Skocz do zawartości
hubio

Czy praca po 12h dziennie i dobre zarobki mają sens ? A może praca po 6h dziennie i dużo czasu na rozrywkę ?

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.05.2023 o 00:41, bleidd napisał:

No ja też w takiej byłem. Co prawda zatrudniała 40-50 osób ale też 2/3 ludzi to była najniższa i koperta, kwoty różne niektórzy 1k w kopercie, inni nawet po 6-7k. Do statystyk wliczana była najniższa. Mój znajomy do tej pory tak pracuje, już chyba z 10 lat.

Uciekac i nie wracac.

W dniu 30.05.2023 o 01:54, Wu70 napisał:

Niestety, szanse nie dotrwać są większe niż w rosyjskiej ruletce z rewolwerem 8:E

Szansa na śmierć przed emeryturą będąc mężczyzną: 27%
Szansa na śmierć w rosyjskiej ruletce: 16%

Srednie mnie zawsze rozsmieszaly. Gdzie odsetek ldzi ma wieksze probl;emy niz inni bo maja wiekszy stres.

W dniu 30.05.2023 o 01:07, AndrzejTrg napisał:

Jak ktoś odkłada sobie pieniądze z "koperty" to jeszcze spoko, ale jak roztrwania je bez opamiętania, jak celebryci to później będzie lament, no ale jak @kadajo najpierw trzeba dożyć tej emerytury. Pracuję już 15 lat, w tym czasie byłem na imprezach emerytalnych przynajmniej 10 z tego ponad połowa już spoczywa w pokoju. Ale co się dziwić mikroklimat gorący, zapylenie wuj duże, hałas ok 100db, i ludziom każą robić do 65 lat, a tym co brakło w warunkach szkodliwych miesiąca czy dwóch to musza jeszcze 5 lat robić... Odkąd pojawili się zielone koperki z przedrostkami manager, HR już ludziom nie idą na rękę.

Napisze Ci stary wyga co przezyl juz wiele. NAwet w Polsce macie plany emerytalne na ktore mozesz sobie opkladac zaleznie od pracodoawcy nie liczac na Zus. Patrzysz nadal satarym sterotypem a nie powinienes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 30.05.2023 o 06:29, hubio napisał:

Bo Polandia to państwo z tektury z hipokryzją: level 1000%... Gwarantuję Ci, że jak brat albo Twoja dziewczyna chodzili by na marsze w obronie kobiet, albo generalnie przeciwko władzy to mieliby momentalnie taką kontrolę z UKS, że byście tego do śmierci nie spłacili :) Tak się robi przepisy aby każdy musiał kombinować i na każdego żeby był hak. Ja bym nawet tego głośno nie pisał na Twoim miejscu o bracie i dziewczynie :) Frasyniuk, liderzy i członkowie KOD, generalnie wszyscy w ruchach społecznych anty władzy czy z partii opozycyjnych i ich rodziny mają przerąbane. A sprawdzić bardzo łatwo, szczególnie przy tych narzędziach którymi już dysponuje i za chwilę będzie dysponowała skarbówka. Przypominam - od roku wgląd bez zgody sądu we wszystkie konta osób fizycznych (firm było od zawsze), wgląd oczywiście w oficjalne zarobki, a za 3 miesiące obowiązek Allegro i innych platform do kierowania do centralnej ewidencji każdego kto ma więcej niż 50 rzeczy wystawionych na Allegro w ciągu roku. No i szykowane są narzędzia ze sklepów aby informować co każdy z nas kupuje. W przypadku samochodów czy nieruchomości już to działa bo mogą zapytać skąd ma się takie pieniądze i trzeba udowodnić i to logicznie. A jak nie to do sądu, a sądy przyklepują.

A w normalnych krajach robi się takie przepisy, żeby ludzie nie musieli kombinować. Po prostu.

NIe zaprzeczam . Polska to bardzo dziwny kraj moj okciec 2 tygodnie temu pojechal  do Polski zaltwic siebie Emeryture nie pracujac nawet 1 dnia w Polsce. O dziwo bez problemowo dostal ta minimalna. Co ciekawsze Ja nie urodzony w Posce majac obywatelstwo polskie moge wystapic o obywatelstwo dla moich dzieci i moge pobierac wasze 500+ ( obecnie) dla dzieci. To jest normalnie nie wyobrazalne jak mozna dostawc pieniadze za darmo.

