nich, że spożycie mięsa i tłuszczu praktycznie na tym samym poziomie od lat, wzrosło natomiast, i to znacznie, chyba 12%, spożycie węglowodanów, w postaci różnych przegryzek, itd - węglowodany w nadmiarze organizm używa do tworzenia tłuszczu - organizm nie jest tak mądry, żeby wiedzieć, że prehistoryczny mechanizm gromadzenia tłuszczu już niepotrzebny, bo pokarmu aż za dużo leży w marketach i czeka na klientów, dlatego zbędne węglowodany przetwarza na tłuszcz i odkłada w tkance tłuszczowej - tłuszcz jest superefektywnym magazynem energii - człowiek z grubą tkanką tłuszczową może wytrzymać bez pokarmu do 80 dni!, byle tylko miał dostęp do wody, człowiek chudy wytrzyma ok 2 tyg kosztem np białka z mięśni, itd;  białko z mięsa służy chyba do tworzenia masy mięśniowej, tłuszczu nie ma za dużo w pokarmach, bo się go raczej unika, itd, a cukru jest pełno wszędzie, nawet w keczupie, itp, jest go o wiele za dużo, po prostu dlatego że cukier w połączeniu z odpowiednimi kwasami tworzy smak większości produktów spożywczych

[mALEK 203]

W dniu 2.11.2021 o 14:11, DziubekR1 napisał:

Zwróć uwagę, że ludzie z całego świata próbują się dostać do tej wstretnej Ameryki, ktora jest tylko dla bogatych, a nie do Wenezueli, czy na Kube, gdzie wszyscy sa równi. Jak to wyjaśnić?

magia przereklamowanego "amerykanskiego snu". akurat US, sa na ostatnim miejscu jezeli chodzi o kraje, do ktorych ewentualnie chcialbym sie przeprowadzic. 

[DziubekR1 502]

6 minut temu, mALEK napisał:

magia przereklamowanego "amerykanskiego snu". akurat US, sa na ostatnim miejscu jezeli chodzi o kraje, do ktorych ewentualnie chcialbym sie przeprowadzic. 

Ameryka z cala pewnoscia traci blask, ale niestety traci go praktycznie cały zachód. Mimo wszystko, jakoś do krajów, gdzie wszyscy są równi i wszystko jest sprawiedliwe, ani kiedys, ani teraz, ani w przyszłości ludzie jakoś nie chcą emigrować.

[Camis 7917]

Cytat

 

Koreańczycy oferują Polsce sześć reaktorów i transfer technologii dającej samowystarczalność

Koreański KHNP chce zaproponować Polsce reaktory APR1400. – Ich możliwości pod względem bezpieczeństwa i ekonomicznej wykonalności zostały potwierdzone wieloletnim doświadczeniem południowokoreańskiego koncernu w budowie i eksploatacji elektrowni jądrowych – przekonuje. Obiecuje transfer technologii dający Polsce samowystarczalność.

– Aby zapewnić sobie dostęp do technologii i wiedzy na globalnym rynku energetyki jądrowej, na którym dostawcy są niechętni do transferu technologii, Korea wprowadziła na rodzimym rynku elektrownie jądrowe z takich krajów jak m.in. USA, Francja czy Kanada. Nie poprzestaliśmy jednak na korzystaniu z międzynarodowych rozwiązań, lecz także opracowaliśmy naszą własną technologię poprzez prowadzenie intensywnych projektów badawczo-rozwojowych. Dzięki temu KHNP dysponuje obecnie zaawansowanymi możliwościami realizacji budowy elektrowni jądrowych z wykorzystaniem rodzimych wyróżniających się technologii, a także wyposażenia. Korea Południowa nie podlega żadnym ograniczeniom eksportowym w zakresie technologii jądrowej – powiedział Yoh-Shik Nam, wiceprezes wykonawczy KHNP departamentu rozwoju międzynarodowego biznesu elektrowni jądrowych.

