Skocz do zawartości
Gość Push-up3k

OFF naukowy, technologiczny, techniczny

Rekomendowane odpowiedzi

Niezbyt szybko te paczki przestawia ale widać postęp i umie już nimi rzucać jak kurier ;)

 

Myślę, że jeszcze sporo czasu minie zanim takie roboty będą dostatecznie elastyczne (w sensie reakcji, a nie gibkości). Poza tym koszty, ile kosztuje jedna sztuka, ile utrzymanie, ile pracuje na jednym ładowaniu, jak długo się ładuje, jak często zacina lub psuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plusem jednak będzie, że nie będzie pobierać wynagrodzenia ;) Konserwacja raz na jakiś czas, więc z czasem wydatek się zwróci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

100 najczęstszych błędów w Internecie w 2018 r. Raport o kondycji polskiej ortografii.

Mój link

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dragon na orbicie, moduł załogowy SpaceX wyleciał na orbitę, jest sukces, niedługo koniec korzystania z Sojuza i płacenia milionów $ Rosjanom. Mój link

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki rozbudowany głośnik :)

Ale pokazuje kontrast w stosunku do, powiedzmy, innych religii, których przedstawiciele próbują udawać, że świat się nie zmienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, dużo osób myśli, że buddyzm to religia ;)

Ale u nas tez są jakieś tam zmiany. Kościoły mają strony internetowe, są e-spowiedzi i e-rozgrzeszenia :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E-spowiedź i e-rozgrzeszenia to żart, taka beka z wystarczająco naiwnych, żeby się na to złapali. Nie jest to oficjalnie przyjęta metoda kontaktu z Kościołem, co jest może i zrozumiałe, gdyż kontrola nad ludem musi być podtrzymywana przez kontakt osobisty, nie? :)

 

Tutaj jest inaczej.

 

A czy buddyzm jest religią, czy nie, to ma realnie małe znaczenie, bo zależy od tego, jaką definicję sobie obierzemy.

Chociaż...może mieć jednak znaczenie, gdyż negowanie buddyzmu jako ruchu religijnego można użyć w propagandzie antybuddyjskiej, bagatelizowaniu tego zjawiska (buddyzmu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naukowcy opracowali zastrzyk (bo szczepionka to to nie jest), który zmusza komórki starzejące się do apoptozy (smierci), przez co organy wewnętrzne się odnawiaja i cofa się efekt starości.

Przeprowadzono już pierwsze testy na zwierzętach nawet.

https://www.youtube.com/watch?v=VRbDnTeg6NU

Edytowane przez karafek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że człowiek został "zaprogramowany" na 115-120 lat życia i tego się nie przeskoczy. To rzecz jasna nie oznacza że każdy tyle dożyje, a raczej większość ludzi tego

 

wieku nie dożyje. Teraz nauka skupić się ma na poprawie komfortu życia ludzi w podeszłym wieku-opóźnianie występowania chorób wieku starczego, ich łagodniejszy przebieg, itp...

 

I to by się chyba zgadzało. Ilekroć słysze doniesienia typu "zmarł najstarszy człowiek na ziemi", to jego wiek oscyluje wokół liczb wymienionych powyżej. Najczęściej to chyba

 

Japończycy są długowieczni.

Edytowane przez Flik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że człowiek został "zaprogramowany" na 115-120 lat życia i tego się nie przeskoczy.

 

Kurcze, też o tym czytałem, ze 120 lat.. chwilunia.. no nie znalazlem. Ale znalazlem liste najdluzej zyjacych ludzi. Rekordzista to 122 lat i faktycznie ejst duzo Japonczykow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że człowiek został "zaprogramowany" na 115-120 lat życia i tego się nie przeskoczy. To rzecz jasna nie oznacza że każdy tyle dożyje, a raczej większość ludzi tego

 

wieku nie dożyje. Teraz nauka skupić się ma na poprawie komfortu życia ludzi w podeszłym wieku-opóźnianie występowania chorób wieku starczego, ich łagodniejszy przebieg, itp...

