Skocz do zawartości
najwaj

Jakie macie ceny w sklepach?

Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, B@nita napisał:

Ale to tylko jakiś procent całości , a cena poszła niemal o100% w górę.

Chodzi Ci o sklepową cenę mleka jak rozumiem. Może i poszło o 100%, ale to raczej w dłuższym okresie niż rok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuję mleko 0,5%, jak z rok/dwa temu- bodajże, było jeszcze 1.95, potem 2.15, potem 2.30 to jeśli chodzi o "ruchy inflacyjne" to poszło z okolic 2.15-2.3 na 2.99zł bo tyle teraz kosztuje, jeszcze kilka dni temu było po 2.88zł(to ceny z Biedry i takie z grubsza na oko, bo nie pamiętam dokładnych co do grosza), a już w Lidlu 2.99zł. Ostatni tydzień to zaczyna brakować mleka w Biedronce, przychodzę po mleko, bo zostało mi jedno w lodówce, a tu braki, nie ma nic, pusto- coś jak z cukrem, dopiero za 2dni pojawiło się, by zaś za 2-3dni jak odwiedziłem ponownie Biedronkę nie było mleka, żadnego kartonu od 0.5% po 3.2%, nawet te droższe "wypasione" wybyło. Cyrki. I właśnie w tym czasie jak były braki Biedronka podniosła cenę mleka 0,5% z 2.88 na 2.99zł.
edit:
Zapomniałem dodać, że jak wziąłem 3 sztuki 1.5% mleka, to nie było śladu po 0.5%, żadnej ceny- etykiety, tak jakby nie mieli i nie wystawili na sell.

Edytowane przez Reddzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.09.2022 o 23:28, adashi napisał:

Chleb to wiem, dziś właśnie za około 2 kg dość wymyślnych chlebów zapłaciłem już 30 zł (w piekarni rzemieślniczej). Ale o chlebie wszyscy piszą, że drożeje, a jakoś o makaronach nie widziałem, a też powinny drożeć podobnie chyba.

Nie bój się jeszcze zdrożeją. Na razie próbują nakręcać klientów na mleko że coraz droższe to potem może przyjść kolej na makaron.

 

W dniu 27.09.2022 o 09:13, B@nita napisał:

Chleb nie lepiej samemu wypiec? Sam jako amator spróbowałem i nawet za pierwszym razem wyszło. I taki kilogramowy na pewno taniej wyjdzie jak 10zł.

A można wiedzieć w czym piekłeś chleb?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Makarony też sporo podrożały. Już od covidowych czasów drożały. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, sabaru napisał:

A można wiedzieć w czym piekłeś chleb?

W piekarniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.09.2022 o 09:55, Reddzik napisał:

Ja kupuję mleko 0,5%, jak z rok/dwa temu- bodajże, było jeszcze 1.95, potem 2.15, potem 2.30 to jeśli chodzi o "ruchy inflacyjne" to poszło z okolic 2.15-2.3 na 2.99zł bo tyle teraz kosztuje, jeszcze kilka dni temu było po 2.88zł(to ceny z Biedry i takie z grubsza na oko, bo nie pamiętam dokładnych co do grosza), a już w Lidlu 2.99zł. Ostatni tydzień to zaczyna brakować mleka w Biedronce, przychodzę po mleko, bo zostało mi jedno w lodówce, a tu braki, nie ma nic, pusto- coś jak z cukrem, dopiero za 2dni pojawiło się, by zaś za 2-3dni jak odwiedziłem ponownie Biedronkę nie było mleka, żadnego kartonu od 0.5% po 3.2%, nawet te droższe "wypasione" wybyło. Cyrki. I właśnie w tym czasie jak były braki Biedronka podniosła cenę mleka 0,5% z 2.88 na 2.99zł.
edit:
Zapomniałem dodać, że jak wziąłem 3 sztuki 1.5% mleka, to nie było śladu po 0.5%, żadnej ceny- etykiety, tak jakby nie mieli i nie wystawili na sell.

