Skocz do zawartości
azgan

Star Wars Jedi: Survivor PC, XSX, PS5

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie samo zdanie, może bym bardziej był zainteresowany kontynuacją gdybyśmy grali jakimś Sithem itp, a tu ciągle jakiś dobry Jedi i uratujmy razem galaktykę, meh.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, ditmd napisał:

Mam takie samo zdanie, może bym bardziej był zainteresowany kontynuacją gdybyśmy grali jakimś Sithem itp, a tu ciągle jakiś dobry Jedi i uratujmy razem galaktykę, meh.

Takie coś to było w Jedi Academy, to była fajna gra dopiero, moce, śmigało się mieczem jak się chciało.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, ditmd napisał:

Mam takie samo zdanie, może bym bardziej był zainteresowany kontynuacją gdybyśmy grali jakimś Sithem itp, a tu ciągle jakiś dobry Jedi i uratujmy razem galaktykę, meh.

Nigdy nie byłem fanem Imperatora, Vadera, Boby Fetta, itp. Dla mnie, w Gwiezdnych Wojnach brakuje właśnie Jedi, których znowu nie ma w Galaktyce po finale Sagi Skywalkerów i dlatego każdą inicjatywę z Rycerzami w rolach głównych przyjmuję z otwartymi ramionami i dlatego podobają mi się powieści z ery Wielkiej Republiki.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Tu by się przydał jakiś SW w którym gramy prawdziwym złolem - tępym Stormtrooperem, upadłym Jedi, Inkwizytorem itp. i robimy coś naprawdę złego, a jednocześnie mamy możliwość (nie przymus fabularny w jakimś tam momencie) grania na dwa fronty, zmiany stron, zdrady itd. Mam już seryjnie dość grania Jedi, ratowania galaktyki, kolejnej historii "from zero to hero". Pamiętam jaki byłem zawiedziony jak zagrałem po stronie Imperium w Battlefronta 2 jako Iden Versio a ta zmieniła stronę po raptem godzinie gry xD 

Pomijając KOTOR'y moim zdaniem dwie najlepsze historie fabularne w tym uniwersum to SWTOR i linie fabularne Sith Warriora i Agenta Imperialnego. Jako SW możemy grać jako typowy totalny złol - mordować, torturować, zdradzać i mieć z tego fun w najczystszej postaci, ale możemy też obrać drogę SW który chce zmienić postrzeganie Imperium i dokonywać wyborów przewidzianych dla jasnej strony, co w wielu momentach fabularnych po prostu szokowało przeciwników i doprowadzało do wielu nieprzewidywalnych sytuacji. A jednym z najlepszych motywów fabularnych linii SW jest motyw związany z naszym uczniem którego przyjdzie nam szkolić - możemy ją zniszczyć (nie powiem co i jak bo to jest chore xD) i zrobić z tej dziewczyny Sith Apprentice, szaloną maniaczkę kochającą brutalny seks i lubującą się w maltretowaniu swoich ofiar która momentami będzie większą psychopatką od nas samych albo uratować ją i przeciągnąć na naszą stronę gdzie stanie się naszym sojusznikiem w zdradzie Imperium a przy okazji rozwinąć z nią romantyczną relację. Fun fun fun ! :D  Zaś linia fabularna AI to już w ogóle totalne przegięcie. Możemy podjąć takie decyzje że Akty 2 i 3 będą zupełnie inną historią, możemy poprzeć wielki przewrót w Imperium albo go zniszczyć w zarodku, możemy uratować miliony istnień albo stać się masowym mordercą, możemy obierać strony po stronie Imperium a nawet możemy grać na dwa fronty zostając podwójnym agentem. Wspaniałe historie, szkoda że niestety wpięte w sieciowe MMO przez co wiele osób nigdy ich nie doświadczy. 

Takie historie niech tworzą, a nie jakieś z góry rozpisane liniówki gdzie gracz niewiele ma do powiedzenia. Czasem fajnie grać złym. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, azgan napisał:

Mi bardziej chodziło że wymagania pewnie polecą w kosmos a już pierwsza część nieźle dociskała sprzęt

Bo tylko i wyłączenie o to tutaj chodzi, gry cały czas wyglądają tak samo, a trzeba przecież wypuszczać i sprzedawać nowe "mocniejsze" karty więc trzeba mieć jakiś patent aby sztucznie zawyżyć wymagania sprzętowe gier.

Nvidia zawsze tak robiła ale już nikt nie pamięta niewypałów typu PhysX lub HairWorks.

