Mój chłopak nie może znaleźć pracy

[Karister 1533]

W sumie w polskim IT 20k do łapy to raczej tylko na B2B, a to nie jest zwykły etat, tylko udawany. Programiści biorą IP Box albo ryczałt oraz najmniejszy ZUS i stąd te kwoty na rękę. Przy UoP byłoby dużo mniej. 20k do łapy na UoP to są rzadkie przypadki, a wtedy też wezmą B2B i będzie 25k do łapy. Takie to etaty.  IT omija opodatkowanie i w ten sposób kręci kwoty na rękę.

Edytowane 29 Września 2022 przez Karister

[jagular 1787]

Nie rozumiemy się. 20K zł/miesiąc w Polsce jest bardzo rzadkie. Ba, 5K zł na rączkę w Polsce wydaje się być niedostępne dla większości pracujących. W tym wątku jednak widzę ściganie się, kto bardziej zniweluje przeszkody stojące przed kandydatem na te pinć tysionc w dłoń. Wybaczcie, ale rzeczywistość pokazuje, że chyba to nieco bardziej trudne dla społeczeństwa, niż by się wydawało z lektury wątku.

[Kamiyan 1221]

10 minut temu, jagular napisał:

Jest do dostania w IT np. 5000-8000GBP/h. Co z tego wynika? Ludzie, ścigacie się kto zna bardziej ekstremalne przypadki, czy też rozmawiacie (nadal) o zwykłych ludziach?

O zwykłych. Ja tu pracuję z byłymi kelnerami i magazynierami 

Zatrudnienie programisty to nie taka prosta sprawa, ale do Excela za 6000-8000 brutto biorą każdą małpę, jak leci. No ale pewnie mało kto słyszał o SSC/SDC (centra usług wspólnych). To w sumie gównorobota, ale lepiej płatna niż większość rzeczy w Polsce. Wymagania praktycznie żadne, bo co to za filozofia wyklikać pivota w Excelu i sklecić dwa zdania po angielsku.

14 minut temu, Karister napisał:

Ja nie szacuję, tylko trzymam się faktów. U nas stażyści mają 8k brutto (plus ulga dla młodych i UZ, więc jest to od razu na rękę), a zdecydowanie nie jesteśmy w topce firm, jeśli chodzi o zarobki. Raczej takie TOP 25%. Jak oceniasz jego ogarnięcie? Weryfikowałeś to? Wg mnie albo trafił na źle płatną ofertę, albo czegoś mu brakuje. Do tego Łódź to jest Polska B, jeśli chodzi IT. Tak czy siak, te pierwsze dwa lata to jest zdobywanie expa i nie ma co się aż tak spinać o kasę, ale 4500 brutto to jest po prostu bardzo źle. Wg mnie wręcz niespotykane w IT. Ja jako junior niemal dziesięć lat temu miałem 7k brutto, a teraz stawki poszły mocno do góry (juniorskie może nie aż tak, ale wciąż). Nie jest to przypadkiem firma nie-IT, gdzie szukali informatyka?

Nie wiem, bo się nie znam, ale jak potrzebuję jakiś głupi skrypt do czegoś, to ogarnia mi w Pythonie czy w czymś takie rzeczy od ręki. No taki ziomek, co ci zawsze ogarnie kodzik do czegoś i się rozgada, jak to śmiga.

I raczej nie, bo to normalne korpo i on ma służbowego lapka z 32GB ramu na home office. Podał mi takie stawki, ale z zastrzeżeniem, że on dopiero zaczyna i spodziewa się podwoić te zarobki w max dwa lata.

Edytowane 29 Września 2022 przez Kamiyan

[xtn 1782]

57 minut temu, lukadd napisał:

No, ale te dane wyglądają jak najbardziej sensownie. Średnia w Polsce ~6.5k brutto. Wiadomo jak liczona i zawyżona przez sposób liczenia. Bo nie ma tam pracowników żabek na minimalnej i całej reszty pracowników u małych Januszeksów na wszelakich zadupiach itd.

Zresztą sama średnia ~6500 brutto dla Polski wypada całkowicie inaczej dla poszczególnych miast. Np wawka to już jakoś chyba przebiła 8500 brutto, a w takim Lublinie może z 5500pln brutto wynosi.

W Lublinie bardziej chyba 4500 brutto… 

edit: jednak się myliłem, dane z sierpnia 2022 to 5994zl brutto ale w sektorze przedsiębiorstw. W firmach prywatnych z tego co się orientuje jest dużo mniej. 

wiekszosc „zaawansowanych” userow na tym forum zarabia dobrze lub bardzo dobrze, bo nas stać na takie hobby jak budowanie kompa i nie granie na nim ale szara polska rzeczywistość to nadal gonienie za swoim małym mieszkaniem i dopinanie kasy na kolejny miesiąc. Mimo olbrzymiego transferu socjalnego, życie większości ludzi w Polsce jest trudne. Czasami rozejrzyjcie się dookoła siebie dokładniej, a zobaczycie, ze 5000zl na rękę miesięcznie to nieosiągalne marzenie większości Polaków. Podstawowe koszty życia w Polsce przez ostatnie 3-4 lata wzrosły o 100%.