Co do mleka i przetworów mogę się wypowiedzieć bo w tym biznesie pracuje. Ogólnie na rynku jest kilku dużych producentów, którzy mają pod swoimi skrzydłami cały rynek, od skupu mleka od rolnika po gotowe produkty. Aktualnie mleka zaczyna brakować na rynku bo wszystko idzie w proszek, dopóki jeszcze ceny prądu są akceptowalne. Proszek może spokojnie leżeć na magazynie i będzie stopniowo przetwarzany na mleko w przyszłym roku. Oczywiście cena mleka pewnie pozostanie na tym pułapie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety na obecnej sytuacji próbuje dużo przedsiębiorców skorzystać i podnieść ceny wyżej niż by to wynikało tylko ze wzrostu kosztów. Bo przecież wiadomo, że wszystko drożeje, więc jak coś zdrożeje 40% a mogłoby 30%, to kto to zweryfikuje?

Najbardziej to mam wrażenie właśnie ceny poszybowały w takich rzemieślniczych zakładach. Jak się ma sprawdzone miejsce to spoko, ale często gęsto można się naciąć jak jakaś niby rzemieślnicza piekarnia, taka niby jakościowa a sprzedaje w absurdalnych cenach pieczywo niewiele lepsze od marketowego. Im bardziej pretensjonalna nazwa takiej piekarni (Galeria wypieków i tego typu wymysły) tym większe prawdopodobieństwo :E

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli wracamy do źródeł - być ze sobą tylko z ekonomicznego punktu widzenia - razem łatwiej przetrwać ? 

Godzinę temu, Maestro_ napisał:

Ogórek 9.99zl/kg
Pomidorki koktajlowe 9.99zł/200gram

Sałatka staje się luksusem :D

W Ita - pomidory 3 jurki za kg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Maestro_ napisał:

Ogórek 9.99zl/kg
Pomidorki koktajlowe 9.99zł/200gram

Sałatka staje się luksusem :D

Zamień koktajlowe na zwykłe za 9,99 za kilogram :)

Tak w ogóle sezon warzywny i owocowy się kończy, pozostaną zaraz warzywa i owoce z chłodni czyli drogi prąd, a same warzywa ze szklarni/cieplarni, czyli znów drogi prąd, bo trzeba to ogrzać. Ceny warzyw i owoców w tym okresie zawsze szły w górę, ale teraz ze względu na wzrost kosztów związanych choćby z cenami prądu pójdą pewnie znacznie w górę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś promka w lidlu/biedrze - pomidory malinowe (nie pytajcie mnie skąd) po 9.90 za kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny w sklepach jak ceny w sklepach. Dzisiaj sobie zrobiłem taką prostą kalkulacje gdzie nam pieniądze uciekają. Samych takich podstawych opłat mamy w rodzinie 2+1 mamy na ok 8000zł miesięcznie bez jedzenia licząc. Z czego samo dziecko tak +/- kosztuje mnie ok 3000zł :E  Naprawdę nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ktoś ogarnia za mininmalna lub 2xminimalna jak tam dwie osoby pracują

Edytowane przez Zigu17

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Zigu17 napisał:

Z czego samo dziecko tak +/- kosztuje mnie ok 3000zł :E  Naprawdę nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ktoś ogarnia za mininmalna lub 2xminimalna jak tam dwie osoby pracują

Generalnie dużo Cię kosztuje. 

Wyobraziłbyś sobie jakbyś musiał żyć za te 2x minimalne. Wszystko zależy od punktu siedzenia, a schodzić z wydatkami da się na wielu płaszczyznach. Standard życia, czy żarcia leci wtedy na łeb, ale nie jest to niewykonalne. Lepiej jednak nie musieć sobie wyobrażać, a już odpukać, faktycznie tak wegetować ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też przyzwyczaiłem się do określonego standardu życia i też wydaję na maksa kasiory. No, ale potrafię sobie wyobrazić jak można żyć nie mając pieniędzy i mało zarabiając. Worek ziemniaków od rolnika, cebuli, kilka kur na podwórku, jakaś działka na własne warzywa. Zależy czy wieś czy miasto, kombinacje alpejskie. Zresztą z samego mopsu można dostać puszki, ryże, makarony, cukier, mąka, sosy, warzywa, owoce itd. Całkiem niezłe zestawy.
Co prawda nie ma tam nic wykwintnego, BIO tematów, ośmiorniczek itd. No, ale są te podstawowe artykuły spożywcze które pozwolą po prostu przeżyć.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Zigu17 napisał:

Naprawdę nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ktoś ogarnia za mininmalna lub 2xminimalna jak tam dwie osoby pracują

Mają niski standard życia, niektórzy kombinują jak mogą by coś albo dorobić, albo korzystać z jakiejś dodatkowej pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.09.2022 o 09:13, B@nita napisał:

Ale to tylko jakiś procent całości , a cena poszła niemal o100% w górę.

Chleb nie lepiej samemu wypiec? Sam jako amator spróbowałem i nawet za pierwszym razem wyszło. I taki kilogramowy na pewno taniej wyjdzie jak 10zł.

Nie opłaca się. Przygotowanie chleba trwa dużo czasu, bo najpierw musi urosnąć na drożdżach. Potem godzina piekarnika, a to urządzenie ciągnie prąd. I taki chleb na całą rodzinę trzeba by robić codziennie. Akurat skład chlebów sklepowych jest zdrowy, wystarczy czytać opakowania i wybierać te z małą ilością składników, najlepiej na mące żytniej, soli i drożdżach.

Z obserwacji ceny sprzed roku i teraz. Sklepy osiedlowe, Intermarche.

Masło 4.99 zł --> 7.99 (najtańsze).

Mleko 3.2% 2.40 --> 4.20

Kajzerka 29 gr --> 55 gr.

Pomidory zwykłe wydają się kosztować tyle samo.

Pizza z szynką 6.99 --> 11.99.

Dynia zwykła 6.99 kg.

Winogrona zwykłe są tanie, 6.99/kg. Ale zapewne, bo to koniec sezonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Áltair napisał:

Nie opłaca się.

Opłaca się. 

 

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie opłaca się. Chyba że masz dużo wolnego czasu i lubisz codziennie siedzieć w kuchni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.10.2022 o 11:10, bleidd napisał:

Im bardziej pretensjonalna nazwa takiej piekarni (Galeria wypieków i tego typu wymysły) tym większe prawdopodobieństwo :E

Zauważyłem taką korelację: charakterystyczny "hipsterski" design i pretensjonalna nazwa = ceny z kosmosu. Dlatego omijam takie miejsca szerokim łukiem. Może i rzemieślnicza piekarnia sprzedaje lepszej jakości pieczywo, ale nie przywiązuję do jakości pieczywa tak dużej wagi. Wolę wydać hajs na elektronikę albo na hobby niż kupować chleb za 10/15/20zł. Podobnie jak kawa za 20zł (i więcej). Wolę za tyle samo 3-4 piwa kupić. Nie mówiąc już o fryzjerze za 100zł i więcej, chociaż tutaj jeszcze mogę zrozumieć bo do fryzjera się chodzi może raz na miesiąc.

W dniu 26.10.2022 o 17:01, Zigu17 napisał:

Naprawdę nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ktoś ogarnia za mininmalna lub 2xminimalna jak tam dwie osoby pracują

Zarabiam trochę więcej niż minimalną. Radzę sobie całkiem nieźle, po prostu żyję skromnie. Wynajmuję pokój, gotuję sam i na zapas, nie mam samochodu, nie wydaje kasy na restauracje/dyskoteki i tak dalej. Poza tym czasami wpadają premie, czasami sobie dorobię na boku i wtedy mogę odłożyć albo kupić coś ekstra. Jeszcze rok temu, gdy ceny były niższe po opłaceniu rachunków i odłożeniu na jedzenie (zawsze stała kwota) zostawało mi ponad połowę wypłaty. O takich luksusach jak własne mieszkanie to raczej nie mam co marzyć, ale przy nieco większej wypłacie wynajem na dwójkę nie wydaje mi się poza zasięgiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Áltair napisał:

Nie opłaca się. Przygotowanie chleba trwa dużo czasu, bo najpierw musi urosnąć na drożdżach. Potem godzina piekarnika, a to urządzenie ciągnie prąd. I taki chleb na całą rodzinę trzeba by robić codziennie. Akurat skład chlebów sklepowych jest zdrowy, wystarczy czytać opakowania i wybierać te z małą ilością składników, najlepiej na mące żytniej, soli i drożdżach.

