Assassin’s Creed Shadows

[frog67 5136]

17 minut temu, Godlike_(UT) napisał:

https://www.gry-online.pl/newsroom/juz-10-akcjonariuszy-ubisoftu-popiera-opcje-sprzedazy-spolki/z32ac8e

Widać wszędzie tak jest czy to w przyrodzie czy na giełdzie że najgłośniej ujadają ci najmniejsi, AJ investment jak ten malutki York mają mniej niż 1% ale widać głośni i dymy robią.

 

Edytowane 8 godzin temu przez frog67

[Kris194 4286]

5 godzin temu, kadajo napisał:

Tylko że z Asasyna niewiele zostało, ta gra nie ewoluowała tylko została zmieniona pod modłę tego co się sprzedawało na rynku, to nie jest nowatorstwo to bezmyślne kopiowanie z nadzieją zysku nawet zagorzali fani tak mówią.

W sumie najbardziej zabawne jest chyba to, że Ubisoft zadowalają liczby na poziomie ~10 mln sprzedanych kopii na pięciu platformach podczas gdy takie Nintendo sprzedaje 20 mln kopii Zeldy na jednej

[roman.kosecki88@interia.pl 798]

   Padlem

 

[lis22 834]

Piszecie tutaj o zakłamywaniu historii o błędach ale zdajecie sobie sprawę, że poza Japończykami to 95% graczy nie zauważy czegoś takiego bo dla nich to jest gra, czyli rozrywka a nie film dokumentalny lub historyczny - to tak, jakby uczyć się historii Anglii i Szkocji z filmu "Braveheart" i "Robin Hood' lub historii starożytnego Rzymu z "Gladiatora"

[AndrzejTrg 5403]

Ja myślę że z tych 5 % japończyków, to 4 % japończyków ma to wiadomo gdzie, ale zrobiło się głośno na dłuższą chwilę i był spokój, ale "wspaniałe" ubi wpadło na genialny pomysł premiery SW Outlawz, a już szalę goryczy przelało opóźnienie premiery AC i teraz mamy co mamy

 

[GTM 203]

11 minut temu, lis22 napisał:

Piszecie tutaj o zakłamywaniu historii o błędach ale zdajecie sobie sprawę, że poza Japończykami to 95% graczy nie zauważy czegoś takiego bo dla nich to jest gra, czyli rozrywka a nie film dokumentalny lub historyczny - to tak, jakby uczyć się historii Anglii i Szkocji z filmu "Braveheart" i "Robin Hood' lub historii starożytnego Rzymu z "Gladiatora"

Uwielbiam ten argument że Assassyn to nie lekcja historii, to w takim razie niech głównym bohaterem będzie kaczor Donald bo w sumie dlaczego nie, skoro są tam też kosmici, wydaje mi się jednak, że do niedawna Ubisoftowi zależało na wiarygodnym przedstawieniu świata (nie mylić z fabułą) skoro pakowali do swoich gier interaktywną encyklopedie. I nie chodzi tutaj o to czy znaczek na mieczu jest autentyczny bo to może pewnie stwierdzić z 15 Japończyków, tylko o to żeby przedstawiony świat był w miarę spójny i trzymał się kupy.
Wspominasz o "Braveheart", "Robin Hoodzie' czy "Gladiatorze", widziałeś kiedyś japońskiego Robin Hooda? albo Bravehearta z Indii? Nie pamiętam też żeby oni sobie romansowali z kolegami (tak jak ma to mieć miejsce w najnowszym Assassynie).
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy detalami, które nie mają żadnego znaczenia i które często tylko specjaliści potrafią rozróżnić a tym że w Japonii grasuje 2 metrowy czarny Samuraj z bejsbolem, który jednym Japończykom ścina głowy a innych zaciąga do łóżka?

[Fenrir_14 822]

47 minut temu, lis22 napisał:

Piszecie tutaj o zakłamywaniu historii o błędach ale zdajecie sobie sprawę, że poza Japończykami to 95% graczy nie zauważy czegoś takiego bo dla nich to jest gra, czyli rozrywka a nie film dokumentalny lub historyczny - to tak, jakby uczyć się historii Anglii i Szkocji z filmu "Braveheart" i "Robin Hood' lub historii starożytnego Rzymu z "Gladiatora"

