Skocz do zawartości
grzesiek811

Kupno używanej karty graficznej - przestroga

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie to kupno używanej 5700xt nawet jeśli to pewniak to kiepski pomysł. Karty zajechane, problematyczne. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie wcześniej zawsze kupowałem nowe. Nawet nie planowałem karty wymieniać, trochę przypadek sprawił.

Ktoś mi niedawno pisał, że nie ma ani jednej sztuki 5700XT, która nie kopała, bo te w domowych komputerach kopały jak nie w nic się nie grało akurat.

Edytowane przez grzesiek811

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lameismyname napisał:

Używki 5700XT bez gwarancji bym za cholerę nie kupił... może pochodzić lata, a może się zepsuć za 3 tygodnie, a potem płacz i zgrzytanie zębów.

To samo tyczy się każdej innej karty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, Pitt_34 napisał:

To samo tyczy się każdej innej karty.

Tak tak, popieram. Odnosiłem się tylko do konkretnego przypadku @grzesiek811

No chyba, że mówimy o kwotach rzędu parę stówek i jest gwara 6 miechów i więcej (jak ktoś naprawiał metodą "na sprzedaż" to powinno wyjść w poniżej 3 miesięcy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy robi jak uważa. Ktoś musi też kupować karty używane, żeby można je odsprzedać.

Nie każdego też stać co 2 lata na wydatek 2000. Poza tym ja gram sporadycznie, czasem to raptem kilka godzin w miesiącu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukać używki AMD to tylko 6600/6700 (zwykłe czy tam XT w zależności od wymagań) i z gwarancją.

Pchanie się w starą kartę bo taniej może się zemścić kupnem kolejnej - wyjdziesz gorzej niż jakbyś raz zapłacił nieco więcej. 

4 minuty temu, grzesiek811 napisał:

Nie każdego też stać co 2 lata na wydatek 2000.

Przecież starą kartę sprzedajesz... Kupiłem kiedyś nową 1060 za 1300 zł, sprzedałem za 900 jakoś. Kupiłem outlet 2060 za 1300 zł, sprzedałem za 1100 zł... Teraz kupiłem nową 6700 XT za 2300 zł. Wszystko w okresie 5 lat mniej więcej, więc wychodzi 2900 zł przez okres 5 lat. Jak się chce to można dobry deal zrobić, ale nie można zrzędzić ;) 

Teraz jest gorzej, przez krypto ceny poszły w górę i już zostały, ale używkę da się dorwać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie wszyscy chcecie mi udowodnić, że źle zrobiłem.

Czas zweryfikuje. Jak mi karta padnie to znów się zrażę do Radeonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakup używanej karty graficznej i zaniechanie wymiany pasty i termopadów to wg mnie nieporozumienie. Pasta nie wytrzymuje kilku lat. Tak jak się regularnie zmienia pastę na CPU tak samo powinno być z GPU. Osobiście na pewno bym nie kupił karty 6-letniej która nigdy nie była rozkręcana bo to jak kupno auta od właściciela który uwierzył że olej w silniku można zmieniać co 30 albo i więcej tys kilometrów bo producent wymyślił longlife.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, KrzysiekGP napisał:

Zakup używanej karty graficznej i zaniechanie wymiany pasty i termopadów to wg mnie nieporozumienie. Pasta nie wytrzymuje kilku lat. Tak jak się regularnie zmienia pastę na CPU tak samo powinno być z GPU.

Osobiście nigdy nie zmieniałem pasty ani na GPU ani na CPU i nie kupuje GPU z wymienianą pastą. Mam 10 letnią gtx 770 EVGA, nigdy pasta nie wymieniana. Trzyma tak jak nowa 70C w max stresie.

Im pasta lepsza, tym szybciej wysycha. Można se zmienić pastę na bardzo dobrą i masz 2C chłodniej. Co z tego jak ci po roku ona wyschnie i masz 10C cieplej i znów trzeba zmieniać. Robota głupiego.

