Transformacja energetyczna - OZE / paliwa kopalne / CO2 / ceny energii / Elektromobilność

[Bono[UG] 1829]

20 godzin temu, Klakier1984 napisał:

Ta nasza transformacja jakaś taka nieprzemyślana trochę jest. Dziś miałem okazję rozmawiać o farmach wiatrowych Tauronu i wychodzi, że rzadko kiedy połowa śmigieł jest w ruchu, bo nie ma co z tym prądem robić, a każą im kolejne stawiać. Dodajmy jeszcze do tego budowanie kolejnych farm fotowoltaicznych. Gdzie sens tego wszystkiego? 

Może faktycznie nie ma jak wpompować tego do sieci, a może warunki są na tyle dobre, że nie trzeba użyć wszystkich elementów farmy.

Mam wrażenie, że zbyt rzadko przewija się aspekt nadmiarowości instalacji wiatrowych i fotowoltaicznych.
Węgiel, gaz, atom, częściowo wodne mają w zasadzie stałą moc wejściową paliwa. Można tym dobrze sterować i zapewniać nominalne parametry dla turbin.
OZE cechuje się zmiennością podaży "paliwa", raz świeci/wieje mocniej, raz słabiej. Żeby utrzymać nominalną moc, kiedy są gorsze warunki, to trzeba mieć tych elementów generujących więcej. Przy dobrych, część trzeba wyłączyć.

[Zhao 2764]

Jeszcze tak co do cen energii i złodziejskich prognoz 

Za obecny miesiąc zapłaciłem cale 91 zł(zużycie rzeczywiste)

Polecam i pozdrawiam Piotr Fronczewski

 

[adashi 2507]

A Tauron zmienił pierwotnie planowane zasady naliczenia tego bonusu -10%. I dostałem go teraz, za zużycie za pierwsze półrocze. I jest on od całości należności, łącznie z opłatami stałymi za ten okres.

[serwal4 376]

rachunek 'przejściowy' (75% wg. starych stawek, 25% wg nowych): 
średni koszt brutto kWh podskoczył z 1,22 zł na 1,30 zł (brutto czyli wyliczając z kosztami opłat stałych zmiennych itd.)

Odczyty rzeczywiste we własnym zakresie każdego 8. dnia miesiąca (fv 9.05 -> 8.06, 9.06 -> 8.07 itd.);|
Czekam na 1. pełną fakturę datowaną na 9go sierpnia;

Wg. fv w ostatniej fakturze nie policzyli opłaty mocowej (coś ~10zł msc. netto);
Część stawek wzrosła, sama kWh podskoczyła coś z 0.44 na 0.51gr netto - jakoś tak, mniej niż 10gr / netto;
 

[adashi 2507]

To dość dużo, u mnie z powodu tego zwrotu średnia cena brutto kWh za pierwsze półrocze wyszła poniżej 69 groszy.

[sabaru 481]

Czy mi się wydaje czy znowu z nas robią debili. Najpierw było wciskanie pieców gazowych, potem fotowoltaiki i pomp ciepła. Teraz próbują wciskać magazyny energii. Na horyzoncie są też wiatraki przydomowe.

https://www.benchmark.pl/aktualnosci/nowy-trend-na-rynku-kolejny-po-pompach-ciepla.html#comm-1380793

[LeBomB 3247]

No to o magazynach energii było wiadomo już od dłuższego czasu. 

Ponadto w obecnym stanie sieci, szczególnie na wsiach gdzie rozwijają się małe instalacje przydomowe, będzie coraz większy problem z przekazaniem tego prądu do sieci. Zatem magazyn energii to jak najbardziej rozsądne rozwiązanie i dobrze że znajdzie się jako element dofinansowany. 

Tylko za tym powinny iść zmiany legislacyjne w rozliczaniu prosumentów. No i nauczeni sytuacją rynkową pomp ciepła już dawno powinny być gotowe odpowiednie regulacje dotyczące sprawności i bezpieczeństwa magazynów energii. Żeby nie było jak z pompami, że ludzie kupowali jakiś importowany badziew z Chin, montowali klientom, a potem okazuje się że ona wydajność ma tylko na papierze i dopiero ktoś po kilku latach wpadł na pomysł żeby dofinansowanie na pompy ciepła dać tylko wtedy gdy pompa jest przebadana zgodnie z unijnymi i polskimi normami...

[sabaru 481]

To w takim razie powinno być dofinansowanie na 100% bo to oni źle policzyli i mamy co mamy, a nie żeby jeszcze kolejną kasę dokładać. A z tego co czytam to właśnie będzie trzeba się do kolejnego interesu dołożyć. Wygląda to trochę jak nabijanie ludzi w butelkę.