Ja zauważę - pomimo tego że nie jestem Japończykiem. Nie rozumiesz podstawowej logiki, która jest związana z odmiennością kulturową. Tutaj chodzi o szacunek dla ludzi, którzy nie tylko reprezentują daną społeczność - ale ją ukształtowali, stworzyli historię którą często się zachwycamy i chcemy poznawać. Wrzucanie tam czarnoskórego tzw. 'bohatera' , jeszcze w dzisiejszych czasach, to jest po prostu szczyt bezczelności i zwykły rasizm. Mieli swoje "Origins" to trzeba było dla równowagi wrzucić tam Chińczyka z dynastii Chang. Rozumiem, że świetnie byś się bawił gdyby w następnym Wiedźminie Ciri uganiała się przez cały główny wątek za Eskimosem a Meve reprezentowałaby jakaś małolata z Polinezji - córka pierwszego szamana z Samoa. Mnie osobiście takie kwiatki całkowicie psują odbiór gry i zabijają kompletnie immersję. Nie wiem zupełnie jak tego typu odchyłki mogą osobie myślącej i chcącej poznawać świat wydawać się nic nie znaczącą błahostką.

Edytowane 6 godzin temu przez Fenrir_14

[Godlike_(UT) 285]

18 minut temu, GTM napisał:

Uwielbiam ten argument że Assassyn to nie lekcja historii, to w takim razie niech głównym bohaterem będzie kaczor Donald bo w sumie dlaczego nie, skoro są tam też kosmici, wydaje mi się jednak, że do niedawna Ubisoftowi zależało na wiarygodnym przedstawieniu świata (nie mylić z fabułą) skoro pakowali do swoich gier interaktywną encyklopedie. I nie chodzi tutaj o to czy znaczek na mieczu jest autentyczny bo to może pewnie stwierdzić z 15 Japończyków, tylko o to żeby przedstawiony świat był w miarę spójny i trzymał się kupy.
Wspominasz o "Braveheart", "Robin Hoodzie' czy "Gladiatorze", widziałeś kiedyś japońskiego Robin Hooda? albo Bravehearta z Indii? Nie pamiętam też żeby oni sobie romansowali z kolegami (tak jak ma to mieć miejsce w najnowszym Assassynie).
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy detalami, które nie mają żadnego znaczenia i które często tylko specjaliści potrafią rozróżnić a tym że w Japonii grasuje 2 metrowy czarny Samuraj z bejsbolem, który jednym Japończykom ścina głowy a innych zaciąga do łóżka?

No między Bravehart a nowym AC to jedno pozostaje wspólne, a mianowicie syn Edwarda I - Edward II ponoć lubial chlopcow i w sweet bejbi chłopcy też lubią chłopców 

[Vulc 1373]

Godzinę temu, lis22 napisał:

Piszecie tutaj o zakłamywaniu historii o błędach ale zdajecie sobie sprawę, że poza Japończykami to 95% graczy nie zauważy czegoś takiego bo dla nich to jest gra, czyli rozrywka a nie film dokumentalny lub historyczny - to tak, jakby uczyć się historii Anglii i Szkocji z filmu "Braveheart" i "Robin Hood' lub historii starożytnego Rzymu z "Gladiatora"

Zabawnie się czyta te Twoje fikoły. Bardzo często gry są umieszczane w konkretnych realiach, a z pewnością zawsze tak było z serią AC. Wybór głównego bohatera jest częścią budowania struktury gry, jej wiarygodności. To nie są szczegóły, to fundament całej produkcji. Rzecz, która musi być spójna z resztą elementów, aby zbudować przekonujący świat. Zawsze tak to wyglądało i o ile dochodzi tutaj kwestia "wizji artystycznej", zawsze trzymana była ona w ryzach. To co teraz się dzieje - nie tylko w przypadku Shadows, ale choćby w serialach czy filmach - to nie wizja, a nachalne wciskanie ideologii tam, gdzie pasuje jak pięść do nosa. Nie jest to naturalne, nie sprawia wrażenie naturalnego i nigdy takim nie będzie.

[musichunter1x 700]

Ponoć przesunęli premierę na "black pride month", czy tam inne gówno, aby ograniczyć hejt na grę  
Oh, trochę podskoczyło, ale pięknie patrzeć na wyłożenie się korporacji.

Edytowane 5 godzin temu przez musichunter1x

[Fenrir_14 822]

8 minut temu, musichunter1x napisał:

Ponoć przesunęli premierę na "black pride month", czy tam inne gówno, aby ograniczyć hejt na grę  
Oh, trochę podskoczyło, ale pięknie patrzeć na wyłożenie się korporacji.
 

LOL, to oni też już swój miesiąc dumy mają haha.

A kiedy wypada White Pride Month of the 2025 Year ?

[musichunter1x 700]

13 minut temu, Fenrir_14 napisał:

A kiedy wypada White Pride Month of the 2025 Year ?

White Pride jest cały czas, ponieważ mamy nasz "white privilege" oraz inne duperele.

