Skocz do zawartości
hubio

Czy praca po 12h dziennie i dobre zarobki mają sens ? A może praca po 6h dziennie i dużo czasu na rozrywkę ?

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, kadajo napisał:

Dźizas jaki wyrok... Współczuje koledze. To jakaś zła kobieta była.

Zwyczajnie miał kiepskiego prawnika :) Jak ja ostatnio wygłosiłem mowę, to sędzina chciała powódkę z sądu wyprosić :D 

Edytowane przez BladyPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, kadajo napisał:

Dźizas jaki wyrok... Współczuje koledze. To jakaś zła kobieta była.

Baby potrafią być wredne i centralnie dążyć po trupach do celu :E 

1 minutę temu, BladyPL napisał:

Zwyczajnie miał kiepskiego prawnika :)

Ale baba zawsze może mieć jeszcze lepszego + sąd który nie powiem, że można "przekupić" czy to po znajomości czy za pomocą kasiorki :E, ale, że powiedzmy bardziej przychylnie spojrzy na stronę kobiety z dzieckiem jakby nie było :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, lukadd napisał:

Baby potrafią być wredne i centralnie dążyć po trupach do celu :E 

 

YARN | You bitches from hell! God damn it! | Thelma & Louise (1991) | Video  gifs by quotes | 86282239 | 紗

Ta wiem, cholerny cyklon przy nich to wiatr jak mysz przebiega ci pod noga...

 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym roku byłem na 2 sprawach rozwodowych kogoś z rodziny i faceci w Polsce mają centralnie przechlapane !!! :) Człowiek z komornikami, kredytami ledwo wiąże koniec z końcem i dostał 1200zł alimentów co jeszcze jest mało. Zostaje mu 500zł na życie :) W moim przypadku jakbym ja dostał dla siebie z 10k byłbym zrujnowany, ale nie mam żonki :) A i dodam, że powódka zarabia ok 8000zł + 500+ :) Więc ona w tym roku kolejny samochód zmieniła, a koleś nie ma na jedzenie :) Oczywiście też jestem za żeby faceci płacili na dzieci, ale jak żonka ma tyle kasy to chyba z 800zł by też jej starczyło. Ale blady - wiem jakie są przepisy więc oczywiście sąd zasądził wg obiektywnych możliwości. Zresztą ten koleś nawet się nie kłócił o te alimenty bo dla dziecka, które bardzo kocha. I ja mu doradzałem i nawet adwokatka żeby zbijał tą kwotę, ale on sam nie chciał, a jest w sytuacji finansowej fatalnej. No i zdumiewa mnie to słynne zabezpieczenia, które działa w ciągu 7 dni od złożenia pozwu. Powódka może wymyślić z głowy jaką kwotę chce. Oczywiście przez rok się przygotować i zebrać tonę faktur (w tym połowa do odrzucenia) a sąd bez badania przyklepuje. Tak było w tamtym przypadku tylko, że adwokatka to zakwestionowała, ale jak kogoś nie stać na prawnika i jest facetem to po nim... :) Ja w zabezpieczeniu pewno bym dostał z 10k :)  Generalnie to dziecko prawie zawsze zostaje u kobiety i zasądzane alimenty są z księżyca bo na to dziecko w życiu ona nie wydaje 2400zł :) Może z 600zł góra.

Edytowane przez hubio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie to zastanawia jak są ustalane takie chore sumy gdzie potem człowiek nie daje rady związać końca z końcem... WTF. A baby to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kadajo napisał:

Zawsze mnie to zastanawia jak są ustalane takie chore sumy gdzie potem człowiek nie daje rady związać końca z końcem... WTF. A baby to...

to...

uje!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasy się zmieniają :E Kobieta "bita" przez faceta w dzisiejszych czasach nieraz i niestety wygląda tak jak na tym filmiku niżej :E

https://streamable.com/5kdn7h

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, hubio napisał:

 Generalnie to dziecko prawie zawsze zostaje u kobiety i zasądzane alimenty są z księżyca bo na to dziecko w życiu ona nie wydaje 2400zł :) Może z 600zł góra.

