Skocz do zawartości
grzesiek811

Kupno używanej karty graficznej - przestroga

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, grzesiek811 napisał:

No właśnie kupowałem i sprzedawałem. I z autem i z kartą jest podobnie, można kupić lepszą i gorszą sztukę. To źle, że oczekuję sprawnej karty i wybieram? Chyba też nie chcesz kupić auta, którego silnik nie ma już odpowiedniej mocy i jest zajechany.

 

Padłem...
Hmm...to karta może mieć zajechany chip zatem?
(chłodziwo owszem może wykazywać oznaki zużycia,chip albo działa albo nie,ewentualnie obniżamy taktowania jak się wysypuje)
A tak na serio to jednak ciężej kupić auto niż GPU-tak kupowałem auto
 

Edytowane przez Killer85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie po to kupuję kartę sprzedawaną jako sprawną, żeby przy niej grzebać i dokładać na dzień dobry.

Ale zgodzę, się że dobry samochód trudniej kupić.

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, grzesiek811 napisał:

Nie po to kupuję kartę sprzedawaną jako sprawną, żeby przy niej grzebać i dokładać na dzień dobry.

Ale zgodzę, się że dobry samochód trudniej kupić.

Zgadzam się w tym przypadku i jest to zrozumiałe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, SirHawk napisał:

Rotfl. 

Tak, a potem kupuje kartę od Ciebie taki SirHawk, odpala grę bez limitów i się okazuje, że wchodzi na 90C na nominalnej temperaturze (vide moja ostatnia przygoda z 2080, zresztą z 660 też tak miałem) :E A Ty odpisujesz że nie wiedziałeś, bo tylko w Lola grałeś :E

Zdziwiłbyś się. Nie jedną kartę już sprzedałem i póki co nikt nie narzekał. Już tak mam że dbam o sprzęt, np. komp czyszczony co kwartał, odkręcam nawet wszystkie wentylatory i każdego z osobna pucuję ;)  Nie jak niektórzy, przedmuchają budę kompresorem albo sprężonym powietrzem i fajrant.  Co do temp. 90st, jak najbardziej możliwe, PL w opór, stock napięcie i do tego obudowa typu piekarnik i nie ma problemu :) 

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, maras2574 napisał:

Zdziwiłbyś się. Nie jedną kartę już sprzedałem i póki co nikt nie narzekał. Już tak mam że dbam o sprzęt, np. komp czyszczony co kwartał, odkręcam nawet wszystkie wentylatory i każdego z osobna pucuję ;)  Nie jak niektórzy, przedmuchają budę kompresorem albo sprężonym powietrzem i fajrant.  Co do temp. 90st, jak najbardziej możliwe, PL w opór, stock napięcie i do tego obudowa typu piekarnik i nie ma problemu :) 

Luzik. Open bench, karta stock, odpalam Mankind Divided i 90C po dwóch minutach. Najwyraźniej mieszkam w piekarniku :E 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W piekarniku to ja mieszkam. W zimie zakręcone grzejniki i 26 stopni. W lecie 33.

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

del

Edytowane przez maras2574

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, maras2574 napisał:

Ale wiesz że są inne gry niż benchmarki i inne wygrzewacze ?  Ja o grach, ten o smarkach. Bez sensu, pa :boink:

W sensie że co, Deus Ex: Mankind Divided to benchmark a nie gra? Czy po prostu patrzyłeś na inną kartę, bo palnąłeś taki debilizm, że trochę niedowierzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, SirHawk napisał:

W sensie że co, Deus Ex: Mankind Divided to benchmark a nie gra? Czy po prostu patrzyłeś na inną kartę, bo palnąłeś taki debilizm, że trochę niedowierzam.

edytowane ;)  To jak masz 90st na rdzeniu, to ile na Hot Spot ? Strach się bać :E

2,5 godz w FH5, max 65st, można ?  ;)  Rozdziałka 3440x1440, 72fps 

1AyxHEn.jpg

Edytowane przez maras2574

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, maras2574 napisał:

edytowane ;)  To jak masz 90st na rdzeniu, to ile na Hot Spot ? Strach się bać :E