[LeBomB 3247]

Odpowiedz sobie na pytanie co np. Tobie się bardziej opłaca, czy wyłącznie net-blilling, czy zwiększona autokonsumpcja wyprodukowanej energii. Wtedy będziesz wiedział czy W Twoim przypadku magazyn energii to korzyść czy nie. W ten sposób uzyskasz odpowiedź czy dla Ciebie takie dofinasowanie ma sens czy nie.

 

Edytowane 22 Lipca przez LeBomB

[RimciRimci 1013]

Godzinę temu, sabaru napisał:

Czy mi się wydaje czy znowu z nas robią debili. Najpierw było wciskanie pieców gazowych, potem fotowoltaiki i pomp ciepła. Teraz próbują wciskać magazyny energii. Na horyzoncie są też wiatraki przydomowe.

https://www.benchmark.pl/aktualnosci/nowy-trend-na-rynku-kolejny-po-pompach-ciepla.html#comm-1380793

Mam magazyn juz drugi sezon i polecam. Jestem na nowych zasadach i zredukowalem o jakies 75-80% ilosc energii, ktora kupuje. Od 3 miesiecy jestem totalnie na autokonsumpcji 24h/dobe.

Edytowane 22 Lipca przez RimciRimci

[galakty 6429]

Super, ale to przecież nic nie mówi  Po ilu latach inwestycja się zwraca albo zarabiasz?

Bo wydać X złotych i potem pisać "juhu mam swój prąd za darmo" to wiecie  I nie że nie wierzę, po prostu takie coś mówi więcej. 

Mój wujek kiedyś zamontował LPG w aucie, ale jeździł tak mało że sprzedając auto dalej był w plecy na inwestycji XDDD

Edytowane 23 Lipca przez galakty

[RimciRimci 1013]

Ciężko to tak policzyć bo:

• magazyn wymaga hybrydowego falownika, nie da się dołożyć magazynu do niekompatybilnego falownika więc jak ktoś nie pomyślał wcześniej to czeka go wymiana falownika,
• magazyn wymaga również innych elementów w sieci elektrycznej (w tym automatu przełączeniowego), jak ktoś nie pomyślał wcześniej albo projektant sieci elektrycznej tego nie uwzględnił - czekają go dodatkowe przeróbki,
• inne zmienne wynikające z montażu i dostosowywania sieci elektrycznej.

Najlepiej rozpatrywać w kontekście całej instalacji fotowoltaicznej. A cała instalacja zwróci mi się za nie dłużej niż 8 lat (uwzględniając dotację i odpisy podatkowe) a patrząc na rosnące ceny prądu - będzie to szybciej. 8 lat jest po cenach prądu jakie były 2 lata temu. No i kolejna rzecz, przerzucam się na sprzęty elektryczne. Przestałem gotować na gazie (w sumie to rodzice ale to jeden dom), boiler na ciepłą wodę zmieniam z gazowego na taki z wbudowaną pompą ciepła (więc rocznie będzie pare stówek oszczędności na tym). Dodatkowo doszedł klimatyzator. I tak dalej. Mam coraz więcej urządzeń elektrycznych, które robią mi autokonsumpcję a których nie uwzględniałem w obliczeniach opłacalności montażu fotowoltaiki z magazynem 2 lata temu. Jednocześnie stopniowo zmniejszam codzienne zapotrzebowanie na np. gaz (gotowanie czy w najbliższej przyszłości podgrzewanie wody).

Podsumowując - jak ktoś ma środki finansowe aby iść w instalację z magazynem i zużywa dużo prądu (rocznie ponad 4 tys kWh bo dom wielorodzinny) to tak, bardzo się opłaca. Szczególnie jak są dofinansowania.

EDIT:

I kolejna rzecz - przerwy w dostawie prądu nie są już straszne

Edytowane 23 Lipca przez RimciRimci

[galakty 6429]

Ok, czyli zainwestowałeś X kasy w fotowoltaikę, coś tam zaczęło się zwracać i teraz inwestujesz jeszcze więcej w sprzęt elektryczny - niezła lawina...

Jestem sceptyczny tym bardziej że nie możesz policzyć, nie zdziwiłbym się jakby oszczędności nie były wielkie lub wręcz żadne. Zaraz te sprzęty kupione żeby korzystać z taniego prądu się zepsują i kolejna inwestycja, a piecyk gazowy by działał niskim nakładem finansowym 

Gdyby nie dopłaty i odpisy to by połowa pewnie się nie pakowała, takie to dobre  To samo z elektrykami, wycofać dopłaty i nagle zainteresowanie ginie.