gdyby to bylo takie proste. dziecko to nie tylko dach nad glowa, ubranie, wyzywienie, wyksztalcenie, prad/internet. sa kwestie ktorych nie da sie wycenic. a gdy masz tych dzieci >1. to jest dopiero wyzwanie. 
tak wiec to tak nie dziala, ze jest "cennik". jak mialaby wygladac wycena takiej np."roboczogodziny", gdzie doba ma tylko ich 24. niestety w takich przypadkach to ZAWSZE dziecko najwiecej traci.
alimenty z ksiezyca?  w zwiazku chodzi o to, aby gdy jednemu podwinie sie noga zawodowo/finansowo/zdrowotnie , drugie musi zapewnic bezpieczenstwo calej rodzinie. tak to imo powinno dzialac. wiec jezeli samotny rodzic straci zdrowie/prace/dochod, alimenty powinny pozwolic mu zyc godnie. razem z dzieckiem, na tym samym poziomie lub wyzszym, niz "przed" bo niby dlaczego nie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleś nie ma na jedzenie a babeczka 8tys 500+ i jeszcze alimenty... No no fajnie i pewnie i tak to dziecko ma minimum bo ten babsztyl to ewidentna egoistyczna szmata i dziecko wykorzystuje żeby mieć więcej kasy. Tutaj definitywnie poszkodowany jest ten co te alimenty ma płacić. I tak jak pisze kolega koleś płaci bo dziecko kocha. Patologia wielopoziomowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie byłoby to (albo będzie) problemem dla wielu pań, ale jako kawaler nie wyobrażam sobie związku bez ustanowionej rozdzielności majątkowej. Nikomu bym nie żałował, ale nie ma gwarancji, że nawet najlepszy związek nie zdechnie po dwudziestu latach. A gdyby tak się miało stać, dzieciakowi byt bym zapewnił i bez zasądzonych alimentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.11.2022 o 13:14, Stjepan666 napisał:

Ja pracowałem też po 10-11h u prywaciarza i gówno z tego miałem, teraz mam spokój, pracuje po 7,5h dziennie, w piątki po 6,5h, więcej płacą, pracuje w Spółdzielni Mieszkaniowej u mnie na osiedlu, dbam o zieleń, odśnieżam w zimę itd, mam 5 min do pracy z domu, ale najważniejsze że mam spokój, robię swoje nikt nade mną nie stoi i nie drze ryja "szybciej!" jak u prywaciarza, mam czas na granie, słuchanie muzyki, oglądanie filmów itd, jest ok. No i kasa lepsza oraz wszelkie dodatki na święta, wczasy pod gruszą są, tam nie miałem nic.

U prywaciarza najgorsza robota... Pamiętam  jak z 5 lat temu pracowałem u takiego Januszexa, wyzysk niesamowity, często praca od 8 do 20, do tego weekendy. Na umowie najniższa, reszta w kopercie. Ludkowie się cieszyli bo zarobili 4-5k netto i to dla nich kupa kasy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.11.2022 o 13:20, galakty napisał:

U prywaciarza najgorsza robota... Pamiętam  jak z 5 lat temu pracowałem u takiego Januszexa, wyzysk niesamowity, często praca od 8 do 20, do tego weekendy. Na umowie najniższa, reszta w kopercie. Ludkowie się cieszyli bo zarobili 4-5k netto i to dla nich kupa kasy. 

Nie każdy prywaciarz to tyran, ale dużo zależy od stanowiska. Równie dobrze można mieć przerąbane w państwówce, ale to tylko jeśli masz robotę bez znajomości. Mam dwóch znajomych w państwowej robocie, obaj po znajomościach i nie robią kompletnie nic, a ruszyć ich nie da rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.11.2022 o 08:51, mALEK napisał:

gdyby to bylo takie proste. dziecko to nie tylko dach nad glowa, ubranie, wyzywienie, wyksztalcenie, prad/internet. sa kwestie ktorych nie da sie wycenic. a gdy masz tych dzieci >1. to jest dopiero wyzwanie. 
tak wiec to tak nie dziala, ze jest "cennik". jak mialaby wygladac wycena takiej np."roboczogodziny", gdzie doba ma tylko ich 24. niestety w takich przypadkach to ZAWSZE dziecko najwiecej traci.
alimenty z ksiezyca?  w zwiazku chodzi o to, aby gdy jednemu podwinie sie noga zawodowo/finansowo/zdrowotnie , drugie musi zapewnic bezpieczenstwo calej rodzinie. tak to imo powinno dzialac. wiec jezeli samotny rodzic straci zdrowie/prace/dochod, alimenty powinny pozwolic mu zyc godnie. razem z dzieckiem, na tym samym poziomie lub wyzszym, niz "przed" bo niby dlaczego nie? 