Nie mam, to była używka 2080 od Biedabajta, kupiona z Allegro od jakiegoś prywaciarza. Nagrałem rozpakowanie, na filmie było widoczne ekstremalne zakurzenie oraz kurz przyklejony do termopadów, wrzuciłem do kompa, odpalam Deusa i nie włączyłem overlaya i po jakimś czasie słyszę koszmarny hałas z kompa. Nie spotkałem się jeszcze z tak zaniedbanym sprzętem i początkowo miałem mindfuck, czemu mi nagle komp hałasuje jak turbina bez smaru na łożyskach, potem sobie przypomniałem, żeby odpalić overlay - a tu 85C na krzemie i 120% wentylatorów (nie 100% :E) i dalej rośnie. Więc cyk, kontakt z właścicielem i szybki zwrocik, bo bankowo była po kopaniu.

3080 Ti co teraz mam na ustawieniach codziennych ma 64/72C, na 380W 70/78C, więc zajebioza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, SirHawk napisał:

Nie mam, to była używka 2080 od Biedabajta, kupiona z Allegro od jakiegoś prywaciarza. Nagrałem rozpakowanie, na filmie było widoczne ekstremalne zakurzenie oraz kurz przyklejony do termopadów, wrzuciłem do kompa, odpalam Deusa i nie włączyłem overlaya i po jakimś czasie słyszę koszmarny hałas z kompa. Nie spotkałem się jeszcze z tak zaniedbanym sprzętem i początkowo miałem mindfuck, czemu mi nagle komp hałasuje jak turbina bez smaru na łożyskach, potem sobie przypomniałem, żeby odpalić overlay - a tu 85C na krzemie i 120% wentylatorów (nie 100% :E) i dalej rośnie. Więc cyk, kontakt z właścicielem i szybki zwrocik, bo bankowo była po kopaniu.

3080 Ti co teraz mam na ustawieniach codziennych ma 64/72C, na 380W 70/78C, więc zajebioza.

Jednym słowem, zajechany szrot :( Dlatego kupno używki zawsze wiąże się z ryzykiem. Kiedyś też wtopiłem, kupiłem używkę 1080Ti i było podobnie. Tzn zakurzona nie była, ale temperatura w grach ponad 80st i wycie wentyli. Rozkręciłem, nałożyłem nową pastę (stara była wyschnięta i mało) i jak ręką odjął ;)  O gwarancję się nie bałem, bo to była EVGA, którą zarejestrowałem na swoje konto, więc z RMA nie byłoby problemów ;)  Przed premierą Ampere poszła (w dobrych pieniądzach) w następne ręce, gość przyjechał po nią ponad 100km, przetestował i z bananem na twarzy odjechał z kartą :)  Po jakimś czasie skontaktowałem się z nim jak tam karta, mówił że śmiga jak ta lala ;)  Jak sprzedawałem, była jeszcze ponad 90 dni na gwarancji ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, miodex napisał:

Zresztą furmark nie jest żadnym wyznacznikiem sprawdzenia stabilności OC-od tego jest masa innego softu.

Stabilność najlepiej się sprawdza w grach ;) Osobiście do stabilności karty po UV używam jeszcze Heaven Benchmark, bo można sobie zmieniać krzywą w locie ;) Potem już tylko gry ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, maras2574 napisał:

Rozkręciłem, nałożyłem nową pastę (stara była wyschnięta i mało) i jak ręką odjął ;) 

Nie pisz takich rzeczy;). W tym wątku twierdzą że kart się nie czyści, pasty nie zmienia, karta się do komputera przyzwyczaja (nie wiem czy jak pies czy kot?). Rozkręcenie karty to zło i czarna magia i jakieś elementy się urywają ( chyba jak się łomem kartę obrabia). Jak mogłeś nienaruszalną plombę zerwać?? tak nie wolno;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:rotfl: no to jest dobre że karta się przyzwyczaja :rotfl:

Rozebrałem tylko dlatego że była to Evka, która nie miała plomb ;) Z resztą robiłem to już wcześniej z 1070, jak wybuchła afera że karty się palą, to EVGA do wszystkich wysyłała termopady i pastę wraz z instrukcją ;)

W życiu bym nie rozebrał karty jakby była plomba :) Chyba żeby była to karta za parę złotych, ale takich kart nie ma ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i nie wiem czy znowu nie wsadziłem się na minę. Karta łapie green screen i robi restart komputera po około pół godziny gry w Red Dead Redemption 2. Czytam na necie, że to częsty problem, tylko nie wiem czy to kwestia sterowników czy wina karty. Karta nie przegrzewa się, wywala się przy 73 stopniach. Czasem zamiast green screen jest błąd limitu czasu sterownika:

amd wywala.jpg

 

Był na forum taki wątek, ale bez rozwiązania

 

Spotkał się ktoś z takim zachowaniem?