Edytowane przez MaxForces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OFE i inne pierdoły były już w Polsce przerabiane... z jakim skutkiem? No właśnie. Nie patrzę stereotypem, patrzę na realia jakie są, a Ty tych reali najzwyczajniej w świecie nie znasz... to że tam gdzie sobie mieszkasz i to działa, to spoko, w Polsce niestety nie, jak jesteś pracującym człowiekiem to masz pod górkę... jak wspomniałeś, w Polsce można bez problemu dostać pieniądze za darmo, tylko nie jak jesteś pracujacym obywatelem. Paradoks straszny. Na szczęście, o emeyture sie martwić nie musze :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz na jakie realia patrze ze na emeryture przejde w wieku 55 lat.  Wlasnie realia znam doskonale US i EU gdzie spedzam czas prakycznie po polowie, z tym wyjatkiem ze Polska nie powinna zaliczac sie do EU pod tym wzgledem.  A patrzac na ten temat to duza czesc wypowiedzi jest z kosmosu taka ja twoja gdzie wiekszosc % pod to sie lapie.

Za darmo to wpierdol nie dostaniesz, a za darmo to nie jest za damo co sugerujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Się nie dziwię że większość odpowiedzi dla Ciebie jest z kosmosu, a skąd by miały być jak tu nie żyjesz? Pytanie retoryczne. Dobra ja na tym kończę. Miłego dnia. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.06.2023 o 07:04, MaxForces napisał:

NIe zaprzeczam . Polska to bardzo dziwny kraj moj okciec 2 tygodnie temu pojechal  do Polski zaltwic siebie Emeryture nie pracujac nawet 1 dnia w Polsce. O dziwo bez problemowo dostal ta minimalna. Co ciekawsze Ja nie urodzony w Posce majac obywatelstwo polskie moge wystapic o obywatelstwo dla moich dzieci i moge pobierac wasze 500+ ( obecnie) dla dzieci. To jest normalnie nie wyobrazalne jak mozna dostawc pieniadze za darmo.

Gdyby wypięła się na ciebie to byłbyś bardziej spełniony?

Nie zrozumiesz Polski tak jak my, jeśli się tu nie urodziłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
8 godzin temu, JDX napisał:

Gdyby wypięła się na ciebie to byłbyś bardziej spełniony?

Nie zrozumiesz Polski tak jak my, jeśli się tu nie urodziłeś.

NIe zaprzeczam tego nie rozumie i nigdy nie bedze wstanie zrozumiec.

Z wypinaniem nie ma to nic wspolnego.😉

W dniu 1.06.2023 o 22:38, AndrzejTrg napisał:

OFE i inne pierdoły były już w Polsce przerabiane... z jakim skutkiem? No właśnie. Nie patrzę stereotypem, patrzę na realia jakie są, a Ty tych reali najzwyczajniej w świecie nie znasz... to że tam gdzie sobie mieszkasz i to działa, to spoko, w Polsce niestety nie, jak jesteś pracującym człowiekiem to masz pod górkę... jak wspomniałeś, w Polsce można bez problemu dostać pieniądze za darmo, tylko nie jak jesteś pracujacym obywatelem. Paradoks straszny. Na szczęście, o emeyture sie martwić nie musze :) 

Mowisz o realich, mimo ze ja ich nie przezywam,ale doskonale sobie zdaje sprawe z tego jakie sa. W kazdym przekroju spolecznowym.

Nie mam zamaru tlumaczyc ale w Polsce spaenczam takisam czas jak u siebie, a trwa to juz 24 lata i w czaesniej.

 

Edytowane przez MaxForces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 30.05.2023 o 09:41, bleidd napisał:

No ja też w takiej byłem. Co prawda zatrudniała 40-50 osób ale też 2/3 ludzi to była najniższa i koperta, kwoty różne niektórzy 1k w kopercie, inni nawet po 6-7k. Do statystyk wliczana była najniższa. Mój znajomy do tej pory tak pracuje, już chyba z 10 lat.

