Czy praca po 12h dziennie i dobre zarobki mają sens ? A może praca po 6h dziennie i dużo czasu na rozrywkę ?

[Kitu 266]

Oczywiście, że kasa jest lepsza - po 3 latach dostaniesz pełny etat i podwyżki zgodne ze wzrostem minimalnej

[MaxForces 658]

W dniu 24.03.2023 o 09:12, Kitu napisał:

Pamiętaj, że gdzieś doświadczenie trzeba zdobyć. Skoro do tych "dobrych firm" nie wezmą osoby bez doświadczenia/wykształcenia kierunkowego/stosu projektów robionych po nocach z pasją, to trzeba iść gdzieś, gdzie te największe braki się zasypie.

 

Napisze ci z doswiadczenia 24 lat temu przyjolem sie do firmy nie w moim kieruku calkowicie bez doswiadczenia przyjeli, zucilem studia.  Corka urodzila sie w tym samym czasie. Masakra. Byla to dobra firma na tamte czasy , teraz jest jeszcze lepsza.  W tamtym czasie moja CV wygladalo jak kartka bialego kamienia. Przyjeli:)Przez dwa lata uczylem sie za psie pieniadze, zona zapierniczala jak motorek. Z roku na rok zglebialem doswiadczenia. Pasje mialem ,nadal mam do tej pory bo lubie to robic to co robie. Mimo ze studia byly w innym kieruku a poszlem zielony gdzie indziej nie zaluje mojej decyzji ktora podjajem mase lat temu. Czy bym ja zmienil raczej nie bo mialemm plan.

Z uplywem czasu i nauki bo uczysz sie caly czas doszlem na gore gdzie decyduje sie na kazdy temat. I nie chodzi to o male pieniadze a w bilionach $.

Praca wyczerpujaca, ale daje mi starysfakcje, a rodzina jest wyrozumiala i to jest podstawa calego filaru. Kasa to nie wszysto wszystko ale dobrze ja miec. I nie oszukujmy sie ulatwia zycie i podejmowanie decyzjim

 

Edytowane 28 Marca 2023 przez MaxForces

[hubio 1564]

Wiem, że na forum jest dużo programistów i temat skupia się głównie wokoło pracy w IT, ale chyba najwięcej statystycznie pracowników w Polsce to osoby po magazynach na pracach fizycznych. Amazon, Dekathlon, Media Expert i wiele innych centrów logistycznych. Wśród zawodów fizycznych elitę stanowią z pewnością kierowcy zarabiający czasami i po 15k na miesiąc.

Zakładając ten temat te pół roku temu byłem w trochę innej sytuacji niż teraz i życie samo mi odpowiedziało na moje pytania. Kiedy zakładałem ten temat miałem dosyć stabilną sytuację finansową i mały ruch w interesie więc tak - miałem takie dylematy czy aby nie za mało pracuję. Jednak następne miesiące wymusiły przejście z tych 6h dziennie do, no może nie 12h dziennie, ale 10h dziennie łącznie z weekendami A jeszcze następne zmusiły mnie do jeszcze większego narzucenia sobie tempa. Posiadając własną firmę mogę oczywiście w stopniu nie znanym na etacie sam regulować absolutnie wszystko, łącznie z czasem pracy. Osoby nawet w IT doradzające, cenione itd muszą raczej nie mogą chyba sobie pozwolić na odmawianie zlecenia za zleceniem. Na etacie oczywiście to muszą mieć zawsze gotowość do pracy co najmniej te 6h. Mając własną DG mogę rano wstać i powiedzieć sobie, ze lecę do Indii i zamknąć interes w ciągu jednego dnia Wracając jednak do tematu to często życie samo nam odpowiada na to pytanie. Mamy kasę to możemy zluzować. Nie mamy, albo składamy na RTX 4090 a raczej w waszym przypadku - programiści z IT na mercedesa klasy S; to pracujemy po 12h...

Natomiast osobiście uważam, że jeśli praca np. w ciągu całego roku lub 2 lat lub jeszcze dłużej to jedynie codzienna harówka po 12h i nie ma się czasu ani sił na przyjemności to dzwonek alarmowy w naszym życiu. Wiadomo, kredyty, dzieci itd, ale też nie można się zapędzić w takie życie.

No i mam do was takie pytanie: czy pisząc, że pracujecie tyle i tyle macie na myśli poniedziałek - piątek czy 7 dni w tygodniu ? Jak to wygląda w IT ?

Edytowane 30 Marca 2023 przez hubio

[lukibossss 897]

@hubioW IT i przy pracy zdalnej to sporo osób na dwa etaty jedzie. Wiadomo, że pracodawcy to nie na rękę, więc nikt się tym nie chwali, ale mam znajomego w obecnej firmie co tak robi. Tylko, że zdalnie to można lecieć sobie w kulki, on w ciągu 8h obskoczy dwie roboty. Gorzej jak jest jakaś lipa, coś pilnego, wtedy ma przerąbane. Ja pracuję w IT, ale lubię czas wolny, więc etat mi wystarcza. Pieniądze są wystarczające, nie będę sobie flaków wypruwał, żeby mieć więcej.