Normalne korporacyjne zagranie.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Element Wojny napisał:

Tu by się przydał jakiś SW w którym gramy prawdziwym złolem - tępym Stormtrooperem, upadłym Jedi, Inkwizytorem itp. i robimy coś naprawdę złego, a jednocześnie mamy możliwość (nie przymus fabularny w jakimś tam momencie) grania na dwa fronty, zmiany stron, zdrady itd. Mam już seryjnie dość grania Jedi, ratowania galaktyki, kolejnej historii "from zero to hero". Pamiętam jaki byłem zawiedziony jak zagrałem po stronie Imperium w Battlefronta 2 jako Iden Versio a ta zmieniła stronę po raptem godzinie gry xD 

Pomijając KOTOR'y moim zdaniem dwie najlepsze historie fabularne w tym uniwersum to SWTOR i linie fabularne Sith Warriora i Agenta Imperialnego. Jako SW możemy grać jako typowy totalny złol - mordować, torturować, zdradzać i mieć z tego fun w najczystszej postaci, ale możemy też obrać drogę SW który chce zmienić postrzeganie Imperium i dokonywać wyborów przewidzianych dla jasnej strony, co w wielu momentach fabularnych po prostu szokowało przeciwników i doprowadzało do wielu nieprzewidywalnych sytuacji. A jednym z najlepszych motywów fabularnych linii SW jest motyw związany z naszym uczniem którego przyjdzie nam szkolić - możemy ją zniszczyć (nie powiem co i jak bo to jest chore xD) i zrobić z tej dziewczyny Sith Apprentice, szaloną maniaczkę kochającą brutalny seks i lubującą się w maltretowaniu swoich ofiar która momentami będzie większą psychopatką od nas samych albo uratować ją i przeciągnąć na naszą stronę gdzie stanie się naszym sojusznikiem w zdradzie Imperium a przy okazji rozwinąć z nią romantyczną relację. Fun fun fun ! :D  Zaś linia fabularna AI to już w ogóle totalne przegięcie. Możemy podjąć takie decyzje że Akty 2 i 3 będą zupełnie inną historią, możemy poprzeć wielki przewrót w Imperium albo go zniszczyć w zarodku, możemy uratować miliony istnień albo stać się masowym mordercą, możemy obierać strony po stronie Imperium a nawet możemy grać na dwa fronty zostając podwójnym agentem. Wspaniałe historie, szkoda że niestety wpięte w sieciowe MMO przez co wiele osób nigdy ich nie doświadczy. 

Takie historie niech tworzą, a nie jakieś z góry rozpisane liniówki gdzie gracz niewiele ma do powiedzenia. Czasem fajnie grać złym. 

Jeszcze w strategiach Empire At War i Rebellion no i Battlefrontach można grać Imperium. Mi brakuje gier które dzieją się w innych czasach jak KOTORy, np w czasach wielkiej schizmy Sithów.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Stjepan666 napisał:

Mi brakuje gier które dzieją się w innych czasach jak KOTORy, np w czasach wielkiej schizmy Sithów.

Z chęcią zagrałbym innymi postaciami dziejącymi się w innych czasach w ramach tego uniwersum, bo trochę mam już dość Skywalkerów, Vaderów, Imperatorów czy innych Hanów Solo. KOTOR pokazał że można pokazać coś innego i odnieść sukces, tylko trzeba mieć na taką grę dobry pomysł. Akurat KOTOR i te najlepsze linie fabularne z SWTOR'a to jest w sumie robota jednego człowieka - Drew Karpyshyna, swego czasu głównego scenarzysty BioWare - gry do których całościowo napisał scenariusz to Baldurs Gate 2, Neverwinter Nights, KOTOR, Jade Empire i Mass Effect 1. Udzielał się też przy pisaniu Mass Effect 2, SWTOR'a i nawet włączono go do prac nad Anthemem gdzie miał uratować tą grę na moment przed premierą ale było za późno. Niestety (?) obecnie nie jest już związany z BioWare, za to dołączył do studia Archetype (w którym pracuje wielu weteranów BioWare z ich najlepszych czasów) gdzie wspólnie pracują nad zupełnie nową marką sci-fi. 

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Dozorca napisał:

Bo tylko i wyłączenie o to tutaj chodzi, gry cały czas wyglądają tak samo, a trzeba przecież wypuszczać i sprzedawać nowe "mocniejsze" karty więc trzeba mieć jakiś patent aby sztucznie zawyżyć wymagania sprzętowe gier.

Nvidia zawsze tak robiła ale już nikt nie pamięta niewypałów typu PhysX lub HairWorks.

Normalne korporacyjne zagranie.