Jeśli ktoś nie wierzy jak głęboko sięga ten cyrk to polecam obejrzeć tą komedię na Oxford:
"your hamburger comes with a dose of misogyny"
"meat eating is also one of the ways gender-based structures of oppression are perpetuated"
"that's why after 9 11 a focus on men as heroes and on meat eating became part of the reclamation of a wounded masculinity"
itd  
Więc nie ma co się dziwić, że w grach jest tak źle, skoro uniwersytety takie bagno rozlały. 

 

 

Edytowane 5 godzin temu przez musichunter1x

[Stjepan666 7386]

A kiedy wypada AI, Cyborg and Androids Pride Month? nie ma jeszcze, miesiąca nie binarnych androidów?

[kadajo 20171]

@lis22 to super ze dla ciebie liczy się tylko że to gra, to w Wiedźminie 4 Geralt przejdzie przemianę, bo mu eliksir spadnie na pytę i stanie się tranzystorem, który będzie o północy zmieniał się w ONO, Cyri przez to stwierdzi ze juz chce być Cirem a Jenifer zaginie a pojawi się Janusz, a wszystko będzie się działo w średniowiecznej Kanadzie, plot twist ujawni ze Gerldiniono pozyska moc przywołania ze świata Cyberpunka2077 tranzystorów mocy by przejmować nimi miasta, wiesz taki corssover zrobi CDPR.
Tym samym dostaniemy zapowiedz drugiej części CP2077 w której okaże się ze V i Johnny zostali porwani przez Geraldiono do świata Wiedźmina i będą musieli odzyskać swoje życie i oprzeć się mocy tranzystora.
Wszystko będzie oprawione piękną grafika, żebyś mógł nad nią się rozpływać i mógł napisać jak cudowną grę właśnie mogłeś preorderowac w wersji z Cyfrowym Artbookiem, w którym będą pokazane wszystkie etapy przemiany bohaterów w tranzystory i inne zaimki ze szczegółowym opisem.

Nie rozumiesz chłopie podstawowych rzeczy. Japonia to dla Ciebie może być nawet na Marsie i nie będzie to miało znaczenia, bo to przecież tylko gra. Serio jesteś jakiś odklejony od rzeczywistości.

[brainq 264]

9 minut temu, kadajo napisał:

 

Nie rozumiesz chłopie podstawowych rzeczy. Japonia to dla Ciebie może być nawet na Marsie i nie będzie to miało znaczenia, bo to przecież tylko gra. Serio jesteś jakiś odklejony od rzeczywistości.

Albo jakby robiło Ubi AC w klimatach Polski i narysować godło Polski na czarno to co tam to tylko godło ludzie byli by wk******i ale nie lisowi22 było by wszystko jedno bo gra fajna.

[kadajo 20171]

I figurkę by wydali z bramą z Auschwitz i świetnym DArtbookiem. Od razu GOTY 10/10.

[azgan 9102]

5 godzin temu, Godlike_(UT) napisał:

https://www.gry-online.pl/newsroom/juz-10-akcjonariuszy-ubisoftu-popiera-opcje-sprzedazy-spolki/z32ac8e

Mój głos też mają 

[Kris194 4286]

1 godzinę temu, kadajo napisał:

Nie rozumiesz chłopie podstawowych rzeczy. Japonia to dla Ciebie może być nawet na Marsie i nie będzie to miało znaczenia, bo to przecież tylko gra. Serio jesteś jakiś odklejony od rzeczywistości.

To chyba kwestia tego co mam wrażenie widać w wynikach sprzedaży. Gry z serii AC kupują już w sumie jedynie fanboye bo trudno żeby było inaczej skoro sprzedaż praktycznie nie rośnie ani nie spada. Seria nie zyskuje nowych fanów ale i nie traci (do czasu).

5 godzin temu, Godlike_(UT) napisał:

https://www.gry-online.pl/newsroom/juz-10-akcjonariuszy-ubisoftu-popiera-opcje-sprzedazy-spolki/z32ac8e

I takich głosów będzie coraz więcej, część akcjonariuszy straciła ogromne pieniądze.

Edytowane 3 godziny temu przez Kris194

[Qrdello 487]

1 godzinę temu, kadajo napisał:

@lis22 to super ze dla ciebie liczy się tylko że to gra, to w Wiedźminie 4 Geralt przejdzie przemianę, bo mu eliksir spadnie na pytę i stanie się tranzystorem, który będzie o północy zmieniał się w ONO, Cyri przez to stwierdzi ze juz chce być Cirem a Jenifer zaginie a pojawi się Janusz, a wszystko będzie się działo w średniowiecznej Kanadzie, plot twist ujawni ze Gerldiniono pozyska moc przywołania ze świata Cyberpunka2077 tranzystorów mocy by przejmować nimi miasta, wiesz taki corssover zrobi CDPR.
Tym samym dostaniemy zapowiedz drugiej części CP2077 w której okaże się ze V i Johnny zostali porwani przez Geraldiono do świata Wiedźmina i będą musieli odzyskać swoje życie i oprzeć się mocy tranzystora.
Wszystko będzie oprawione piękną grafika, żebyś mógł nad nią się rozpływać i mógł napisać jak cudowną grę właśnie mogłeś preorderowac w wersji z Cyfrowym Artbookiem, w którym będą pokazane wszystkie etapy przemiany bohaterów w tranzystory i inne zaimki ze szczegółowym opisem.

