Skocz do zawartości
MroczneWidmo

Death Stranding Director's Cut PC

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, lukadd napisał:

 

No i kolega, którego post cytujesz spędził w tej "nudnej" grze 172h ?. Niezła to "nuda" musiała być, że go pchnęła do popełnienia takiego masochizmu :E

 

 

Standardowe pierdololo. Pograsz 10-14h to za mało grałeś by odkryć zajebistość tej gry a jak dotrwasz do końca to po co tyle grałeś jak nuda :hahaha:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, azgan napisał:

Standardowe pierdololo. Pograsz 10-14h to za mało grałeś by odkryć zajebistość tej gry a jak dotrwasz do końca to po co tyle grałeś jak nuda :hahaha:

Faktycznie zawsze tak to wygląda - jak nie grałeś to się nie wypowiadaj że Ci się nie podoba bo nic nie wiesz, jak grałeś 5-10-15 godzin i mówisz że się nie podoba to za mało grałeś by się wypowiadać, ale jak skończysz na etapie 50-60-70h i się wypowiesz to robią z Ciebie dziwaka że po co grałeś skoro Ci się nie podobało :E

  • Haha 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gry Kojimy tak po prostu mają, że wszystko jest dawkowane i rozciągnięte na całą grę - tak samo było już w serii Metal Gear.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odwieczna walka typu moja prawda jest mojsza niz twojsza ;)

5 minut temu, caleb59 napisał:

Gry Kojimy tak po prostu mają, że wszystko jest dawkowane i rozciągnięte na całą grę - tak samo było już w serii Metal Gear.

I dlatego są ciekawe i intrygujące. Wyróżniają się tym. Jak ktoś chce chłonąć świat a nie tylko go odhaczyć jak znajdźkę na mapie to doceni jego gry.

Edytowane przez kadajo
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecę wam jeszcze 10 książek i 20 filmów to polubicie :E 
A tak serio to już was trochę rozumiem, ale u mnie zachodzi zmęczenie całym medium...
Teraz mam ochotę tylko na jakieś Mordhau, ale granie w 720P, 50% resolution oraz grzebaniu w config jest niekomfortowe.

Edytowane przez musichunter1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Element Wojny napisał:

Faktycznie zawsze tak to wygląda - jak nie grałeś to się nie wypowiadaj że Ci się nie podoba bo nic nie wiesz, jak grałeś 5-10-15 godzin i mówisz że się nie podoba to za mało grałeś by się wypowiadać, ale jak skończysz na etapie 50-60-70h i się wypowiesz to robią z Ciebie dziwaka że po co grałeś skoro Ci się nie podobało :E

Całkowicie nie o to chodzi w tym przypadku. Nie śledzisz tego tematu od początku. W temacie tej gry było wiele konstruktywnych rozmów i z tymi co grę ograli i mówili o jej minusach/plusach i z tymi co nie grali, a widzieli jakieś gameplaye. I od samej premiery tej gry Azgan mimo, że praktycznie nie grał w tą grę, nie ma pojęcia o jej mechanikach, fabule itd. non stop piszę jaka ta gra jest słaba, wybiera sobie wybrane posty czy ich urywki i z jakiegoś powodu próbuję przekonywać, jaka ta gra jest zła i słaba :E Serio to jest już nudne i trwa prawie 2 lata :E

A ona nie jest słaba, jest bardzo dobra i świadczą o tym jej bardzo wysokie oceny od graczy, minusy też ma i można o nich konstruktywnie rozmawiać. To trochę tak jak ja np. nie lubię CS'a bardzo mało w niego grałem, nie znam mechanik i ogólnie mnie ta gra niczym nie przyciąga. No, ale ja nie siędzę w temacie o CS GO i nie narzekam non stop jaka ta gra jest zła. Wręcz jakbym miał wyrazić opinię to powiem, że to bardzo dobra gra, ale nie dla mnie i tyle. Gra mnie nie interesuję to nie siedzę w temacie o niej przez dwa lata i nie tłukę setek postów o tym jak ta gra mi się nie podoba :E Serio to jest nudne.