Ciężko się z tym nie zgodzić 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Element Wojny napisał:

Tu by się przydał jakiś SW w którym gramy prawdziwym złolem - tępym Stormtrooperem, upadłym Jedi, Inkwizytorem itp. i robimy coś naprawdę złego, a jednocześnie mamy możliwość (nie przymus fabularny w jakimś tam momencie) grania na dwa fronty, zmiany stron, zdrady itd. Mam już seryjnie dość grania Jedi, ratowania galaktyki, kolejnej historii "from zero to hero". Pamiętam jaki byłem zawiedziony jak zagrałem po stronie Imperium w Battlefronta 2 jako Iden Versio a ta zmieniła stronę po raptem godzinie gry xD 

Pomijając KOTOR'y moim zdaniem dwie najlepsze historie fabularne w tym uniwersum to SWTOR i linie fabularne Sith Warriora i Agenta Imperialnego. Jako SW możemy grać jako typowy totalny złol - mordować, torturować, zdradzać i mieć z tego fun w najczystszej postaci, ale możemy też obrać drogę SW który chce zmienić postrzeganie Imperium i dokonywać wyborów przewidzianych dla jasnej strony, co w wielu momentach fabularnych po prostu szokowało przeciwników i doprowadzało do wielu nieprzewidywalnych sytuacji. A jednym z najlepszych motywów fabularnych linii SW jest motyw związany z naszym uczniem którego przyjdzie nam szkolić - możemy ją zniszczyć (nie powiem co i jak bo to jest chore xD) i zrobić z tej dziewczyny Sith Apprentice, szaloną maniaczkę kochającą brutalny seks i lubującą się w maltretowaniu swoich ofiar która momentami będzie większą psychopatką od nas samych albo uratować ją i przeciągnąć na naszą stronę gdzie stanie się naszym sojusznikiem w zdradzie Imperium a przy okazji rozwinąć z nią romantyczną relację. Fun fun fun ! :D  Zaś linia fabularna AI to już w ogóle totalne przegięcie. Możemy podjąć takie decyzje że Akty 2 i 3 będą zupełnie inną historią, możemy poprzeć wielki przewrót w Imperium albo go zniszczyć w zarodku, możemy uratować miliony istnień albo stać się masowym mordercą, możemy obierać strony po stronie Imperium a nawet możemy grać na dwa fronty zostając podwójnym agentem. Wspaniałe historie, szkoda że niestety wpięte w sieciowe MMO przez co wiele osób nigdy ich nie doświadczy. 

Takie historie niech tworzą, a nie jakieś z góry rozpisane liniówki gdzie gracz niewiele ma do powiedzenia. Czasem fajnie grać złym. 

Z ostatnich informacji wynika że coś może być na rzeczy 

Lubicie mroczniejszą stronę świata Gwiezdnych Wojen? Jeśli tak, zapowiedziane niedawno Star Wars Jedi: Survivor się Wam spodoba. Reżyser gry potwierdził, że produkcja postawi na nieco cięższe klimaty https://planetagracza.pl/star-wars-jedi-survivor-mroczne-rezyser/

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
17 minut temu, azgan napisał:

Z ostatnich informacji wynika że coś może być na rzeczy 

Lubicie mroczniejszą stronę świata Gwiezdnych Wojen? Jeśli tak, zapowiedziane niedawno Star Wars Jedi: Survivor się Wam spodoba. Reżyser gry potwierdził, że produkcja postawi na nieco cięższe klimaty https://planetagracza.pl/star-wars-jedi-survivor-mroczne-rezyser/

No tak, ale w tej grze nie masz żadnego wpływu na cokolwiek. Jest trochę opcjonalnej eksploracji, ale nie możesz podjąć żadnych decyzji wpływających na fabułę główną, nie możesz niczego zmienić bądź zrobić inaczej i jest tylko jedno zakończenie. Jak ktoś lubi liniówki to gra spoko, ale KOTORy/SWTOR udowodniły że te uniwersum ma ogromny potencjał na wielowątkowe gry z masą rozwiązań fabularnych zależnych od decyzji gracza. Nikt mi nie powie że nie chciałby powtórki z KOTOR'a gdy w jednym takim momencie dokonujemy wyboru i niesie to tak poważne konsekwencje że w pale się nie mieści, wpływa na wszystko i na wszystkich i od tego momentu aż do końca gramy w dwie różne gry w zależności od tego co wybraliśmy. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 1
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.05.2022 o 20:29, azgan napisał:

Mi bardziej chodziło że wymagania pewnie polecą w kosmos a już pierwsza część nieźle dociskała sprzęt

performance-3840-2160.png

Jak wybrałeś wykres 4K to nie dziwne, że dociska. Ta gra wcale nie ma wysokich wymagań. Do FullHD 60 FPS wystarczy GTX 1060.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, SebastianFM napisał:

Jak wybrałeś wykres 4K to nie dziwne, że dociska. Ta gra wcale nie ma wysokich wymagań. Do FullHD 60 FPS wystarczy GTX 1060.