Edytowane 29 Września 2022 przez xtn

[Karister 1533]

4 minuty temu, Kamiyan napisał:

Nie wiem, bo się nie znam, ale jak potrzebuję jakiś głupi skrypt do czegoś, to ogarnia mi w Pythonie czy w czymś takie rzeczy od ręki.

I raczej nie, bo to normalne korpo i on ma służbowego lapka z 32GB ramu na home office. Podał mi takie stawki, ale z zastrzeżeniem, że on dopiero zaczyna i spodziewa się podwoić te zarobki w max dwa lata.

Chyba sam sobie odpowiedziałeś.  Głupi skrypt, a dobry skrypt i ogarnianie ekosystemu IT to są dwie różne rzeczy. RAM to też nie wyznacznik jakości firmy. U nas stażyści mają 8k PLN i 16GB RAMu.  Dwa lata expa dzisiaj to takie 10k do łapy, myślę. Za dwa lata inflacji pewnie będzie 12k albo i więcej. W to może po tym czasie celować IMO, jeśli będzie dobry.

Edytowane 29 Września 2022 przez Karister

[Kamiyan 1221]

1 minutę temu, Karister napisał:

Chyba sam sobie odpowiedziałeś.  Głupi skrypt, a dobry skrypt i ogarnianie ekosystemu IT to są dwie różne rzeczy.  RAM to też nie wyznacznik jakości firmy. U nas stażyści mają 8k PLN i16GB RAMu.  

Proste rzeczy to on mi pisze. Ja nie wiem, co tam robią w Fujitsu. Wiem tylko, że jakieś testowanie i że jest backendem.

I nie o ram mi chodziło stricte, tylko zasygnalizowanie, że to jest legitnie duża firma i normalne miejsce IT, a nie jakieś przyinformatyczne coś.

Edytowane 29 Września 2022 przez Kamiyan

[Karister 1533]

Podeślij to koledze: https://justjoin.it/offers/fujitsu-technology-solutions-sp-z-o-o-junior-python-developer.

4k w Pythonie, lol. To jest obecnie, zaraz po Node.JS, najlepiej opłacana specjalizacja. Tutaj przykład doferty dla wymiatacza: https://justjoin.it/offers/reef-technologies-staff-python-backend-engineer, a tutaj dla seniora: https://justjoin.it/offers/kalepa-senior-machine-learning-engineer. W Javie o takich kwotach mogę pomarzyć*.  Junior też jest: https://justjoin.it/offers/link-group-junior-python-developer-warszawa.

Ale w przeciwieństwie do wielu Polaków nie będę  jęczał, że inni mają więcej, bo nikt mi nie broni się nauczyć. Mój czas, moja kasa, mój wybór.

Edytowane 29 Września 2022 przez Karister

[Gość]

Nodejs dobrze oplacany? Ja jak widze takie duze kwoty to zaraz mi sie wydaje ze gdzies haczyk jest. W sensie ze duze kwoty to albo jakas praca nad projektami nad ktorymi nikt nie chce pracowac (dlatego dobrze placa bo szukaja frajera) albo molestuja w pracy albo co.

[hubio 1563]

Dziewczyna napisała z prośbą o pomoc dla chłopaka a tu znów rozgorzała dyskusja o zarobkach i zawodach...? Dosłownie z 2 tyg. temu była podobna dyskusja w innym temacie.   

[Karister 1533]

14 minut temu, ŁowcaPisowców napisał:

Nodejs dobrze oplacany? Ja jak widze takie duze kwoty to zaraz mi sie wydaje ze gdzies haczyk jest. W sensie ze duze kwoty to albo jakas praca nad projektami nad ktorymi nikt nie chce pracowac (dlatego dobrze placa bo szukaja frajera) albo molestuja w pracy albo co.

Node.JS w backendzie jest bardzo nowym rozwiązaniem, które świetnie się sprawdza w wielu miejscach, a brakuje ludzi, którzy to znają. To są nowe projekty w świeżutkiej technologii. No i wiesz, musi być dodatek za pracę w szkodliwych warunkach, wszak to wciąż jest JavaScript. XD Ok, /trollmode off, można zastąpić TypeScriptem.

11 minut temu, hubio napisał:

Dziewczyna napisała z prośbą o pomoc dla chłopaka a tu znów rozgorzała dyskusja o zarobkach i zawodach...? Dosłownie z 2 tyg. temu była podobna dyskusja w innym temacie.   