KHNP podaje, że planuje zaproponować Polsce sześć reaktorów APR1400, o łącznej mocy wytwórczej 8,4 GW. Bazując na ponad 50-letnim doświadczeniu zdobytym podczas udanych realizacji budowy elektrowni jądrowych w kraju i za granicą, KHNP przekaże Polsce swoje doświadczenia i wiedzę w tym zakresie, dzięki czemu uda się sprostać zmianom klimatycznym i zwiększyć skalę dekarbonizacji. Przyczyni się to również do zwiększenia umiejętności Polski w zakresie budowy elektrowni jądrowych oraz do osiągnięcia przez nią samowystarczalności technologicznej. Koreański dostawca jest przekonany, że będzie w stanie dotrzymać harmonogramu budowy określonego w Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku (PEP2040) oraz w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ).

 

https://biznesalert.pl/koreanczycy-oferuja-polsce-szesc-reaktorow-i-transfer-technologii-dajacej-samowystarczalnosc/?utm_source=wykop.pl&utm_medium=link-6346561&utm_campaign=wykop-poleca

[DziubekR1 502]

Polska wezmie z JuEsEj i jeszcze sama będzie prosić, zeby nam nie dawac transferu technologii, daje sobie obie ręce i jedna nogę uciąć.

[mALEK 203]

2 minuty temu, DziubekR1 napisał:

Ameryka z cala pewnoscia traci blask, ale niestety traci go praktycznie cały zachód. Mimo wszystko, jakoś do krajów, gdzie wszyscy są równi i wszystko jest sprawiedliwe, ani kiedys, ani teraz, ani w przyszłości ludzie jakoś nie chcą emigrować.

dla mnie nigdy go nie miala. co nie zmienia faktu, ze wszyscy tam lgna jak muchy do g. wiec tym bardziej mnie tam nie ciagnie  

International Migration | Compare your country

mysl, ze to kwestia marketingu. o jednych krajach sie mowi "bo to modne" , a o innych nie. 

[DziubekR1 502]

Niezupełnie. Jednak pracujac w USA jako fachowiec, można żyć na znacznie lepszym poziomie niż w innych krajach. Współczynnik zarobków do ceny nieruchomości wynosi tam średnio zaledwie 4, dla krajow Europy Zachodniej to 8-9, a w PL to 14. 

Lekarz zarabia w przedziale 150-250tys $, programiści podobnie. Generalnie mając fach, zyjesz w JuEsEj jak król. Ale bez fachu, jako prosty człowiek, to kiepsko, chociaż tacy ludzie to raczej wszędzie maja kiepsko.

Co nie zmienia faktu, że na pewno nie jest to tak atrakcyjny kraj jak 30 lat temu. Problem jest tego typu, ze to samo można powiedzieć i każdym kraju zachodnim.

Edit:

Zobacz sobie jakie chaty można dostać w Houston w Texasie. To taniej niż w PL za takie domy przy 4x większych zarobkach. O ładnej pogodzie cały rok nie spomne.

https://www.zillow.com/homedetails/5426-Melody-Park-Houston-TX-77066/55478019_zpid/

https://www.zillow.com/homedetails/12418-Shawwood-Ct-Houston-TX-77070/62601020_zpid/

https://www.zillow.com/homedetails/3118-Misty-Brook-Ln-Houston-TX-77084/28473748_zpid/

Edytowane 3 Listopada 2021 przez DziubekR1

[glauks 419]

no tak, nie jest tak atrakcyjny jak 30 lat temu, bo jest z reguły ok 2,5 raza bogatszy - np pkb USA wzrósł w tym czasie prawie 3 razy - w tamtych biedniejszych krajach na pewno by sypnęli imigrantom od razu więcej gotówki

[DziubekR1 502]

5 minut temu, glauks napisał:

no tak, nie jest tak atrakcyjny jak 30 lat temu, bo jest z reguły ok 2,5 raza bogatszy - np pkb USA wzrósł w tym czasie prawie 3 razy - w tamtych biedniejszych krajach na pewno by sypnęli imigrantom od razu więcej gotówki

Z tym PKB to nie jest tak do końca idealny wyznacznik. Polowa tego PKB to wydrukowane przez FED $, a nie praca Amerykanina, a to znaczy ze polowa tego PKB leży na kontach paru cwaniakow, a nie na koncie przeciętnej rodziny.