 

I to by się chyba zgadzało. Ilekroć słysze doniesienia typu "zmarł najstarszy człowiek na ziemi", to jego wiek oscyluje wokół liczb wymienionych powyżej. Najczęściej to chyba

 

Japończycy są długowieczni.

 

Można by iść w stronę transdyferencjacji, jak z tą nieśmiertelną meduzą, która za życia cofa się w rozwoju. Tyle że meduza jest prosta, a człowiek to bardzo złożony organizm.

 

Japończycy są długowieczni, jak i wymierający (mało rodzi się dzieci).

 

Najstarszym człowiekiem był Mbah Ghoto - 146 lat. Do tego zmarł nie ze starości, ale bo się zagłodził. Do tego był nałogowym palaczem.

 

Co do długości życia na przestrzeni dziejów w tym filmie jest fałsz. Grecy żyli tyle samo co my, tylko ogromna była wtedy śmiertelność z powodu niskiego rozwoju medycyny, wojen, braku higieny. Co zapewne wliczano do średniej. Wśród jaskiniowców wyglądało to jeszcze gorzej, wiadomo. Ogólnie nie ma tam nic nowego, co już opisano, chociażby w tej książce.

 

594880-352x500.jpg

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naukowcy opracowali zastrzyk (bo szczepionka to to nie jest), który zmusza komórki starzejące się do apoptozy (smierci), przez co organy wewnętrzne się odnawiaja i cofa się efekt starości.

Przeprowadzono już pierwsze testy na zwierzętach nawet.

Jak na mózg taki zabieg nie zadziała, to i tak pewnego wieku nie przeskoczymy, bo zamiast niedomagania narządów dopadną inne schorzenia.

Jak zadziała, to pytanie jaki efekt da - utrata pamięci czy gorsze skutki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grecy żyli tyle samo co my, tylko ogromna była wtedy śmiertelność z powodu niskiego rozwoju medycyny, wojen, braku higieny.

Czy przypadkiem nie przeczysz sam sobie w tym jednym zdaniu? :E

 

Nie wiadomo, jaki był "maksymalny możliwy wiek do przeżycia" w starożytnej Grecji, gdyż zbyt mało ludzi przeżywało tyle czasu.

Wiadomo jest, że rozwój medycyny, opieki, nauki, cywilizacyjny zmienił życie ludzi nie tylko na etapie dziecięcym, ale także w latach późniejszych.

Nie do końca ma sens porównywanie "maksymalnego możliwego wieku do przeżycia" ze starożytnej Grecji z czasami obecnymi bez uwzględniania wszystkich czynników środowiskowo-historyczno-cywilizacyjnych-itd.

Cóż z tego, że jakiś tam teoretyczny starożytny Grek mógł dożyć 70-tki, jeżeli połowa jego towarzyszy niedoli umierała przed 35 rokiem życia. Z powodu zatrucia, powikłań po złamaniu, zakażeniu od zepsutego zęba, czy nabicia na ostry przedmiot.

 

Zaś sam filmik: no kurde, bez jaj, informacja o "naukowcach, którzy opracowali" z jakiegoś filmiku z jutuby... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy przypadkiem nie przeczysz sam sobie w tym jednym zdaniu? :E

 

 

Nie, bo średnia życia z założenia powinna być biologiczna. Jak masz dwie myszy i jedna dożyje 2 lat, a drugą po narodzinach zje kot, to nie pisze się, że długość życia myszy domowej jako gatunku wynosi rok :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grecy żyli tyle samo co my, tylko ogromna była wtedy śmiertelność z powodu niskiego rozwoju medycyny, wojen, braku higieny.

czy ty, aby napewno mature zdales?

 

akurat medycyna wspolczesna wywodzi sie z medycyny greckiej, o przysiedze Hipokratesa nie slyszales?