Bo nie wiem czy znowu mam nie reklamować karty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, grzesiek811 napisał:

No i nie wiem czy znowu nie wsadziłem się na minę. Karta łapie green screen i robi restart komputera po około pół godziny gry w Red Dead Redemption 2. Czytam na necie, że to częsty problem, tylko nie wiem czy to kwestia sterowników czy wina karty. Karta nie przegrzewa się, wywala się przy 73 stopniach. Czasem zamiast green screen jest błąd limitu czasu sterownika:

amd wywala.jpg

 

Był na forum taki wątek, ale bez rozwiązania

 

Spotkał się ktoś z takim zachowaniem?

Bo nie wiem czy znowu mam nie reklamować karty.

73C ale nominał czy hot spot? No i jak z VRAM?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nominał. Hotspot 84 chyba był, Vram nie pamiętam teraz, ale ok.

Czytałem po necie też, że niektórzy i atakowali tylko sterownik karty bez oprogramowania Adrenalin co czasem pomagało. Ale jeszcze w ten sposób nie próbowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainstaluj tylko sterownik i sprawdz czy się będzie wywalać. W jakimś konkretnym miejscu się wywala czy losowo? Mam akurat RDR2 zainstalowane to mogę sprawdzić jak u mnie bo mam sam sterownik bez softu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Dwa dni działało ok, ale grałem malutko, może dlatego.

Zawiesza się w losowych miejscach, gdzieś po pół godzinie. Najpierw wywalało mi w misji z Penelope co trzeba było uciekać pociągiem, to pojechałem na inną do indian i też wywala. Nie mogę zaliczyć ani jednej ani drugiej. Wczoraj mi zwisło już na końcu dosłownie sekundę przed zapisem. Strasznie wkurzające.

@KrzysiekGP

A dlaczego masz sam sterownik? Mialeś też jakieś problemy?

Edytowane przez grzesiek811

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.02.2023 o 09:23, tomek25 napisał:

W życiu bym nie kupił karty graficznej od AsRocka, ta firma zdecydowanie nie specjalizuje się w produkcji kart graficznych, lepiej kupować karty u sprawdzonych producentów, palit, msi, gigabyte itd.

Miałem 6800 od Asrocka, i pod względem wykonania to był top, wszystko przemyślane, sztywne, dobre plastiki + spasowanie. Sztosik jednym słowem, szkoda tylko, że od nowości zawieszała kompa i waliła czarnymi ekranami, zwrot pieniędzy i cudem kupiłem 3080.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i do szpitala z synkiem trafiłem. To teraz nawet nie mam jak potestować karty i sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie zawsze instaluję same sterowniki, nie ważne czy to AMD czy Nvidia, takie przyzwyczajenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj chwile jeszcze sprawdziłem. Odinstalowałem stery AMD za pomocą DDU i windows zainstalował sam sterowniki do karty, inną wersję, miesiąc starsze. niestety RDR2 wywalił się dokładnie w tym samym momencie, nawet chyba w tej samej sekundzie. Sugerowałoby to chyba jednaj jakiś problem z oprogramowaniem, albo nawet może bug w grze. Gdyby to była wina karty to chyba mało prawdopodobne, żeby wywaliło dokładnie w tym samym miejscu. Z tym drugim zadaniem też tak było, to samo miejsce.

System to windows 11, uaktualniony z windows 10. Teraz przychodzi mi na myśl, żeby zrobić format i postawić czystego windows 10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mogłeś zostawić tego win 10 musiałeś sie na siłe uszczęśliwiać tą 11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z Radeonami cholera wie czy to karta padła czy sterowniki skopane... W innych grach potestuj, ja nie mam RDR 2 żeby sprawdzić. Sam mam 5500 XT i też cuda się działy, artefakty jakby karta padła w cyberpunku, reinstall sterów i znikły... Czarne ekrany, rozlane tekstury ogólnie żenada ta seria 5000... Moja karta w prawdzie działa elegancko teraz po wyłączeniu ULPS i gdy nie instaluje tego gaming softu AMD, ale niesmak pozostał. 

