Zbyt długo czekamy na gry czyli proces powstawania latami

[joloxx9 1521]

17 godzin temu, kadajo napisał:

@joloxx9 i o to mi chodziło, to jest moje zdanie a ze tak wygląda teraz rynek no z powietrza się to nie wzięło, ktoś te gry kupuje że są takie ceny ustalone.
I można się kłócić, przekrzykiwać itd. na koniec nic to niestety nie zmieni.
Łatwo jest wsiąść do hypetrain'u i robić sobie dobrze, jako to fajna gra nie wyjdzie itd. bo kampania reklamowa robi ci ogień z głowy. A potem przychodzi taki BF2042 i się zastanawiasz jak się tu znalazłeś jak dookoła było tyle znaków i sygnałów innych graczy ze cos jest nie halo.

I ostatecznie albo wchodzisz w coś od razu i jest chybił trafił, albo czekasz sobie ileś tam, wyrabiasz zadnie czy warto na podstawie już wyraźnych znaków i kupujesz.

Jak najbardziej to rozumiem bo sam podzielam to zdanie, ale jednak patrzac na ogol to ludzi zwyczajnie stac na nie i sa sklonni tyle wydawac. 

W ostatnich latach nauczylem sie jednego, czekam na obnizke ceny i ewentualne patche, na takim pleyu gdzie 99% moich gier to uzywki za wiekszosc zaplacilem 50-70zl i szczerze? Nawet jak gra nie urywa dupy jak chocby taki horizon to cena jest do zaakceptowania. 

[galakty 2171]

9 minut temu, joloxx9 napisał:

ludzi zwyczajnie stac na nie i sa sklonni tyle wydawac

To wcale nie jest równoznaczne. Zarzucę memem:

- Tato wódka zdrożała, przestaniesz teraz pić?

- Nie, Ty będziesz mniej jadł. 

[bleidd 1368]

Godzinę temu, joloxx9 napisał:

W ostatnich latach nauczylem sie jednego, czekam na obnizke ceny i ewentualne patche, na takim pleyu gdzie 99% moich gier to uzywki za wiekszosc zaplacilem 50-70zl i szczerze? Nawet jak gra nie urywa dupy jak chocby taki horizon to cena jest do zaakceptowania. 

Mam podobnie. Na PS4/5 kupiłem 2 gry w pełnej cenie - RDR2 i TLOU2. I szczerze to chyba nigdy więcej  Pozostałe gry zazwyczaj używki za 40-80 zł, jedynie GoW nówka ale też na promocji i wyszło mnie 120 zł. Tyle mogę dać, 100-150 zł to dobra cena za grę jak dla mnie. Patrząc ile kosztują inne rozrywki, jak kino, gokarty, paintball, koncert czy cokolwiek innego, to taka cena za grę wydaje mi się jak najbardziej uczciwa w przeliczeniu na średnie polskie zarobki.

Edytowane 27 Maja przez bleidd

[CzarnaPietruszka 217]

Generalnie rzecz biorąc to uważam, że nie ma sensu czekać na gry, bo potem okazują się, że są kiepskie. Najlepiej grać w gry które już wyszły jakiś czas temu, są dobrze oceniane przez rzetelnych recenzentów i kupować te gry na dobrej promocji. Tym sposobem gramy w dobre gry, i nie wydajmy przy tym fortuny. Najgorzej kupować gry na premierę po 200zł, gdzie okazuje się że 3/4 gier jest do niczego i dodatkowo mają pełno błędów.

[jakbaj 189]

Nie znam się na produkcji gier ale może mi ktoś wytłumaczyć czemu taki W3 gra ogromna i na swój czas wyjątkowa zdążyła powstać  przez 4 lata  od 2 części i tak po przesunięciu premiery parę razy i wyprodukowaniem 2 dlc w ciągu roku  a obecnie robienie  nowej gry zajmuje  średnio 8? Co takie właściwie się zmieniło...

[bleidd 1368]

Niby tak, ale jak jesteś fanem jakiejś serii to ciężko się powstrzymać naście miesięcy z graniem aż gra wyraźnie potanieje, zwłaszcza że teraz na kontynuacje się czeka długimi latami.