 

 

 

 

 

ps. nota bene conajmniej dwa slowa uzyte przez ciebie sa z greckiego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, bo średnia życia z założenia powinna być biologiczna. Jak masz dwie myszy i jedna dożyje 2 lat, a drugą po narodzinach zje kot, to nie pisze się, że długość życia myszy domowej jako gatunku wynosi rok :)

Pieknie. To teraz zadam pytania:

 

Jeżeli nie uwzględniamy czynników innych, niż biologiczne, to które to dokładnie czynniki są biologiczne w przypadku starożytnych Greków?

W ten sposób, jaki myślisz, odrzucimy wszelkie czynniki społeczne, środowiskowe. Czyli nie uwzględniamy ludzi, którzy przymierali przynajmniej od czasu do czasu głodem, ale bierzemy tych, którzy zawsze mieli dobrą opiekę, nie zachorowali na nic poważnego, nie mieli żadnej kontuzji, nie musieli ciężko harować, nie uczestniczyli w działaniach wojennych.

Kto nam pozostaje? Bogaci pacyfiści fuksiarze*. Tak, oni rzeczywiście mogli dożyć długo. Wszystkich stu.

Do tego piszesz o średniej. Jaką średnią można wyliczyć wliczając jedynie górne parę (?) procent społeczeństwa?

 

*fuksiarze dlatego, że poziom medycyny starożytnej nie był na tyle zaawansowany, żeby uratować kogoś, kto chorował na banalne dla nas schorzenia, lub doznawał wypadku nie zagrażającego obecnie życiu współczesnym nam ludziom. Jakieś stany zapalne, zatrucia, itd - coś, co dla nas jest do wyleczenia, dla nich już nie było takie.

 

Nie ma sensu budować sztucznego modelu starożytnego Greka, któremu akurat nic typowego dla starożytnej Grecji się nie przytrafiło. Jaki to ma sens? Równie dobrze możesz porównywać takiego 70-letniego Greka ze 130-letnim Japończykiem, który też nie dość, że zdrowy, to jeszcze fuksiarz. I co z tego?

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, bo średnia życia z założenia powinna być biologiczna. Jak masz dwie myszy i jedna dożyje 2 lat, a drugą po narodzinach zje kot, to nie pisze się, że długość życia myszy domowej jako gatunku wynosi rok

A co to oznacza?

Jeżeli 5 latek umrze z powodu infekcji bakteryjnej, to należy wliczyć do średniej czy nie?

Jeżeli 35 latek zejdzie na zawał, to wliczać? Jeżeli nie to jakby miał 78 lat to już się będzie liczył?

 

Błędem tutaj nie jest, to że kot zjadł, tylko zbyt mała próbka do jakichkolwiek wyliczeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej ale przecież film bazuje na piramidalnej bzdurze. U podstawy starzenia leży niedoskonałość w procesie powielania DNA. Po każdym podziale pojawia się coraz więcej drobnych mutacji punktowych. Jak ma to niby to magiczne mambojumbo rozwiązać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ty, aby napewno mature zdales?

 

akurat medycyna wspolczesna wywodzi sie z medycyny greckiej, o przysiedze Hipokratesa nie slyszales?

 

ps. nota bene conajmniej dwa slowa uzyte przez ciebie sa z greckiego...

 

A co to ma do rzeczy? Koło wynaleźli w Mezopotamii około 6000 lat temu i to niby świadczy, że mamy porównywać do nich współczesny transport?

 

 

Pieknie. To teraz zadam pytania:

 

Jeżeli nie uwzględniamy czynników innych, niż biologiczne, to które to dokładnie czynniki są biologiczne w przypadku starożytnych Greków?

W ten sposób, jaki myślisz, odrzucimy wszelkie czynniki społeczne, środowiskowe. Czyli nie uwzględniamy ludzi, którzy przymierali przynajmniej od czasu do czasu głodem, ale bierzemy tych, którzy zawsze mieli dobrą opiekę, nie zachorowali na nic poważnego, nie mieli żadnej kontuzji, nie musieli ciężko harować, nie uczestniczyli w działaniach wojennych.