Edytowane przez qrek1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedź tu z forum.

Zasilacz mógłbym odsprzedać, ale chyba warto zostawić, mój był 530W do lepszych kart raczej na styk, a ten 850W starczy na długo raczej, chyba go szkoda oddać jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, grzesiek811 napisał:

Podpowiedź tu z forum.

Zasilacz mógłbym odsprzedać, ale chyba warto zostawić, mój był 530W do lepszych kart raczej na styk, a ten 850W starczy na długo raczej, chyba go szkoda oddać jednak.

Jasne, że zostaw, będzie zapas, tym bardziej że to dobry zasilacz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, qrek1 napisał:

Osobiście nigdy nie zmieniałem pasty ani na GPU ani na CPU i nie kupuje GPU z wymienianą pastą. Mam 10 letnią gtx 770 EVGA, nigdy pasta nie wymieniana. Trzyma tak jak nowa 70C w max stresie.

Im pasta lepsza, tym szybciej wysycha. Można se zmienić pastę na bardzo dobrą i masz 2C chłodniej. Co z tego jak ci po roku ona wyschnie i masz 10C cieplej i znów trzeba zmieniać. Robota głupiego.

Teoretyk co nigdy pasty nie zmieniał?. Ta 10 letnia karta to ma chyba temp jak nowka ale jak w szufladzie leży. Zmiana pasty i czszczenie wentylatorów i radiatora to standardowy serwis sprzętu.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karta używana, co najmniej dwuletnia bez zmiany pasty = magnes na problemy i niemal gwarant uszkodzeń. 

  • Haha 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, SirHawk napisał:

Karta używana, co najmniej dwuletnia bez zmiany pasty = magnes na problemy i niemal gwarant uszkodzeń. 

Oj tam już bez przesady. Na to tak naprawdę nie ma reguły. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, SirHawk napisał:

Karta używana, co najmniej dwuletnia bez zmiany pasty = magnes na problemy i niemal gwarant uszkodzeń. 

To jeszcze zależy jak karta używana. Czy katowana cały czas pod korek, czy jednak zrobione jakieś UV i blokada fps żeby się nie gotowała ;)  Jedni potrzebują do płynnej rozgrywki 100+ fps, inni 60-72 fps. Ja należę do tej drugiej grupy, dzięki czemu karta nie przekracza w grach 65st :)  Rozdzielczość też istotna. Inne będzie zużycie karty w 1080p z lockiem na 60fps, a inne w 1440p i 2160p 60fps

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Regularny serwis karty, nie ważne jak używanej, to gwarancja przyzwoitych temperatur i spkoju ducha. Jak sie wysypie to przynajmniej nie mam do siebie żalu że zaoszczędziłem na serwisowaniu aczkolwiek nigdy mi się żadna nie wysypała, ale zawsze pastę zmieniam minimum raz na 2 lata a zazwyczaj co rok.

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.02.2023 o 08:06, grzesiek811 napisał:

Pisze ten post po swoich doświadczeniach z kupnej używanej karty graficznej Radeon RX 5700XT, jako przestrogę dla innych. Nie chodzi o to, żeby nie kupować używanej karty, ale żeby to zrobić rozsądnie i uważnie.

Mianowicie kupiłem 5600XT AsRock Challenger, znaną z wątku na forum, ale znalazłem na allegro o 100 zł więcej używaną 5700XT, akurat również AsRock Challenger. Oddałem więc 5600XT i kupiłem mocniejszą.

Aby sprawdzić kartę robiłem test 3D Mark TimeSpy. Okazało się, że karta miała niską wydajność, na poziomie 5600XT, poniżej wynik. Komputer jak w podpisie.