Tobdziała w dwie strony. W mojej branży pracuje sie 200 - 350 godzin w miesiącu a też się liczy jako 1 etat.

W dniu 2.06.2023 o 07:38, AndrzejTrg napisał:

OFE i inne pierdoły były już w Polsce przerabiane... z jakim skutkiem? No właśnie. Nie patrzę stereotypem, patrzę na realia jakie są, a Ty tych reali najzwyczajniej w świecie nie znasz... to że tam gdzie sobie mieszkasz i to działa, to spoko, w Polsce niestety nie, jak jesteś pracującym człowiekiem to masz pod górkę... jak wspomniałeś, w Polsce można bez problemu dostać pieniądze za darmo, tylko nie jak jesteś pracujacym obywatelem. Paradoks straszny. Na szczęście, o emeyture sie martwić nie musze :) 

Ludzie muszą być strasznymi idiotami, jeśli wolą pracować niż dostawać kasę za nic nierobienie i niewykorzystywanie pozyskanego czasu na rozwijanie pasji i rozrywkę. Opowiesz mi jak to się nic nie robi? Jutro się zwalniam i lece na Filipiny realizować swoje pasje i "kochać" filipinki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.06.2023 o 07:04, MaxForces napisał:

NIe zaprzeczam . Polska to bardzo dziwny kraj moj okciec 2 tygodnie temu pojechal  do Polski zaltwic siebie Emeryture nie pracujac nawet 1 dnia w Polsce. O dziwo bez problemowo dostal ta minimalna. Co ciekawsze Ja nie urodzony w Posce majac obywatelstwo polskie moge wystapic o obywatelstwo dla moich dzieci i moge pobierac wasze 500+ ( obecnie) dla dzieci. To jest normalnie nie wyobrazalne jak mozna dostawc pieniadze za darmo.

System jest dziurawy. Twój ojciec wykorzystał dziurę, ale te przepisy zapewne powstały dla grupy której faktycznie są potrzebne. Ktoś tylko zapomiał połatać dziury, bo pewnie nikt intensywniej nie zwracał na nie uwagi. Poza tym nie znamy szczegółów. Może zgodnie z prawem międzynarodowym i wzajemnymi umowami twojemu ojcu sie ona należy, a przepływy pieniężne z tym związane są załatwiane w stosunkach wzajemnych obu państw. Bywa że slimak w uproszczeniu musi być rybą z jakiegoś powodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie denerwuje bandycka stawka tzw dodatek nocny, za pracę przez cały tydzień na nocnej zmianie otrzymujemy zawrotne ~160zł brutto dodatku bo stawka jest liczona od minimalnej krajowej a nie od tego ile zarabiamy.

Nie wiem jak jest z zarobkami na nockach za granicą, może ktoś się wypowie? nie chodzi o nadgodziny tylko o normalną stawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, bbandi napisał:

Nie wiem jak jest z zarobkami na nockach za granicą, może ktoś się wypowie? nie chodzi o nadgodziny tylko o normalną stawkę.

Ja akurat na nockach nigdy nie pracowałem, ale mam paru kolegów w UK którzy pracowali w różnorakich magazynach na nockach i na ogół mieli zagwarantowane (w zależności od firmy) dodatkowo 30-60% extra normalnej stawki godzinowej na nockach. Jeden kolega całkowicie przeszedł na nocki, bo jak twierdził dzięki temu zarabiał naprawdę dobrą kasę, ale wiadomo jakim kosztem. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie w UK: nie ma (!!) w prawie pracy zagwarantowanej wyższej, niż minimalna krajowa, stawki za pracę w nocy. Ogólnie pod względem stawki, minimalna krajowa jest najczęściej jedynym limitem na sztywno określonym, reszta to już sprawa ustaleń pracodawca vs pracownik.
Oczywiście, realia są takie, że zazwyczaj pracodawcy dodają kilkadziesiąt procent dodatku za pracę na noc - prawdopodobieństwo znalezienia szaleńców, którym brak takiego bonusa byłby obojętny, jest malutkie.
Jest za to określony limit czasu pracy na nocki: 8h na każde 24h. W przypadku tego limitu nie można legalnie go obejść, w przeciwieństwie do możliwości obejścia limitów godzin pracy w dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.06.2023 o 07:04, MaxForces napisał:

NIe zaprzeczam . Polska to bardzo dziwny kraj moj okciec 2 tygodnie temu pojechal  do Polski zaltwic siebie Emeryture nie pracujac nawet 1 dnia w Polsce. O dziwo bez problemowo dostal ta minimalna. Co ciekawsze Ja nie urodzony w Posce majac obywatelstwo polskie moge wystapic o obywatelstwo dla moich dzieci i moge pobierac wasze 500+ ( obecnie) dla dzieci. To jest normalnie nie wyobrazalne jak mozna dostawc pieniadze za darmo.

Tak jest w wiekszosci krajow socjalnych. Polska to jest jeszcze pikus.
Ja pracuje w Austrii i stad pobieram swiadczenia na partnerke + corke, ktore nigdy w AT nie byly.

Austria wyrownuje roznice wszystkich swiadczen pobieranych w Polsce:
Wysokosc swiadczenia austriackiego - (minus) to co sie dostaje w Polsce = swiadczenie wyrownujace z Austrii.

Taka jest wlasnie Unia. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, bbandi napisał:

Mnie denerwuje bandycka stawka tzw dodatek nocny, za pracę przez cały tydzień na nocnej zmianie otrzymujemy zawrotne ~160zł brutto dodatku bo stawka jest liczona od minimalnej krajowej a nie od tego ile zarabiamy.

Nie wiem jak jest z zarobkami na nockach za granicą, może ktoś się wypowie? nie chodzi o nadgodziny tylko o normalną stawkę.

To czyli wychodzi 4 zł brutto do godziny nocnej. U mnie w zakładzie taka stawka była do końca 2022r. Od 2023r miało byc tam 5 zł z drobnymi, ale ponoć miała być znowu podwyżka... U mnie od początku roku zaszaleli i jest 6 zł brutto, co nie mówiąc jest śmieszne, no ale jaka płaca taka praca :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 2.06.2023 o 07:04, MaxForces napisał:

Co ciekawsze Ja nie urodzony w Posce majac obywatelstwo polskie moge wystapic o obywatelstwo dla moich dzieci i moge pobierac wasze 500+ ( obecnie) dla dzieci. To jest normalnie nie wyobrazalne jak mozna dostawc pieniadze za darmo.

No mógłbyś, ale jak dzieci mieszkałyby na terytorium Polski i były tutaj zameldowane.
https://www.rp.pl/praca-emerytury-i-renty/art19034431-wyrok-nsa-bez-500-za-czas-wyjazdu-do-usa

No chyba, że trafiłbyś na urząd gdzie mają totalny bajzel i nie sprawdziliby gdzie faktycznie mieszkacie.

 

7 godzin temu, offensive napisał:

Tak jest w wiekszosci krajow socjalnych. Polska to jest jeszcze pikus.
Ja pracuje w Austrii i stad pobieram swiadczenia na partnerke + corke, ktore nigdy w AT nie byly.

Austria wyrownuje roznice wszystkich swiadczen pobieranych w Polsce:
Wysokosc swiadczenia austriackiego - (minus) to co sie dostaje w Polsce = swiadczenie wyrownujace z Austrii.

Taka jest wlasnie Unia. :E

Tak to działa, ale w Unii.
Pracujesz w innym kraju EU odprowadzasz tam podatki to dostajesz wyrównanie jeśli w kraju twojej pracy są wyższe świadczenia socjalne, warunek to, że dzieci muszą mieszkać w którymś z krajów EU.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Panowie ja chyba założeniem tego tematu mocno zapeszyłem i ktoś mi musiał mocno pozazdrościć bo od początku tego roku miałem najgorszą sytuację od 20 lat :) Oczywiście z tym zapeszaniem to żart :) Sytuacja wzięła się z tego, że nie do końca ogarnąłem finanse i banki odmawiały mi kredytowania mimo spłaty w zeszłym roku dużego kredytu. Ale zostawmy to...

