Skocz do zawartości
Winter™

Zamiana S21 na iPhone 12 - warto?

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Pytanie jak w tytule. Czy warto? Zalezy mi na szybkosci dzialania glownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to pytanie jest nieco bez sensu. iPhone ma iOS, a Samsung Androida ze swoją nakładką i to - moim zdaniem - powinno być priorytetem przy wyborze. Te systemy znacznie się od siebie różnią, a Apple mocno promuje używanie całego swojego ekosystemu.

Day one Samsung będzie sprawiał wrażenie płynniejszego, bo ma 120Hz. Po roku użytkowania iPhone będzie działał tak samo szybko, a Samsung niekoniecznie. Rok temu przesiadałem się z Galaxy S9, bo był trupem po dwóch latach. Poprzedni S6 też nie zestarzał się z godnością. Aplikacji miałem w nim niewiele - dwie do komunikacji miejskiej, kolejna do taksówek i jeszcze jedna do pociągów. Dwie do muzy - Spotify i Roon. Social media jedynie WhatsApp i LinkedIn. Do tego standard w postaci wiadomości, email, przeglądarka, usługi Google, bank.

W pracy pewnego dnia zacząłem narzekać na mułowatość mojego Galaxy S9, bo zaczynał przypominać poprzedniego S6, nawet po factory resecie. Kumpel wyjął swojego Samsunga ze średniej serii i to samo. Zrobiliśmy konkurs, czyj wolniej odpali Google Maps. Jego umierał z pół minuty, mój kilka sekund, ale o płynnym działaniu można było zapomnieć. Drugi kolega wyjął pięcioletniego iPhone i zaczął z nas przelewać. Aplikacja włączyła mu się w ułamku sekundy i od razu działała bardzo, bardzo płynnie. Bez najmniejszego zająknięcia.

Z tego powodu wybrałem iPhone zamiast kolejnego Samsunga i nie żałuję. Po roku działa tak samo dobrze i w ogóle nie odczuwam spadku trzymania baterii, czego nie mogę powiedzieć o żadnym ze swoich flagowych Samsungów. Do tego od Apple od dawna masz aktualizacje systemu przez 6 lat. W Samsungu połowę z tego przy dobrych wiatrach.

Jeśli chcesz czegoś szybkiego, co nie zdechnie za dwa lata - IP 12. Jak Ci zależy na 120Hz - IP13. W tym roku również zamierzam zmienić telefon i na pewno nie będzie to nic z Androidem. ;) I Tobie również tym kryterium polecałbym się kierować - Apple to zupełnie inna religia użytkowania. Warto znaleźć kogoś, kto ma i da pomacać kilka(naście) minut.

 

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Karister napisał:

Warto znaleźć kogoś, kto ma i da pomacać kilka(naście) minut.

 

Brat ma, bratowa a że byłem poirytowany jakością poprzedniego Samsunga wziąłem Iphona 11. O pewnych rzeczach człowiek wiedział, czego się spodziewać ale teoria jedna a praktyka drugie plus od groma różnych drobnych pierdół i różnic  wychodzących w trakcie użytkowania sprawiło, że wytrzymałem tylko 4 miesiące z IOS i wróciłem do androida. Jedyna czego mi z Iphona brakuje to niezawodności aparatu, nie wiem jak ale pewnością i powtarzalnością zawstydzał wszystkie telefony jakie miałem. Kij z tym, że obecny S21 walnie ładniejszą/efektowniejszą fotą ale Iphone zachowywał się przewidywalnie i rzadziej dawał dupy niż S21.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No iOS ma kilka fuckupów - np klikanie select, aby potem wybrać zdjęcia czy budzik. W Androidzie można od razu przytrzymać i jest. Z drugiej strony konsekwencja obsługi wszystkich aplikacji w ten sam sposób gestami jest genialna. Spójny look'n'feel to duża zaleta. Do tego AirPlay zjada ChromeCasta i to był dla mnie główny argument. Aparat w 12 Pro mi akurat nie urywa - dlatego czekam na IP13 z większymi matrycami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też raz zasugerował się opiniami jaki to iPhone nie wspaniały i okazał się najgorszym tel jaki miałem.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja napisałem, że uważam go za najlepszy telefon, jaki miałem i na pewno swojego IP 12 Pro wymienię na IP 13 Pro. Nie jest doskonały, ale Androida zjada na śniadanie pod masą względów. Parę rzeczy wolałbym rozwiązanych inaczej, ale przynajmniej nie ma pofragmentowanego systemu operacyjnego i wszystko działa, jak powinno.