Przed dziećmi tak to może jeszcze wyglądać. Po urodzeniu dzieci w razie "w" mężczyzna traci wszystko. Kobiecie zostaje tyle, że jeśli tylko zechce może wyjść ze związku w każdej chwili. Pełne prawa, zero obowiązków. Dlatego panowie, skrupulatnie sprawdzajcie swoje partnerki jeśli chcecie zakładać rodzinę. Pamiętajcie aby mieć na partnerkę "kwity", bo w razie czego nikt wam nie uwierzy, ponieważ jesteście mężczyznami.

  • Like 3
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak. Tylko jak spojrzeć na statystyki, to wprawdzie wychodzenie ze związku kobietom wychodzi, ale potem to już nie jest tak pięknie i wspaniale, jakby się wydawało :) Niecałe 20% rodzin w Polsce to samotne matki.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, jagular napisał:

No tak. Tylko jak spojrzeć na statystyki, to wprawdzie wychodzenie ze związku kobietom wychodzi, ale potem to już nie jest tak pięknie i wspaniale, jakby się wydawało :) Niecałe 20% rodzin w Polsce to samotne matki.

Bo się kierują emocjami i myślą że będzie super, a później zderzenie z rzeczywistością ;) Mało jest ogarniętych kobiet, jak już się taką znajdzie to trzymać się jak rzepa :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obie strony kierują się różnymi aspektami, a rozstania czasami są inicjowane z jednej strony, czasami się syfi po obydwu stronach. Na każdą Dżesikę-sucz, bezrobotną "full time mummy", która wysysa każdy grosz z byłego partnera, manipuluje, upokarza i doprowadza do samobójstwa, znajdzie się przykład Seby-agresora, bezrobotnego "szlachta nie pracuje", który mentalnie jest na poziomie 10-latka, ale już tłucze jak dorosły.

Po rozstaniu sytuacja jest niesymetryczna i to zazwyczaj kobity przejmują dzieciaki, a więc i obciążenie z tym związane. Zazwyczaj...co oznacza, że jeżeli jest się nietypowym, naprawdę dobrym ojcem, to ma się pod górkę, bo stereotypy zostały już utrwalone dawno temu.
 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, jagular napisał:

Zazwyczaj...co oznacza, że jeżeli jest się nietypowym, naprawdę dobrym ojcem, to ma się pod górkę, bo stereotypy zostały już utrwalone dawno temu.

Najgorsze że nawet jak matka jest tą złą, to dostanie z automatu dziecko, bo jest kobietą ?‍♂️

Dobra, offtop się zrobił. Praca po 12h jest bebe :E

Edytowane przez galakty
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praca - Ostatnio znajomy mi mówił, że jego była pracowała w hucie szkła w wymiarze 8x8, czyli 8h pracy i 8h przerwy. Jak się zaczynała praca o 6:00, to kończyła o 14:00, a potem wracała na 22:00 i robiła do 6:00, 8h przerwy itd. To jest dopiero masakra, w czasie 8h przerwy to się człowiek nawet nie wyśpi, a tu trzeba do sklepu pojechać, czy do samej roboty dojechać.
 

Baby - Jeden koleś +35 zaczął się spotykać z babką. Babka dentystka, jej mąż (tak - miała wtedy męża) też dentysta. Kasy w chooj, własny dom i gabinet. Ale mieli problem, bo nie mogła zajść w ciążę, no to babka skoczyła w bok z tym kolesiem, wiecie - wspólne plany itd., separacja z mężem. Jak tylko zaszła w ciążę, to zerwała z nim kontakt, wróciła do męża, a po urodzeniu córki pozwła gościa o alimenty i na max. ograniczyła jego kontakty z córką. I ten teraz robi po x godzin na alimenty, mieszkanie i życie.

  • Confused 1
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, JDM napisał:

Praca - Ostatnio znajomy mi mówił, że jego była pracowała w hucie szkła w wymiarze 8x8, czyli 8h pracy i 8h przerwy. Jak się zaczynała praca o 6:00, to kończyła o 14:00, a potem wracała na 22:00 i robiła do 6:00, 8h przerwy itd. To jest dopiero masakra, w czasie 8h przerwy to się człowiek nawet nie wyśpi, a tu trzeba do sklepu pojechać, czy do samej roboty dojechać.

To chyba musiało być w jakimś Bangladeszu itp. W polskim kodeksie pracy jest coś takiego jak doba pracownicza, nie można rozpoczynać pracy w przeciągu 24h od poprzedniego "rozpoczęcia".