W wyniku tej sytuacji zacząłem się rozglądać za etatem (z myślą o czasowym zawieszeniu DG do czasu spłaty kredytów konsumenckich). Odbyłem nawet jedną rozmowę online. Oczywiście mnie nie wzięli bo tam musiałbym zakończyć DG i nie byłem chyba do końca przekonujący, że tego chcę :) A może po prostu wygrał ktoś lepszy choć mi się wydawało, ze jestem idealny :) Ale to budżetówka... Ja sam siebie bym zatrudnił do takiej pracy jak tam była... W każdym razie od ok 2 miesięcy nabyłem trochę doświadczeń związanych z rynkiem pracy i konkluzja jest taka: owszem jest praca, a nie jak w 2000r bezrobocie 24% i żadnej pracy, ale ta praca dostępna na pracuj.pl i innych tego typu stronach to jedna wielka lipa.

- Najwięcej ogłoszeń jest do pracy fizycznej tak z 80% wszystkiego gdzie płacą minimalną lub oscylującą wokoło minimalnej. Więc tyranie na 3 zmiany ze skanerem w magazynie albo praca w biedrze

- Jakieś 15% to ogłoszenia typu: zajmij się sekretariatem w firmie/kancelarii adwokackiej - rób wszystko od przynoszenia kawy po sporządzanie pism procesowych za 3500zł brutto

- Pozostałe 5% to rzeczywiście jakieś lepsze posady na kierowników, ale tu wymagania pod sufit

Analizowałem duże miasto wojewódzkie pow. 500000 - pierwsza piątka.

I po tym wszystkim uświadomiłem sobie, że to czym ja się zajmuję od jakiś 20 lat to raj. Tylko mi znów nie zazdroście, proszę :) I nawet nie chodzi o kasę tylko właśnie o to, że pracuję w domu, dostosowuję sobie styl życia i godziny pracy jak chce, a do tego wciąż lubię to co robię i najważniejsze - każda sekunda wysiłku idzie tylko na moje konto, a nie jakiejś korporacji czy właściciela... 

Ponieważ jestem prawnikiem z wykształcenia analizowałem np pracę w kancelariach prawnych. To jakiś horror bo praktycznie oprócz stawania do sądu to wszystko inne robisz ty za 4000zł brutto :) Umawianie klientów, sporządzanie pism, robienie kawy, a nawet prowadzenie spraw księgowo - płacowych i dziesiątki innych czynności łącznie z zamawianiem długopisów. Ja nie mam sam aplikacji bo najpierw pracowałem w budżetówce, a potem do biznesu więc szukałem dlatego takiej. A teraz weźmy osoby po liceum czy studiach typu historia/filozofia to zostają im właściwie same magazyny i sklepy.

Kompletnie nie było lub było bardzo mało ofert pracy w bankach (oprócz sprzedaży tel.) na setki różnych stanowisk. Brak na niski, średni i wysoki szczebel zarządzania. No po prostu nic ciekawego.

Ale może ja coś źle robiłem, może źle szukałem. Jakie są wasze odczucia ? Jaki jest rynek pracy w Polsce ?

Edytowane przez hubio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hubioDo budżetówki to szkoda marnować czasu, nie wiesz że tam jest kolejka osób po znajomości, na każde możliwe stanowisko? Nawet na kiepa za minimalną nie idzie się dopchać.

Na pracuj pl nie wiem jak szukasz, ale ja prac fizycznych nie widuję, widocznie wiem czego szukam. Nawet bez studiów, doświadczenia, umiejętności trafiają się oferty prac w pełni zdalnych na jakiś helpdesk/pierwsza linia wsparcia. Często firma jest z np. warszawy więc o minimalnej możesz zapomnieć. 

Czasy mamy takie, że nawet na najgorszej wiosce można pracować zdalnie dla firm z całej polski i to nie będąc jakimś specem w IT. 

Ja tak zaczynałem i po 4 latach już mam 16k z czego jestem w uj zadowolony. Nie wiem w jakim innym zawodzie z tak niskim progiem wejścia dorobiłbym się takiej wypłaty.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ale ja ogarniam komputery, szybko piszę na komputerze, ale nie mam studiów ani kursów z IT, a widziałem ogłoszenia wyłącznie jak ktoś znał jakiś język oprogramowania albo system.