Edytowane przez Karister
  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Nie mówię że jest zły tylko to kwestia gustu.Jednym przypadnie innym nie.Mi kompletnie nie podszedł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, dan254 napisał:

Też raz zasugerował się opiniami jaki to iPhone nie wspaniały i okazał się najgorszym tel jaki miałem.

Ja bym to raczej nazwał największym rozczarowaniem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Karister napisał:

Dla mnie to pytanie jest nieco bez sensu. iPhone ma iOS, a Samsung Androida ze swoją nakładką i to - moim zdaniem - powinno być priorytetem przy wyborze. Te systemy znacznie się od siebie różnią, a Apple mocno promuje używanie całego swojego ekosystemu.

Day one Samsung będzie sprawiał wrażenie płynniejszego, bo ma 120Hz. Po roku użytkowania iPhone będzie działał tak samo szybko, a Samsung niekoniecznie. Rok temu przesiadałem się z Galaxy S9, bo był trupem po dwóch latach. Poprzedni S6 też nie zestarzał się z godnością. Aplikacji miałem w nim niewiele - dwie do komunikacji miejskiej, kolejna do taksówek i jeszcze jedna do pociągów. Dwie do muzy - Spotify i Roon. Social media jedynie WhatsApp i LinkedIn. Do tego standard w postaci wiadomości, email, przeglądarka, usługi Google, bank.

W pracy pewnego dnia zacząłem narzekać na mułowatość mojego Galaxy S9, bo zaczynał przypominać poprzedniego S6, nawet po factory resecie. Kumpel wyjął swojego Samsunga ze średniej serii i to samo. Zrobiliśmy konkurs, czyj wolniej odpali Google Maps. Jego umierał z pół minuty, mój kilka sekund, ale o płynnym działaniu można było zapomnieć. Drugi kolega wyjął pięcioletniego iPhone i zaczął z nas przelewać. Aplikacja włączyła mu się w ułamku sekundy i od razu działała bardzo, bardzo płynnie. Bez najmniejszego zająknięcia.

Z tego powodu wybrałem iPhone zamiast kolejnego Samsunga i nie żałuję. Po roku działa tak samo dobrze i w ogóle nie odczuwam spadku trzymania baterii, czego nie mogę powiedzieć o żadnym ze swoich flagowych Samsungów. Do tego od Apple od dawna masz aktualizacje systemu przez 6 lat. W Samsungu połowę z tego przy dobrych wiatrach.

Jeśli chcesz czegoś szybkiego, co nie zdechnie za dwa lata - IP 12. Jak Ci zależy na 120Hz - IP13. W tym roku również zamierzam zmienić telefon i na pewno nie będzie to nic z Androidem. ;) I Tobie również tym kryterium polecałbym się kierować - Apple to zupełnie inna religia użytkowania. Warto znaleźć kogoś, kto ma i da pomacać kilka(naście) minut.

 

 

S9 to kastrat. 4GB ram to dosyć mało przy dzisiejszych czasach. Sam posiadam S9+ i do tej pory nie zauważyłem żadnych scinek itp, a od nowości nie robiłem żadnego resetu. Mam porównanie do iphona XR żony i praktycznie bez różnicy. Co do aktualizacji...nie jest to takie do końca bo niby aktualizacje masz przez kilka lat, ale tak na prawdę co one dają? Apple ma taką taktykę że przeważnie aplikacje aktualizują się wraz z wersją systemu, Google znowu aktualizuje je przez sklep. Mój S9+ dostał aktualizacje do trybu nocnego po premierze S10, a żony XR nic nie dostał po premierze 11 a mógł :D taka polityka appla. To samo pewnie będzie z IP13 i always on display dla starszych modeli :D Jedyny duży plus to aktualizacje bezpieczeństwa, chociaż Samsung tutaj też wspiera długo flagowce jeśli chodzi o łatki bezpieczeństwa. 