Nie rozumiesz chłopie podstawowych rzeczy. Japonia to dla Ciebie może być nawet na Marsie i nie będzie to miało znaczenia, bo to przecież tylko gra. Serio jesteś jakiś odklejony od rzeczywistości.

Nie powiem, ubawiłem się  w sumie, patrząc po trendach obecnych wcale to nie jest aż tak bardzo odklejony pomysł  brzmi jak coś, co da się zrobić  

A tymczasem ja i tak i tak sprawdzę, bo mam ubi+ wykupione więc będzie tzw. darmocha   a i w oczekiwaniu na GoY jakaś siekanka katanami się przyda. Byle tylko nie doyebali miliarda znaczników i nie przegięli z tymi odklejkami, to będzie się grało jak w dowolnego innego AC  

[Kris194 4286]

10 godzin temu, kadajo napisał:

 

 

Ten film jedynie potwierdził moje przypuszczenia, jest tak źle jak tylko może a Ubisoft płynie wprost na górę lodową, Shadows to ich najmniejszy problem.

Edytowane 3 godziny temu przez Kris194

[kadajo 20171]

Ciekawe czy Assasin nie wypadnie z "abo"

[Element Wojny 11560]

4 godziny temu, GTM napisał:

Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy detalami, które nie mają żadnego znaczenia i które często tylko specjaliści potrafią rozróżnić a tym że w Japonii grasuje 2 metrowy czarny Samuraj z bejsbolem, który jednym Japończykom ścina głowy a innych zaciąga do łóżka?

Proszę pamiętaj, kogo o to pytasz. Są ludzie, którzy mają jakieś tam standardy, są też ludzie, którzy ich nie mają. 

4 godziny temu, Fenrir_14 napisał:

Ja zauważę - pomimo tego że nie jestem Japończykiem. Nie rozumiesz podstawowej logiki, która jest związana z odmiennością kulturową. Tutaj chodzi o szacunek dla ludzi, którzy nie tylko reprezentują daną społeczność - ale ją ukształtowali, stworzyli historię którą często się zachwycamy i chcemy poznawać. 

3 godziny temu, kadajo napisał:

Nie rozumiesz chłopie podstawowych rzeczy. Japonia to dla Ciebie może być nawet na Marsie i nie będzie to miało znaczenia, bo to przecież tylko gra. Serio jesteś jakiś odklejony od rzeczywistości.

[Vulc 1373]

Dobry materiał, ale nie zgadzam się z tym, że przeniesienie premiery na luty nic nie zmieni. Niestety, ponad 4 miesiące to wystarczająco dużo czasu na to, żeby emocje opadły, a ludzie przyzwyczaili się do takiego stanu rzeczy. Sporo osób nadal będzie narzekać, ale oni nie są targetem, o czym Ubi wie. Cała nadzieja w tym, że coś się jednak przebije do świadomości przeciętnego nabywcy, więc grillowanie tematu ma sens.

Zwłaszcza że tutaj przecież nie chodzi tylko o czarnego koleżkę i masę innych nieścisłości. Seria od lat jest świetnym przykładem wyciskania kasy po linii najmniejszego oporu. Zero kreatywności, pomysłowości, każda kolejna odsłona wygląda na wyciśniętą z tej samej tubki pasty, tyle że coraz mniej z niej wychodzi. Z małymi wyjątkami. 13 dużych (sic!) odsłon na przestrzeni ilu, 17 lat? Nie ma tutaj konkurencji.

[Kris194 4286]

12 minut temu, Vulc napisał:

Zero kreatywności, pomysłowości, każda kolejna odsłona wygląda na wyciśniętą z tej samej tubki pasty, tyle że coraz mniej z niej wychodzi. Z małymi wyjątkami. 13 dużych (sic!) odsłon na przestrzeni ilu, 17 lat? Nie ma tutaj konkurencji.

Wyniki sprzedaży to doskonałe odzwierciedlają, ~10 mln kopii przy niemal 20 letnim, unikalnym IP lol.

Edytowane 2 godziny temu przez Kris194