Skocz do zawartości
Ig0r

Inwestowanie - ile, w co i jak inwestujecie?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :) Może przydałby się taki temat do pogadania w tym dziale. 

A skąd to się wzięło? A ponieważ chciałbym się po prostu dowiedzieć ile, jak i w co inwestujecie. Może to być też dobrą poradą, wskazówką bądź motywacją dla innych.

Mnie osobiście zmotywowało to, że mając 26 lat własne nowe mieszkanie w Warszawie, chciałbym zacząć coś robić z pieniędzmi.

Bardzo dużo czytałem i budżecie, inwestowaniu w siebie, zarządzania majątkiem itp. Dzięki Marcinowi Iwuciowi, który stara się dotrzeć do większości z nas, aby zwiększyć wiedzę o finansach.

Niedługo wleci u mnie książka Finansowa Forteca jego autorstwa. 

Jeśli chodzi o temat - to na razie planuję w lokaty Facto, podobno dobre oprocentowanie niż w polskich bankach (brak limitu gotówki). I wygodniejsza trochę opcja niż obligacje indeksowane inflacją.

image.png.7c6fdd146befedb78eaac62457591e0d.png

Próbowałem je kiedyś jeszcze w 2017 roku jak miałem wkład własny na mieszkanie i trzeba było płacić w ratach co kilka miesięcy - na tych lokatach zarobiłem ok 3 tys zł.

A wy jak inwestujecie, albo przymierzacie się do inwestowania? Jakie macie zyski?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czytasz blogi, słuchasz podkasty i interesujesz się tematem, to książka Iwucia nic nowego Ci nie wniesie. To książka dla kogoś nowego, nieświadomego. Ładnie wygląda na półce i tyle - to tez wada, jest zrobiona za dobrze, sztywna i ciężka.

W moim przypadku połowę swojego dochodu przeznaczam na inwestycje. Następnie za połowę kupuję EDO, za drugą SWDA i EMIM w proporcjach jakie sobie założyłem. czyli portfel 50:50.

EDO traktuję na równi z gotówką. EDO przy nie likwidowaniu przez pierwsze 1.5 roku bije wszystkie równie bezpieczne instrumenty jak lokaty czy obligacje 4 letnie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymam kasę na koncie oszczędnościowym.

comment_16533022080s7XyfCSStfpdm4m9uwxTc

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Nest, ale tylko starzy klienci mają tak dobre warunki.

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja inwestowałem w plan pracowniczy polegający na odkładaniu części wynagrodzenia w opcje na akcje. Jak firma daje, to warto, bo można przemnożyć hajsy bez ryzyka. Poza tym akcje na LSE i krypto, ale tu jest już ryzyko, zwłaszcza w tym drugim, i raczej bym randomowo na forum nie polecił. W przyszłości zamierzam kupić ze dwa mieszkania do trzymania kapitału i tyle. Lokata czy konto oszczędnościowe to nie inwestycja, a jedynie częściowa ochrona kasy przed inflacją.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim w edukację. Poza tym w krypto, ale teraz wchodzić to ryzyko.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Ig0r napisał:

Jeśli chodzi o temat - to na razie planuję w lokaty Facto, podobno dobre oprocentowanie niż w polskich bankach (brak limitu gotówki). I wygodniejsza trochę opcja niż obligacje indeksowane inflacją.

Przy oficjalnej inflacji sięgającej kilkunastu procent tego typu lokaty przecież nie można nazwać inwestycją bo masz przecież pewną utratę wartości. Nawet nie ryzyko tylko gwarantowane, że na koniec okresu Twój kapitał de facto zmniejszy się. 

Na dzisiejszy dzień z bezpiecznych instrumentów zostają wyłącznie obligacje. 

 

W takiej konfiguracji lokaty są w ogóle niezrozumiałe. Czemu ludzie się boją obligacji? Przecież żeby obligacje straciły wartość konieczny jest krach państwa. Wtedy kasa na lokacie też jest bezwartościowa. 

Edytowane przez iwanme
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie oprocentowanie mają te obligacje? Wyższe od inflacji, czy na podobnym poziomie co lokaty?

No i jest pewien problem jeżeli "inwestuje się" w obligacje własnego kraju. Oprocentowanie sami sobie fundujemy w podatkach, które pójdą na ich spłatę.
Przecież OFE się na tym rozjechało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bono[UG] napisał:

A jakie oprocentowanie mają te obligacje? Wyższe od inflacji, czy na podobnym poziomie co lokaty?

No i jest pewien problem jeżeli "inwestuje się" w obligacje własnego kraju. Oprocentowanie sami sobie fundujemy w podatkach, które pójdą na ich spłatę.
Przecież OFE się na tym rozjechało.

Obligacje Skarbowe są indeksowane 1-1.25%+inflacja po pierwszym roku, a  w pierwszym roku stały procent. 