Owszem iphone jest tak zoptymalizowane, że dłużej możesz go używać, teściu dalej siedzi na 6s i dopiero teraz po aktualizacji coś mu wariuje, ale tak to bez problemu. Pytanie czy Ci ten system odpowiada. Bo mi kompletnie nie i strasznie się irytuje jak coś musze na nim zrobić :D  Znowu żonie i teściowi do podstawowych zadań zupełnie wystarcza. Jeśli lubisz bawić się sprzętem, ustawieniami itp to zostałbym przy Andku. Jeśli telefon używasz tylko żeby zadzwonić czasem pograć w gry, coś poszukać na przeglądarce, posiedzieć na mediach społecznościowych i nie chcesz zbytnio bawić się w ustawianiach, nie lubisz lub nie chcesz na to tracić czasu to iphone jest dla Ciebie. 
Ja lubię mnogość funkcji i możliwości w androidzie i zostaje na nim.

Edytowane przez Socom95

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie rozwaliło jak przy próbie uruchomienia sklepu Google musiałem wpisywać hasło,przy każdym uruchomieniu i często wyskakiwał komunikat że błędne hasło chociaż na pewno było dobre.I po 3 próbach blokada ?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Socom95 napisał:

Co do aktualizacji...nie jest to takie do końca bo niby aktualizacje masz przez kilka lat, ale tak na prawdę co one dają?

Co dają? To, że przez wiele lat możesz używać najnowszego OS wraz z jego wszystkimi oferowanymi funkcjami plus łatki. Tymczasem jak na Samsunga wyjdzie Android trzy wersje do przodu, to pozostaje oglądanie obrazków w sieci.

43 minuty temu, Socom95 napisał:

Jeśli lubisz bawić się sprzętem, ustawieniami itp to zostałbym przy Andku. Jeśli telefon używasz tylko żeby zadzwonić czasem pograć w gry, coś poszukać na przeglądarce, posiedzieć na mediach społecznościowych i nie chcesz zbytnio bawić się w ustawianiach, nie lubisz lub nie chcesz na to tracić czasu to iphone jest dla Ciebie. 

IMO mocno uprościłeś. Lubię, jak soft działa bez kopania się z koniem. ;) I tutaj jabłko mnie konkretnie przekonało AirPlayem, integracją z LastPassem oraz zarządzaniem interfejsami komunikacyjnymi. Jakimiż to ustawieniami miałbym się bawić na Androidzie? Na swoich Galaxy zawsze kombinowałem z wyłączaniem aplikacji w tyle, tweakowaniem baterii, customowymi motywami, oczyszczaniem pamięci, itd. Nie z pasji, ale z konieczności uchronienia sprzętu przed wczesną agonią. I tu właśnie widzę główną zaletę iOSa - jest zrobiony tak, że wszystkie te potrzeby znikają, bo on po prostu działa. Zawsze. Można się skupić na używaniu zamiast na poprawianiu fabryki. Nie trzeba się zastanawiać, czy wyłączyć GPS, czy włączyć NFC, kiedy korzystać z danych pakietowych, aby nie zdechła bateria, a telefon nie mulił. Takie mam wspomnienia z S6 i S9. Piszesz, że plus jest lepszy. Fajnie, ale może ktoś chce właśnie bez plusa. S to w końcu flagowa linia i można czegoś oczekiwać. A tu zonk. A jak weźmiesz coś z serii J czy A to już w ogóle dramat. Nie chciałbym za kilka lat być zmuszanym do wyboru modelu plus hiper uber ultra 8" 64GB RAM, żeby telefon płynnie działał. IPhone czy to Max, Pro czy Mini lub SE, po prostu śmiga. Tutaj system sam zarządza swoimi bebechami uruchamia wtedy, gdy jest potrzebne. Na przykład odpalam aplikację InPosta i system sam ogarnie GPS na ten czas. Ja w ogóle nie muszę się na tym skupiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.08.2021 o 12:58, Karister napisał:

Dla mnie to pytanie jest nieco bez sensu. iPhone ma iOS, a Samsung Androida ze swoją nakładką i to - moim zdaniem - powinno być priorytetem przy wyborze. Te systemy znacznie się od siebie różnią, a Apple mocno promuje używanie całego swojego ekosystemu.

