Monitor do grafiki (czasem gier), do 5000zł

[Kyle_PL 2932]

2 godziny temu, unadarek napisał:

np. ostatni w monitorze yama którys z tych gamingowych 24 czy tam 25 calowych 165hz + rtx 3070 więc nowa konstrukcja czyli nie powinna mieć żadnych pronlemów (...)niezłe szopki były na hdmi (kabelki dwa różne jeden z zestawu ,drugi dokupiony ) cyrki z odświeżaniem ,zmieniająca się co jakiś czas rozdzielczość

Producent monitora spaprał implementację HDMI

Ja miałem inną szopkę, ale z DisplayPort->DisplayPort, na karcie Radeon RX460 - jak wyłączyłem monitor przy włączonym PC, to po pewnym czasie tak to usypiało, że sygnał już się nie pojawiał, aż do wyłączenia PC. Czy winny był DisplayPort? - NIE, po prostu AMD pokpiło sterowniki i po którejś wersji (łącznie z kolejnymi wersjami Windows) problem wreszcie ustał.

W pracy mam teraz taki problem, że monitor jest podpięty pod DisplayPort kablem DisplayPort->HDMI i w ogóle nie przekazuje rozdzielczości/trybu w jakim pracuje UEFI. Czy to wina DisplayPort? HDMI? NIE - prawdopodobnie elektronika przejściuLwki (lub jej brak) generuje takowy problem, bo na stanowiskach obok, z identycznym monitorem, ale podpiętym HDMI-HDMI (inna płyta główna, bo ma HDMI) problemu nie ma.

Zmierzam do tego, że nie można zwalać winy na "standard", jeśli to NEC/Iiyama/Benq po prostu sp....i implementację.

Edytowane 25 Czerwca 2022 przez Kyle_PL

[alek351 0]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Chyba rzeczywiście zastanowię się nad NEC PA271Q lub Eizo ColorEdge CS2731. Mam jednak ciągle kilka wątpliwości:
1. Z czego wynika dość ograniczona dostępność monitora NEC? Dość dużo sklepów wycofało go ze swojej oferty? Ten Eizo jest jednak dużo łatwiej dostać - nie wiem czy wynika to z ograniczonej specyfiki, ceny, czegoś innego...?
2. Czy opłaca się polować na oferty z programami typu Colornavigator? I czy wersje Color / Colorproof są warte dopłacenia (chociaż te typy jeszcze trudniej zlokalizować)?
3. W ogóle kwestia kalibracji - czy jest opcja bawienia się w to samemu, czy lepiej zlecić zewnętrznej firmie albo liczyć na fabryczne ustawienia? 

[Galvatron 168]

Monitory graficzne Eizo mają sprzętową kalibrację, czyli czip sterujący wyświetlaniem kolorow na ekranie, co zapewnia lepsze odwzorowanie barw niż programowa kalibracja. Żeby z niego skorzystać, trzeba użyć Color Navigatora, bo zewnętrzne programy do kalibracji nie sa w stanie się z nim komunikować.

Samodzielna kalibracja jest stosunkowo prosta. Podłlączasz kolorymetr do komputera, uruchamiasz program do kalibracji, gdzie tak napwdę musisz zdefiniowac tylko 3-4 parametry (temperatura barwowa/punkt bieli, jasność, gamma, krzywa odpowiedzi tonalnej) oraz, gdy jest taka mozliwość, ustawić maksymalna możliwa ilośc próbek kolorów do pomiaru. 

Do pracy z grafiką do druku ustawiasz nastęoujące parametry:

Temperatura/barwowa/punkt bieli: D65/6500K

Jasność: 80 cd/m2

Gamma: 2.2

Krzywa odpowiedzi tonalnej: standardowa/normalna (nie sRGB, Rec.709 ani BT1886). 

Z kolei do obróbki materiałow wideo zwiększasz gammę do 2.4 i zmieniasz krzywą na Rec.709 lub BT1886, która ponoć jest lepsza).

 

Nie oplaca się zlecać kalibracji zewnętrznym firmom, tym bardziej, że trzeba ją okresowo powtarzać, bo ekrany LCD z czasem się rozkalibrowują.

[jagular 1797]

1. Nie mam pojęcia, ale problemy z dostępnością Neców są widoczne nie tylko w Polsce.

2. Kalibracja (zarówno sprzętowa jak i programowa) polega na tym, że podłączasz sensor sprawdzający do komputera, sensor sobie ogląda to, co się dzieje na ekranie, a wszystkim zarządza tzw. profiler, czyli oprogramowanie uruchomione na kompie.

