Polskie największe inwestycje (CPK, elekt. atomowe, Izera, fabryka Intel’a itp.) realizowane i planowane

[adashi 2507]

Ja obstawiam, że nie powstanie. Natomiast nie wiem ile kasy zostanie jeszcze przewalone na to coś.

[Melodyman 683]

2 godziny temu, Andree napisał:

Więc jakie szanse ma polski klon chińskiego auta na europejskim rynku?

  zaskakujaco duze,

[+ nie jestesmy ograniczeni do europejskiego rynku]

 

do tej pory nie mielismy szans na europejskim rynku, wejscie w rynek spalinowego krolestwa UE bylo praktycznie niemozliwe od zera dla tak slabego kraju jak my

EV to szansa z ktorej skorzystali chinczycy, my jestesmy za slabi ale zaczynajac od montowni to bylo waskie okienko zeby dlugofalowo wejsc w ten rynek

oczywiscie z nasza klasa polityczna to sie nie uda

ale pomysl byl dobry i to nawet w dobrym momencie, to ze "niemieccy ekoloczy" atakuja Tesle i wszyscy podnosza cła swiadczy wlasnie o tym ze europejska motoryzacja zaspala i jest kosmiczne droga

dlatego klon chinskiego auta to najlepsze co moglibysmy zrobic, automatycznie bylibysmy przed wiekszoscia europejskich producentow, pozniej tylko stopniowo trzeba przejmowac know-how

ale ponownie - w naszym kraju to niemozliwe, to sie skonczy jedynie sasinami

[Keken 2290]

Nie powstanie lub z musu będzie małym płomykiem który szybko zgaśnie ale miliardy państwowej kasy będą przepalone.

To tylko jakiś chiński wynalazek i najwcześniej za 6 lat.

Na początku kadencji PiSu stawili na Ursusa i to on miał robić i elektryki dla ludu i dostawcze, autobusy elektryczne i na wodór. To miało być koło zamachowe gospodarki i nagle ucichło i wyskoczyła izera.

 

[Kaiketsu 2634]

Polsce generalnie brakuje know-how w produkcji samochodów. Przecież nie wypuścimy teraz poloneza żeby go udoskonalać przez następne 30 lat, bo nikt go nie kupi; jeśli nikt go nie kupi, to nie powstaną doświadczenia praktyczne i dane eksploatacyjne, które pozwolą inżynierom tworzyć kolejne, coraz lepsze modele. W temacie samochodów po prostu odpadliśmy, to jak z procesorami - tego nie da się nadrobić.

Możemy być montownią na czyjejś licencji, albo wypuścić eksperymentalny produkt, którego nikt nie kupi, chyba, że cena będzie nierynkowo niska, a to dla odmiany oznacza, że sfinansujemy tą inwestycję w podatkach.

Średnio mi się to widzi.

[adashi 2507]

Można by to nadrobić w 20-30 lat, gdyby zamiast walić 5% PKB na zbrojenia, przekierować to na badania, rozwój i naukę. No ale to nie nastąpi. Dodatkowo historia wskazuje na względnie niski potencjał intelektualny ras słowiańskich, wobec rasy żółtej czy choćby Anglosasów.

[Kaiketsu 2634]

4 godziny temu, adashi napisał:

Można by to nadrobić w 20-30 lat,

Ale jak? nikt się tym z nami nie podzieli. Wiedza w PL zatrzymała się na Polonezie. Jak chcesz zbudować np. współczesny samochód? wiedzą nie podzielą się giganci, a bez sprzedaży nie będziesz miał ani finansowania, ani setek tysięcy sztuk pojazdów za pomocą których można pozyskać konkretną wiedzę eksploatacyjną i bazę statystyczną.

Kto ma stworzyć taki pojazd? Studenci naszej mechaniki? OK - kto to potem wyprodukuje, skoro w PL nie ma fabryk do tego przystosowanych? Kto to kupi, skoro to coś z deski kreślarskiej studenta, a nie produkt poważnej firmy z dziesiątkami lat tradycji? Kupiłbyś taki samochód? bo ja na pewno nie, nie chciałbym być królikiem doświadczalnym

A to "tylko" samochód. Dochodzimy do procesorów i tam dopiero jest ściana, TSMC tłumcze 3nm, a my może w bólach byśmy w kraju 486 wyprodukowali.