29 minut temu, azgan napisał:

Standardowe pierdololo. Pograsz 10-14h to za mało grałeś by odkryć zajebistość tej gry a jak dotrwasz do końca to po co tyle grałeś jak nuda 

Tak jak wyżej napisałem. Serio twoje pierdololo o tej grze od prawie dwóch lat jest mega nudne i słabe :E Pograj może w końcu w coś zamiast spamić i powtarzać ciągle w kółko to samo. Nie wiem ile razy można wałkować jedno i to samo, aż do znudzenia :E

Edytowane przez lukadd
  • Like 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, JeRRy_F3D napisał:

Ja mam tak z szachami (nie potrafię się przekonać do tej gry), a jednak miliony w nią grają, uważając przy tym za królową gier. ;)

Szachy. Jak chodziłem do szkoły to jeździłem na zawody szachowe i nie tylko szkolne, a teraz to włączam szachy online lub z kompem, piwko i w tle muzyczka pt "Szlagiery" i nie jedna gra może przy tym polec.

DS to typowy chillout, ja nie przeszedłem, bo dawno nie odpalałem PS4, a ostatnio planowałem kupić na PC, bo zawsze to ostrzejsze tekstury i 60fps niż na slimce, ale w końcu to przejdę, ja czasem odpalam sobie gameplaye z muzą czy sam soundtrack bo jest genialny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Reddzik napisał:

Szachy. Jak chodziłem do szkoły to jeździłem na zawody szachowe i nie tylko szkolne, 

I teraz będą dwie szkoły.
1. Grać by wygrać (jak najszybciej cieszyć się zwycięstwem).
2. Grać dla grania (i samo obcowanie z przeciwnikiem, szachownicą i grą daje swoistą radość). 
;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, ODIN85 napisał:

Od razu to wklej jeszcze do tematu Days Gone w dziele konsolowym?

Tam było to samo, aż do znudzenia :E Może teraz trzeba się przenieść faktycznie do tematu o DG dla zmiany klimatu z nudnych paczek na nudne zombiaki :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, JeRRy_F3D napisał:

I teraz będą dwie szkoły.
1. Grać by wygrać (jak najszybciej cieszyć się zwycięstwem).
2. Grać dla grania (i samo obcowanie z przeciwnikiem, szachownicą i grą daje swoistą radość). 
;)

 

AD. 2
Dawno nie grałem z wujkiem w szachy, a kiedyś to on mnie podszkolił, nauczył czytać książki szachowe, i też spodobały mi szlagiery jak leciały w tle jak grywaliśmy czy to w domu, czy na ogródku, wtedy jeszcze byłem za młody na piwko.
Czasem też na plantach z dziadkami- potem nie chcieli grać, bo za silny... ale grałem też ze znajomymi, czasem różne odmiany szachów dla hecy.
Teraz zostało mi granie z kompem- Fritz albo inne silniki szachowe, ewentualnie online, ostatnio to nawet oglądam w necie zawody szachowe jak nasz Duda ogrywa innych Mistrzów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, lukadd napisał:

Całkowicie nie o to chodzi w tym przypadku. Nie śledzisz tego tematu od początku. W temacie tej gry było wiele konstruktywnych rozmów i z tymi co grę ograli i mówili o jej minusach/plusach i z tymi co nie grali, a widzieli jakieś gameplaye. I od samej premiery tej gry Azgan mimo, że praktycznie nie grał w tą grę, nie ma pojęcia o jej mechanikach, fabule itd. non stop piszę jaka ta gra jest słaba, wybiera sobie wybrane posty czy ich urywki i z jakiegoś powodu próbuję przekonywać, jaka ta gra jest zła i słaba :E Serio to jest już nudne i trwa prawie 2 lata :E

Nie wiem jak kolega @azgan ale ja w DS grałem - poświęciłem jej 14h z czego fun miałem przez może pierwsze 3-4h a potem się męczyłem tym łażeniem licząc że coś się w końcu w tej grze ruszy... no ale się nie ruszyło. Po prostu dostarczyłem ileś tam paczek i miałem już dość. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi ta gra na poczatku sie mega podobała,klimat,piekne widoki wzorowane zdajsie na Islandii,w no 4 k wygladało to pieknie,czulem sie jakbym uzywajac tych drabinek byl na Orlej Perci.

