Skocz do zawartości
fojut

Elden Ring

Rekomendowane odpowiedzi

wut? :E mozna grać czy to znów tylko dla youtuberów? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam do lutego i chyba wezmę na premierę, giera ma to coś w sobie.. mimo, że nie ejstem masterem w Soulsy to lubię "umieranie", zresztą zapewne npc będą do pomocy albo gracze :P Więc się przejdzie tą grę. To co widzę na 1 filmiku u Elajja, to mega= Soulsy z Open World i raczej to nie będzie system znany nam z gier Ubi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie właśnie mówią, że świat jest całkiem nieźle zaprojektowany. No cóż, to ocenię sam, bo przestałem już ufać takim opiniom. Ale jeśli rzeczywiście tak jest, to będzie to jeden z nielicznych openworldów, które są zrobione bez parcia na ilość i kopiowania 'obozów' byle było więcej znaczników na mapie.

Edytowane przez Isharoth
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra przykuwa moją uwagę, ale mam lekką obawę o jej poziom trudności. Nie grałem w Soulsy i średnio lubię gry tego typu, choć tutaj na filmikach walka wygląda w miarę spoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Element Wojny napisał:

Gra przykuwa moją uwagę, ale mam lekką obawę o jej poziom trudności. Nie grałem w Soulsy i średnio lubię gry tego typu, choć tutaj na filmikach walka wygląda w miarę spoko.

Soulsy to soulsy. Są uczciwe (pomijam DS2 :E). Jak uczysz się ruchów przeciwnika i obserwujesz jego animacje podczas walki to nic nie powinno cię zaskoczyć. Wielu osobom właśnie najtrudniej się przestawić z tego poziomu gdzie w niektórych grach można wciskać przyciski myszki na pałę i dać sobie radę, do poziomu gdzie jednak trzeba obserwować co robi nasz oponent i odpowiednio reagować.

Wyjątkiem będą oczywiście walki z wieloma przeciwnikami na raz. Widziałem że w Elden Ring potrafią pojawić się ogromne grupki mobów, tak duże jakich nie było jeszcze w poprzednich grach From Software. Ale gracz też ma więcej możliwości. Na tym filmiku u Elajjaza był właśnie moment z taką grupką i poradził on sobie bez problemu, bo miał jakieś zionięcie ogniem z chorym zasięgem, którym zabił wszystkich przeciwników w ciągu kilku sekund. :D

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, dawidoxx napisał:

wut? :E mozna grać czy to znów tylko dla youtuberów? 

Typ jest akurat z Twicha znany głównie ze speedrunów i challengerunów właśnie z Soulsów. Jak ktoś ma dać jakiś feedback do twórców to właśnie tacy ludzie imo, nie dziwne że dostaję dostęp na kilka dni przed globalnymi testami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Element Wojny napisał:

Gra przykuwa moją uwagę, ale mam lekką obawę o jej poziom trudności. Nie grałem w Soulsy i średnio lubię gry tego typu, choć tutaj na filmikach walka wygląda w miarę spoko.

Spróbuj sobie zagrać w Soulsy, to chyba szybko zmienisz zdanie. Ja się odbiłem, zbyt frustrujące są te walki i potarzania ciągle tego samego. 

 

Graficznie nic nie zmienili, wygląda jak gra na PS4, ciągle ta sama paleta kolorów. Nie powala. 

 

Edytowane przez Jaycob
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Isharoth napisał:

Soulsy to soulsy. Są uczciwe (pomijam DS2 :E). Jak uczysz się ruchów przeciwnika i obserwujesz jego animacje podczas walki to nic nie powinno cię zaskoczyć. Wielu osobom właśnie najtrudniej się przestawić z tego poziomu gdzie w niektórych grach można wciskać przyciski myszki na pałę i dać sobie radę, do poziomu gdzie jednak trzeba obserwować co robi nasz oponent i odpowiednio reagować.

Może jak będzie jakieś demo/beta to sprawdzę - jak zginę 20 razy pod rząd to będę wiedział że to nie jest gra dla mnie :E

2 minuty temu, Jaycob napisał:

Spróbuj sobie zagrać w Soulsy, to chyba szybko zmienisz zdanie. Ja się odbiłem, zbyt frustrujące są te walki i potarzania ciągle tego samego. 

Wiesz wystarczy mi że obserwowałem kolegę który grał - ginął non-stop, wyzywał, rzucał padem i tak przez ładnych parę godzin. Ja miałem ubaw ale on był tak zestresowany że myślałem że zejdzie na zawał :D 

Edytowane przez Element Wojny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Jaycob napisał:

Spróbuj sobie zagrać w Soulsy, to chyba szybko zmienisz zdanie. Ja się odbiłem, zbyt frustrujące są te walki i potarzania ciągle tego samego. 