[Melodyman 683]

to jest bzdurne myslenie, zaden gigant nie produkuje wszystkiego sam i my tak samo mozemy zamawiac od podwykonawcow

mozemy zaczac jako montownia chinczykow i powoli zdobywac know-how systematycznie zmniejszajac zaleznosc od zewnetrznych dostaw w kluczowych elementach (bo wszystkiego produkowac u nas pewnie sie nawet nie oplaca)

 

EV to jest szansa dla takich krajow ktore byly wykluczone ze spalinowego rynku, technologia dosyc swieza i konstrukcja stosunkowo prosta, z cala pewnoscia byloby nas stac patrzac ile miliardow rozdajemy w 800+ czy doplatach do kredytow

[kalderon 5742]

Teraz, Melodyman napisał:

mozemy zaczac jako montownia chinczykow i powoli zdobywac know-how systematycznie zmniejszajac zaleznosc od zewnetrznych dostaw w kluczowych elementach (bo wszystkiego produkowac u nas pewnie sie nawet nie oplaca)

To chińczycy są tam gdzie są dzięki zdobywaniu know-how od innych, sami się nim nie podzielą. Prędzej wykorzystają swój kapitał żeby udupić Izerę, co nie będzie trudne bo zakładany wolumen sprzedaży jest śladowy (do marki trzeba będzie długo dopłacać), a dla Geely wystarczy obniżyć cenę najbardziej konkurencyjnego modelu żeby załamać sprzedaż Izery. I tak oto będziemy pożytecznymi idiotami którzy wpuścili Chińców na rynek unijny i jeszcze zasponsorowali im budowę fabryki.

[Andree 306]

Jeśli USA i UE wprowadzą zaporowe cła na chińskie samochody, to faktycznie Izera będzie miała szansę. Ale tylko wtedy.

 

[Melodyman 683]

nie tylko wtedy bo europejskie marki i tak by nie mialy szans z chinska izera

po to sa wlasnie te cla bo EU jest gleboko w du.. i musi ratowac niemiecki przemysl motoryzacyjny

i dobrze bo chinczycy graja nieczysto

3 minuty temu, kalderon napisał:

To chińczycy są tam gdzie są dzięki zdobywaniu know-how od innych, sami się nim nie podzielą. Prędzej wykorzystają swój kapitał żeby udupić Izerę, co nie będzie trudne bo zakładany wolumen sprzedaży jest śladowy (do marki trzeba będzie długo dopłacać), a dla Geely wystarczy obniżyć cenę najbardziej konkurencyjnego modelu żeby załamać sprzedaż Izery. I tak oto będziemy pożytecznymi idiotami którzy wpuścili Chińców na rynek unijny i jeszcze zasponsorowali im budowę fabryki.

chinczycy beda na rynku unijnym ze swoimi fabrykami a nie jako podwykonawca izery, co to w ogole za pomysl XD

inaczej sie nie da zaczac w naszym wykonaniu i tyle, przejac know-how od chinczykow to nie jest misja na marsa pod wzgledem trudnosci

[LeBomB 3247]

1 godzinę temu, Andree napisał:

Jeśli USA i UE wprowadzą zaporowe cła na chińskie samochody, to faktycznie Izera będzie miała szansę. Ale tylko wtedy.

Tylko widzisz USA wprowadza cło również na chińskie baterie do aut jak dobrze widziałem. Jeżeli UE wprowadzi cła również na części do chińskich samochodów i przez to Chiny np. wycofają się z biznesem bateryjnym z Polski, to zostają tylko nasze firmy. Czyli w praktyce Izera będzie musiała być polska od początku do końca. Tania na pewno nie będzie i trzeba dogadać znacznie więcej niż się wydawało. Da się zrobić, ale w naszych warunkach to potrwa. 

[Andree 306]

Właśnie oglądałem filmik o amerykańskich bateriach sodowo-jonowych!

 

[kanon7 1403]

Teraz, Andree napisał:

Właśnie oglądałem filmik o amerykańskich bateriach sodowo-jonowych!

2005 - rewolucja! baterie jonowo-kwarcowe
2010 - rewolucja!, baterie litowo-kermazytowe
2015 - rewolucja!, baterie litowo-siarczanowe
2020 - rewolucja!, baterie grafenowe
2022 - rewolucja! bateria o stałym elektrolicie
2023 - rewolucja! bateria litowo-siarczanowa
2024 - rewolucja! bateria sodowo-jonowa
Mogę jeszcze powymyślać nowe baterie od 2025 r. do 2050 r. - tutaj chodzi aby myszkę gonić, a nie ją złapać.

Nikomu, podkreślam nikomu z producentów, nie jest na rękę wypuszczenia baterii długo działających, długo nie psujących się - ani producentom telefonów, aut, laptopów itd.
Padające baterie to chyba zmienna nr 1 "zmuszająca" do zmiany sprzętu na nowy. 