Ale potem coraz gorzej,dostarcz to,to i to,a potem zrób znowu to samo.Doceniam gre za jej oryginalnosc pod wzgledem postaci,scenariusza,ale wymiekłem własnie jak mialem znowu dostarczyc kolejna paczke.Powtarzalnosc to dla mnie  jurek kiler w grze,jak wyczuje ze znowu robie to samo i tak w kółko jak w grach Ubi to gre szybko odstawiam.

Edytowane przez Kubaś_30

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, ODIN85 napisał:

Gierkę i tak skończyło tyle osób co zawsze

Jakie to ma znaczenie, chcesz być zwykłym szarakiem który robi wszystko to co inni ?

Edytowane przez kadajo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No chyba nie, ale wiem ze nie rozumiesz. Nie przejmuj się. Kiedyś może cie oświeci.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Element Wojny napisał:

Nie wiem jak kolega @azgan ale ja w DS grałem - poświęciłem jej 14h z czego fun miałem przez może pierwsze 3-4h a potem się męczyłem tym łażeniem licząc że coś się w końcu w tej grze ruszy... no ale się nie ruszyło. Po prostu dostarczyłem ileś tam paczek i miałem już dość. 

Wystarczy przejrzeć opinie z Director's Cut i z jakiego powodu znowu jest bombardowana 

https://www.metacritic.com/game/playstation-5/death-stranding-directors-cut

„Nowa wersja to nadal nudny symulator chodzenia z prawie zerową ciekawą rozgrywką. Unikaj”.

„Zwróciłem grę. Dodana zawartość nie naprawia żadnego z podstawowych problemów gry. Kojima naprawdę stracił wyczucie, a może i rozum, po prostu porzućcie to paskudztwo zwane Death Stranding i ruszcie dalej, i zróbcie coś nowego, miejmy nadzieję, że tym razem będzie to prawdziwa gra”.

1 godzinę temu, Element Wojny napisał:

Faktycznie zawsze tak to wygląda - jak nie grałeś to się nie wypowiadaj że Ci się nie podoba bo nic nie wiesz, jak grałeś 5-10-15 godzin i mówisz że się nie podoba to za mało grałeś by się wypowiadać, ale jak skończysz na etapie 50-60-70h i się wypowiesz to robią z Ciebie dziwaka że po co grałeś skoro Ci się nie podobało :E

Początek ma fajny klimat i te filmiki robią robotę + muza a później nuda jakiej mało. Nie przekonałem się do tej gry na PS4 ani później jak była na PC I można było w to grać z lepszą płynnością więc nie przekonają mnie też te lipne dodatki z Director's Cut a znając życie nawet jakbym wymęczył do końca to bym usłyszał pieprzenie w stylu - to po co grałeś tyle jak się nie podoba :E

Tak więc pewnie podobnie jak dla Ciebie zajebistość tej gry pozostanie zagadką ?

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.09.2021 o 16:02, dawidoxx napisał:

Ja się wynudziłem przy tym tytule na maksa

Zaraz się dowiesz że za krótko w to grałeś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja akurat na META nie zwracam już uwagi, zobacz jakie tam są noty - albo 10 albo 0. Jedne wystawiane przez totalnych fanatyków, drugie przez hejterów frustratów - bo żadna gra nie zasługuje na 0 i nie pamiętam by w ostatnim czasie pojawiło się cokolwiek ocierającego się o wybitność by zasługiwać na 10.

Kto lubi DS ten lubi, kto nie lubi ten nie lubi. Nie zmieni tego żaden upgrade, update, directors cut, extended edition czy cokolwiek innego. Jeśli Sony/Kojima liczyli że ta edycja kogokolwiek przekona do tej gry to raczej się mylą. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Element Wojny napisał:

Wiesz ja akurat na META nie zwracam już uwagi, zobacz jakie tam są noty - albo 10 albo 0. Jedne wystawiane przez totalnych fanatyków, drugie przez hejterów frustratów - bo żadna gra nie zasługuje na 0 i nie pamiętam by w ostatnim czasie pojawiło się cokolwiek ocierającego się o wybitność by zasługiwać na 10.

Kto lubi DS ten lubi, kto nie lubi ten nie lubi. Nie zmieni tego żaden upgrade, update, directors cut, extended edition czy cokolwiek innego. Jeśli Sony/Kojima liczyli że ta edycja kogokolwiek przekona do tej gry to raczej się mylą. 