Z obserwacji ceny sprzed roku i teraz. Sklepy osiedlowe, Intermarche.

Masło 4.99 zł --> 7.99 (najtańsze).

Mleko 3.2% 2.40 --> 4.20

Kajzerka 29 gr --> 55 gr.

Pomidory zwykłe wydają się kosztować tyle samo.

Pizza z szynką 6.99 --> 11.99.

Dynia zwykła 6.99 kg.

Winogrona zwykłe są tanie, 6.99/kg. Ale zapewne, bo to koniec sezonu.

Jaka godzina piekarnika? 20-30 min, zależy jaki przepis się stosuje. Przygotowanie to samo. I kto ci karze piec jeden chleb na raz? To ostatnie to było by bez sensu, chleb można zamrozić jakby co.

35 minut temu, Áltair napisał:

Nie opłaca się. Chyba że masz dużo wolnego czasu i lubisz codziennie siedzieć w kuchni.

A Ty nie siedzisz w kuchni? Jedna godzinka życia nie przedłuży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.10.2022 o 17:01, Zigu17 napisał:

Ceny w sklepach jak ceny w sklepach. Dzisiaj sobie zrobiłem taką prostą kalkulacje gdzie nam pieniądze uciekają. Samych takich podstawych opłat mamy w rodzinie 2+1 mamy na ok 8000zł miesięcznie bez jedzenia licząc. Z czego samo dziecko tak +/- kosztuje mnie ok 3000zł :E  Naprawdę nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ktoś ogarnia za mininmalna lub 2xminimalna jak tam dwie osoby pracują

Nie ważne ile zarabiasz, ważne ile jesteś w stanie z tego odłożyć ;)

Twój rachunek 2+1= 8000 już na pierwszy rzut oka jest jakiś trefny :P Piszesz, że to podstawowe potrzeby bez jedzenia...aż jestem ciekaw czym są te podstawowe potrzeby ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość stałych produktów spożywczych które kupuje, od początku 2022 roku wzrosły niemal o 100%, a przeważnie jest to 60-70%, niewiarygodne :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Áltair napisał:

Nie opłaca się. Przygotowanie chleba trwa dużo czasu, bo najpierw musi urosnąć na drożdżach. Potem godzina piekarnika, a to urządzenie ciągnie prąd. I taki chleb na całą rodzinę trzeba by robić codziennie. Akurat skład chlebów sklepowych jest zdrowy, wystarczy czytać opakowania i wybierać te z małą ilością składników, najlepiej na mące żytniej, soli i drożdżach.

Z obserwacji ceny sprzed roku i teraz. Sklepy osiedlowe, Intermarche.

Masło 4.99 zł --> 7.99 (najtańsze).

Mleko 3.2% 2.40 --> 4.20

Kajzerka 29 gr --> 55 gr.

Pomidory zwykłe wydają się kosztować tyle samo.

Pizza z szynką 6.99 --> 11.99.

Dynia zwykła 6.99 kg.

Winogrona zwykłe są tanie, 6.99/kg. Ale zapewne, bo to koniec sezonu.

Można robić chleb z płatków owsianych (płatki owsiane, jogurt, soda, pestki), zdrowszy od zwykłego, robota + pieczenie zamyka się w 1,5h.

