Skocz do zawartości
fojut

Elden Ring

Rekomendowane odpowiedzi

Na jeszcze starym patchu 1.04. Do tej pory miałem konkretną ścinę w filmie przed drugą fazą walki z Rykardem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Passt napisał:

Na jeszcze starym patchu 1.04. Do tej pory miałem konkretną ścinę w filmie przed drugą fazą walki z Rykardem.

Hmm...
Nie zapamiętałem tego, albo nie zwróciłem uwagi, ale przycinki w tej scence to raczej powszechny problem na PC, a nie problem z Twoim komputerem:
https://www.youtube.com/watch?v=salgRIqaBNs#t=24m41s

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Paw79 napisał:

Hmm...
Nie zapamiętałem tego, albo nie zwróciłem uwagi, ale przycinki w tej scence to raczej powszechny problem na PC, a nie problem z Twoim komputerem:
https://www.youtube.com/watch?v=salgRIqaBNs#t=24m41s

O Wielki Szu. wielkie dzięki, bo już myślałem, ze to wina mojego kompa. :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

Added "Return to Desktop" to the system item on the main menu for exiting the game.

Jak oni się tak mogli sprzedać :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, ditmd napisał:

Added "Return to Desktop" to the system item on the main menu for exiting the game.

Szok i niedowierzanie. :o
From Software wkracza w XXI wiek. :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi w sumie został już tylko Radagon i Bestia.

I Malenia...

I Alecto, bo nie mogę go pokonać, żeby zdobyć przydatne w walce z Malenią prochy :P

Ostatnie wyzwania...

No i jeszcze ten smok w Farum Azula... pewnie też nie pokonam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Szambo napisał:

I Alecto, bo nie mogę go pokonać, żeby zdobyć przydatne w walce z Malenią prochy :P

No i jeszcze ten smok w Farum Azula... pewnie też nie pokonam :P

Alecto można w ostateczności "zwabić" do kamienia obok krawędzi i tam ją zaspamować.
Chociaż nie wiem czy ta taktyka działa przy graniu magiem.
Z kolei Placidusax teoretycznie powinien być łatwiejszy dla maga niż dla postaci walczącej w zwarciu.

Edytowane przez Paw79

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alecto to jest ta ,która daje prochy Tiche??

Ja z Alecto też miałem duże trudności. Szczególnie z tym wyskokiem do góry i następczym atakiem, który wysysa życie. Ale sobie za którymś razem poradziłem poprzez ataki specjalne Kła Wasalnego Rycerza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Passt napisał:

Alecto to jest ta ,która daje prochy Tiche??

Ja z Alecto też miałem duże trudności. Szczególnie z tym wyskokiem do góry i następczym atakiem, który wysysa życie. Ale sobie za którymś razem poradziłem poprzez ataki specjalne Kła Wasalnego Rycerza.

To właśnie ta/to.

Ja gram magiem.

Ogólnie ogarniam jak powinny wyglądać odskoki, ale ich nagromadzenie jest tak częste i gęste, że nie daje rady dotrwać do końca walki.

No i czasem 2 odskoki nie wystarczaja, żeby uniknac jego morderczego ciecia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Szambo napisał:

Mi w sumie został już tylko Radagon i Bestia.

I Malenia...

I Alecto, bo nie mogę go pokonać, żeby zdobyć przydatne w walce z Malenią prochy :P

Ostatnie wyzwania...

No i jeszcze ten smok w Farum Azula... pewnie też nie pokonam :P

Czyli ci najtrudniejsi ?.Moje pierwsze starcie z Malenia,wszedłem na arenę, chciałem przywołać ducha i nie zdążyłem bo zginąłem ? tak że ten Powodzenia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, dan254 napisał:

Czyli ci najtrudniejsi ?.Moje pierwsze starcie z Malenia,wszedłem na arenę, chciałem przywołać ducha i nie zdążyłem bo zginąłem ? tak że ten Powodzenia ?

Ta pierwsza faza czasem wyjdzie... gram Magiem także jakieś szanse są.

Tego skoku w drugiej fazie nie potrafię wytrzymać... ale póki co nie doszedłem do wprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pocieszenie: w NG+ Malenia wcale nie jest trudniejsza ;) Bardziej mnie wkurzał ostatni boss, dla postaci walczących wręcz to katorga. Jedyny przeciwnik, dla którego zmieniłem zbroję ( na taką zmniejszającą obrażania typu "holy"). Lata   jak  za przeproszeniem dzieciak z ADHD, Parkinsonem i zespołem Tourette'a po całej mapie, bez Tiche nie ubiłbym gnidy, choć na NG+ poszło łatwiej.