 

Jak juz raz "kliknie ci" jak w to grac to nie jest tak trudno, cierpliwosc i rozwaga sa kluczem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Isharoth napisał:

Soulsy to soulsy. Są uczciwe (pomijam DS2 :E). Jak uczysz się ruchów przeciwnika i obserwujesz jego animacje podczas walki to nic nie powinno cię zaskoczyć. Wielu osobom właśnie najtrudniej się przestawić z tego poziomu gdzie w niektórych grach można wciskać przyciski myszki na pałę i dać sobie radę, do poziomu gdzie jednak trzeba obserwować co robi nasz oponent i odpowiednio reagować.

Wyjątkiem będą oczywiście walki z wieloma przeciwnikami na raz. Widziałem że w Elden Ring potrafią pojawić się ogromne grupki mobów, tak duże jakich nie było jeszcze w poprzednich grach From Software. Ale gracz też ma więcej możliwości. Na tym filmiku u Elajjaza był właśnie moment z taką grupką i poradził on sobie bez problemu, bo miał jakieś zionięcie ogniem z chorym zasięgem, którym zabił wszystkich przeciwników w ciągu kilku sekund. :D

Do tego nie trzeba wracać do 'ognisk' cały czas, jest kilka sposobów na regeneracje HP i many. Poprawili podobno hitboxy i to sporo. Są też checkpointy głównie chyba przed bossami więc nie trzeba biegać od ogniska do bossa cały czas. 

Sporo takich niby małych ułatwień a dla mniej cierpliwych jak najbardziej na plus. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze, aby walka zaczyna się tak jak w Kenie, gdzie nie muszę biec z 200 m i omijać wszystkie mobki (które potrafią i tak mnie trafić czasami, że trochę hp zejdzie :E) to może być mnie tak nie irytowała. : D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z chęcią bym ją przetestował samemu bo kupienie jej w ciemno na podstawie czyjejś opinii czy gameplay'u na YT całkowicie odpada.

Chociaż jakieś demko z kilkoma walkami bym miał jakieś pojęcie czy ogarnę to czy jednak pas. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu po polsku:

Ja nie czuję się mistrzem, nigdy bym nie zrobił speedruna itp, a grałem tak by było mi łatwo, przyjemnie jakkolwiek to dziwnie by zabrzmiało w świecie Soulsów, to jednak pomagałem sobie, czy to NPC, czy to łuk i zjechanie do minimum HP przeciwnikowi a potem go dobić, choć preferuję granie casulowe- czytaj TANK, to jestem ciekaw jak w Elden Ring będzie mi się grać, bo Sekiro to nie był mój "gatunek" nie pasowała mi ta mechanika.
To co widzę, to mi pasuje, jest to co chciałem DS1-DS3 a nie Sekiro, wygląda trochu archaicznie tzn to UI, no ale nie powinno być tragicznie, ot takie DS3 z open world'em. Wiem, że będzie hardcore, w DS3 Bezimiennego to solo nie ruszyłem, tylko na premierze z przywołaniem graczy do pomocy, i tam gdzie mogłem przywoływałem NPC, a resztę solo robiłem, nie było źle, jak dałem radę z DS3, czy DS1(DS2 nadal nieskończone, a Bloodborne leży na dysku konsoli, dawno grałem) to tutaj nikt nie powinien się bać o poziom w Elden Ring, chyba, że ktoś jest jeszcze "gorszy" niż ja :szczerbaty:

Edytowane przez Reddzik
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tego rzucania padem. No właśnie o tym mówiłem. Gracze przyzwyczajeni się dziś do poklepywania po plecach i gratyfikacji każdego ich działania, niezależnie jakie by ono nie było. Coraz mniej gier, które faktycznie czegoś wymagają. Trudność Soulsów jest przereklamowana. Soulsy są nieco trudniejsze niż przeciętna gra powinna być, a nie jest. Niestety poziom przeciętnej gry dostosowywany jest tak, aby każdy dał sobie radę, zaczynając od dziecka, na niecierpliwym dorosłym, który gra casualowo, kończąc. Suwaki poziomów trudności najczęściej nie działają tak ja trzeba, bo gry są projektowane pod jeden konkretny poziom, reszta to tylko zwiększanie/zmniejszanie hp, czy innych statystyk. Dlatego chwała From Software, że nie idą ślepo za innymi developerami i nie dodali jeszcze zmiany poziomu trudności w swoich grach.

Jeśli ktoś łatwo się frustruje z byle powodu, to rzeczywiście nie są to gry dla niego.