W dniu 26.10.2022 o 16:01, Zigu17 napisał:

Ceny w sklepach jak ceny w sklepach. Dzisiaj sobie zrobiłem taką prostą kalkulacje gdzie nam pieniądze uciekają. Samych takich podstawych opłat mamy w rodzinie 2+1 mamy na ok 8000zł miesięcznie bez jedzenia licząc. Z czego samo dziecko tak +/- kosztuje mnie ok 3000zł :E  Naprawdę nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ktoś ogarnia za mininmalna lub 2xminimalna jak tam dwie osoby pracują

Pampersy pokryte złotem, a ubranka dziergane przez Irańskie dziewice ? Mam 2 dzieci i wiem jakie są wydatki z nimi związane (8 i 10lat) więc mistrzu powiedz mi na co wydajesz 3k na dziecko ? Zaraz się okaże, że część z tych 3k PLN to pensja dla opiekunki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to szczerze mówiąc jak robię zakupy np w Lidlu jakoś nie zauważam wzrostu cen , czy coś tam podrożało o 50 groszy np nie rejestruje tego.Ceny są ok dla mnie ale ja nie kupuje 100 kostek masła 100 kilo cukru miesięcznie bo wogole czegoś takiego nie kupuje.  To co widzę to bardzo duży wzrost cen np żarcia na dowóz w aplikacjach typu Glovo czy volt czy fakt, że np w osiedlowym bistro gdzie kiedyś zestaw obiadowy kosztował 20 zl teraz kosztuje 40. 40 zł w osiedlowym bistro za obiad to dość sporo przez lata za jakieś takie żarcie na szybko w kebabie czy bistro typu zestaw obiadowy  to się płaciło nie wiem 20 zl max. No i piwo zdrożało, kupuje najczęściej w żabkach zatecky 4.5 zł plus butelka 50 groszy, 5 Zeta za koncernowego sikacza czy np jakieś smakowe typu garage czy Somersby 400ml  za 6.5 -7 zł srogo.

Edytowane przez WPW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.10.2022 o 17:32, zdunzdun napisał:

Generalnie dużo Cię kosztuje. 

Wyobraziłbyś sobie jakbyś musiał żyć za te 2x minimalne. Wszystko zależy od punktu siedzenia, a schodzić z wydatkami da się na wielu płaszczyznach. Standard życia, czy żarcia leci wtedy na łeb, ale nie jest to niewykonalne. Lepiej jednak nie musieć sobie wyobrażać, a już odpukać, faktycznie tak wegetować ;) 

Dziecko ? Moim zdaniem przeciętnie. Płacimy za prywatne przedszkole z wyżywieniem po podwyżkach 1200zł. Dlaczego prywatne ? Bo jest czynne do 17.30. Zwykłe państwowe u nas do którego młoda się dostała czynne było do 16 co uniemożliwiłoby pracę zarobkową mojej partnerce, bo by musiała znaleść pracę która kończy się np o 15:30. Większość normalnych firm działa w poźniejszych godzinach do 16-17. Dodam że państwowe przedszkole jak coś też kosztuje ( obecnie ok 450-500zł miesięcznie za wyżywienie w zależnosci od przedszkola ) Do tego dochodzi paliwo za dowozy dziecka no to powiedzmy plus minus 300zł, podobna kwotę płacę za zajecia dodatkowe dla młodej ok 300zł, a 1200zł wydajemy na jej wyżywienie, wyjścia gdzies do kina/zoo/figlorajów itp, zabawki, słodycze, ciuchy itp. Nie wydasz 1200zł na dziecko w miesiącu przy tych cenach ? Bez jaj. Czasami wyda się te 3000zł, czasami bliżej 4000zł bo trzeba jej np kupić jakieś nowe buty czy kurtkę. Tyle kosztuje obecnie utrzymanie dziecka w Polsce gdy chce mu się zapewnić coś więcej niż siedzenie przed telewizorem. Nie wliczam w to nawet jakiś wspolnych wyjazdów gdzie opłacamy przecież młodej hotel/samolot, wspólnych wyjść do restauracji, meblowania czy zmian w jej pokoju, jakiś lekarzy, ubezpieczeń itp

Edytowane przez Zigu17

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwe podwyżki są zapowiadane od 2023 na tą chwilę to "drobne" zmiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...