Kto nam pozostaje? Bogaci pacyfiści fuksiarze*. Tak, oni rzeczywiście mogli dożyć długo. Wszystkich stu.

Do tego piszesz o średniej. Jaką średnią można wyliczyć wliczając jedynie górne parę (?) procent społeczeństwa?

 

*fuksiarze dlatego, że poziom medycyny starożytnej nie był na tyle zaawansowany, żeby uratować kogoś, kto chorował na banalne dla nas schorzenia, lub doznawał wypadku nie zagrażającego obecnie życiu współczesnym nam ludziom. Jakieś stany zapalne, zatrucia, itd - coś, co dla nas jest do wyleczenia, dla nich już nie było takie.

 

Nie ma sensu budować sztucznego modelu starożytnego Greka, któremu akurat nic typowego dla starożytnej Grecji się nie przytrafiło. Jaki to ma sens? Równie dobrze możesz porównywać takiego 70-letniego Greka ze 130-letnim Japończykiem, który też nie dość, że zdrowy, to jeszcze fuksiarz. I co z tego?

 

Może "biologiczne" to złe słowo, bo dotyczy to też chorób czy pasożytów, lepiej użyć "genetyczne", czyli długość życia zapisana w genach. Czynniki środowiskowe mają ogromny wpływ, dlatego obliczając długość życia, powinno się oprócz podawania liczb dawać również notatki, jak to ma miejsce w przypadku zwierząt. Na pewno każdy widział, że często podawana jest długość życia w niewoli i na wolności, np. kot niewypuszczany z domu dożywa średnio 20 lat, a żyjący na zewnątrz - 8. Wiadomo, że chodzi tam o podawanie leków, szczepienia, opiekę weterynaryjną czy wysokiej jakości pożywienie. Długość życia określa się właśnie, wyliczając średnią ze zgonów starych osobników. Wliczając w to zabójstwa czy wypadki samochodowe tylko zaburzałyby tę średnią.

 

' date='27 Marzec 2019 - 20:12' timestamp='1553713957' post='15456155']

A co to oznacza?

Jeżeli 5 latek umrze z powodu infekcji bakteryjnej, to należy wliczyć do średniej czy nie?

Jeżeli 35 latek zejdzie na zawał, to wliczać? Jeżeli nie to jakby miał 78 lat to już się będzie liczył?

 

Błędem tutaj nie jest, to że kot zjadł, tylko zbyt mała próbka do jakichkolwiek wyliczeń.

 

To wtedy pisze się, że średnia długość życia w kraju X wynosi X lat, jednak % populacji nie dożywa sędziwego wieku, bo zdarzają się zgony wśród dzieci z powodu chorób bakteryjnych, a wśród osób w wieku X-Y występują zawały serca z przepracowania/złej diety/braku sportu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co to ma do rzeczy? Koło wynaleźli w Mezopotamii około 6000 lat temu i to niby świadczy, że mamy porównywać do nich współczesny transport?

 

 

Długość życia określa się właśnie, wyliczając średnią ze zgonów starych osobników. Wliczając w to zabójstwa czy wypadki samochodowe tylko zaburzałyby tę średnią.

 

kolo jest podstawa dzisiejszego transportu, jakby nie patrzec...

 

 

 

 

 

nie prosciej zajrzec do wiki?

 

''Jest równa średniej liczbie lat życia, jaka pozostała osobnikowi w danym wieku i z danej grupy. W szczególnym przypadku przy wieku równym 0 (czyli dla noworodka) oczekiwana dalsza długość trwania życia jest równa średniej długości życia w danej populacji.''

 

a na owa dlugosc zycia wpyw maja nie tylko czynniki zewnetrzne jak wojna czy zanieczyszczenie powietrza, ale i wewnetrzne, jak choroby (w tym genetyczne) oraz przypadki losowe (w tym samobojstwa)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...