Edytowane przez Isharoth
  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem filmiki od skillup i vaatii i trochę ostudziły mi zapał. Youtuberzy się spuszczają, ale wiadomo, dostali dostęp do bety, a później jeszcze będą trzepać kase nagrywając filmiki przez następne 3 lata.

Z tego otwartego świata to więcej problemów niż pożytku. Lochy już się nie zapętlają tylko na końcu jest teleport na powierzchnie i tyle. Albo, przylatuje potężny smok a tu można sobie po prostu biec dalej i nie trzeba walczyć. Otwarty teren wygląda nudno i IMO jest tylko stratą czasu. Kompletnie nie czuje tego klimatu ?

Czary wyglądają na jeszcze bardziej przesadzone niż piromancja w DS1. Przyzywanie pomocników również. Bossy padają jak muchy. Cały poziom trudności wyleciał przez okno. Szczerze powiedziawszy nie takiej gry oczekiwałem od FromSoftu.

Mam nadzieje że sporo się zmieni do premiery. Jak nie to pozostanie mi czekać na Bloodborne na PC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Isharoth napisał:

Jeśli ktoś łatwo się frustruje z byle powodu, to rzeczywiście nie są to gry dla niego.

Widzisz sporo ludzi gra w gry dla relaksu a nie by się nimi dodatkowo stresować :D 

Sława Soulsów nie wzięła się znikąd i przypuszczam że Elden Ring podobnie jak seria DS są raczej skierowane do konkretnej grupy graczy. Ja niestety zauważyłem że z wiekiem pewne zdolności manualne/refleks które posiadałem gdy byłem na etapie 15-30 lat gdzieś przepadły. Kiedyś combosy, kombinacje i uniki to zapamiętywałem po 3 użyciach, teraz to nawet mi się przyciski mylą na padzie w niejednej grze. Cóż, starość nie radość ?

 

Edytowane przez Element Wojny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Isharoth napisał:

Jeśli ktoś łatwo się frustruje z byle powodu, to rzeczywiście nie są to gry dla niego.

Powtarzanie 20x tego samego to nie jest byle powód. :E Lubię wyzwania w grze, ale dla mnie Soulsy to już przesada. Już wolę souls-like, bo zazwyczaj więcej wybaczają. 

Edytowane przez Jaycob
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziwi że w takiej grze nie ma poziomu trudności. Przecież każdy grałby tak jak lubi - jeden postawiłby na totalną hardcorową walkę, inny na zbalansowany poziom trudności, a jeszcze inny na fabułę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie na minus może być to, że można teleportować się z dowolnego miejsca (póki nie jest się w dungeonach). Może to mocno popsuć poczucie zagrożenia. Widać że FS nieśmiało próbuje się dostosować do oczekiwań większości graczy, oby tylko z tym nie przesadzili, bo to właśnie odpowiednie targetowanie gier wyniosło ich studio tak wysoko.

Jeśli każdy loch miałby wyglądać tak, że jest krótki i kończy się teleportem to byłoby duże rozczarowanie. Znam przynajmniej jeden openworld, gdzie podziemia potrafiły być naprawdę rozbudowane, pełne różnych 'puzzli', ukrytych przejść i rozwidleń. Czasem nawet takimi podziemiami wchodziło się z jednej strony i wychodziło z drugiej, o wiele dalej. Jeśli czegoś takiego tutaj nie będzie to duża szkoda i niewykorzystany potencjał.

1 minutę temu, Element Wojny napisał:

Widzisz sporo ludzi gra w gry dla relaksu a nie by się nimi dodatkowo stresować :D 

Sława Soulsów nie wzięła się znikąd i przypuszczam że Elden Ring podobnie jak seria DS są raczej skierowane do konkretnej grupy graczy. Ja niestety zauważyłem że z wiekiem pewne zdolności manualne/refleks które posiadałem gdy byłem na etapie 15-30 lat gdzieś przepadły. Kiedyś combosy, kombinacje i uniki to zapamiętywałem po 3 użyciach, teraz to nawet mi się przyciski mylą na padzie w niejednej grze. Cóż, starość nie radość ?

 

Tak, wiem, relaks to bardzo częsty argument w takich przypadkach. Dla relaksu Polacy oglądają też odmóżdżające seriale w TV, zamiast coś ciekawszego. Przepraszam za takie dosadne porównania, ale trochę zaczyna mnie męczyć to w jaką stronę idzie cywilizacja. Ludzie robią się wręcz okropnie leniwi, niecierpliwi i próżni. Duzi developerzy mają swoich ludzi od psychologii, żeby projektować gry w taki sposób żeby były jak najbardziej przystępne, łechtały ego graczy (często bez żadnych podstaw) i były uzależniające (tutaj bardziej mowa o multiplayerach, szczególnie tych z mikropłatnościami i lootboxami). 