[Karister 1533]

3 godziny temu, hubio napisał:

No i mam do was takie pytanie: czy pisząc, że pracujecie tyle i tyle macie na myśli poniedziałek - piątek czy 7 dni w tygodniu ? Jak to wygląda w IT ?

Ja popracowałem sporo więcej w grudniu i styczniu. Było to męczące, ale potem fajnie było poszaleć w sklepach bez oglądania się na budżet. Nakupowałem zabawek i wróciłem do 6h dziennie, pięć dni w tygodniu. Jeśli coś mi się znów upatrzy - czasem można przycisnąć dla uciech materialnych.  Wszystko ok, póki jest to mój świadomy wybór, a nie mus.

[galakty 5490]

15 godzin temu, lukibossss napisał:

@hubioW IT i przy pracy zdalnej to sporo osób na dwa etaty jedzie. Wiadomo, że pracodawcy to nie na rękę, więc nikt się tym nie chwali, ale mam znajomego w obecnej firmie co tak robi. Tylko, że zdalnie to można lecieć sobie w kulki, on w ciągu 8h obskoczy dwie roboty. Gorzej jak jest jakaś lipa, coś pilnego, wtedy ma przerąbane. Ja pracuję w IT, ale lubię czas wolny, więc etat mi wystarcza. Pieniądze są wystarczające, nie będę sobie flaków wypruwał, żeby mieć więcej.

To też zależy od samego stanowiska i pracy... Ja bym w 8h nie ogarnął dwóch etatów, bo czasem ledwo wystarcza czasu na jeden. Do tego wpadnie delegacja i pozamiatane. 

[Endr3w 5]

IT, 2 etaty, roboty tak na prawdę na 5-6 h dziennie.

Jeszcze półtora roku temu nie marzyłem, że będę tyle zarabiał. Chwalę się tutaj, bo w realu nie chcę żeby znajomi/rodzina wiedzieli ile zarabiam

[lukibossss 897]

@Endr3wNo i takich ludzi to szanuje, a nie tych co walą po 12h dziennie, no i co z tego że dobrze zarabiają jak nawet nie mają kiedy tych pieniądze wydać? Ich życie to tylko spanie -> praca -> spanie. 

[Endr3w 5]

13 minut temu, lukibossss napisał:

@Endr3wNo i takich ludzi to szanuje, a nie tych co walą po 12h dziennie, no i co z tego że dobrze zarabiają jak nawet nie mają kiedy tych pieniądze wydać? Ich życie to tylko spanie -> praca -> spanie. 

Dla mnie zawsze work-life balance był najważniejszy. Miałem okazję "pozapi!@$%ć" przez kilka miesięcy i to kompletnie nie dla mnie

[hubio 1564]

3 godziny temu, Endr3w napisał:

IT, 2 etaty, roboty tak na prawdę na 5-6 h dziennie.

Jeszcze półtora roku temu nie marzyłem, że będę tyle zarabiał. Chwalę się tutaj, bo w realu nie chcę żeby znajomi/rodzina wiedzieli ile zarabiam

Wow - możesz kupić 3,3 RTX 4090 A tak na poważnie to nie jeden może pomarzyć o takiej pensji. Niektórzy nie mają tyle na rok. Gratulacje. ?

[galakty 5490]

13 godzin temu, lukibossss napisał:

@Endr3wNo i takich ludzi to szanuje, a nie tych co walą po 12h dziennie, no i co z tego że dobrze zarabiają jak nawet nie mają kiedy tych pieniądze wydać? Ich życie to tylko spanie -> praca -> spanie. 

Ta, szanujesz 0.0001% ludzi którzy za 6h pracy zgarniają 35k brutto, przecież to jest kosmos i bardzo wąska grupa społeczeństwa, wręcz promil  

Nie każdy ma na to szansę i możliwość, są osoby które muszą harować po 12h żeby zarobić 5k i nie, nie każdy może wejść w IT. Kto Ci będzie bułki robił i sprzątał ulice? 

Fajnie tyle zarabiać, ale takie posty są krzywdzące, odklejone od rzeczywistości.

[Dresiq 103]

Ja pracuje po 12h. Grafik 2 na 2 na 3. Jednego tygodnia jestem w pracy 5 dni, za to następnego tylko 2. I tak w kółko. Więc marnuje dzień na pracę, albo cały dzień mam dla siebie.

[Klakier1984 1304]

1 godzinę temu, galakty napisał:

Ta, szanujesz 0.0001% ludzi którzy za 6h pracy zgarniają 35k brutto, przecież to jest kosmos i bardzo wąska grupa społeczeństwa, wręcz promil  

Nie każdy ma na to szansę i możliwość, są osoby które muszą harować po 12h żeby zarobić 5k i nie, nie każdy może wejść w IT. Kto Ci będzie bułki robił i sprzątał ulice? 

Fajnie tyle zarabiać, ale takie posty są krzywdzące, odklejone od rzeczywistości.

