Lustro? Czy bez lustra? Zestaw do 4k?

[kobielczak 0]

Hej!

Przeczytałem wiele postów na forum.

Mam jednak dylemat, więc postanowiłem napisać posta ponieważ chciałbym otrzymać konkretne sugestie/pomoc w moim przypadku.

W "fotografię" lustrzanką bawiłem się z 10 lat temu. Miałem kiedyś Sony Alfę z kilkoma obiektywami. Wiem jak działa aparat

Z technologią aparatów fotograficznych jestem j/w - 10 lat do tylu

Teraz to aparaty lustrzane - nagrywają filmy. Kiedyś tego nie było ??

Fajnie więc by było by aparat nagrywał w 4K?

 

Aktualnie zastanawiam się czy do 4000-5000 PLN jestem w stanie kupić aparat "uniwersalny". To znaczy:

Jeżeli lustrzanka - to potrzebuję obiektyw portretowy, uniwesalny 18-55?70? No i fajnie mieć coś do 250mm. Nie mam problemu nosić/wozić torby 

Jeżeli cyfrówka/bezlusterkowiec - co? jaki?

 

Aparat używam głównie w podróżach. Czasem trochę moto-sportu. 

Drugie pytanie - czy jest sens wydawać 5k na zestaw, a może aparat za 1-2k mi wystarczy?

Zapotrzebowanie - amatorskie.  Totalnie "weekendowe" użytkowanie.

Dzięki!

 

 

[Tombycz 227]

Producenci Canon już przestali produkować lustrzanki, polecam tylko bezlusterkowce ale jak kto woli.

Ja kupiłem Canon 90D to najlepszy aparat do podróży i dla początkujaćych zdjęcia robią wrażenie.

Edytowane 28 Kwietnia 2022 przez Tombycz

[jagular 1778]

Lustrzanki w 2022 roku są wyłącznie dla ludzi, którzy chcą lustrzanki.
Domyślnym typem aparatu do wyboru teraz są bezlusterkowce. I to nie tylko dlatego, że jak wyżej napisano, producenci przestają/przestali produkować lustrzanki, ale także z innych powodów, technicznych.

Co do reszty pytań: na nie nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Generalnie wszystkie aparaty robią zdjęcia i wszystkie mogą być i dobre i złe, w zależności od tego, co oczekuje użytkownik. Od aparatów dla podróżujących zazwyczaj oczekuje się, żeby były trwałe i małe, ale są ludzie, którzy w podróży używają wielkich i ciężkich aparatów.

Aparat za 1-2K zł? Z nówką może być ciężko.

Pomimo tego, co napisałem wyżej, nie sądzę, żeby Canon 90D był najlepszy w czymkolwiek. To po prostu lustrzanka aps-c z czasów schyłku lustrzanek.

[kobielczak 0]

Wracam do tematu

Sprawdziłem, poczytałem, dowiedziałem się trochę.

Poniżej kilka propozycjido 4000 PLN.

Któryś z nich? Dlaczego tak? Dlaczego nie? Co dokupić?

 

 

Bezlusterkowce:

Panasonic Lumix DC-GX9 + dluzszy obiektyw z Lumixa

Panasonic Lumix DMC-GX80 + j/w

Sony ZV-E10 + obiektywy podstawowe z Sony

 

 

 

Lustrzanki:

Nikon D5600 + zestaw obiektywów (18-55 + drugi nieco dluzszy). Pewnie podstawowe obiektywy.

Sony Alfa A68 + obiektywy j/w

 

Teraz moje pytania:

1) Czy do amatorskich zdjec warto kupowac lustrzanke? Noszenie torby mi nie sprawia problemow. Wymiana obiektywów równiez. Po prostu "nie ogarniam technologii i jestem 10 lat do tylu "

2) Jak z eksploatacja w/w aparatow? Jak cena akcesoriow? Awaryjnosc itp?

 

Pzdr!

 

[jagular 1778]

Bezlusterkowce z matrycami m4/3: jeżeli zaakceptujesz ograniczenia matrycy m4/3, to czemu nie.
Sony APS-C "dla vlogerów": jeżeli chcesz robić głównie zdjęcia, chyba lepiej wybrać model bardziej zoptymalizowany do zdjęć (jakieś A6100?).
Nikon D5600: jak w poście wyżej, jeżeli zaakceptujesz fakt, że kupujesz martwą, opuszczoną technologię, to czemu nie, aparat będzie robić zdjęcia. Ludzie dalej używają lustrzanek.
Sony Alfa A68: propozycja totalnie absurdalna, ślepa uliczka technologii (półprzepuszczalne lustro), opuszczona przez Sony lata temu. Zdjęcia robić będzie, ale chyba lepiej pieniądze przepić zamiast kupować 