To że gra wymaga minimum myślenia od gracza nie znaczy że nie może być relaksująca. Masa ludzi gra w competitve multiplayery, których trudność jest o wiele większa, przebijająca większość singleplayerów. I jakoś nikt nie narzeka. A jak w grze SP nie można klikać bezmyślnie w myszkę to już jest marudzenie. :E

1 minutę temu, Element Wojny napisał:

 Ja niestety zauważyłem że z wiekiem pewne zdolności manualne/refleks które posiadałem gdy byłem na etapie 15-30 lat gdzieś przepadły. Kiedyś combosy, kombinacje i uniki to zapamiętywałem po 3 użyciach, teraz to nawet mi się przyciski mylą na padzie w niejednej grze. Cóż, starość nie radość ?

 

Jeśli chodzi o ogólną umiejętność 'grania', to określiłbym swoją jako 'poniżej przeciętnej', mimo że gram od małego. W multikach zawsze dostaję w tyłek, w SP idzie mi lepiej bo są powtarzalne. Ale trzeba umieć obserwować, być pokornym, nie wkurzać się z byle powodu i nie oczekiwać że zrobi się coś za darmo. Dziś gry starają się być aż nadmiernie przystępne i ich przechodzenie wygląda tak, że jak się umiera to zamiast zastanawiać się 'co zrobiłem źle', można sobie raczej pomyśleć 'jakim cudem?'. :E

6 minut temu, Jaycob napisał:

Powtarzanie 20x tego same to nie jest byle powód. :E Lubię wyzwania w grze, ale dla mnie Soulsy to już przesada. Już wolę souls-like, bo zazwyczaj więcej wybaczają. 

Trzeba sobie zadać pytanie skąd bierze się aż tyle powtórek, czy wyciągasz dobre wnioski z porażek, czy nie jesteś zbyt zdenerwowany (a wtedy spada koncentracja).

5 minut temu, Element Wojny napisał:

Mnie dziwi że w takiej grze nie ma poziomu trudności. Przecież każdy grałby tak jak lubi - jeden postawiłby na totalną hardcorową walkę, inny na zbalansowany poziom trudności, a jeszcze inny na fabułę. 

O tym pisałem w poprzednim poście. Nie da się dobrze zaprojektować rozgrywki w grze z wieloma poziomami trudności, bez znacznego wydłużenia czasu developmentu. Każdy następny poziom trudności to balans rozgrywki prawie od podstaw. Oczywiście można to robić na chama, tak jak robi wielu developerów, ale sami widzimy że to najczęściej nie działa tak jak trzeba. Zmniejszenie hp / siły ataku to nie jest dobre rozwiązanie na ułatwienie gry i może równie mocno popsuć wrażenia z rozgrywki co odwrotna sytuacja (czyli zbyt duże statystyki).

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Element Wojny napisał:

Mnie dziwi że w takiej grze nie ma poziomu trudności. Przecież każdy grałby tak jak lubi - jeden postawiłby na totalną hardcorową walkę, inny na zbalansowany poziom trudności, a jeszcze inny na fabułę. 

Zawsze możesz wezwać kogoś do pomocy - wtedy masz easy mode.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, slafec napisał:

Zawsze możesz wezwać kogoś do pomocy - wtedy masz easy mode.

Właśnie, przecież można przyzywać innych graczy, a jak tych nie ma to chociaż NPC. Nie jest to dobrze zbalansowane, ale jest to swego rodzaju sposób na zmniejszenie poziomu trudności w Soulsach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Jaycob napisał:

Powtarzanie 20x tego same to nie jest byle powód. :E Lubię wyzwania w grze, ale dla mnie Soulsy to już przesada. Już wolę souls-like, bo zazwyczaj więcej wybaczają. 

O ile dobrze pamiętam, na twitchu streamer opowiadał, że męczy już Bezimiennego Króla 5 albo 7 godzinę i dopiero za którymś razem go przeszedł. To na pewno nie było 20x. Dla mnie to też jest zbyt hardcorowe, dlatego brałem do pomocy graczy, ale teraz będzie o to ciężko, bo raczej nikt już tam nie stawia znaku przywołania.
Niestety ale gra daje się we znaki. Sam potrafię się zirytować, dlatego robię przerwy. Do tego nigdy nie miałem a teraz tym bardziej "zdolności" do takich gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Reddzik napisał:

na twitchu streamer opowiadał, że męczy już Bezimiennego Króla 5 albo 7 godzinę 

?

A to ja chyba jednak będę jedynym w temacie Elex 2 podczas gdy Wy wszyscy będziecie siedzieć tutaj. 

Edytowane przez Element Wojny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...