Przykładowo:

https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-4-letnie-coi/coi0626/

https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-10-letnie-edo/edo0632/

Jak ktoś ma kaszlaka to są też ciut wyżej indeksowane 1.5% ponad inflację 

https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-6-letnie-ros/ros0628/

 

Minus jest taki, że kapitalizacja jest roczna,  a jak wcześniej likwidujesz bo masz np. sytuację awaryjną to płacisz 70gr od stówki czyli 0.07% opłaty (do wysokości odsetek więc w pierwszym roku nic). I tak było zawsze (ten procent w pierwyszm roku był jakiś czas temu niższy przy niskich stopach).

Dlatego zawsze mnie zastanawiało kto w ogóle inwestuje w Lokaty, gdzie odsetki to jakiś syf poniżej inflacji. Oczywiście obligacje są mniej wygodne w obsłudze, ale przynajmniej zapewiają faktycznie jakąkolwiek lokatę kapitału, a nie służą wyłącznie do napędzania zysku bankowi (bo my na nich tracimy)

 

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by to przeliczyć, czy te obecne 5%+ straty w pierwszym roku będzie do odzyskania w kolejnych.

Jeżeli inflacja będzie stała 10%:
4 letnie - 1,5% straty względem inflacji
6 letnie - 2,6% zysku względem inflacji
10 letnie - 4,3% zysku względem inflacji

Kombinowałem z różnymi poziomami inflacji i krytyczny jest ten pierwszy rok. Jeżeli przekroczy 13%, to 6 letnie będą ze stratą, jeżeli 15% to 10 letnie ze stratą.
Oczywiście i tak lepiej niż zwykłe lokaty ale zysk nie jest taki pewny, nie w momencie kiedy inflacja rośnie i ma potencjał na duży wzrost w najbliższym roku.

No i tak jak pisałem wcześniej, niby się zarabia/nie traci na obligacjach ale tak na prawdę to idzie z naszych podatków. Sami sobie te % wypłacamy.
Jeżeli pieniądze z obligacji idą do budżetu na przejedzenie, to gospodarka na tym będzie tracić, a my razem z nią. Gdyby to faktycznie szło na inwestycje, które się zwrócą, które podniosą wartość naszej gospodarki, to ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każda obligacja finalnie będzie stratna względem inflacji, ponieważ na końcu zostaje potrącone 19% podatku Belki. 

Mądrzejsi już policzyli że do 1.5 roku może dwóch lat bardziej opłacalne są COI, ale jeśli zamierzasz trzymać dłużej to zostają EDO, te będą oscylowac w okolicach 80 do 92 chyba procent względem inflacji (pisze z pamięci, ale można to sprawdzić) 

Są jeszcze obligacje rodzinne, ale te mają limity wynikające z 500+

Polecam trzymać obligacje zamiast gotówki (nadwyżki rzecz jasna) 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze to będę powtarzać, bo nie jedna osoba nieświadomie staje się bogatą. Nie jedna stara babka lub dziadzio stał się milionerem, jeśli tylko mieli jakieś grunty lub dom w dobrej lokacji, a dostali go za młodu prawie darmo. Ja inwestowałem w różne rzeczy z marnym skutkiem, ale udane było tylko w grunty, to się opłaca, ceny tego raczej zawsze idą do góry. Kupiłem kiedyś 2 rolne działki przy mieście, które oddałem żonie, przekształciła na budowlane i znowu wpadło trochę monety po sprzedaniu. Jednakże najlepszą inwestycją było zakup domu zagranicą, niewielki wkład na remont (mieliśmy tam mieszkać) ale poszedł za 2x większe pieniążki :D Wybudowaliśmy dom w Polsce, skończony zyskał z 300tysięcy na wartości minimum, całość za 400tysięcy wybudowana. Dalej siedzę zagranicą i cóż, niedługo chcę kupić mieszkanie, aby wynajmować je w Polsce, wiem, że kosz to około 180-250tysięcy, ale na starość będzie moneta dodatkowa.  Inne rzeczy, pomysły moje, typu hodowla rybek akwariowych/wiewiórek się nie udała :D      

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Bono[UG] napisał:

Trzeba by to przeliczyć, czy te obecne 5%+ straty w pierwszym roku będzie do odzyskania w kolejnych.

Jeżeli inflacja będzie stała 10%:
4 letnie - 1,5% straty względem inflacji
6 letnie - 2,6% zysku względem inflacji
10 letnie - 4,3% zysku względem inflacji

Kombinowałem z różnymi poziomami inflacji i krytyczny jest ten pierwszy rok. Jeżeli przekroczy 13%, to 6 letnie będą ze stratą, jeżeli 15% to 10 letnie ze stratą.
Oczywiście i tak lepiej niż zwykłe lokaty ale zysk nie jest taki pewny, nie w momencie kiedy inflacja rośnie i ma potencjał na duży wzrost w najbliższym roku.

No dobra, ale to jest alternatywa dla właściwie czego? Na czym innym masz w miarę bezpieczne zyski rzędu kilkunastu procent żeby zrównoważyć inflację? 

Zestaw to teraz z takimi lokatami jakie są dziś oferowane - 5-7% maks, często z jakimś śmiesznym limitem np. do 10k. Przy obligacjach masz w pierwszym roku oprocentowanie jak w lepszych lokatach, a w późniejszym okresie powyżej inflacji. Na lokacie tracisz zawsze. 