 

No ja miałem taką złudną nadzieję podobnie jak np. dawidoxx że Director's Cut będzie czymś lepszym i właśnie dzięki tej dodatkowej zawartości chciałem zrobić jeszcze jedno podejście ale z recek i opinii jasno wynika że DC to nic ciekawego więc olewam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@azganTy od samego początku jesteś uprzedzony do tej gry, nie ważne jaki content, i tak byś się do niej nie przekonał. Gra jak każda inna, jednym przypadnie do gustu, drugim nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, lukadd napisał:

I od samej premiery tej gry Azgan mimo, że praktycznie nie grał w tą grę, nie ma pojęcia o jej mechanikach, fabule itd. non stop piszę jaka ta gra jest słaba, wybiera sobie wybrane posty czy ich urywki i z jakiegoś powodu próbuję przekonywać, jaka ta gra jest zła i słaba :E Serio to jest już nudne i trwa prawie 2 lata :E

Dokładnie, nie piję tu konkretnie do Azgana, ale do wszystkich co tak robią - misticzx w temacie o Dark Souls 3, kilka osób w temacie o Cyberpunku, tutaj choćby Azgan. Po co? Nie podoba Ci się, to spoko, napisałeś swoją opinię, wszyscy wiedzą, super, po co usilnie próbować udowodnić, że coś jest gorsze (czyt. mi się nie podoba) niż inni to odbierają, cytując posty do połowy i jakieś randomowe śmieci z metacritica XD

 

Jeszcze tak tylko dodam trochę do projektu rozgrywki - niekoniecznie DS, ale ogólnie. To co wydaje Ci się nudne w jednej grze/ogólnie tego nie lubisz - niekoniecznie musi być nudne w drugiej, ja na przykład - nienawidzę open worldowych zapychaczy, a jak gram w Yakuzę, to cisnę każdą pierdołę jak na głodzie narkotykowym (włącznie z "zjedz w 40 restauracjach"), mimo że misje poboczne (poza specyficznym humorem) są z reguły słabe - cut-scenka, idź, cut-scenka, mordobicie, koniec, ale robię. Dlaczego? Choćby dlatego, że te misje trwają parę minut, odległość do nich jest krótka, a na końcu jesteśmy odpowiednio nagradzani i czuje się progresję, czyli przeciwieństwo fetch questów z innych gier, gdzie nagroda zazwyczaj nie jest niczego warta, przy czym stracisz pół godziny na łażeniu z punktu A do B, a progresja w całej grze leży (np. Wiedźmin 3 jest koszmarny pod tym względem i nawet te mini historyjki tego nie ratują IMO). Podobnie ma się sprawa z Dark Souls - wiele osób sprowadza rozgrywkę w Soulsach do "przechodzisz przez mapę, bijesz potworki, potem bossa, repeat", gdzie każdy kto grał dobrze wie, że jest w tym o wiele więcej głębi i dlatego to tak bawi. Dokładnie to samo tyczy się Death Stranding - ci co krytykują tę grę zazwyczaj sprowadzają ją do "łazisz z paczkami", jakby zupełnie omijali/nie ogarnęli/whatever większości jej mechanik, a jest ich cała masa, to nie jest prostacki "symulator chodzenia" ze Steama za 2 dychy, gdzie po prostu idziesz ślimaczym tempem z punktu A do B.

 

Nie mam zamiaru przekonywać nikogo do tego, że dla niego to też może być pasjonująca rozgrywka, a staram się pokazać różnicę jaką może wywrzeć w odbiorze projekt rozgrywki, tak żeby nie było, że pasjonaci DS'a są jacyś dziwni i zagrywali się w symulator chodzenia jakby to było boskie objawienie XD Gdyby mi ktoś powiedział "nosisz paczki z punktu A do B", to też pomyślałbym, że musi to być zajebiście nudne (sam przyznam, że po pierwszych pokazach gameplayu trochę się zniechęciłem), dokładnie tak samo jak od Yakuzy odrzucał mnie "wypełniony minigierkami i aktywnościami świat + godzinne cut-scenki", a Soulsy tym, że "bijesz se mobki, potem boss i jest trudno". Zazwyczaj ludzie krytykujący uznane gry nie potrafią złapać ich clue, więc sprowadzają je do lakonicznego opisu, do jakiego można byłoby sprowadzić każdą jedną grę (przecież nawet rozbudowanego cRPGa możesz streścić do "chodzisz, gadasz z ludźmi i no, ogólnie ratujesz świat, nuda 3/10" XD). Dlatego od dawna nie sugeruję się opiniami innych, jeśli wiem, że gra jest w moim klimacie i ma jakąkolwiek szansę, że będzie mi się podobała, to gram i sam sprawdzam.