Nawet na konsolach gra leci już w 4K więc nie wiem jaki sens jest sugerować się "FujHD". 

Dzisiaj ludzie chcą grać w 4K 

  • Haha 1
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, azgan napisał:

Nawet na konsolach gra leci już w 4K więc nie wiem jaki sens jest sugerować się "FujHD". 

Dzisiaj ludzie chcą grać w 4K 

Twoje podejście jest tak odklejone od rzeczywistości, że nie będę z tobą w ogóle dyskutował.

  • Like 2
  • Confused 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam monitor 32" 1440p i mi 4k niepotrzebne :E Nakupowali OLED-ów 65" i teraz męczą bułę, że wymagania... :D

  • Haha 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, azgan napisał:

Nawet na konsolach gra leci już w 4K więc nie wiem jaki sens jest sugerować się "FujHD". 

Dzisiaj ludzie chcą grać w 4K 

Burżuje grają w 8K, mi wystarczy 1080p.

  • Haha 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Stjepan666 napisał:

Burżuje grają w 8K

Na pewno :lol2:

  • Haha 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem jedno, na pewno nie dałbym rady grać w 30 FPS, a właśnie tak działa na konsolach Star Wars Jedi: Fallen Order w trybie 4K.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, azgan napisał:

Nawet na konsolach gra leci już w 4K więc nie wiem jaki sens jest sugerować się "FujHD". 

Zapomniałeś dodać, że to 4k w 30fps. Bo w trybie performance do 60 fps leci rozdziałka dynamicznie od okolic 1080p do 1440p.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja oglądałem ten film, ty nie, standardowa akcja w twoim wykonaniu.
XSX, 2560x1440 60 FPS.
XSX, 3840x2160 30 FPS.

Edytowane przez SebastianFM
  • Confused 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja nie tylko to oglądałem ale nawet w to grałem i wiem jak to wygląda i działa a analizę od DF dodałem żeby sobie każdy sam obejrzał i posłuchał co mówią.

A tryb wydajności to jest w 1440p 60 FPS a jakości jest w 2160p 30 FPS jeśli już.

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Po co te twoje nieprawdziwe stwierdzenie, że gra działa na konsoli w 4K? Działa, ale w 30 FPS. Skąd ci się wzięło, że ludzie chcą grać w 4K? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jakieś badania, ankieta, statystyki?

Edytowane przez SebastianFM
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie teraz rozmowa jak z kadajo w temacie więc jak sam stwierdziłeś wyżej nie będę z tobą w ogóle dyskutował. Nie, ludzie wcale nie chcą grać w 4K i nie kupują pod to sprzętów.

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, SebastianFM napisał:

Ja oglądałem ten film, ty nie, standardowa akcja w twoim wykonaniu.
XSX, 2560x1440 60 FPS.
XSX, 3840x2160 30 FPS.

W zasadzie jak sobie przypomniałem ten filmik to nie jest 100% natywne 4k@30fps, ani 1440p w trybie 60fps. W filmiku mówią, że w większości uderza w te rozdzielczości, ale dalej jest wykorzystywane DRS(dynamic resolutin scaling).

Thomas z DF dodatkowo to opisywał w arcie eurogamera powiązanym z tym testem. Gdzie w trybie 4k@30 fps potrafi dropić do 80% rozdzielczości.
"Both PlayStation 5 and Series X top out at native 4K, but drops to a circa 80 per cent render scale are possible on both. Both do well in frame-rates, but the hitching will stick out at points."

Dla performance 60fps. Target 1440p, ale możliwe dropy zbliżające się do 1080p
"Both machines target 1440p here, but again, dynamic resolution is used extensively and while neither version seems to hit 1080p at their worst points, both get close to it."

Więc to takie jak zwykle konsolowe "4k" co nawet w 30fps sobie nie radzi 100% w natywie i 30fpsach :E

  • Thanks 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Skasuj tą odpowiedź bo zaraz @azgan wpadnie w depresję. Nie dość, że dowiedział się, że grał do tej pory w 30 FPS to teraz jeszcze wyszło, że z dynamicznym skalowaniem rozdzielczości. Ja nie wiem jak on to zniesie. Pewnie już obydwie konsole wyleciały przez okno. ?

Edytowane przez SebastianFM
  • Haha 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...