Edytowane 23 Lipca przez galakty

[sabaru 481]

42 minuty temu, RimciRimci napisał:

Ciężko to tak policzyć bo:

• magazyn wymaga hybrydowego falownika, nie da się dołożyć magazynu do niekompatybilnego falownika więc jak ktoś nie pomyślał wcześniej to czeka go wymiana falownika,
• magazyn wymaga również innych elementów w sieci elektrycznej (w tym automatu przełączeniowego), jak ktoś nie pomyślał wcześniej albo projektant sieci elektrycznej tego nie uwzględnił - czekają go dodatkowe przeróbki,
• inne zmienne wynikające z montażu i dostosowywania sieci elektrycznej.

No właśnie to dalej wygląda jak jakaś ściema i nabijanie ludzi w butelkę. Dlaczego ja mam znowu ponosić dodatkowe koszty jak nie ja to projektowałem i montowałem. Tu nagle zaraz się okaże że oprócz wykładania kasy na magazyn energii będzie trzeba jeszcze raz bulic kasę na przeróbki. Dlatego powinno być dofinansowanie 100 procent.

Swoją drogą dalej nie widzę sensu w tych całych magazynach energii.

4 minuty temu, galakty napisał:

Ok, czyli zainwestowałeś X kasy w fotowoltaikę, coś tam zaczęło się zwracać i teraz inwestujesz jeszcze więcej w sprzęt elektryczny - niezła lawina...

Jestem sceptyczny tym bardziej że nie możesz policzyć, nie zdziwiłbym się jakby oszczędności nie były wielkie lub wręcz żadne. Zaraz te sprzęty kupione żeby korzystać z taniego prądu się zepsują i kolejna inwestycja, a piecyk gazowy by działał niskim nakładem finansowym 

Gdyby nie dopłaty i odpisy to by połowa pewnie się nie pakowała, takie to dobre  To samo z elektrykami, wycofać dopłaty i nagle zainteresowanie ginie.

Najgorsze jest to że zaraz się okaże że będzie trzeba montować kolejne ustrojstwa bo i to będzie za mało.

[michaelius33 663]

Dopłaty do elektryków to w ogóle jest turbo patologia. Potem samochód z lekkimi uszkodzeniami idzie do kasacji bo ceny napraw są takie, że bardziej się opłaca zrobić szkodę totalną z ubezpieczenia i kupić nowy.

[RimciRimci 1013]

16 minut temu, galakty napisał:

teraz inwestujesz jeszcze więcej w sprzęt elektryczny - niezła lawina...

Inwestuję, bo dom wiekowy a więc i wyposażenie swoje lata ma, które sukcesywnie trzeba zmieniać. Z resztą, każdy ma swój portfel i może sobie liczyć co mu taniej wychodzi. Nie ma jednej recepty dla każdego.

[galakty 6429]

15 minut temu, sabaru napisał:

No właśnie to dalej wygląda jak jakaś ściema i nabijanie ludzi w butelkę. Dlaczego ja mam znowu ponosić dodatkowe koszty jak nie ja to projektowałem i montowałem. Tu nagle zaraz się okaże że oprócz wykładania kasy na magazyn energii będzie trzeba jeszcze raz bulic kasę na przeróbki. Dlatego powinno być dofinansowanie 100 procent.

Swoją drogą dalej nie widzę sensu w tych całych magazynach energii.

Z jednej strony tak, z drugiej dopłaty otrzymują osoby które i tak mają kasę i ich stać na FV. Znam ludzi którzy dalej palą drewnem, a tu cyk dopłata do paneli, dopłata do magazynu, dopłata do elektryka  

[RimciRimci 1013]

16 minut temu, sabaru napisał:

Dlaczego ja mam znowu ponosić dodatkowe koszty jak nie ja to projektowałem i montowałem.

Ano dlatego, że jesteś inwestorem i to Ty, jako inwestor, przystajesz na projekty, które poddają Ci pod nos.