Edytowane przez krukkpl
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalna praca na 3 zmiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@galakty W sumie to dział Off-Topic, więc można by przymknąć oko.? Trzeba założyć teraz nowy temat "Dlaczego kobiety lubią "dymać" mężczyzn...w sądzie"

Ja jako wieczny kawaler nie mam niby wiele do powiedzenia, ale z doświadczenia obserwacji wielu związków wśród znajomych i rodziny albo tego co też tu przeczytałem, mogę co nieco od siebie dodać.

W ogóle samo małżeństwo w tych czasach to już nie jest to samo co kiedyś. Teraz nie stoi nad nami mama, babcia katoliczka i mówi "jak to ty bezbożniku bez ślubu, mieszkać razem, dzieci mieć" czy coś w tym stylu.?

Ja nawet jakbym jakimś cudem znalazł kobietę z którą by coś tak zaskoczyło, że bym jej pragnął na 100% to i tak nie ma mowy o ślubie. Oczywiście w moim przypadku to i tak byłby cywilny a nie kościelny bo wychowywany byłem w katolickiej rodzinie jak zresztą 90% polaków ale ja już tej religii nie wyznaje. Wierzę w siłę wyższą, byt wyższy, można go nazwać też Bogiem, Allahem, ma wiele imion... ale to już totalnie nie o tym temat, tu już musiałbym się rozpisać dłużej?

Tak jak @Karister pisał o rozdzielności majątkowej to jak najbardziej jest to pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić.

Nawet jakbym się nie hajtał z kobietą ale planujemy zamieszkać razem, mieć dzieci i w przypadku jakby najprędzej jej strzeliło coś do głowy, że chce rozwodu to jest ta rozdzielność majątkowa.

Nawet jak ktoś ma ten ślub i tak jak piszecie, że kobieta zazwyczaj wygrywa bierze dzieci i jeszcze facet alimenty musi płacić, już pomijam, że może ona dostać dom a facet na ulicy ląduje. Ja osobiście gdybym był w takiej sytuacji to wziął bym dzieci ze sobą, jestem osobą bez nałogów nawet alkoholu nie piję, a gdyby moja kobieta piła to już byłbym lepszym wzorem do naśladowania i dlatego sąd byłby bardziej przychylny oddać dzieci pod moją opiekę. Nie chciałbym nawet żadnych alimentów od niej, niech sobie po prostu idzie w cholerę, na mieszkanie bym jej nawet dał i niech znika skoro tego chciała. A największy ból jaki bym jej sprawił to właśnie to, że ja bym zabrał dzieci pod swoją opiekę. Bo niby jest tak, że to jednak kobiety mają ten instynkt rodzicielski mocniejszy niż faceci.

A co do samych kobiet, nie chcę ich urazić w żaden sposób stereotypami ale moim zdaniem najlepiej jest znaleźć kobietę już bogatą ale, która jest bogata bo sama na to zapracowała albo taką biedną ze wsi, bo taka nie ma przepalonego mózgu tym miejskim, influencerski/celebryckim światem i raczej jest nauczona pracowitości i szacunku do pieniądza. A nie taką co jest biedna z miasta czy bogata ale bogata bo ma majętnych rodziców i szuka tylko dzianego faceta, żeby nic nie robić albo go właśnie wydymać na kasę. Choć tutaj też trzeba dodać stereotyp faceta, ślepego i napalonego, zapatrzonego na fajne cycki i dupę, który wyłącza wtedy logiczne myślenie i właśnie wtedy pakuje się w taki toksyczny związek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, JDM napisał:

Normalna praca na 3 zmiany.

Na pewno nie normalna. Przy pracy zmianowej tez masz dobę pracownicza.

Chyba że tu były nadgodziny i to i tak niezgodne z kodeksem pracy, albo celowa zmiana z innym pracownikiem. Na pewno nie był to żaden standardowy grafik.

  • Like 2
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pracuję po 7h dziennie z racji II stopnia niepełnosprawności, g. 8:00-15:00 i w zasadzie to co sprawia, że nie zmieniam pracy konsekwentnie mimo paru ciekawych ofert po drodze, to właśnie to, że w obecnej respektowane jest te 7h, wręcz jak świętość, a podczas gadki z paroma firmami gdzie było zainteresowanie, to na pytanie o 7h (jakby nie było ustawowe przy ww. sytuacji) zawsze zaczynało się przeciąganie w stylu "No wie Pan, to jest taki system można powiedzieć zadaniowy, może być i tak że danego dnia skończy pan po 6h" - Aha, czyli będą też dni z 12h, to ja podziękuję.