Edytowane przez Kaczkofan
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem przechodzę grę trzeci raz,magiem jest łatwiej,pierwszy raz z Malenia był postacią właśnie walcząca wręcz i ona i Elden Beast byli bardzo wkurzający.Ale magiem i piromantą poszło łatwo.

Edytowane przez dan254

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, dan254 napisał:

Wiem przechodzę grę trzeci raz,magiem jest łatwiej,pierwszy raz z Malenia był postacią właśnie walcząca wręcz i ona i Elden Beast byli bardzo wkurzający.Ale magiem i piromantą poszło łatwo.

To jaki jest przepis na Eldeńską Bestie?

Coś mi nie idzie... mały zasięg czarów plus te irytujące pociski.

Alecto w końcu pokonałem bez odniesionych obrażeń... ale tego dało się wyuczyć... Eldeńska Besia to obrażenia smiertelne z nieba spoza kadru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Szambo napisał:

To jaki jest przepis na Eldeńską Bestie?

Coś mi nie idzie... mały zasięg czarów plus te irytujące pociski.

Alecto w końcu pokonałem bez odniesionych obrażeń... ale tego dało się wyuczyć... Eldeńska Besia to obrażenia smiertelne z nieba spoza kadru.

Napewno sprzet z odpornoscia na holy damage duzo pomaga. Ja dopiero tak moim samurajem ja rozwalilem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sheeneek napisał:

Napewno sprzet z odpornoscia na holy damage duzo pomaga. Ja dopiero tak moim samurajem ja rozwalilem.

Ja skazany jestem tylko na szaty... bo cięższego nic nie ubiorę.

Mam jakiś 8 sztuk jakiś boostów na święte obrażenia.

Na czary nie mam pomysłu... jak podlatuje bliżej, żeby złapać zasięg to albo muszę odskakiwać do tyłu bo zieje ogniem, albo trzaska tym mieczykiem tak, że czasu mam tylko na odskoki.

Nawet tą Malenie sobie podaruje, bo po 100 godzinach u 2 przerwach na Dark Souls 1 i 2 jestem tą grą zwyczajnie wymęczony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to w takim wypadku niw wiem jak doradzic, moze ktos inny pomoze kto gral podobnym buildem. 

Czasem przerwa pomaga nabrac sily na nowe starcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

4 godziny temu, Szambo napisał:

To jaki jest przepis na Eldeńską Bestie?

Coś mi nie idzie... mały zasięg czarów plus te irytujące pociski.

Alecto w końcu pokonałem bez odniesionych obrażeń... ale tego dało się wyuczyć... Eldeńska Besia to obrażenia smiertelne z nieba spoza kadru.

Po magu prędzej bym się spodziewał problemów z Radagonem i jego szybkimi atakami, niż z Eldeńską Bestią.

Nałóż sobie obowiązkowo Talizman Świętego Smoka +2 (20% redukcji świętych obrażeń), opcjonalnie Talizman Perłowego Smoka +2 (9% redukcji świętych obrażeń) oraz obowiązkowo na początku i w połowie fazy użyj inkantacji Boskie Fortyfikacje (35% redukcji świętych obrażeń na 90 sekund).
Dodatkowo świętoodporna suszona wątroba po skonsumowaniu daje 15% odporności na 120 sekund.

Kiedy rzuca gwiazdki, to po prostu biegnij prosto przed siebie, uważając żeby w międzyczasie się nie nadziać na cios mieczem (roll).
Jak zaczyna robić "kręciołka" to biegnij w kierunku przeciwnym do Bestii i przeskakuj obręcze (zwykły skok).
Natomiast łukowate pociski którymi strzela z miecza przeskakuj rollem.
Staraj trzymać się w pewnej odległości z boku i napinkalaj Kometą Azura.

Alternatywnie: wszystkie możliwe boosty w siłę ataku i jedna, góra dwie Komety Azura kończą sprawę:
https://www.youtube.com/watch?v=hX7xcxpxHhU#t=47m37s ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Szambo napisał:

Ja skazany jestem tylko na szaty... bo cięższego nic nie ubiorę.

Mam jakiś 8 sztuk jakiś boostów na święte obrażenia.

Na czary nie mam pomysłu... jak podlatuje bliżej, żeby złapać zasięg to albo muszę odskakiwać do tyłu bo zieje ogniem, albo trzaska tym mieczykiem tak, że czasu mam tylko na odskoki.