[Kynareth 752]

Gry kupuję na dużych promocjach i wtedy nawet taki Battlefield V nie boli, gdy kupiony za 20 zł. Np. widzę teraz, że Tales of Arise jest na Muve dostępne w formie klucza Steam za 123 zł, a ja poczekam aż będzie poniżej 100 zł. I tak brak mi obecnie karty do granie w tę grę w 1440p lub 4K, a 1080p wydaje się niewyraźne. Wiele gier wymagania aktualizowania i dopiero po 2 latach stają się bardziej dopracowane. Wychodzą do nich DLC, cena spada. Na premierę kupiłem EK Wiedźmina 3 ale ona była w stosunkowo dobrej cenie jakiej dzisiaj się nie widzi. Np. może Cyberpunk z czasem nie będzie zły ale nadal wymaga aktualizacji, a CDPR zwolniło nad nim pracę by zająć się Wiedźminem 4. Może kiedyś kupię Cyberpunka na Steam Sale za 30 zł z dodatkiem. W ten sposób oszczędza się pieniądze i nerwy na niedopracowane gry. Ale np. FF XV wariuje mi z chodzeniem i kamerą, mimo że gra z 2016. FF XIII działa w 35 fps, bo wykorzystuje tylko 1 wątek procesora, gra z 2009. AoE III DE nadal ma problemy z utrzymaniem stabilnych 60 klatek na różnych kartach. W AoE II DE nie wiem czy w ogóle da się utrzymać stabilne 60 przy dużych bitwach z setkami jednostek. Tomb Raider Underworld poszło mi w Ultra 4K stabilne 60fps dopiero na 6700 XT (tak samo jak Tomb Raider z 2013). Ogólnie polecam kupowanie na promocjach chyba że szczególnie chcemy wesprzeć twórców finansowo, bo zrobili coś co się nam szczególnie podoba.

[CzarnaPietruszka 217]

19 minut temu, jakbaj napisał:

Nie znam się na produkcji gier ale może mi ktoś wytłumaczyć czemu taki W3 gra ogromna i na swój czas wyjątkowa zdążyła powstać  przez 4 lata  od 2 części i tak po przesunięciu premiery parę razy i wyprodukowaniem 2 dlc w ciągu roku  a obecnie robienie  nowej gry zajmuje  średnio 8? Co takie właściwie się zmieniło...

To zależy od liczby pracowników i budżetu przeznaczonego na grę - wiele rzeczy można zlecić zewnętrznym firmom.

[joloxx9 1521]

7 godzin temu, galakty napisał:

To wcale nie jest równoznaczne. Zarzucę memem:

- Tato wódka zdrożała, przestaniesz teraz pić?

- Nie, Ty będziesz mniej jadł. 

Gry to nie towar pierwszej potrzeby, to co "zacytowałeś" to patologia więc jak ktoś wolałby wydawać na gry niż jedzenie no to ma fajne priorytety i ciężko coś więcej o tym mówić. 

[galakty 2171]

6 godzin temu, bleidd napisał:

Niby tak, ale jak jesteś fanem jakiejś serii to ciężko się powstrzymać naście miesięcy z graniem aż gra wyraźnie potanieje, zwłaszcza że teraz na kontynuacje się czeka długimi latami.

Jak jesteś fanem i na coś czekasz to kupujesz i się cieszysz. Jeśli w życiu nie zrobiłeś totalnej wtopy to nie płaczesz nad wydaniem 200-300 zł  

A jak miałeś pecha w życiu, to nie myślisz o gierkach. 

2 godziny temu, joloxx9 napisał:

Gry to nie towar pierwszej potrzeby, to co "zacytowałeś" to patologia więc jak ktoś wolałby wydawać na gry niż jedzenie no to ma fajne priorytety i ciężko coś więcej o tym mówić. 

To był żart, wyluzujcie trochę w tych internetach  

Edytowane 27 Maja przez galakty

[joloxx9 1521]

6 minut temu, galakty napisał:

 

To był żart, wyluzujcie trochę w tych internetach  

Doskonale rozumiem, że to żart ale to Ty się do niego odniosłeś. 

[lis22 405]

Już wiadomo, że na TES6 sobie poczekamy, może ponad 10 lat ( czyli w sumie ponad 20 lat ) bo następnym projektem Bethesdy ma być Fallout 5:

Cytat

Todd Howard przekazał dziennikarzowi IGN, że The Elder Scrolls 6 wciąż znajduje się w pre-produkcji, a jego deweloperzy mają zapełniony grafik na dekadę lub nawet dłużej.

Konkurencja pisze, że jednak TES5 ma być pierwszy a Fallout5 następny ale skoro ten pierwszy jest w powijakach to ten drugi będzie może w 2030 - 2032 roku.

Edytowane 15 Czerwca przez lis22