[galakty 6429]

1 minutę temu, RimciRimci napisał:

Z resztą, każdy ma swój portfel i może sobie liczyć co mu taniej wychodzi

Własnie tego nie jesteś w stanie policzyć jak sam przyznałeś   

[RimciRimci 1013]

Teraz, galakty napisał:

Własnie tego nie jesteś w stanie policzyć jak sam przyznałeś   

Rozpisałem Ci jak krowie na rowie wszystkie kalkulacje. Jak nie jesteś w stanie na podstawie ich wyliczyć czasu zwrotu instalacji to może warto zastanowić się nad sobą czy napewno rozumiesz tekst czytany? Instalacja fotowoltaiczna oparta o magazyn i bez niego to dwie zupełnie inne rzeczy, gdzie jedynym elementem wspólnym są panele na dachu. Więc albo idzie się w rozwiązania bez magazynu albo w takie, które już ma magazyn. Nie można iść w rozwiązanie bez magazynu a później dokładać magazyn bo po to jest technologicznie niemożliwe. Chyba, że od początku dopłaci się do falownika hybrydowego z myślą o rozbudowę o magazyn.

[LeBomB 3247]

9 minut temu, galakty napisał:

i teraz inwestujesz jeszcze więcej w sprzęt elektryczny - niezła lawina...

Dlaczego lawina? Piszesz tak jakby fakt założenia fotowoltaiki wymusił na nim konieczność wymiany sprzętów domowych, gdzie przecież to normalna kolej rzeczy. Gazowego piekarnika nawet z termoobiegiem w zasadzie chyba poza solgaz nie znajdziesz, a i solgaz daje ograniczenie że taki piekarnik może być wyłącznie zasilany gazem G20 z instalacji. Jak mieszkasz gdzieś gdzie miałeś kuchenkę gazową ale z butli to i tak zostaje zwykły piekarnik gazowy, a wszystko nowocześniejsze już na prąd. I tak z większością urządzeń, ale ich wymiana nie ma nic do fotowoltaiki. 

15 minut temu, galakty napisał:

Jestem sceptyczny tym bardziej że nie możesz policzyć

Nie może policzyć bo może ma instalację, którą modernizował pod magazyn energii. Jakby cała instalacja była robiona jednorazowo to łatwiej byłoby policzyć.

21 minut temu, galakty napisał:

Gdyby nie dopłaty i odpisy to by połowa pewnie się nie pakowała, takie to dobre

Wyłącznie założenie i na tej samej zasadzie można założyć że im wyższe ceny prądu tym większe zadowolenie wśród tych co mają FV.

19 minut temu, sabaru napisał:

Dlaczego ja mam znowu ponosić dodatkowe koszty jak nie ja to projektowałem i montowałem.

Ale Ty zamawiałeś i powinieneś wiedzieć czego oczekujesz. Jak hydraulikowi nie powiesz że chcesz montować wannę i nie zrobi Ci odpowiednich modernizacji i wyprowadzeń tak samo będziesz mówił?

@RimciRimci ile mniej więcej Cię kosztowała FV pierwotnie, a potem jaki był koszt dostosowania jej pod magazyn i koszt magazynu? Jakie masz roczne zużycie prądu? Ogółem, czyli autokonsumpcja + to co z sieci?

 

[galakty 6429]

Ale mnie nie interesuje ile wydam na FV bo wynajmuję mieszkanie XD

Chodziło mi ile TOBIE wyszło oszczędności, co sam przyznałeś że nie jesteś w stanie wyliczyć. Więc cały czas chodzi mi o jedno i to samo - chwalenie się super tanim prądem bez żadnych danych, to jak mój wujek się chwalił tanim LPG gdzie koszt instalacji nigdy sie nie zwrócił

I taka to dyskusja, super się opłaca, sam se policz bo mi się nie chce albo się nie da wyliczyć.

12 minut temu, LeBomB napisał:

Wyłącznie założenie i na tej samej zasadzie można założyć że im wyższe ceny prądu tym większe zadowolenie wśród tych co mają FV.

Tak, tylko zapominacie że to Polska i poddany nie może mieć za dobrze, zachęcają grubo ale nie wiecie co będzie za 5-10 lat i czy dalej jak pączki w maśle z tanim prądem  

[RimciRimci 1013]

2 minuty temu, LeBomB napisał:

Piszesz tak jakby fakt założenia fotowoltaiki wymusił na nim konieczność wymiany sprzętów domowych

U mnie zwykły update sprzętu albo zaprzestanie używania sprzętu, który jest nieopłacalny i przerzucenie gotowania obiadu z płyty gazowej na indukcję. Niektórzy mają wiele rozwiązań w domu i tak jak ja, 3 oddzielne kuchnie  Ahh to budownictwo z lat 80'tych i domy budowane jako wielopokoleniowe.

4 minuty temu, LeBomB napisał:

Nie może policzyć bo może ma instalację, którą modernizował pod magazyn energii. Jakby cała instalacja była robiona jednorazowo to łatwiej byłoby policzyć.