Witamy w Polszy. Rozmawiamy o tym, czego najbardziej brakuje - hajsu na nowe RTXy. ? A bardziej na serio - tak, jak pisałem, lubię swoją pracę, więc chętnie rozmawiam o IT.

Edytowane 29 Września 2022 przez Karister

[Gość]

A co do Pythona to wiem, nie bede wnikal w szczegoly, ale znalem kiedys goscia co nauczyl sie od zera Pythona i zlapal lepiej platna prace niz moj kumpel po studiach magisterskich na AGH w swoim zawodzie (energetyka)

Edytowane 29 Września 2022 przez Gość

[Karister 1533]

Dla chcącego nic trudnego.  

[Kamiyan 1221]

26 minut temu, hubio napisał:

Dziewczyna napisała z prośbą o pomoc dla chłopaka a tu znów rozgorzała dyskusja o zarobkach i zawodach...? Dosłownie z 2 tyg. temu była podobna dyskusja w innym temacie.   

To ja dla odmiany rzucę żartem.

 

[Kaiketsu 2574]

28 minut temu, hubio napisał:

Dziewczyna napisała z prośbą o pomoc dla chłopaka a tu znów rozgorzała dyskusja o zarobkach i zawodach...?

No ale jedyna sensowna porada to "idź w IT", IMO. Chyba, że masz talent do czegoś bardziej dochodowego typu śpiewanie, krzyczenie do mikrofonu podczas streamowania, oszukiwanie ludzi, ew. bycie ładną kobietą Tym bardziej że mowa o młodym gostku bez rodziny, który sobie może pozwolić na 1-2 lata nauki w piwnicy i triumfalny wyjazd z githubem na rekrutacje.

Gorzej, gdyby był 35-letnim dziadem mojego pokroju.

Edytowane 29 Września 2022 przez Kaiketsu

[Kamiyan 1221]

Teraz, Kaiketsu napisał:

No ale jedyna sensowna porada to "idź w IT", IMO. Chyba, że masz talent do czegoś bardziej dochodowego typu śpiewanie, krzyczenie do mikrofonu podczas streamowania, oszukiwanie ludzi, ew. bycie ładną kobietą

No ale do IT trzeba coś sobą reprezentować.

Do łopaty Excela biorą każdego.

[Kaiketsu 2574]

1 minutę temu, Kamiyan napisał:

No ale do IT trzeba coś sobą reprezentować.

Do bycia przeciętniakiem wystarczy 100 IQ i trochę zacięcia.

I taki przeciętniak i tak objedzie większość zawodów w PL

Więc po co tracić czas na cokolwiek innego? pasjonatów nie wliczając. Bo jak lubisz przystrzyganie owiec, to przebija to umieranie z nudy w IT, to jasne.

Edytowane 29 Września 2022 przez Kaiketsu

[Suchy211 811]

14 godzin temu, lukibossss napisał:

Jakby chciał to by w dzień znalazł robotę zdalną w jakimś call center... Często też szukają do jakiegoś supportu IT, gdzie klient jest zagramaniczny i wymagają samego angielskiego, a rzeczy technicznych nauczą podasz wdrożenia. Jest też masa prac biurowych  nie wymagająca żadnego doświadczenia np. HR. Na prawdę nie wiem jak w 2022 roku gdzie można pracować zdalnie z najgorszej wiochy w Polsce, można mieć problem ze znalezieniem pracy. To chyba trzeba naprawdę nie chcieć. 

- zrobić ładne CV, ale też nie na 3 strony jak co niektórzy, bo to nie ma sensu.

- wbić na pracuj.pl zaznaczyć sobie pracę zdalną (jeśli rzeczywiście u was w okolicy nic nie ma)

- przeglądać oferty, które wydają się proste/nie wymagają doświadczenia

Ogólnie to dajcie mi nawet puste CV i mogę się założyć, że w max 3 dni znajdę jakąś robotę na pełny etat, umowa o pracę itp. (wiadomo nie za miliony monet). 

Jeśli myślisz, że dla takich chłopaków autorki tematu tak to właśnie wygląda, to znaczy, że nigdy tak naprawdę nie musiałeś SZUKAĆ pracy. Albo jesteś aż takim kozakiem, albo miałeś szczęście, albo ktoś Ci pomógł, a ty już zdążyłeś o tym zapomnieć. Potem już faktycznie jest z górki. Wszystko zaczyna kręcić się samo i mając pełne CV można się bawić w to co wyżej opisałeś. Dla studenta, który nie zadbał o zapełnienie CV w trakcie studiów, czyli dla całkiem sporej masy, to tak różowo nie wygląda.

7 minut temu, Kaiketsu napisał:

Do bycia przeciętniakiem wystarczy 100 IQ i trochę zacięcia.