Żeby Ci uzmysłowić jak wygląda sytuacja w krajach zachodnich dzisiaj w porownaniu do np. 20 lat temu, to np. w UK przez ostatnie 20 lat srednia pensja wzrosla o 100%, a srednia cena nieruchomości o 300-400%. Młoda osoba wchodząc dzisiaj na rynek pracy raczej jest w gorszej sytuacji niz jego rodzice mimo wzrostu PKB przez ostatnie 20 lat.

Edytowane 3 Listopada 2021 przez DziubekR1

[lokiju 2172]

10 godzin temu, glauks napisał:

chyba nie mięso powoduje problem - nie interesuję się, bo nie mam z tym problemu, ale ostatnio widziałem statystyki spożycia różnych rodzajów pokarmów w USA, i wynika z nich, że spożycie mięsa i tłuszczu praktycznie na tym samym poziomie od lat, wzrosło natomiast, i to znacznie, chyba 12%, spożycie węglowodanów, w postaci różnych przegryzek, itd - węglowodany w nadmiarze organizm używa do tworzenia tłuszczu - organizm nie jest tak mądry, żeby wiedzieć, że prehistoryczny mechanizm gromadzenia tłuszczu już niepotrzebny, bo pokarmu aż za dużo leży w marketach i czeka na klientów, dlatego zbędne węglowodany przetwarza na tłuszcz i odkłada w tkance tłuszczowej - tłuszcz jest superefektywnym magazynem energii - człowiek z grubą tkanką tłuszczową może wytrzymać bez pokarmu do 80 dni!, byle tylko miał dostęp do wody, człowiek chudy wytrzyma ok 2 tyg kosztem np białka z mięśni, itd;  białko z mięsa służy chyba do tworzenia masy mięśniowej, tłuszczu nie ma za dużo w pokarmach, bo się go raczej unika, itd, a cukru jest pełno wszędzie, nawet w keczupie, itp, jest go o wiele za dużo, po prostu dlatego że cukier w połączeniu z odpowiednimi kwasami tworzy smak większości produktów spożywczych

Padały już propozycje nałożenia dodatkowego podatku na mięso by ukrócić otyłość co jest kompletnie nie trafionym pomysłem bo jak sam zauważyłeś i ja wspomniałem w swoim poprzednim poscie to nie tutaj jest problem. Jeżeli już mamy iść w jakieś dodatkowe podatki "na walkę z otyłością" to powinno się je nałożyć na żywność wysoko przetworzoną bo to ona jest głównym problemem w sensie nadmierne spożycie bo z reguły takie pokarmy są bardzo wysoko kaloryczne i do tego mało ruchu lub jego brak.

Edytowane 3 Listopada 2021 przez lokiju

[glauks 419]

Godzinę temu, DziubekR1 napisał:

Z tym PKB to nie jest tak do końca idealny wyznacznik. Polowa tego PKB to wydrukowane przez FED $, a nie praca Amerykanina, a to znaczy ze polowa tego PKB leży na kontach paru cwaniakow, a nie na koncie przeciętnej rodziny.

Żeby Ci uzmysłowić jak wygląda sytuacja w krajach zachodnich dzisiaj w porownaniu do np. 20 lat temu, to np. w UK przez ostatnie 20 lat srednia pensja wzrosla o 100%, a srednia cena nieruchomości o 300-400%. Młoda osoba wchodząc dzisiaj na rynek pracy raczej jest w gorszej sytuacji niz jego rodzice mimo wzrostu PKB przez ostatnie 20 lat.

same rewelacje i rewolucyjna ekonomia - weź się za napisanie podręcznika nowej ekonomii - ekonomiści pękną z zazdrości, że nie wpadli na to, że pkb to wydrukowane pieniądze, że leżą na kontach - i co tam robią, pewnie gniją? - pieniądze to tzw środek obrotowy, bez przerwy przechodzą z rak do rąk i z konta na konto, dlatego do pokrycia całego obrotu towarowego i produkcji pkb wystarcza bardzo niewiele tych środków obrotowych w stosunku do całego obrotu - dla USA, nie jestem pewien, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że wystarczy kilkaset mld na pokrycie obrotów o wartości całego pkb, czyli ok 22-3 bln, tak bilionów, dolarów; większość obrotów dzisiaj to poza tym tzw obrót bezgotówkowy, więc obywa się bez drukowanego papieru - zresztą od dawna tak było w rozwoju kapitalizmu, np weksle zawsze tworzyły większą część obrotów niż pieniądze, itp - weź się za rudymenty ekonomii, zamiast wieszczyć, że 30 lat temu lepiej było wyemigrować na zachód; zresztą gdyby prawdą było co napisałeś o pieniądzach i pkb to Glapa już dawno by ci ukradł tę rewelację, i trzeba by chyba wyciąć całe lasy polskie, żeby  wyprodukować nasz pkb w postaci papieru