 

Co do past i używanych kart też uważam że to przesada, co ile pasty na płycie wymieniacie? Nikt poważnych testów nie robił, a każdy biadoli że trzeba wymieniać, albo nie. Moment z jakim przykręcone jest chłodzenie, zabrudzenie radiatora, trzeba fizyki i chemii liznąć może nawet eksperta zapytać o skład i utratę właściwości w czasie. Kolega od "układania się karty" nie ma pojęcia o czym pisze, bynajmniej może mieć rację i materiał odkształca się ze względu na zmiany temperatury. Tak jak w silniku się przez to planuje głowice. Czy skoki temperatur 0-80°C powodują takie zjawisko? Czy ściągnięcie chłodzenia ma wpływ na przerwanie lutów ze względu na utlenianie się cyny bezołowiowej która pęka po nagłym braku kompresji?

 

Ja nie widziałem rzetelnych testów, zawsze jakiś Janusz pisze że mu spadła temperatura o 50°C po wymianie, ale jakim momentem karta była skręcona przed i po, może dokręcił mocniej, może wyczyścił przy okazji radiator, może w fabryce wkrętak dynamometryczny nie był zwalidowany i za słabo przykręcali, może wadliwą partie pasty dostali? Cholera wie... Kto to sprawdzi naukowo?

Ja to mam gdzieś, tak samo jak na płycie tak i nie wymieniam past na GPU czy CPU do czasu przekroczenia 70°C jakiegoś podzespołu. Czyli nigdy, bo mam budżetowy sprzęt zwykle GTX z końcówką XX50 Radeony X500 i procki i5/i7 i wszystko działa. Padły mi tylko 8800 GTS i ostatnio 8600 GTS dałem się namówić na niego tu na forum, a miałem przeczucie że te karty to złom...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Całe szczęście. Ja bym poszedł jeszcze dalej - zlikwidował te RODy, które są w dobrych lokalizacjach i pobudował tam osiedla. 
    • Jestem bardzo na nie. Wymęczyłem się do połowy drugiego odcinka. [uwaga, lekkie spoilery] To nie jest serial, to jest zestaw przydługich teledysków z losowymi scenami mającymi tylko zaakcentować charakterystyczne elementy z gier. Tępa jak maszynka do golenia z promocji na aliexpress laska wychodzi ze swojej nory, w której jej klan spędził ostatnie kilkaset lat, ot tak sobie i nagle to wywołuje heheheszki na całego, bo joj, ma niebieski kostium! Mimo że zachowuje się jak upośledzona, nic kompletnie nic jej nie zagraża na ziejącym promieniowaniem, wypełnionym szkieletami i mutantami terenie. Wielki rycerz Braterstwa Stali ma problemy z wielkim, zmutowanym misiem, ale na szczęście jego giermek załatwia misia jednym strzałem ze starożytnego rewolweru. Przed genetycznym laboratorium stoją wieżyczki gatlinga, ale nie są w stanie trafić w szybko idącego przed nimi staruszka.  Scenariusz tego dzieła jest tak prosty, że gierki, na które przecież narzekano, przy nim są historiami wartymi nagród literackich. Całość wypełniona jest stereotypowymi "dads jokes". Mimo że serial jest wypełniony zwłokami, mutantami, nie ma żadnego zagrożenia, nawet nikt nie udaje że cokolwiek tępej głównej bohaterce może się przydarzyć. Żarcik za żarcikiem i tyle.  Dobitnie to przypomina, że jedynym powodem produkcji jest przyciągnięcie więcej ludzi do prime poprzez maksymalne uproszczenie wszystkiego, co można uprościć. Można obejrzeć...tylko po co?
    • Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy 😆
    • Ubi + i po problemie, dla mnie to gra na jeden raz wiec nawet zeby absolutnie pelna wersja kosztowala 250zl i tak bym wzial +.
    • Gsync dalej ssie, migotanie w Alan Wake 2 dalej takie samo. W sumie przy ponad 70+ FPS nie widzę już rozrywania obrazu, wady wzroku mają swoje plusy  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...