W przypadku Eizo nazywa się ono Colornavigator. Jest chyba dostarczane z każdym Coloredge, jest wlaściwie praktycznie konieczne do użytkowania monitora. Dlaczego? To w tym programie zarządzasz tworzeniem/przełączaniem pomiędzy/itd profilami. Nie kupuj Coloredge bez licencji na ten soft.

Podobny soft jest (nie zawsze, nie do wszystkich) dodawany do Neców.

3. Wersje "lepsze" monitorów Nec to marketingowy pomysł pewnego sklepu i pewnego forum specjalistycznego w Polsce. To takie same monitory co inne, tylko z gotowym profilem i dołączonym softem. No i z laurką, żeby klient myślał że się go traktuje lepiej och ach och

Istnieje jednak linia prawdziwych selektów Neca, nazywa się Spetraview Reference i to są monitory najlepsze, jakie Nec jest realnie w stanie wyprodukować seryjnie.

4. Kalibracja "własnoręczna", zakładając że się ma wszystkie potrzebne rzeczy, jest banalnie prosta...zakładając, że się wie do jakich parametrów chcemy kalibrować.

Jedna sprawa z kalibracją przez firmę zewnętrzną: jak po tym sprawdzać poprawność? Jak nie mamy Eizo CS/CG to co jakiś czas trzeba znowu zamawiać usługę.

Gwoli formalności: chyba wszystkie Coloredge mają wbudowane sensory testujące, ale...nie wszystkie Coloredge są w stanie wykonać PIERWSZĄ kalibrację. Czyli niższe modele jedynie mogą sprawdzać zgodność z jakimś tam wzorcem. W serii CG sensory mogą i stworzyć, i sprawdzić profil, w serii CS jedynie sprawdzić.

Acha. D65 może nie być właściwe do druku. To nie jest WB pod druk. Drugie acha: 80cd/m2 nie jest jakimś wyznacznikiem. Może być potrzeba więcej, może mniej. Kwestia stanowiska pracy.

[Galvatron 168]

Niższe punkty bieli, typu D50/D55, upośledzają Twoją percepcję kolorów.

O wiele lepiej jest ustawić D65, a do porównywania wydruków z obrazem na ekranie używać źródła światła o temperaturze barwowej 6500K. 

Z kolei 80 cd/m2 minimalizuje szansę, że wydruki będą ciemniejsze niż obraz na monitorze.

 

Moim zdaniem przy pracy z materiałami do druku D65 + 80 nitów to najbezpieczniejsza opcja.

[Kyle_PL 2932]

W dniu 22.06.2022 o 18:58, Galvatron napisał:

 

 

Tak, jak masz nieprawidłowe ustawienia, to masz nieprawidłowe ustawienia. Przy poprawnych ustawieniach nie ma różnicy miedzy HDMI a DisplayPort.

Przypomnę ponownie czego nie robić na HDMI/DisplayPort na PC: nie ustawiamy/zostawiamy zakresu gradacji ustawionego na ograniczony 16-235, bo takie ustawienie 16-235 obetnie nam zakres wzgl. 0-255. Analogicznie nie zostawiamy/ustawiamy subsamplingu koloru na 4:2:2, bo owe 4:2:2 sprawi, że będziemy mieli mniejszą "ilość punktów-rozdzielczość*" koloru od "rozdzielczości" jasności.

* - wyjaśnienie, dla pewnego niekumatego gościa z optyczne.pl, dla którego "rozdzielczość koloru" to tylko i wyłącznie ilość bitów/kanał, bo nie potrafi myśleć samodzielnie

Edytowane 2 Lipca 2022 przez Kyle_PL

[jagular 1797]

4 godziny temu, Galvatron napisał:

Niższe punkty bieli, typu D50/D55, upośledzają Twoją percepcję kolorów.

O wiele lepiej jest ustawić D65, a do porównywania wydruków z obrazem na ekranie używać źródła światła o temperaturze barwowej 6500K. 

Z kolei 80 cd/m2 minimalizuje szansę, że wydruki będą ciemniejsze niż obraz na monitorze.

 

Moim zdaniem przy pracy z materiałami do druku D65 + 80 nitów to najbezpieczniejsza opcja.

No właśnie sprawa może robić się skomplikowana w zależności od tego, czy oceniamy na ekranie (emiter światła) plik graficzny, czy porównujemy to, co na ekranie z tym, co na papierze (nie emituje światła, a je jedynie odbija). W przypadku światła odbitego kompensacja WB w mózgu następuje szybko i to już jest kwestia tego, w jakich warunkach będzie się oglądać te wydruki docelowo. Kompensacja dla WB w przypadku emitera nie następuje tak łatwo, jeżeli w ogóle.