sam sobie zresztą zaprzeczasz umieszczając linki do domów - jednak pkb USA to coś więcej niż papier na pieniądze; podpowiem ci zresztą, że wg statystyk najlepiej na świecie mieszkają Australijczycy, bo u nich przypada największy metraż na mieszkańca

nie musisz mi nic uzmysławiać, i zresztą uzmysławiasz źle - jeśli cena nieruchomości wzrosła o 300-400% to ktoś przecież jest właścicielem tej nieruchomości, jest więc 3-4 razy bogatszy niż 30 lat temu - więc tak jak pisałem pkb wzrósł ok 2,5-3 razy; inna sprawa jak ten rozkład bogactwa ma się do nowej struktury obecnego społeczeństwa, itd - oczywiście od tego też zależy atrakcyjność emigracji, ale z reguły imigrant jest skazany na pomoc państwa w 1 fazie, a budżet GB jest na pewno obecnie dużo większy realnie, nie tylko nominalnie, niż 30 lat temu

ps- ile zarabiasz i ile masz w tej chwili gotówki do dyspozycji - konta nie licz, bo możesz mieć 100 tys, ale jak będziesz chciał podjąć wszystko, to dostaniesz swoje 100 tys, ale z mnóstwa innych kont, itp - nie jestem bankowcem, ale chyba do codziennego obrotu wystarczy kilka% wartości kont w banku, itd; w ciągu roku wydajesz te 40 tys, ale w tej chwili masz np 2 tys, i ci wystarcza - tak samo z pieniędzmi i pkb, tylko proporcje aktualnego obrotu i całego pkb są jeszcze znacznie większe

 

Edytowane 3 Listopada 2021 przez glauks

[DziubekR1 502]

Dobrze, masz rację, poddaję się, klasa średnia w krajach zachodnich rośnie i pięknie się bogaci...

[glauks 419]

oczywiście, że rośnie, i, jeśli spełnią się obawy skrajnych pesymistów, że cały przemysł, itd, zostanie przeniesiony do krajów 3 świata, w EU za powiedzmy 50 lat będzie tylko klasa średnia, tzn klasa rentierów - staruszków - a np dzieci będzie się importować z Indii, żeby staruszkowie mogli się z nimi chwilę pobawić; a potem Chińczycy kupią Europę i urządzą piękny park krajobrazowy i skansen kultury do oglądania przez turystów chińskich

[DziubekR1 502]

Chyba nadajesz z jakiejś innej planety, bo ja miałem okazję wielokrotnie rozmawiać ze starszymi Brytyjczykami, czy Niemcami i kazdy z nich mówi to samo, ze dzisiejsze pokolenie ma znacznie gorzej niż mieli oni. Za 50 lat to w krajach zachodnich będzie 1%, który ma 99% bogactwa i reszta to chłopi, którzy na nich będą tyrac za miskę ryżu. Ten trend już trwa.

Edytowane 3 Listopada 2021 przez DziubekR1

[209458 739]

W dniu 2.11.2021 o 14:11, DziubekR1 napisał:

Zwróć uwagę, że ludzie z całego świata próbują się dostać do tej wstretnej Ameryki, ktora jest tylko dla bogatych, a nie do Wenezueli, czy na Kube, gdzie wszyscy sa równi. Jak to wyjaśnić?

Ale zwróć uwagę, że do Rosji co roku emigruje tyle samo ludzi co do USA, jeżeli nie więcej. I nie ma tu wielkiej filozofii, po prostu w ościennych krajach jeszcze większa bida i bajzel niż u Putina. Po części przez to jak owe raje zniosły najpierw członkostwo a potem upadek ZSRR.