Oszczędzałem trochę kasy przez poprzednie lata, wyszło, że oszczędności w Polsce nie mają żadnego sensu bez inwestycji, więc poszła inwestycja w laserową korekcją oczu, wyleczenie zębów, usunięcie chirurgicznie zatrzymanych ósemek, teraz przymiarka do aparatu na zęby i parę innych rzeczy. Nigdy nie rzucę się na pracę ponad 7h. Kasy wystarczy z pensji spokojnie tyle byle się utrzymać, dzieciaków i tak nie widzę sensu w tym kraju robić.

Edytowane przez Fjubens
  • Like 4
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że wprowadza 4 dyniowy tydzień pracy. Coraz głośniej o tym 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Trudne się wylosowało... Monitorów z tunerem jest jak na lekartwo a szybszych niz 60hz tym bardziej. Nie ma mowy też o oledzie ani miniledzie z tunerem chyba że chodzi o telewizor to już prędzej coś znajdziesz.  Nie podałeś specyfikacji swojego komputera to też niezbyt można powiedzieć czy poradzi sobie z monitorem 4k np. (Samsung monitor m7 i m8) mają smart tv ale tunera już nie mają... Dodatkowo są na matrycy VA co nie każdemu może przypaść do gustu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno możliwie najlepszego monitora na miniledzie/oled (jeżeli nadal mówimy o budżecie 4000zł) i jakiegoś smartboxa (googletv) z tunerem i podłączenie go do monitora poprzez HDMI.
    • Witam Proszę o ocenę zestawu do grania w 1440p i ewentualne propozycje zmian, chciałabym żeby wszystko zamknęło się w 7tys. Preferuję połączenie Intel/Nvidia, najlepiej jak najmniej RGB, dyski już posiadam (2 SSD Sata). Procesor i5 14600KF Karta Gigabyte GeForce RTX 4070 Super Windforce OC 12GB Płyta główna MSI B760 Gaming Plus WIFI lub MSI MAG B760 Tomahawk WIFI (wcześniej rozważałam również Gigabyte B760 Gaming X AX) Zasilacz Seasonic Focus GX - 750W Lexar Ares RGB 32GB 6400MHz CL32 Obudowa Genesis Irid 505F Z chłodzeniem mam problem, ponieważ chciałam zakupić Deepcool'a AK620, jednak nie jest dostępny w sklepie komputronika (sklep wybrałam ze względu możliwości odbioru komputera w moim mieście). Niestety ten ma dość ograniczony wybór chłodzeń. Tak samo jak widać mocno zastanawiam się nad płytą główną, jestem otwarta na propozycje.
    • https://www.rtings.com/monitor/learn/research/vrr-flicker  
    • Ja czego nie rozumiem? No ja rozumiem jaka jest różnica pomiędzy odbiornikiem prądu a generatorem. Z tego co widzę hybrydy się zgłasza. Czy Ci się to podoba czy nie. To nie jest offgrid.  Tak samo jak magazyn energii. Mimo iż ludzie używają je wewnątrz domu, to muszą być zgłaszane.  To że chińczyk mówi, że falownik nie wysyła nadmiaru energii poza sieć nie ma żadnego znaczenia jeśli podepniesz to do sieci.  Czy na rondo nie ma liczników? Na enmasz umowy tam z energetyka? Nie da się zamontować normalnej instalacji? Co powiedział Ci dostawca prądu? Jeśli sąsiada z działki wywali choćby radio na drugi tydzień po montażu Twojego lewego PV, to spodziewaj się problemów.  Jak udowodnił aż że Twój chiński szajs jest przekozak wówczas? Będziesz miał na to jakieś papiery?  Ze specyfiki pracy jaką oczekujesz. Ta sama zasada działania Cię interesuje. Będziesz szukał paneli gruntowych? A czym różnią się takie od paneli dachowych albo balkonowych? Zestaw balkonowy to jest to co szukać powinieneś. Bo zestawów RODo nie robi a raczej?  Zacznijmy od tego, że zacząłeś od złej strony, bo zamiast falownika i budowania hybrydy, podpina się takie rzeczy prosto w panele. Pompa na prąd stały o szerokim napięciu działania pyrka sobie jak ma napięcie i tyle. 
    • 40 powinno na górkę styknąć. I to na luzie jako dodatkowe.  Ewentualnie powinieneś pomyśleć nad jakimiś listwami przypodlogowymi z systemem dowolnego dodawania gniazdek.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...