Day one Samsung będzie sprawiał wrażenie płynniejszego, bo ma 120Hz. Po roku użytkowania iPhone będzie działał tak samo szybko, a Samsung niekoniecznie. Rok temu przesiadałem się z Galaxy S9, bo był trupem po dwóch latach. Poprzedni S6 też nie zestarzał się z godnością. Aplikacji miałem w nim niewiele - dwie do komunikacji miejskiej, kolejna do taksówek i jeszcze jedna do pociągów. Dwie do muzy - Spotify i Roon. Social media jedynie WhatsApp i LinkedIn. Do tego standard w postaci wiadomości, email, przeglądarka, usługi Google, bank.

W pracy pewnego dnia zacząłem narzekać na mułowatość mojego Galaxy S9, bo zaczynał przypominać poprzedniego S6, nawet po factory resecie. Kumpel wyjął swojego Samsunga ze średniej serii i to samo. Zrobiliśmy konkurs, czyj wolniej odpali Google Maps. Jego umierał z pół minuty, mój kilka sekund, ale o płynnym działaniu można było zapomnieć. Drugi kolega wyjął pięcioletniego iPhone i zaczął z nas przelewać. Aplikacja włączyła mu się w ułamku sekundy i od razu działała bardzo, bardzo płynnie. Bez najmniejszego zająknięcia.

Z tego powodu wybrałem iPhone zamiast kolejnego Samsunga i nie żałuję. Po roku działa tak samo dobrze i w ogóle nie odczuwam spadku trzymania baterii, czego nie mogę powiedzieć o żadnym ze swoich flagowych Samsungów. Do tego od Apple od dawna masz aktualizacje systemu przez 6 lat. W Samsungu połowę z tego przy dobrych wiatrach.

Jeśli chcesz czegoś szybkiego, co nie zdechnie za dwa lata - IP 12. Jak Ci zależy na 120Hz - IP13. W tym roku również zamierzam zmienić telefon i na pewno nie będzie to nic z Androidem. ;) I Tobie również tym kryterium polecałbym się kierować - Apple to zupełnie inna religia użytkowania. Warto znaleźć kogoś, kto ma i da pomacać kilka(naście) minut.

 

Dzieki. Irytuje mnie mulowatosc telefonu, robilem hard resety i po czasie dalej to samo. Chyba najwyzszy czaa skonczyc z tym koreanskim guanem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.08.2021 o 13:34, bardak napisał:

Jedyna czego mi z Iphona brakuje to niezawodności aparatu, nie wiem jak ale pewnością i powtarzalnością zawstydzał wszystkie telefony jakie miałem.

Mogłeś jeszcze spróbować innych aplikacji do obsługi aparatu. Wszak tą różnicę o której napisałeś, "robi" oprogramowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem ale jakoś bez szału, różnicy w szybkości nie zanotowałem ale w jakości czy ogólnie wyglądzie zdjęć już prędzej ale tu na minus. Co drugie zdjęcie w dziwnej kolorystyce. Mogła być zła wersja ale na forum androida zarzekali się, że ta wersja jest pewna. Teraz z ciekawości zainstalowałem Open coś tam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne trochę, że taki rozrzut w balansie bieli ... i to na Samsung'u ?! Można ustawić na upartego stały balans bieli (np. "dzienny") - nieźle się sprawdza.

Edytowane przez Kyle_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby jest tryb pro gdzie się grzebie ale kurde to jest smartfon. Mam go wyciągnąć z kieszeni, odpalić i robić zdjęcia. Jak będę chciał się bawić to mam GX80 od zabawy.

W zasadzie gdyby nie ten Iphone po drodze to pewnie bym nic do tego aparatu nie miał, no może poza tym, że nie widzę jakiegoś większego przeskoku jakościowego po S7 i S9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, bardak napisał:

Niby jest tryb pro gdzie się grzebie ale kurde to jest smartfon.

W trybie PRO zwykle nie trzeba grzebać (manualnie nastawiać czasu naświetlania, ISO, balansu bieli, ostrości), choć można.

Edytowane przez Kyle_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to wiem  tyle, że wtedy lubią bardzo ciemne te zdjęcia wychodzić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To na stałe ustaw sobie korekcję ekspozycji np. +0,33 EV, albo +1EV skoro piszesz "bardzo ciemne" (wydaje mi się to nieprawdopodobne, by aż tak bardzo przyciemniał, ale nie miałem w rękach tego modelu).