Ameryka środkowa czy południowa nieco analogiczna,bo tam też mało który kraj nie miał w swojej historii fazy wojenki z USA, albo próby wsadzenia do władzy jakiegoś przychylnego USA dyktatora.

Edytowane 3 Listopada 2021 przez 209458

[DziubekR1 502]

Tak jak wspomnieli w tym video, problemem są rzeki, które transportują cały ten syf do oceanu. Nie rozumiem czemu nie skupia się na wyłapaniu tego w rzekach w Azji, gdzie byłoby to znacznie łatwiejsze i tańsze, niż później latać po całym oceanie. Ale sama idea jest świetna i oby się rozwinęła.

 

[Stjepan666 6623]

[DziubekR1 502]

Nie ona jedyna. Jakiś czas temu Bono, wokalista U2, który walczy z CO2 i strasznie się zamartwia zmianami klimatycznymi, poleciał swoim prywatnym odrzutowcem po swój kapelusz, który zapomniał w jakimś mieście w USA.

A tu kolejny, który walczy ze zmianami klimatycznymi - https://www.google.com/amp/s/qz.com/690321/leonardo-dicaprio-took-an-outrageous-8000-mile-trip-in-a-private-jet-to-pick-up-an-environmental-award/amp/

Edytowane 4 Listopada 2021 przez DziubekR1

[Camis 7917]

Koniec węgla w Polsce. Zawarto kluczowe porozumienie

Polska, Wietnam, Chile i inne kraje zobowiążą się w czwartek do wycofania się z produkcji energii elektrycznej z węgla i zaprzestania budowy nowych elektrowni, w ramach porozumienia, które brytyjscy gospodarze szczytu COP26 powiedzieli, że zobowiąże 190 narodów i organizacji do rezygnacji z tego paliwa.

Węgiel jest najbardziej zanieczyszczającym paliwem kopalnym, a emisje gazów cieplarnianych pochodzące z jego spalania w największym stopniu przyczyniają się do zmian klimatycznych. Odstawienie węgla na świecie jest postrzegane jako niezbędne do osiągnięcia globalnie uzgodnionych celów klimatycznych.

Sygnatariusze porozumienia COP26 zobowiążą się w czwartek do rezygnacji z inwestycji w nowe elektrownie węglowe w kraju i za granicą oraz wycofania się z produkcji energii elektrycznej z węgla w latach 30. w bogatszych krajach i 40. w biedniejszych, jak powiedział rząd brytyjski.

"Koniec węgla jest w zasięgu wzroku. Świat zmierza we właściwym kierunku, jest gotowy, by przypieczętować los węgla i przyjąć korzyści środowiskowe i gospodarcze płynące z budowy przyszłości opartej na czystej energii" - powiedział sekretarz ds. biznesu i energii Kwasi Kwarteng. 

Niezależnie od tego, Powering Past Coal Alliance - międzynarodowa kampania mająca na celu wycofanie paliwa z węgla - ogłosiła, że zyskała 28 nowych członków, w tym Ukrainę, która zobowiązała się do rezygnacji z tego paliwa do 2035 roku. W zeszłym roku węgiel wytwarzał około jednej trzeciej energii na Ukrainie.

Czynniki takie jak obawy związane z ociepleniem planety oraz pogarszający się profil ekonomiczny produkcji energii z węgla ograniczyły jej udział w bogatych krajach zachodnich, takich jak Wielka Brytania, Niemcy i Irlandia w ciągu ostatnich kilku dekad. 

Jednak w 2019 r. węgiel nadal wytwarzał około 37% energii elektrycznej na świecie, a tanie i obfite dostawy lokalne oznaczają, że paliwo to dominuje w produkcji energii w takich krajach jak RPA, Polska i Indie. Kraje te będą wymagały ogromnych inwestycji, aby przestawić swój przemysł i sektory energetyczne na czystsze źródła.

Globalna lista nowych projektów energetycznych z wykorzystaniem węgla skurczyła się w ostatnich latach, choć Chiny, Indie, Wietnam i Indonezja należą do krajów, które planują budowę nowych elektrowni węglowych. 

