Jak się zabiera kasę i nie buduje oraz modernizuje wałów przez 8 lat no to lepiej temat przemilczeć, bo nie mają na czym się wybić. Ale wina spadnie na PO.
I tu Cię zaskoczę. Jack w opcji romansowej, szczególnie w ME3, to bardzo miła odmiana od "crazy" Jack z ME2. Wiadomo że w ME2 jest ostro pokręcona (fabularnie uzasadnione), ale w ME3, szczególnie pod wpływem Shepa, bardzo normalnieje.
Wybacz, ale czarnoskóra laska nie jest opcją uniwersalną - nigdy nie była, i raczej nigdy nie będzie.
To jest celowa zagrywka. Dają Ci do wyboru tylko romans w wersji gender - kolesie, transy, niebinarne - albo interracial - Neve, Bellara, Harding. Tak jak pisałem, Corinne bardzo się uparła by gracze doświadczyli "czegoś innego", stąd też wymóg ogrywania wszystkich kompanów.
Bądźmy szczerzy - to jest chore, odklejone na maxa. Bioware dokonało najgorszego możliwego wyboru, wybierając tak pokręconą osobę na dyrektora kreatywnego tego projektu. Mam totalnie w tyłku za kogo się Corinne prywatnie uważa, takie rzeczy powinny zostać w jej/jego/ich sypialni, 99% procent fanów Dragon Age nie powinno dostawać takiego kopniaka prosto w twarz przez ten 1%.
Dzień dobry, witam w klubie