Myślałem np nad kursem na grafika komputerowego ? Bo to chyba bym najszybciej ogarnął. Znacie jakieś dobre kursy online ? Po takim kursie można robić jakieś projekty np. na własnej DG ?

Interesuje też mnie informatyka śledcza i ponieważ jestem po prawie to by się łączyło ale tu żeby być biegłym trzeba mieć skończone studia wyższe z zakresu informatyki ? Zgadza się ?

Edytowane przez hubio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
22 godziny temu, hubio napisał:

Panowie ja chyba założeniem tego tematu mocno zapeszyłem i ktoś mi musiał mocno pozazdrościć bo od początku tego roku miałem najgorszą sytuację od 20 lat :) Oczywiście z tym zapeszaniem to żart :) Sytuacja wzięła się z tego, że nie do końca ogarnąłem finanse i banki odmawiały mi kredytowania mimo spłaty w zeszłym roku dużego kredytu. Ale zostawmy to...

W wyniku tej sytuacji zacząłem się rozglądać za etatem (z myślą o czasowym zawieszeniu DG do czasu spłaty kredytów konsumenckich). Odbyłem nawet jedną rozmowę online. Oczywiście mnie nie wzięli bo tam musiałbym zakończyć DG i nie byłem chyba do końca przekonujący, że tego chcę :) A może po prostu wygrał ktoś lepszy choć mi się wydawało, ze jestem idealny :) Ale to budżetówka... Ja sam siebie bym zatrudnił do takiej pracy jak tam była... W każdym razie od ok 2 miesięcy nabyłem trochę doświadczeń związanych z rynkiem pracy i konkluzja jest taka: owszem jest praca, a nie jak w 2000r bezrobocie 24% i żadnej pracy, ale ta praca dostępna na pracuj.pl i innych tego typu stronach to jedna wielka lipa.

- Najwięcej ogłoszeń jest do pracy fizycznej tak z 80% wszystkiego gdzie płacą minimalną lub oscylującą wokoło minimalnej. Więc tyranie na 3 zmiany ze skanerem w magazynie albo praca w biedrze

- Jakieś 15% to ogłoszenia typu: zajmij się sekretariatem w firmie/kancelarii adwokackiej - rób wszystko od przynoszenia kawy po sporządzanie pism procesowych za 3500zł brutto

- Pozostałe 5% to rzeczywiście jakieś lepsze posady na kierowników, ale tu wymagania pod sufit

Analizowałem duże miasto wojewódzkie pow. 500000 - pierwsza piątka.

I po tym wszystkim uświadomiłem sobie, że to czym ja się zajmuję od jakiś 20 lat to raj. Tylko mi znów nie zazdroście, proszę :) I nawet nie chodzi o kasę tylko właśnie o to, że pracuję w domu, dostosowuję sobie styl życia i godziny pracy jak chce, a do tego wciąż lubię to co robię i najważniejsze - każda sekunda wysiłku idzie tylko na moje konto, a nie jakiejś korporacji czy właściciela... 

Ponieważ jestem prawnikiem z wykształcenia analizowałem np pracę w kancelariach prawnych. To jakiś horror bo praktycznie oprócz stawania do sądu to wszystko inne robisz ty za 4000zł brutto :) Umawianie klientów, sporządzanie pism, robienie kawy, a nawet prowadzenie spraw księgowo - płacowych i dziesiątki innych czynności łącznie z zamawianiem długopisów. Ja nie mam sam aplikacji bo najpierw pracowałem w budżetówce, a potem do biznesu więc szukałem dlatego takiej. A teraz weźmy osoby po liceum czy studiach typu historia/filozofia to zostają im właściwie same magazyny i sklepy.

Kompletnie nie było lub było bardzo mało ofert pracy w bankach (oprócz sprzedaży tel.) na setki różnych stanowisk. Brak na niski, średni i wysoki szczebel zarządzania. No po prostu nic ciekawego.