[LeBomB 3247]

Sodowo jonowe bada się już kilkadziesiąt lat. Problemem pozostaje głównie masa i wielkość żeby osiągnąć pojemności porównywalne z litowo jonowymi. To jest element który należy "przeskoczyć".

Edit: mogą nadać się np. do magazynów energii tam gdzie objętość takiego magazynu ma drugorzędne znaczenie.

1 minutę temu, kanon7 napisał:

Padające baterie to chyba zmienna nr 1 "zmuszająca" do zmiany sprzętu na nowy. 

Baterie można zawsze wymienić, nie trzeba wymieniać sprzętu. 

Nawet nowe przepisy nakazują powrót do tego, żeby użytkownik mógł sam to zrobić np. w smartfonach (taki obowiązek producenci mają do 2027 roku)

Edytowane 19 Maja przez LeBomB

[kanon7 1403]

5 minut temu, LeBomB napisał:

Baterie można zawsze wymienić, nie trzeba wymieniać sprzętu.

Powodzenia w aucie elektrycznym
PS. Wiesz o co mi chodzi z bateriami w sprzęcie....

Edytowane 19 Maja przez kanon7

[LeBomB 3247]

26 minut temu, kanon7 napisał:

PS. Wiesz o co mi chodzi z bateriami w sprzęcie....

A Ty wiesz, że chodzi głównie o smartfony i ego typu elektronikę póki co.

[Suchy211 1037]

@kalderon @LeBomB

Chłopaki, mózg mi zaczyna wypływać przez dziurki w nosie od słuchania tego niedasizmu. Nie tylko w tym temacie, ale w prawie każdym ostatnio. Jesteście wstanie napisać coś konstruktywnego zamiast ciągle tłumaczyć co i dlaczego się nie uda?

[kalderon 5742]

Państwo nie jest od produkcji musztardy, państwowy, politycznie motywowany, finansowany i kontrolowany projekt nigdy nie miał szans w zaawansowanym konkurencyjnym rynku i to do tego w takim gdzie nie mamy technologii ani doświadczenia (klepanie zabytków na licencjach za PRLu się nie liczy). Izera to wyłącznie propagandowo-godnościowe przepalanie publicznych pieniędzy.

[adashi 2507]

Konstruktywnego? Ostatnie udane polskie duże inwestycje to były za czasów PRL. W związku z tym można by spróbować ponownie wziąć naród za mordę, zacząć olewać wszystkie zjawiska typu ekologistów itp. i wtedy może by coś dobrze wyszło. Ale to i tak nie byłaby Izera, która jest bez większego sensu u swoich podstaw, jak już wcześniej opisano. Ale może chociaż te elektrownie atomowe by pobudowali szybko. Bo to musi nam się udać, inaczej w latach 30-tych o ile jeszcze nam mocniej nie spadnie przyrost naturalny, będziemy musieli dużo prądu importować.

[lokiju 2331]

16 godzin temu, Kaiketsu napisał:

Polsce generalnie brakuje know-how w produkcji samochodów. Przecież nie wypuścimy teraz poloneza żeby go udoskonalać przez następne 30 lat, bo nikt go nie kupi; jeśli nikt go nie kupi, to nie powstaną doświadczenia praktyczne i dane eksploatacyjne, które pozwolą inżynierom tworzyć kolejne, coraz lepsze modele. W temacie samochodów po prostu odpadliśmy, to jak z procesorami - tego nie da się nadrobić.

Mój wykładowca od podstaw budowy maszyn kiedyś powiedział, że nigdy nie zdobędziemy takiego know-how by samemu na własną rękę produkować zaawansowane technicznie samochody.

[LeBomB 3247]

8 godzin temu, LeBomB napisał:

Da się zrobić, ale w naszych warunkach to potrwa. 

@Suchy211 gdzie tu widzisz "niedasizm"? Bo opinia nie zgadza się z tym co byś chciał usłyszeć? No takie mamy realia i je oceniam. Prócz kilku firm produkujących baterie do samochodów co obecnie posiadamy swojego? Fabrykę zawieszenia? Nie. Izera miała być oparta na chińskim zawieszeniu z tego co pamiętam. Nadwozie? Wnętrze? Ok, da się zrobić tylko skąd sprowadzamy metale, elektronikę i surowce do akumulatorów? Czy nie przypadkiem z Chin lub przez Chiny? No sorry ale wypinanie się pod pewnymi względami na Chiny stanie się po prostu bardzo kosztowne. 