Przecież policzyłem. U mnie instalacja od razu była zrobiona pod magazyn i komponenty dobierane tak aby wszystko od początku działało tak jak chce, łącznie z trybem off-grid, który będzie zasilał cały dom a nie tylko pojedyncze elementy podpięte pod linie awaryjną.

6 minut temu, LeBomB napisał:

ile mniej więcej Cię kosztowała FV pierwotnie, a potem jaki był koszt dostosowania jej pod magazyn i koszt magazynu?

Od początku mam magazyn  Kosztowało mnie to całościowo pod koniec 2022r ok 56 tys zł. Ok 24 tys z dofinansowania miałem z MP 4.0 (chyba maksymalna kwota jaką dało się wziąć), dodatkowo odpis z podatku.

11 minut temu, LeBomB napisał:

Jakie masz roczne zużycie prądu? Ogółem, czyli autokonsumpcja + to co z sieci?

Przed założeniem FV miałem pobór prądu 4500 kWh na rok. Teraz nie wiem ile biorę bo Tauron tego nie przedstawia mi na wykresach a odczyty z falownika są zakłamane przez problemy z internetem. Ogólnie za 2023r kupiłem 1400 kWh prądu od Taurona.

5 minut temu, galakty napisał:

Chodziło mi ile TOBIE wyszło oszczędności, co sam przyznałeś że nie jesteś w stanie wyliczyć.

Więc jeszcze raz napiszę JAK KROWIE NA ROWIE, uważaj galakty, skup się bo widzę, że czytasz co drugi wyraz - zwrot nastąpi, przy uwzględnieniu cen prądu z 2022r w ciągu 8 lat.

Napisałem to tutaj, w tym zdaniu. Nawet pogrubie najważniejszy fragment aby nic Ci nie uciekło:

1 godzinę temu, RimciRimci napisał:

Najlepiej rozpatrywać w kontekście całej instalacji fotowoltaicznej. A cała instalacja zwróci mi się za nie dłużej niż 8 lat (uwzględniając dotację i odpisy podatkowe) a patrząc na rosnące ceny prądu - będzie to szybciej. 8 lat jest po cenach prądu jakie były 2 lata temu.

 

[galakty 6429]

Całość, ale jako magazyn nie jesteś w stanie policzyć. Do tego zakładasz że ceny będą rosły i prawo się nie zmieni, wszystko teoretyczne ale ok. Fajnie byłoby za te 8 lat wrócić i porównać  

[LeBomB 3247]

25 minut temu, RimciRimci napisał:

Przed założeniem FV miałem pobór prądu 4500 kWh na rok. Teraz nie wiem ile biorę bo Tauron tego nie przedstawia mi na wykresach a odczyty z falownika są zakłamane przez problemy z internetem. Ogólnie za 2023r kupiłem 1400 kWh prądu od Taurona.

Ok i to w porównaniu do kosztu 56 tys. zł i założeniem, że ilość zużywanego prądu będzie rosła, bo kupujesz więcej sprzętów elektrycznych i elektronicznych jest wystarczającą informacją. Dzięki  

 @galakty ale co ma liczyć jako magazyn? Załóżmy że zużywa obecnie 6000 kWh rocznie (doszło sporo sprzętów itd.) licząc tylko samo zużycie po 0,612 zł brutto to jakby miał całość kupić z sieci to koszt 3672 zł. Przy FV z magazynem energii przeznaczonym na autokonsumpcję załóżmy że będzie musiał dokupić 1000 kWh. To masz roczny koszt 612 zł. Różnica wynosi 3060 zł i to na samym zużyciu. Dolicz jeszcze składnik zmienny i to co ewentualnie uda się oddać do sieci jeżeli wszystkiego nie zużyje we własnym zakresie.

To dość zgrubne obliczenia, ale im będzie wyższa cena energii, a pewnie będzie, tym tempo zwrotu inwestycji będzie szybsze i te 8 lat jest jak najbardziej realne, choć moim zdaniem bardziej prawdopodobny okres zwrotu to 10-12 lat. Mimo wszystko ma to choćby plusy właśnie w przypadku awarii prądu czy planowanego zakupu kolejnych urządzeń domowych, które wiadomo że będą pobierały prąd. To jak najbardziej ma sens. 

Edit: a zmiany prawa go już w zasadzie mało interesują skoro znaczna większość idzie na autokonsumpcję a instalacja już jest. Zmiany w prawie dotyczą głównie tych co zakładają nowe instalacje, modernizują pod nowe rozwiązania czy chcą prąd głównie oddawać do sieci.

Edytowane 23 Lipca przez LeBomB