Wielka Brytania nie potwierdziła, czy kraje te wezmą udział w zobowiązaniu COP26 dotyczącym stopniowego wycofywania węgla, ani czy czwartkowe zobowiązanie Wietnamu wpłynie na szereg projektów węglowych, które są już w fazie przedbudowlanej.

We wrześniu Chiny zapowiedziały, że przestaną finansować zagraniczne elektrownie węglowe, choć zobowiązanie to nie obejmowało projektów krajowych.

Oczekuje się, że w czwartek na COP26 zostanie ogłoszony szereg deklaracji finansowych, które będą towarzyszyć zobowiązaniom węglowym - zarówno poprzez nowe inwestycje w czystą energię, jak i fundusze wspierające pracowników i regiony, których byt zależy od sektora węglowego.

Kraje takie jak Wielka Brytania i Stany Zjednoczone ogłosiły we wtorek na konferencji COP26 partnerstwo z Republiką Południowej Afryki na kwotę 8,5 miliarda dolarów, aby pomóc temu krajowi w szybszym wycofaniu się z węgla.

https://www.energetyka24.com/koniec-wegla-w-polsce-zawarto-kluczowe-porozumienie

[glauks 419]

W dniu 3.11.2021 o 20:01, DziubekR1 napisał:

Chyba nadajesz z jakiejś innej planety, bo ja miałem okazję wielokrotnie rozmawiać ze starszymi Brytyjczykami, czy Niemcami i kazdy z nich mówi to samo, ze dzisiejsze pokolenie ma znacznie gorzej niż mieli oni. Za 50 lat to w krajach zachodnich będzie 1%, który ma 99% bogactwa i reszta to chłopi, którzy na nich będą tyrac za miskę ryżu. Ten trend już trwa.

no, że świat schodzi na psy to żadna rewelacja, to wiedzieli już starożytni - dlatego podzielili dzieje ludzkie na epokę złota, srebra i żelaza - my niestety żyjemy już w epoce żelaznej, tak szybka jest degrengolada świata; twoi Brytyjczycy i Niemcy załapali się chyba jeszcze na koniec epoki srebrnej - szczęściarze

19 minut temu, Trepcia napisał:

Dobra, dawać mi no tutaj te elektrownie na jądra atomowe oraz czekam na termojądra!

termojądra może nie takie trudne - coś  mi się kojarzy, że pod koniec lat 90 2 naukowców z USA twierdziło, że przeprowadzili reakcję termojądrową w butelce! i to nie jakiejś specjalnej, tylko zwykłej; i to w normalnej temperaturze, czyli nie trzeba nawet podgrzewać; wystarczy tylko wygrzebać artykuły o tym z tamtych czasów i.. można próbować - potrzebny pallad, ale chyba da się załatwić; fajna byłaby taka domowa centrala termojądrowa w butelce, a jakby nie starczało to, powiedzmy, w gąsiorze

[lokiju 2172]

Te porozumienia tak na prawdę mogą być ? warte

Cytat

Chiny ogłosiły niedawno, że nie będą już inwestować w budowę nowych elektrowni węglowych za granicą, ale w kraju sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Pekin nadal wspiera węgiel w dużym stopniu, planując budowę około 60 nowych krajowych elektrowni węglowych, co podważa ich przywiązanie do celów klimatycznych.

Eksperci sugerują, że aby Chiny mogły w ogóle zbliżyć się do realizacji ambitnych celów klimatycznych, będą musiały całkowicie zrezygnować z przemysłu węglowego do 2050 r., zastępując go energią jądrową lub alternatywnymi źródłami odnawialnymi. Do tej pory nie ma jednak jasnego planu, jak to zrobić. Biorąc pod uwagę, że nowe elektrownie węglowe mogą być czynne przez następne 30-40 lat, wcześniejsze zamknięcie produkcji mogłoby oznaczać uderzenie w chińską gospodarkę. 

Cytat

Zamiast całkowitej rezygnacji z ropy i gazu, bin Salman podkreślił potrzebę rozwoju technologii wychwytywania dwutlenku węgla (CCS) w celu wsparcia produkcji energii o niskiej emisji dwutlenku węgla. Oprócz celu zerowej emisji netto w drugiej połowie wieku, Arabia Saudyjska ma nadzieję zredukować emisję dwutlenku węgla o 278 milionów ton rocznie do 2030 roku, podwajając swój pierwotny cel. 