Nawet tą Malenie sobie podaruje, bo po 100 godzinach u 2 przerwach na Dark Souls 1 i 2 jestem tą grą zwyczajnie wymęczony.

Przywołaj sobie kogoś do pomocy,po co się męczyć.Po to to jest żeby z tego skorzystać jak nie dajesz rady i spokojnie ukończysz grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie zacząłem Szczyty Olbrzymów. Mam przegrane dotychczas 155 godzin. Ile mniej więcej mi jeszcze zostało grania ,biorąc pod uwagę, że gram dokładnie czyszcząc wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Passt napisał:

Panowie zacząłem Szczyty Olbrzymów. Mam przegrane dotychczas 155 godzin. Ile mniej więcej mi jeszcze zostało grania ,biorąc pod uwagę, że gram dokładnie czyszcząc wszystko.

Sądząc po dotychczasowym tempie i fakcie że robisz wszystko, to jeszcze przynajmniej ~50h Ci zostało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra skończona, aczkolwiek strasznie mnie nużyła tak od ponad połowy.

Finalny boss padł za drugim razem. Może i by się udało za pierwszym jakbym nie kombinował ze statystykami oraz broniami.

 

No ale jak to mówią... bez młota, to nie robota, a więc bliżej końca gry latałem z dwoma olbrzymimi młotami :E

Mega toporne, ale ilość obrażeń ogromna.

 

Jest na pewno dużo łatwiej niż w sekiro, lecz fakt tego, że mamy do dyspozycji spirit ashes bardzo pomaga.

 

Gra mnie mocno poirytowała tymi "misjami", które gdyby nie zerkać w ogóle w poradnik, to by większość przegapił... Postacie pojawiają się też w lokacjach, które już się odwiedziło i nigdy więcej by się tam nogi nie postawiło. Często też brak jakiejkolwiek informacji gdzie dana postać później będzie. Wystarczy przegapić jedno miejsce i całość zawalona.

Przykładowo Millicent I Yura, a w szczególności ta pierwsza... Nie wiem jak ludzie bez poradnika są w stanie to ogarnąć.

White Mask Varré zmienił mi lokację na taką, którą już wcześniej odwiedziłem, stąd nie ma opcji abym ponownie tam się pojawił sam z siebie.

The Great-Jar też przegapiłem rozmowę z nim po zabiciu Radahana, bo wcześniej całkiem łatwo było się domyślić gdzie owy "gość" będzie. Chociaż kolejną lokację pewnie też bym przegapił,  bo nie wiem czy jej nie odwiedziłem przed Radahanem.

Bliżej końca gry po prostu przerobiłem te misje z poradnikiem i tyle. 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, DyndaS napisał:

Gra mnie mocno poirytowała tymi "misjami", które gdyby nie zerkać w ogóle w poradnik, to by większość przegapił... Postacie pojawiają się też w lokacjach, które już się odwiedziło i nigdy więcej by się tam nogi nie postawiło. Często też brak jakiejkolwiek informacji gdzie dana postać później będzie. Wystarczy przegapić jedno miejsce i całość zawalona.

Fakt, chociaż akurat Millicent jest ustawiana w takich miejscach świata, że trudno ją przegapić.
No, może poza Altus Plateu, jak się nie spojrzy w dobrą stronę- tutaj rzeczywiście twórcy powinni byli ją umieścić bliżej przełęczy i miejsca łaski.
Sam ją namierzyłem od razu, ale nie dziwię się jeżeli ktoś ją w tym miejscu przeoczył.
Bo później to już ciężko ją ominąć.
Natomiast np. samą końcówkę questa Patchesa i Tanith to bez poradnika nie wiem czy 0,1% graczy by ogarnął.
Nie mam zielonego pojęcia dlaczego Łatę przenieśli akurat do tego zamku, który dodatkowo praktycznie każdy grający przechodzi przed Wulkanicznym Dworem i normalnie nigdy by tam nie wrócił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Paw79

Tanith była prosta. Jedyne co, to fakt tego, że potem na koniec się pojawiła w miejscu gdzie się pojawiła. Tylko tyle.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, DyndaS napisał:

@Paw79

Tanith była prosta. Jedyne co, to fakt tego, że potem na koniec się pojawiła w miejscu gdzie się pojawiła. Tylko tyle.

Ale wiesz, że z Tanith łączy się quest Patchesa?

Po zabiciu Rykarda i krótkiej pogawędce Patches przenosi się do Zamku Cieni (na mostek przed komnatą z bossem) i ma przedmiot dla Tanith.

Domyśliłeś się, że trzeba go szukać właśnie tam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...