Odpowiedzi na pytania:
1. Powtarzając się: lustrzanki kupować ogólnie nie warto, chyba że musisz mieć bo tak i już.
2. Awaryjność bywa różna, to w końcu elektronika. Ceny akcesoriów są w zakresie bardzo, bardzo szerokim. Od kilku zeta (jakieś podpierdółki niskiej jakości) przez tysiące+ za popularne obiektywy do jakichś 60000zł (topowy super teleobiektyw dla profesjonalistów). Można wydać wielokrotność tych 60K zł na pro oświetlenie

[ketyow 47]

Z punktu widzenia amatora podróżnika nigdy nie zamieniłbym bezlusterkowca na lustro. Kwestia wygody. Zanim nakupowałem więcej szkieł to biegałem z Sony A6000 i naleśnikiem - stałką 20/2.8, kupioną za raptem 400 zł i dająca naprawdę ładny obrazek, a taki zestaw spokojnie można wsadzić do kieszeni kurtki czy bocznej w bojówkach. Oczywiście rozbudowa zestawu sprawę szybko komplikuje, bo jak się ma więcej możliwości to nie chce się już tylko z takim szkłem poruszać, ale taka alternatywa zawsze jednak istnieje. Warto też iść w system żyjący - człowiek jednak po czasie orientuje się czego oczekuje od zestawu, czego mu brakuje, przy APS-C Sony długo byłem zły na brak rozsądnego spacerzooma, ale te się też w końcu pojawiły na rynku. Wchodząc jako amator w system martwy może się okazać, że to czego potrzebujesz po prostu nie trafiło (i nie trafi już) do sprzedaży - był zresztą okres kiedy wszystkie moce były tak skupione na FE, że moje APS-C wydawało mi się martwe i byłem zły na braki w ofercie szklarni, na szczęście to uległo zmianie.

[kobielczak 0]

Zrobiłem kolejny mały research:

 

SONY A6400 BODY 

 

Nikon Z  FC series BODY   <-- ten mi się bardzo "podoba"

 

Sony A7 Mark II  BODY

 

Nikon Z 50 series BODY

 

 

W którym kierunku iść?

 

Edytowane 6 Maja 2022 przez kobielczak

[jagular 1778]

To miks dwóch rozmiarów matryc: APS-C i FF (tzw. pełna klatka) i generacji aparatów (Sony A7 II chyba najstarsze w tym zestawieniu?).
W którym kierunku iść? Nie wiadomo, bo nie wiadomo, czego chcesz. Wszystkie te aparaty będą robić zdjęcia

Możesz pójść odwrotną drogą: zamiast wyszukiwać kolejne modele aparatów, zastanowić się nad funkcjami tych aparatów i potem dobrać aparat spełniający oczekiwania.
 

[kobielczak 0]

Okej - "to tak na chłopski rozum".

 

Nikon Z FC - bardzo mi się podoba. Ładnie wygląda - ale z tego co zauważyłem - zdecydowanie ma najmniej dostepnych obiektywów (patrząc na allegro). Ich ceny też są wyższe od konkurencji.

Tak samo jest z Z 50, ponieważ to ten sam montaż i producent.

 

Jeśli chodzi o Sony - tutaj wybór jest znacznie większy, co za tym idzie, ceny są "lepsze". Ja osobiście mam złe wspomnienia z firmą Sony. 10 lat temu miałem Lustro A350 - które 3x było w serwisie, bo od początku miało problem z przysłoną. 

Nie wiem jak jest teraz. Może technologia się zmieniła. 

Drogą dedukcji - wybieram coś między A6400, a A7 Mark II.

Proszę o ostatnie wskazówki przed wyborem!

 

[jagular 1778]

Obecnie Sony jest bardzo popularne. Nie ma samych najlepszych cech (menu to tragedia; ergonomia korpusów jest kontrowersyjna; wizjery poza top end liniami są tanie; itd, itp) ale ich linia bezlusterkowców zdecydowanie odniosła sukces.
Twój wybór to:
APS-C vs FF.
Nowszy vs starszy.
Lepszy AF vs gorszy AF (A7II jest starsze).
Pamiętaj o budżecie na obiektywy.

[bleidd 2396]

Mam podobny dylemat. Planuję przejść z D7100 na bezlusterkowca, mam już dość FF/BF w lustrze. Zależy mi właśnie na skutecznym AF (niekoniecznie super szybkim) No i jakości obrazka przy wyższym ISO, fajnie jakby ISO 12800 było w miarę użyteczne, D7100 na 6400 wypluwa akceptowalny obrazek ale 12800 to już sieczka. Ergonomia nie ma dla mnie wielkiego znaczenia, im bardziej kompaktowy aparat tym lepiej. Sigma ma świetną ofertę na bagnet Sony E więc jest w czym wybierać.