Ogłoszenie to nawiązuje do istniejącego już zobowiązania państwowej firmy naftowo-gazowej Saudi Aramco do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Należy jednak zauważyć, że zerowa emisja netto dotyczy jedynie produkcji na poziomie krajowym, a nie projektów realizowanych za granicą.

Podobnie jak w przypadku Chin, Arabia Saudyjska nie przedstawiła jasnej strategii wyjścia ze swojej ostatniej deklaracji. Bin Salman stwierdził, że Królestwo zainwestuje 187 miliardów dolarów w działania na rzecz klimatu w tej dekadzie, podczas gdy Arabia Saudyjska nadal produkuje ropę i gaz. Ponadto, według słów księcia, do 2030 roku połowa energii elektrycznej w kraju będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych, mimo że obecnie zaledwie 1 procent energii w kraju pochodzi z energii słonecznej. Poza wprowadzeniem technologii CCS i inwestowaniem w energię odnawialną, wydaje się, że nie ma zbyt jasnej strategii, jak osiągnąć te ambitne cele.

Eksperci zastanawiają się, w jaki sposób Arabia Saudyjska planuje kontynuować wzrost produkcji ropy naftowej przy jednoczesnym zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla. Pojawiły się również pytania o to, jak bez gazu ziemnego kraj ten będzie kontynuował proces odsalania wody, niezbędny do utrzymania rosnącej populacji. Grupy ekologiczne, takie jak Greenpeace, szczególnie głośno wyrażały swoje wątpliwości, sugerując, że bez jasnego planu redukcji emisji, cel ten niewiele znaczy. Niektórzy twierdzą, że ogłoszenie było chwytem reklamowym przed szczytem COP26, z nadzieją na odwrócenie uwagi krytyków. 

Po drugie nie wiadomo co z takimi krajami jak Indie i np. wspomniany Wietnam

[glauks 419]

przeciętny Hindus "emituje" do atmosfery rocznie ok 2 tony CO2, Amerykanin 16

[lokiju 2172]

3 godziny temu, glauks napisał:

przeciętny Hindus "emituje" do atmosfery rocznie ok 2 tony CO2, Amerykanin 16

Zgadzam się tylko w jakim punkcie rozwoju są wspomniane Stany Zjednoczone a w jakim Indie? Ten drugi kraj dopiero się rozwija i tam emisja Co2 w uśrednieniu na jednego obywatela będzie wzrastać i z tego co mi wiadomo mają już w planach otwieranie nowych elektrowni węglowych. Pytanie czy jesteśmy im wstanie zaproponować coś w zamian? Co pozwoli im się rozwijać w optymalnym tempie i kto za to zapłaci?

 

Po drugie

Cytat

Indonezja wycofuje się z porozumienia COP26.

"Porozumienie to było "nieprawdziwe i wprowadzające w błąd". Zostało ono ogłoszone przedwcześnie, przed końcem prowadzonych negocjacji" - oświadczył wiceszef MSZ Indonezji Mahendra Siregar.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-11-04/cop26-niepewne-stanowisko-indonezji-ws-deklaracji-o-powstrzymaniu-deforestacji/

Indonezja na swoich terenach ma ogromne połacie lasów tropikalnych, które są sukcesywnie wycinane i jak zostało powiedziane zaprzestanie tego procesu do 2030 roku miało by negatywny wpływ na ich gospodarkę co oni uważają za niesprawiedliwe i w sumie mają racje.

Edytowane 5 Listopada 2021 przez lokiju

[glauks 419]

bogaty świat powinien się zrzucić na koszty tego procesu dla krajów jak Indonezja - lasów w takim kształcie nie da się już przywrócić, stanowią więc wartość nieodnawialną, a np 100 mld dla bogatego świata to kieszonkowe - kilku miliarderów, tych najbardziej przejmujących się losem świata, powinno zaoferować co najmniej połowę

ponadto las rośnie, więc absorbuje dwutlenek i przetwarza go w cukier, więc to najlepszy "sekwestrator"