Edytowane przez Kyle_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pobawimy się, zobaczymy. Może jakaś ówczesna wersja softu tak działała. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Wintereeq napisał:

Zamowilem iphona 12. Ma przyjsc jutro.

I na pewno nie będziesz zawiedziony :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już jest. Wygląd lepszy niż s21. Wszystko fruwa.

Po godzinie zabawy stwierdzam, ze ekosystem jabłka jest spojniejszy. Telefon jest sporo lepszy niż jakikolwiek telefon z Androidem.

Edytowane przez Wintereeq
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Trepcia napisał:

Jak zdjecia w 12'tce? Zona ma 11 pro i zdjecia robi mega. Bez totalnie zadnego ustawiania czegokolwiek - wyciagasz telefon i zawsze dobre zdjecie.

Ciezko powiedziec, bo nie robie zdjec telefonem. Moze raz na rok ?

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie 12stka trzyma cene. Nadsl jakies 850 euro trzeba dac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Z tego co czytam w specyfikacjach to nie ma wi-fi. Trzeba dokupić jakiś dodatkowy moduł ale w sklepie nie widzę tej opcji. @Caps - no właśnie wyczytałem, że 7900 bez X jest minimalnie mniej wydajny ale za to chłodniejszy i mniej prądożerny. Stąd ta decyzja.
    • 900mv/2600mhz scrashowalo, wiec zrobilem 900mv/2550mhz/+1550mhz bo na 1600 juz sie wysypalo. Stracilem okolo 2-3% wydajnosci, zysk 40 watow i karta 59/60stopni.
    • nie wiem czy warto. LG zrobiło z tego monitora łódkę.
    • Ale zdajesz sobie sprawę, że przez te kilka lat, tak czy inaczej ruch się zwiększył i korki też by wzrosły. Druga sprawa, to nie bardzo łapię połączenia prezydenta miasta z budową infrastruktury kolejowej. Linia należy do PLK, bo samorząd nie dał rady jej przejąć. Z tego co wiem województwo się do inwestycji przywrócenia ruchu dołożyło, Wrocław raczej nie (może jakieś poboczne kwestia wokół przystanków na jego terenie). Jeżeli zrezygnowano z wiaduktów/tuneli, to pewnie cięli koszty. Tutaj jedyna słabość prezydenta może być taka, że za słabo walczył lub wcale nie walczył o nie. Patrząc na mapę, to nie bardzo jest jak. Wojszyce, Ołtaszyn to domki i niska zabudowa, nie ma tam żadnej rezerwy terenowej, a puszczanie na około i po obrzeżach nie ma sensu. Braki rezerw, to nie są błędy jednej kadencji, to zaległości sięgające kilku dekad, czasu planowania tych dzielnic. Także ewidentne zaniedbania Sutryka, to jeżeli w ciągu ostatnich lat nie zaczął chociaż planowania co z tym fantem zrobić, jeżeli były plany i ich nie wdrożył lub chociaż nie rozpoczął wdrażania. Kolejna sprawa, to korki na tych ulicach nie są wyłącznie tworzone przez mieszkańców Wrocławia, to też masa ludzi dojeżdżających do miasta. Tutaj kolej może wiele usprawnić, co dosyć dobrze widać na linii z Kłodzka, ile osób rano dosiada się na kolejnych stacjach (gdzieś do Strzelina jest w miarę pusto, potem coraz gęściej). Przypuszczam, że na linii ze Świdnicy wcale tak kiepsko z obłożeniem nie jest, a z czasem na pewno się poprawi. Ile kilometrów będzie jeszcze ok? Nie każda wioska wzdłuż kolei ma przystanek, a nawet jak ma to wcale nie znaczy, że jest blisko.
    • Kto poleci jakieś fajne słuchawki z łącznością jak w temacie ale, żeby miały wymienne gąbki/skórki ? Na pałąku, dość duże, zakrywające w całości uszy do 500pln. Nie jestem audiofilem, do grania głównie i oglądania filmów. Jak będzie potrzeba można zrezygnować z połączenia jack. Wszystkie co do tej pory miałem pokruszyły się, poprzecierały i albo wymiana nieopłacalna albo w ogóle nikt nie przewidział wymiany. A mam na kablu około 15 letnie creativea na gąbeczkach, używane codziennie i nic ale to nic się z nimi nie dzieje, czyli, że się da. Z góry dzięki
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...