I taki przeciętniak i tak objedzie większość zawodów w PL

Więc po co tracić czas na cokolwiek innego? pasjonatów nie wliczając. Bo jak lubisz przystrzyganie owiec, to przebija to umieranie z nudy w IT, to jasne.

Kiedyś stałem przed wyborem, informatyka czy rachunkowość. Padło na rachunkowość. Teraz żałuję, ... ale, hi hi tak się składa, że jestem wyjątkowo niezręczny i nie jestem wstanie nauczyć się szybko i precyzyjnie pisać na klawiaturze. Na co mi się te moje 100+ IQ i zacięcie którego mi nie brakuje, gdyby zachciało mi się zostać programistą 15k?

Edytowane 29 Września 2022 przez Suchy211

[Kaiketsu 2574]

Może głosowo można pisać?

[Karister 1533]

13 minut temu, Kamiyan napisał:

No ale do IT trzeba coś sobą reprezentować.

Do łopaty Excela biorą każdego.

Jest jeszcze kwestia tego, co to znaczy "Excel". Tabele przestawne można szybko wygooglać, a mnożenie dynamicznych wektorów i VBA to już nie takie hop-siup. Ale w gruncie rzeczy zgadza się - Excel to nie jest IT.

[Kamiyan 1221]

18 minut temu, Karister napisał:

Jest jeszcze kwestia tego, co to znaczy "Excel". Tabele przestawne można szybko wygooglać, a mnożenie dynamicznych wektorów i VBA to już nie takie hop-siup. Ale w gruncie rzeczy zgadza się - Excel to nie jest IT.

Paaanie, jakie VBA, jakie wektory. Tam są zadowoleni, jak kandydatowi nie trzeba tłumaczyć funkcji IF/JEŻELI, a średnia krajowa to minimum. Ludzie polecają IT do nabijania kasy, a obiektywnie klepanie jakichś tabelek w korpo jest w tym celu lekko 25 razy prostsze i 35 razy szybsze (w sezonie to 3-4 dni i kandydat jest gotowy do yebania dniówki 9h). A sensownie Pythona czy czegoś to w jakim czasie się naumiesz?

Owszem, w finansach też się używa programowania, ale to właśnie tak jak mówisz, jakieś VBA i tego typu rzeczy. O ile się nie mylę, to już dział IT w takiej firmie robi. Jakieś boty piszą do konwertowania plików czy inne dzikie węże.

Edytowane 29 Września 2022 przez Kamiyan

[Karister 1533]

Nie wiem, nie znam Pythona, ale... wolę się pouczyć dłużej i mieć wyżej zawieszony sufit.  

[Kaiketsu 2574]

Python jest istotny na rynku telekomunikacji. @Karister to mówisz, że w innych częściach IT też ? I kasa się zgadza?

ooo, to może zacznę się jednak go uczyć. Ogarnąłem podstawy C#, ale jakoś mi się nie podoba ten język :C

Edytowane 30 Września 2022 przez Kaiketsu

[galakty 5478]

12 godzin temu, Kaiketsu napisał:

B. dużo kasy idzie pod stołem. W budowlance to praktycznie standard.

I później "olaboga czemu moja emerytura taka niska" - skoro bierze oficjalnie najniższą, a reszta do łapy to niech cierpią wspierając patologię rynku pracy.

[lukibossss 897]

9 godzin temu, Suchy211 napisał:

Jeśli myślisz, że dla takich chłopaków autorki tematu tak to właśnie wygląda, to znaczy, że nigdy tak naprawdę nie musiałeś SZUKAĆ pracy. Albo jesteś aż takim kozakiem, albo miałeś szczęście, albo ktoś Ci pomógł, a ty już zdążyłeś o tym zapomnieć. Potem już faktycznie jest z górki. Wszystko zaczyna kręcić się samo i mając pełne CV można się bawić w to co wyżej opisałeś. Dla studenta, który nie zadbał o zapełnienie CV w trakcie studiów, czyli dla całkiem sporej masy, to tak różowo nie wygląda.

Rozmawiamy tu o byle jakiej pracy, byle coś zarobić - więc dalej podtrzymuję, że pracę w call center można dostać w parę dni. Tam idą na ilość, biorą każdego, żadnych wymagań nie mają. Nawet nie chodzi mi tu o wciskanie garnków staruchom, tylko wszystkie banki, sieci telefoniczne itp to setki pracowników call center.

[BladyPL 2099]

Otóż to, tu na 99% procent jest szukanie pracy "zgodnej z wykształceniem", bo przecież zarabiać pieniądze tam, gdzie jest wakat a nie tam, gdzie by się chciało pracować, to zbrodnia. Jakby zakończył kierunek Egiptologia Antyczna, to już byłby prawie na pewno dożywotnio bezrobotny w Polsce.