Ale może ja coś źle robiłem, może źle szukałem. Jakie są wasze odczucia ? Jaki jest rynek pracy w Polsce ?

Jesteś studentem kierunku ekonomicznego SGH najlepiej, nie masz doświadczenia ale jesteś pewnym siebie mało oferującym wysoko wymagającym dzieckiem szczęścia zaczynajacym karierę w Warszawie w obecnych czasach z wywalonym w kosmos ego, znasz angielski na poziomie zaawansowanym w mowie i piśmie, potrafisz się sprzedać idziesz do korpo finansowego, audytowego np w wawie dostajesz  6k -8 k na rękę. Oczywiście po roku max 2  już myślisz że jesteś kotem, goatem , chociaż  jesteś pokemonem z wywalonym w kosmos ego,  jak już ktoś z ciebie  zrobi ludzi nauczy cię jak się zachowywac, jak pisać maile itd idziesz po awans i podwyżkę. Jak ci nie dadzą, konkurencja tylko na ciebie czeka bo masz 20 kilka lat i aż 2 lata doświadczenia w korpo...Więc zmieniasz pracę i dostajesz 20 procent czy ileś tam hajsu więcej.

Edytowane przez WPW
Blad
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kursy na grafika komputerowego to coś z pogranicza scamu i heheszków. Co byś chciał po jakimś tam tego typu kursie robić? Projektować wizytówki? :E 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze zależy od miasta. Na przykład Warszawa jest na 2-gim miejscu pod względem najniższego bezrobocia w EU. Nie ważne na jakie stanowsiko aplikujesz, i tak nie będzie na miejscu to wyglądało tak jak było mówione na spotkaniu. Działanie firmy zależy od każdego pracownika, a tutaj masz sytuację że "nie ma kim robić". Więc wszystko się przeciąga, albo liczą na kogoś, kto podciągnie pewne rzeczy po kimś słabszym, po kimś kogo i tak nie wywalą bo "nie ma kim robić". I koło się zamyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, hubio napisał:

Ale ja ogarniam komputery, szybko piszę na komputerze, ale nie mam studiów ani kursów z IT, a widziałem ogłoszenia wyłącznie jak ktoś znał jakiś język oprogramowania albo system.

Myślałem np nad kursem na grafika komputerowego ? Bo to chyba bym najszybciej ogarnął. Znacie jakieś dobre kursy online ? Po takim kursie można robić jakieś projekty np. na własnej DG ?

Interesuje też mnie informatyka śledcza i ponieważ jestem po prawie to by się łączyło ale tu żeby być biegłym trzeba mieć skończone studia wyższe z zakresu informatyki ? Zgadza się ?

Jak chcesz iść w IT a nie ogarniasz IT to idziesz na pierwszą linię wsparcia/helpdesk/servicedesk i nabijasz expa. Od tego często się zaczyna. Są ogłoszenia na pracuj pl z zerowymi wymaganiami, no czasami rzucą Angielski B1 i komunikatywność. Trzeba po prostu sporo tych ogłoszeń przerobić, bo są i takie gdzie na junior helpdesk specialiste chcą 2 lata w np. SQLu, no to pozdro600

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś po prawie-prawie, czy jakiś administracjach itp? Jeśli po prawie, to powinieneś łatwo znaleźć pracę w jakimś korpo i się ładnie pnąć w górę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jako kto ? Od miesiąca nie widziałem żadnej oferty do działu handlowego w korpo. Czy trzeba wysyłać jakieś listy motywacyjne samemu ? Np. że moim marzeniem od zawsze była praca tu i tu ? Jak to dzisiaj się odbywa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Z tego co pisałeś, to masz od tylu lat działalność, nie możesz jej rozszerzyć, znaleźć dodatkowych klientów, jakieś ogłoszenia, reklama lokalna etc.? Ewentualnie jak cię pili brak kasy na szybko pogadać z jakimś większymi firmami działającymi w podobnej branży, aby wykonać dla nich jakieś usługi/zlecenia. Dla nich często to jest na rękę, że nie muszą nikogo zatrudniać, a zlecą jakieś dodatkowe prace podwykonawcy.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...