Skocz do zawartości
Skymaster007

Komputer nie daje oznak życia

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Dziś zabrałem się za porządki w moim komputerze. Wyczyściłem całą obudowę z zewnątrz i w środku. Niestety od tego czasu komputer już nie daje oznak życia. Nie świeci się dioda na płycie głównej ani żaden wiatrak się nie kręci. Próbowałem już wszystkiego. Odłączyłem grafikę, próbowałem uruchomić go na samej płycie z procesorem i zasilaczem - nadal nic. Sprawdziłem zasilacz sposobem na połączenie ze sobą dwóch pinów i kręci się normalnie. Jakieś pomysły co to może być? Uwalona płyta główna czy może procesor?

@edit  podam specyfikację, może się przyda:

Płyta główna: Asus B550 plus

Procesor: AMD Ryzen 5600g

Zasilacz: SilentiumPC Vero L3 700W 80 Plus Bronze

RAM: Crucial 16GB (2x8GB) 3600MHz CL16 Ballistix

Edytowane przez Skymaster007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Skymaster007 napisał:

Wyczyściłem całą obudowę z zewnątrz i w środku.

czym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, jurekk napisał:

czym?

Sprężonym powietrzem, a to czego nie usunęło powietrze to suchym pędzelkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawdz polaczenia.

Tylko totalna Zwara nie kreci wentylatorem wiec wątpię czy zrobiłeś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, zakk87 napisał:

sprawdź czy nie wypiąłeś kabli od przycisku power.

Wypiąłem i sprawdziłem wszystkie kable, nawet próbowałem sposobu na odpalenie śrubokrętem i nadal nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pędzel był ze sztucznego włosia? Mogłeś uwalić elektronikę ładunkiem elektrostatycznym. Sam kiedyś to zrobiłem, ale komputer miał inne objawy.
Ewentualnie sprawdź, czy włącznik na zasilaczu jest w odpowiedniej pozycji.

Edytowane przez musichunter1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne oznaki życia jakie daje płyta to świecąca dioda po wciśnięciu przycisku BIOS FLBK. Czy to o czymś świadczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Resetowales choć ja? Może się zbrikowala ? Dla mnie brak kręcenia wentylatora oznacza że jest maksymalnie uwalona. Oczywiście o ile dobrze podlaczone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem na początku, próbowałem wszystkiego. Resetowanie, sprawdzanie kabli, wszystko. Właśnie próbowałem podpinać pod płytę inne podzespoły a także moje pod inny komputer. Wychodzi na to, że uwalona jest płyta główna. No nic, pozostaje mi odesłać na gwarancję.

Edytowane przez Skymaster007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś uruchamiać na integrze?  Ale jeśli "Odłączyłem grafikę", i nic się nie zmieniło, to na integrze będzie pewnie podobnie. 

Pewnie gdzieś dostała się wilgoć po prostu (z puszki z powietrzem), albo miałeś pecha i pędzelek coś ubił.

Zakładam, że wszystko sprawdziłeś pod kątem poprawności połączeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, grafike też odłączałem, sprawdzałem kompa pod kątem każdej części i wyszło na to że wszystko jest sprawne (na innej płycie głównej w innym komputerze każda część z mojego działała) oprócz płyty głównej.

Najwidoczniej wina pędzelka, jest ze sztucznego włosia bo nic innego do głowy mi nie przychodzi. Gdzieś zrobiło się zwarcie i kicha. Człowiek uważa na wszystko, a taka mała głupota może przesądzić o wszystkim...

Edytowane przez Skymaster007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może że sprężonego poszła woda i nie zdarzyła odparować. Bo przy takim kuku trzeba się postarać 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm a może ktoś powie czy jest taka możliwość, że gdzieś przypadkowo dotknąłem płyty głównej i ładunki elektryczne spowodowały jakieś zwarcie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...