5700-XT-850-W.png

Podejrzenia padło na zasilacz, miałem BeQuiet Pure Power L8 530W, niezbyt mocny, ale powinien starczyć. Zmieniłem więc zasilacz na Seasonic Focus GX 850W, teraz mocy nie brakuje, niestety wynik się nie zmienił, może 100 pkt więcej. Zareklamowałem więc kartę sprzedającemu, zaproponował jeszcze, że wymieni mi w niej pastę i termopady, ale poprosiłem o zwrot. pieniędzy.

Zacząłem więc szukać innej karty, tym razem prosząc sprzedających o zrobienie testu TimeSpy. Zdecydowałem się też, że będę szukał jakiejś lepszej karty niż ten podstawowy AsRock, preferując Gigabyte i Sapphire jako cichsze karty. Okazuje się, że wyniki oglądanych kart były różne 8600, 8900, 9300, jeden MSI miał podobnie jak ten AsRock około 8000. Część wyników było na starych i słabych komputerach z procesorem pentium, więc pewnie są trochę zaniżone. Trafił się Gigabyte 5700XT, który miał wynik 9800 i zdecydowałem się go wziąć. Karta u mnie zrobiła podobny wynik.

Gigabyte-5700-XT.png

W między czasie sprzedający AsRocka napisał mi, że po wymianie pasty karta poprawiła znacznie wydajność i jej wynik w TimeSpy wzrósł z 8000 na 9100.

Karta Gigabyte jest cicha i ma dobre temperatury. Wydajności temu egzemplarzowi nie można nic zarzucić. Podsumowując kupując używane karty graficzne można trafić na wyeksploatowany egzemplarz, który może wymagać wymiany pasty, albo ma kiepską wydajność z innego powodu i lepiej kartę sprawdzić i przetestować przed zakupem. Wcześniej miałem GTX 1060 6GB i przyznam, że gdybym nie miał przez tydzień 5600XT to bym nie pomyślał, że z tym AsRockiem 5700XT jest coś nie tak, bo wydajność w porównaniu do 1060 i tak była duża, ale była na poziomie 5600XT, a nie 5700XT. poza tym obecnie jest wysyp kart po koparkach. Kupując kartę od firmy nawet używaną na allegro można ją zwrócić do 14 dni i to też jest sposób na sprawdzenie. Gdybym kupił na OLX sprzedawca mógłby się wypiąć i musiałbym sam kartę doprowadzać do dobrego stanu.

Koniec końców sumie jestem zadowolony, że pozbyłem się AsRocka pomimo, że był tańszy bo był głośną kartą w porównaniu do Gigabyte. Prawdopodobnie niepotrzebnie kupiłem tylko zasilacz, ale poprzedni był niezbyt mocny na dzisiejsze karty a ten jest porządny z 10 letnią gwarancją to już zostanie.

Amerykę odkryto. Sprzęt używany nie jest jak fabrycznie nowy. Nic nadzwyczajnego.

18 godzin temu, grzesiek811 napisał:

Poprzednią 1060 miałem 6 lat i nic nie wymieniałem. Poszła na sprzedaż i nic mi nie zgłoszono. Zależy od karty i eksploatacji.

Poza tym kupując kartę opisaną jako sprawną chcę ją po prostu używać, a nie bawić się w rozkręcanie na dzień dobry. Osobiście nie wymieniałem nigdy pasty w grafice jeszcze.

Mogła mieć też koparkową przeszłość.

1060 bierze mało prądu.

Kupowałeś kiedyś auto? bo oczekiwania masz jak byś kupował nowe płacąc za używkę.

Edytowane przez kogut199109
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, KrzysiekGP napisał:

Teoretyk co nigdy pasty nie zmieniał?. Ta 10 letnia karta to ma chyba temp jak nowka ale jak w szufladzie leży

Możesz uważać że kłamię. Wymieniaj se w kółko tę pastę. Każdy musi mieć jakieś hobby. Zawsze gram na locku 60fps, karta rzadko osiąga 70C, w zasadzie tylko w testach. We współczesne gry AAA nie gram bo ta karta się do tego nie nadaje.