Lecz dobrze, zakładamy że wszystko robimy sami. Zatem nie produkt końcowy, a wszystkie surowce i półprodukty muszą spełniać wymagania polskie i unijne. Rozumiesz jak to winduje koszty? Ponadto stworzenie od zera pewnych łańcuchów dostaw oraz linii produkcyjnych tak samo. 

Kupisz zatem auto elektryczne kostkujące 200-300 tys. tylko dlatego że jest polskie?

 

[Andree 306]

Kupowanie chińskich akumulatorów jest moralne i spełniające unijne wymagania, bo kobalt wydobywany przez kongijskie dzieci jest skupowany przez Chińczyków, a nie przez nas.

[RimciRimci 1013]

Pierwsza jaskolka odnosnie CPK? https://x.com/jangosciniak/status/1792235100630917402?s=46&t=S543pGuSfQCQ-dkIhBclVw

[kanon7 1403]

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/przelom-w-sprawie-budowy-cpk-spolka-zlozyla-kluczowy-wniosek/fx0d24z,79cfc278

Przełom w sprawie budowy CPK. Spółka złożyła kluczowy wniosek

Po ponad trzech miesiącach spółka Centralny Port Komunikacyjny uzupełniła wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej dla lotniska w Baranowie — wynika z informacji Onetu. To kluczowy dokument, konieczny, by uzyskać pozwolenie na budowę i ruszyć z robotami w terenie. Sprawa w ostatnich tygodniach budziła duże kontrowersje ze względu na opieszałość nowych władz spółki przy uzupełnianiu braków we wniosku.

 

[Bono[UG] 1831]

W dniu 18.05.2024 o 10:23, kalderon napisał:

Ma być 6 peronów, 3 dla KDP i 3 dla reszty czyli planowano że duży odsetek szybkich pociągów dojedzie na lotnisko.

Tak, planowane jest że pociągi będą zjeżdżać z głównej trasy łącznicą na lotnisko. Stacja będzie końcowa, nie przelotowa.

Przy założeniu, że to końcowa i przesiadkowa, to taka liczba peronów jest uzasadniona. Po prostu gdzieś trzeba te pociągi upchnąć jak się zjeżdżają w jedno miejsce.
Dlatego np. Gdańsk Główny ma 2 dalekobieżne i 3 SKM, a Gdynia Główna 4 dalekobieżne i 1 SKM.

Że taki charakter tej stacji sensu nie ma już mi się nie chce powtarzać.

W dniu 18.05.2024 o 11:49, LeBomB napisał:

A z Malborka do Gdańska  o tym właśnie pisałem

Linia PKM jak na razie obsługuje wyłącznie ruch regionalny. Linia kolejowa nr 9 ma zupełnie inny charakter.
Mimo to bywają kursy z pominięciem niektórych przystanków (a przynajmniej były takie).

KDP to konkurencja dla Pendolino, które powinno wynieść się na nowe tory. Tak jak pisałem, IC, TLK zostaną na starych i Malbork będzie miał też szybsze połączenia z Gdańskiem niż Regio zatrzymujące się na każdym przystanku.

W dniu 18.05.2024 o 12:53, kalderon napisał:

Nie głupota, nie powinno się naginać czołowych linii kolejowych pod tak słaby generator ruchu jak lotnisko, chyba że biegnie ona faktycznie tuż obok. W przypadku CPK tak nie jest. Moim zastrzeżeniem jest sztuczne dociąganie tam KDP i to aż na 3 peronach.

Dawałem wyżej przykład jak można połączyć Gdańsk z Warszawą. Odgięcie na CPK i wjazd do stolicy od zachodu zamiast Północy to około 17km więcej, czasowo kilka minut.
Wrocław - Łódź - Warszawa jest wprost przez Baranów, może z kilkukilometrowym odgięciem.
Poznań - Łódź - Warszawa ostatni odcinek i tak tą samą trasą może lecieć. Niby można krócej z pominięciem Łodzi ale po co omijać sporą aglomerację?
Kraków - CPK - Poznań z kolei nie ma sensu, omija Warszawę, trasa dłuższa niż przez Katowice i Wrocław, czy alternatywnie przez Łodź. Tutaj ciężko mi na poczekaniu wykombinować jakby było optymalnie, czy nadłożyć przez Łódź, czy zrobić bezpośrednie na Warszawę, czy jeszcze inaczej.

Trzeba też bać pod uwagę, że nie da rady każdej dużej aglomeracji połączyć bezpośrednio z każdą. Nie ma to uzasadnienia ekonomicznego w infrastrukturze i w późniejszych połączeniach.
Optymalne połączenia nie oznaczają najkrótszych i najszybszych.