Nieruchomości mają wysoki próg wejścia. Sam inwestuję w nieruchomości, ale to wymaga dość sporej gotówki na start. 

Godzinę temu, Bono[UG] napisał:

No i tak jak pisałem wcześniej, niby się zarabia/nie traci na obligacjach ale tak na prawdę to idzie z naszych podatków. Sami sobie te % wypłacamy.
Jeżeli pieniądze z obligacji idą do budżetu na przejedzenie, to gospodarka na tym będzie tracić, a my razem z nią. Gdyby to faktycznie szło na inwestycje, które się zwrócą, które podniosą wartość naszej gospodarki, to ok.

Na tej zasadzie płacenie składek emerytalnych to też chamówa, bo te są waloryzowane i państwo na tej waloryzacji traci. :)

Trochę bez sensu myśleć w ten sposób, Państwo się zadłuża tak czy siak zadłużenie wewnętrzne i tak jest mniej niebezpieczne dla kraju niż zewnętrzne.

Edytowane przez iwanme
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak bezpiecznych chyba nie ma.

Owszem zadłużenie wewnętrzne bezpieczniejsze ale już się o nie potknęliśmy w przypadku OFE.
A tutaj nawet nie chodzi mi o państwo, tylko mnie jako obywatela. Jeżeli kasa, którą wpłacam za obligacje zostanie przejedzona, nie będzie zwrotu z inwestycji, to sam kopię pod sobą dołek, bo te odsetki idą z mojej kieszeni.
Z punktu widzenia budżetu, to państwo na nich nie traci, bo inflacja przejada kapitał do spłaty.

3 godziny temu, Morgan87 napisał:

Każda obligacja finalnie będzie stratna względem inflacji, ponieważ na końcu zostaje potrącone 19% podatku Belki.

Jeżeli belka wpada po każdej kapitalizacji, to mi wychodzi 8-13% straty.
Jeżeli tylko na końcu, to wychodzi trochę lepiej, 6-8% straty.
W obu przypadkach im dłuższy okres tym gorzej.

Tak jeszcze dla porównania co się dzieje z czystą gotówką (tak samo stała inflacja 10%):
4 lata - 31,5% w dół
6 lat -  44% w dół
10 lat - 61,5% w dół

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja inwestuje w alkohol, mała ukryta  bimbiarbia, za flaszke idzie wszystko załatwić, ludzie zaczną podcierać tyłek kasą ale flaszka zawsze będzie coś warta. Dodatkowo występuje korelacja, bieda powoduje wzrost alkoholizmu.

  • Like 1
  • Haha 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, T0TEK napisał:

Ja inwestuje w alkohol,

O to to. Jak zaczniesz w niego dużo inwestować to Ci się szybko zwróci ;) 

Większość "bezpiecznych" instrumentów finansowych jest o kant pupy potłuc obecnie, dlatego albo zabawa walutami, albo inwestycje w nieruchomości. A konkretnie ziemię. Skupuję rolną z opcją przekształcenia na budowlane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E, nic nie daje obecnie takiego zwrotu jak nadpłata kredytu hipotecznego :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.06.2022 o 10:49, iwanme napisał:

Dlatego zawsze mnie zastanawiało kto w ogóle inwestuje w Lokaty, gdzie odsetki to jakiś syf poniżej inflacji.

 

Lokaty to lokowanie kapitału, a nie inwestycja, a ponadto lokaty zwykle płaciły powyżej inflacji i nie było niegdyś podatku belki.

Dopiero ostatnimi czasy lokaty to duża strata (inflacja 13,9%, lokata najlepsza w PL 6,4% x 0,81(złodziejski podatek belki) = 5,184%, czyli strata po uwzgl. inflacji 8,72% ... a inflacja jeszcze wzrośnie, więc i wzrośnie strata). Oczywiście obecnie typowe lokaty płacą na rękę 4% (5% przed opodatkowaniem) więc przy inflacji ~14% tracimy 1/10 oszczędności trzymanych na lokacie rocznie (jak są to oszczędności z 10 lat, to jeden rok oszczędności zabierane jest przez państwo, w ciągu jednego roku trwania lokaty).

Edytowane przez Kyle_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie ,działki teraz nieco spadną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza inwestycja to inwestycja w dzieci... :) Pomogą na starość, przez ulicę przeprowadzą albo i nie... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, jurekk napisał:

Jak myślicie ,działki teraz nieco spadną?

Spadną? Raczej wzrosną bo ludzie lokują tam pieniądze żeby choć trochę uciec przed inflacją.

W dniu 6.06.2022 o 10:49, iwanme napisał:

Dlatego zawsze mnie zastanawiało kto w ogóle inwestuje w Lokaty, gdzie odsetki to jakiś syf poniżej inflacji.

Ci co nie chcą blokować kapitału na kilka lat. Są tacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem . Patrzę na jakieś statystyki i spadły do poziomu grudzień 2021

1 minutę temu, kalderon napisał:

 

Ci co nie chcą blokować kapitału na kilka lat. Są tacy.

Np mati.on się działek nakupywal xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...