Edytowane przez qrek1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, KrzysiekGP napisał:

Regularny serwis karty, nie ważne jak używanej, to gwarancja przyzwoitych temperatur i spkoju ducha. Jak sie wysypie to przynajmniej nie mam do siebie żalu że zaoszczędziłem na serwisowaniu aczkolwiek nigdy mi się żadna nie wysypała, ale zawsze pastę zmieniam minimum raz na 2 lata a zazwyczaj co rok.

I gwarancja idzie się gonić 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, qrek1 napisał:

Zawsze gram na locku 60fps, karta rzadko osiąga 70C, w zasadzie tylko w testach. We współczesne gry AAA nie gram bo ta karta się do tego nie nadaje.

Spoczko, jak jest na gwarancji to się jej nie rusza i ewentualnie serwis można męczyć że temperatury wysokie. Na locku 60 fps to mam poniżej 60 stopni na grach AAA na RX 5600.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, KrzysiekGP napisał:

Na locku 60 fps to mam poniżej 60 stopni na grach AAA na RX 5600.

gtx 770 TDP 230W

rx 5600 TDP 150W

już nie mówiąc że konstrukcja 8 lat młodsza

Edytowane przez qrek1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, miodex napisał:

Karta graficzna po kilku latach pracy w jednym kompie "zastaje się" i "układa"-szczególnie jeśli jej ktoś wstawiał ostro w peezdę.

 

Rotfl. 

7 godzin temu, maras2574 napisał:

To jeszcze zależy jak karta używana. Czy katowana cały czas pod korek, czy jednak zrobione jakieś UV i blokada fps żeby się nie gotowała ;)  Jedni potrzebują do płynnej rozgrywki 100+ fps, inni 60-72 fps. Ja należę do tej drugiej grupy, dzięki czemu karta nie przekracza w grach 65st :)  Rozdzielczość też istotna. Inne będzie zużycie karty w 1080p z lockiem na 60fps, a inne w 1440p i 2160p 60fps

Tak, a potem kupuje kartę od Ciebie taki SirHawk, odpala grę bez limitów i się okazuje, że wchodzi na 90C na nominalnej temperaturze (vide moja ostatnia przygoda z 2080, zresztą z 660 też tak miałem) :E A Ty odpisujesz że nie wiedziałeś, bo tylko w Lola grałeś :E

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, miodex napisał:

To że Ty czegoś nie wiesz lub nie widziałeś,to nie znaczy że tego nie ma.

Zapewne o odkształceniach termicznych i innych,ciekawych zjawiskach  fizycznych nie słyszałeś,bo na fejsie czy w GTA V się tego nie dowiesz.

Jesteś takim typowym gawędziarzem forumowym z niewielkim lub żadnym doświadczeniem serwisowym,a o wiedzy teoretycznej z zakresu elementarnej fizyki czy chemii nie wspominając.

No ty jesteś takim typowym pierdzielaczem, co to udaje fachowość chowając się za fejkową erudycją, niczym pewien kanał EH :E

  • Like 1
  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kogut199109 napisał:

Kupowałeś kiedyś auto? bo oczekiwania masz jak byś kupował nowe płacąc za używkę.

No właśnie kupowałem i sprzedawałem. I z autem i z kartą jest podobnie, można kupić lepszą i gorszą sztukę. To źle, że oczekuję sprawnej karty i wybieram? Chyba też nie chcesz kupić auta, którego silnik nie ma już odpowiedniej mocy i jest zajechany.

PS. Ale całego mojego posta to nie musiałeś cytować.

Edytowane przez grzesiek811

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, grzesiek811 napisał:

Chyba też nie chcesz kupić auta, którego silnik nie ma już odpowiedniej mocy i jest zajechany.

a co  była za karta ta ''zajechana''?

Edytowane przez jurekk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...