 

Dodam jeszcze, że naprawdę dobrą grę można poznać po tym, że albo ją kochasz, albo nienawidzisz - wówczas oznacza to, że nie jest to jakiś bezpieczniak dla każdego, tylko tytuł, który nie boi się być "dla konkretnej grupy odbiorców" - do jednych całkowicie trafi, innych całkowicie odrzuci. I dobrze, gdyby więcej twórców AAA obierało taki kierunek, to byłbym ukontentowany, niestety o większości gier zapominam tydzień po skończeniu, nawet jeśli świetnie się w nich bawiłem.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś każda gra to była przygoda, już samo odpalenie to było coś. Teraz, w dobie internetu to wszytko zostało spłycone do cyferek i "opinii".

Najlepsze co dziś można zrobić to się odciąć od tego całego barachło aby odzyskać ta samodzielność i ocenę. A nie opierać się na mniej lub bardziej ukierunkowanych opiniach.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Forza ma przecież fabule taka sama jak NFS. W Horizon masz festiwal a w motorsport masz karierę pro kierowcy. Czego ty chcesz więcej od wyścigów ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kadajo napisał:

Kiedyś każda gra to była przygoda, już samo odpalenie to było coś. Teraz, w dobie internetu to wszytko zostało spłycone do cyferek i "opinii".

Najlepsze co dziś można zrobić to się odciąć od tego całego barachło aby odzyskać ta samodzielność i ocenę. A nie opierać się na mniej lub bardziej ukierunkowanych opiniach.

Właśnie tak staram się robić - obejrzę jeden trailer, odpalę gameplay, przez 30 sekund poprzewijam i tyle (tak też było w przypadku DS'a, gameplay wyglądał wówczas na nudę absolutną), nawet nie za bardzo czytam informacje, potem dowiaduję się np., że taki VTMB2, na którego czekałem jest już wyrzucony do kosza od pół roku, a Avellona scancelowali na Twitterze, kiedy ja sobie w błogości czekałem na premierę XD Niestety to też trochę półśrodek - przygody w odpalaniu gry już w zasadzie nie ma ze względu na doświadczenie z tym medium, po prawie każdej wiem czego się spodziewać, w ostatnich latach przygodą było tylko odpalenie pierwszy raz Soulsów, Persony, Yakuzy, Pathologic 2 czy właśnie Death Stranding - cała reszta to w zasadzie "ok, i tak wiem w co będę grał". Dlatego cenię sobie wszystko co unikalne, ja chcę odkrywać jak za dzieciaka, a nie po prostu dobrze się bawić przy bezpiecznej grze, która wiem z góry, że mi się spodoba, jednak gdybym robił tylko to pierwsze, to grałbym przy dobrych wiatrach w jedną grę na rok : p

Edytowane przez Przemcio666
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie będę zaczynał grę na PC i mam dylemat... Grać online czy offline?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, DyndaS napisał:

Właśnie będę zaczynał grę na PC i mam dylemat... Grać online czy offline?

A czemu masz nie grać online?
Sam ogrywam, online daje Ci dostęp do aktywności, tzw "like", widzisz pozostawione przedmioty przez innych graczy, można je polubić- dziękując za nie itp, to tylko ułatwia dojście z towarem do końcowego punktu, tak samo budowanie mostów, dróg wszystko wspólnie gracze robią- to jest jakoś losowo przyznawane, bo nie widzimy wszystkich graczy- tzn ich aktywności.

Można podnosić pozostawione sprzęty innych graczy, zgubione ładunki/paczki by samemu je oddać na miejsce docelowe itd.

Edytowane przez Reddzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...