[Kyle_PL 2932]

4 minuty temu, bleidd napisał:

No i jakości obrazka przy wyższym ISO, fajnie jakby ISO 12800 było w miarę użyteczne, D7100 na 6400 wypluwa akceptowalny obrazek ale 12800 to już sieczka.

Większa i nowocześniejsza matryca = mniejsze szumy.

ps. ISO 12800? Może powinieneś iść w jaśniejszy obiektyw. Przy f/2 przy ISO 3200 naświetlisz jak przy f/4 przy ISO 12800.

[jagular 1778]

No, z tym pewnym AF to bywa różnie w starszych generacjach bezlusterkowców.
Od czasu do czasu pojawiają się informacje o BF/FF także w tych konstrukcjach, co jest bardzo, bardzo dziwne, gdyż technologia powinna zabezpieczać przed tymi zjawiskami - może to kwestia np. obecności podwójnych metod ostrzenia w niektórych konstrukcjach, może to kwestia błędów użytkownika zwalającego winę na sprzęt.

W każdym razie, może właściwy kierunek to nie Sony E, tylko Sony FE

[bleidd 2396]

1 godzinę temu, Kyle_PL napisał:

ps. ISO 12800? Może powinieneś iść w jaśniejszy obiektyw. Przy f/2 przy ISO 3200 naświetlisz jak przy f/4 przy ISO 12800.

Tak, zależy mi na ujęciach w kiepskich warunkach oświetleniowych. Obecnie mam Sigmę Art 1.8 18-35, która optycznie jest genialna ale tak losowo strzela AF że mam jej już dość. Nie idzie tego skalibrować. Z resztą Tamron 60 też potrafi nieraz nie trafić, mimo mini kalibracji w puszcze ale co z tego skoro ta kalibracja odnosi się tylko do konkretnej odległości. W innych warunack znowu pojawia się problem.

[jagular 1778]

Ta Sigma jest znana z losowego przestrzelania AF  Jeżeli kiepskie warunki oświetleniowe, to zarówno dobry aparat (i pod względem możliwości matrycy, i pod względem pracy AF), jak i jasny obiektyw. Bezlusterkowce dostają skrzydeł z jasnymi szkłami.

[bleidd 2396]

W trybie live-view trafia zawsze idealnie ale ten tryb w lustrzankach to katorga.

[bleidd 2396]

No i zaopatrzyłem się w A7II + Sigma 28mm f/1.4 Art.

AF tego Sony faktycznie szału nie robi, ale w dobrych warunkach działa bardzo sprawnie i szybko. W gorszych czasami przejedzie cały zakres. Generalnie jednak jak potwierdzi ostrość to jest żyleta. Mam wrażenie, że trafia co do milimetra, po przesiadce z lustra to całkiem inna jakość jak dla mnie. Z racji, że interesuje mnie głównie krajobraz i portret to szybkość AF ma dla mnie trzeciorzędne znaczenie. Za to celność, zwłaszcza dla portretu to klucz. W trybie "bezpośredniej ręcznej regulacji ostrości" w wizjerze kadr jest znacznie powiększany i można sobie doostrzyć na sam koniuszek rzęs jak się ma taką fantazję. Rewelacja.

Wizjer cyfrowy to jest złoto, zupełnie nowa jakość. Podgląd na żywo wynikowego zdjęcia, do tego naprawdę duży, jasny i czytelny.

Baterię pochłania w mgnieniu oka, bez zapasowej się nie obejdzie.

Brak opcji minimalnej szybkości migawki dla trybu A jest trochę słaby  Dopiero wyższe modele to mają, słabo Sony, słabo.

Stabilizacja matrycy na duży plus. Nieporuszone zdjęcie przy 1/8 z ręki dla obiektywu 28mm bez żadnego problemu. 8 na 10 zdjęć ostrych jak żyleta.

Generalnie kupno lustra w 2022 roku nie ma dla mnie żadnego uzasadnienia.

Edytowane 29 Czerwca 2022 przez bleidd

[error1969 12]

A ja wyłamię się i polecę coś ze stajni FUJIFILM, XT-3/4, inne podobne modele. 

Co do Sigmy 18-35. Miałem ją raz z Canon 7DMark II, też miałem wrażenie, że nie strzela celnie. Ale, po drodze wyszły nowe firmware, to raz, dwa zmieniłem aparat na FUJIFILM XT-3, przejście fringer pro II i Sigma zarówno w praktyce jak i w opiniach w necie z fujifilm współgra bardzo dobrze.