Jest też różnica między tymi, którzy pracują non stop bo  inaczej nie wyrobią finansowo, a tymi co się katują dla przyjemności

Edytowane 1 Kwietnia 2023 przez Klakier1984

[galakty 5490]

7 minut temu, Klakier1984 napisał:

Jest też różnica między tymi, którzy pracują non stop bo  inaczej nie wyrobią finansowo, a tymi co się katują dla przyjemności

Też prawda.

Po prostu jak widzę "pracuję po 6h i zarabiam 35k elo" to się uruchamiam 

[kadajo 17686]

Każdy by tak chciał, droga wolna wystarczy samo zaparcie. A nie tam nie mam możliwości. Raczej się nie chce dupy ruszyć.

[lukadd 9021]

10 minut temu, galakty napisał:

Po prostu jak widzę "pracuję po 6h i zarabiam 35k elo" to się uruchamiam 

Tak dokładniej to VAT z tego leci do państwa. Z tych ~28k netto jeszcze trzeba zapłacić zusy srusy i podatek. No, ale i tak jak na Polskę zacna kwota zostaję do kieszeni jak za 6h pracy dziennie.

Edit: Faktycznie x2 Spojrzałem tylko na podsumowanie, a tam są dwie oddzielne faktury

Edytowane 1 Kwietnia 2023 przez lukadd

[Kitu 266]

8 minut temu, galakty napisał:

Po prostu jak widzę "pracuję po 6h i zarabiam 35k elo" to się uruchamiam 

Moja narzeczona za to się wyłączyła, na ~50k netto to ona 10 miesięcy pracuje przy 60-65h tygodniowo

Bo tak jakby ktoś nie zauważył, tam są dwie faktury, jedna do jednego "usługobiorcy", drugi do drugiego.

Edytowane 1 Kwietnia 2023 przez Kitu

[galakty 5490]

2 minuty temu, lukadd napisał:

Tak dokładniej to VAT z tego leci do państwa. Z tych ~28k netto jeszcze trzeba zapłacić zusy srusy i podatek. No, ale i tak jak na Polskę zacna kwota zostaję do kieszeni jak za 6h pracy dziennie.

Oczywiście mówię o brutto, bo każdy się rozlicza inaczej.

3 minuty temu, Kitu napisał:

Moja narzeczona za to się wyłączyła, na ~50k netto to ona 10 miesięcy pracuje przy 60-65h tygodniowo

5k netto na miesiąc to i tak nieźle w Polsce 

[Kitu 266]

4 minuty temu, galakty napisał:

5k netto na miesiąc to i tak nieźle w Polsce 

Sama kwota może i tak, ale jak sobie pomyślisz, że po 30 latach takiej pracy nie przebijesz 8k netto, to jednak trochę się odechciewa

[kadajo 17686]

Macie zapitalać za miskę ryzu, a nie marzyć o pałacach, nie dla psa kiełbasa

[galakty 5490]

3 minuty temu, Kitu napisał:

Sama kwota może i tak, ale jak sobie pomyślisz, że po 30 latach takiej pracy nie przebijesz 8k netto, to jednak trochę się odechciewa

Mój ojciec po niemal 30 latach pracy nie ma nawet 4k netto więc serio to nie jest źle  

[Passt 367]

15 godzin temu, Endr3w napisał:

IT, 2 etaty, roboty tak na prawdę na 5-6 h dziennie.

Jeszcze półtora roku temu nie marzyłem, że będę tyle zarabiał. Chwalę się tutaj, bo w realu nie chcę żeby znajomi/rodzina wiedzieli ile zarabiam

Masakryczne zarobki. Dla mnie w tym życiu nieosiągalne 

[kadajo 17686]

1 minutę temu, Passt napisał:

Masakryczne zarobki. Dla mnie w tym życiu nieosiągalne 

Uwierz w siebie

A tak poważnie to patrząc z perspektywy na osoby ktore wiecej zaraabiaja to ani nie sa szczesliwsze ani bardziej zabowoleni z zycia. Stać ich tylko na lepsze zabawki itp.

[Kitu 266]

13 minut temu, galakty napisał:

Mój ojciec po niemal 30 latach pracy nie ma nawet 4k netto więc serio to nie jest źle  

Przy pojedynczym etacie tyle mniej więcej wychodzi po 30 latach, ale że nauczycielski to 18h tablicowych + nielimitowana praca własna, zazwyczaj przy etacie wychodzi 30-35h pracy. Te 60-65h to dwa etaty "na papierze" i tylko stąd te podawane przeze mnie kwoty. Nie zmienia to faktu, że 4k po 30 latach pracy to żart, nawet gdyby to miało być układanie pojedynczych ziaren ryżu według ich długości

[krukkpl 199]

12 godzin temu, hubio napisał:

Wow - możesz kupić 3,3 RTX 4090 A tak na poważnie to nie jeden może pomarzyć o takiej pensji. Niektórzy nie mają tyle na rok. Gratulacje. ?

przy ok 50k na rękę? (zakładam ryczałt 12%)
no raczej wiecej niż 3.3

No, ale to na 2 etaty przy stawce zwykłego klepacza kodu w każdej robocie.
To takie balansowanie na krawędzi...
Można szybko polecieć z obu.

Edytowane 1 Kwietnia 2023 przez krukkpl