Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Zestaw na parę lat.
dodany przez
Tiro, w Zestawy komputerowe
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
-
Popularne aktualnie
-
-
Tematy
-
-
Odpowiedzi
-
@Send1N a polecisz jaką dźwiękówkę pod USB ? (musi być bo mam itx). Coś do tych słuchawek wyżej z amazona i edifiery 1280dbs -
Przez Radio_Tirana · Napisano
Kilka lat temu próbowałem zagrać w RDR1 przy pomocy emulatora, a nawet kusiło mnie wyciągnięcie Xboxa 360 z dna szafy. Ostatecznej z obu planów nic nie wyszło, więc może w końcu skuszę się na natywną wersję na PC. Szkoda, że to nie jest remake. Na grach sprzed 15 lat widać już ząb czasu. -
Nie znam gry, nigdy nie grałem. Jeśli oprawa graficzna mnie nie odrzuci, to czemu nie -
@Skitter Jeśli teraz ci się nie podoba, to raczej już ci się nie spodoba wcale. Ale możesz spróbować zrobić chociaż jedną Divine Beast (jak zrobisz dalej główną fabułę to będziesz wiedział o co chodzi). Może to niepopularna opinia, ale moim zdaniem BotW jest dość słabo zaprojektowaną grą i niepotrzebnie tak dużą. Jak robiłem główny wątek to w miarę mi się podobało, ale jakbym miał eksplorować cały ten świat to chyba bym oszalał. Gra ma ogromne problemy z nagradzaniem gracza za eksplorację. To jest takie bieganie dla samego biegania. Shrine nie mają podejścia do klasycznych Zeldowych dungeonów. Widzisz skrzynkę? Dostaniesz jakiś kamyk, walutę, albo broń, która niezależnie od tego ile by nie miała ataku, w najlepszym wypadku rozwali się po kilku zabitych mobkach. I tyle będzie z nagrody. Dlatego będziesz kisić lepsze brońki na niewiadomo jaką okazję, która prawdopodobnie nigdy nie nastąpi. TotK (sequel) jest jeszcze gorszy... dla mnie znacznie gorszy. BotW przynajmniej przeszedłem, ale TotK odpuściłem dość wcześnie. Ta gra to praktycznie BotW, ale skupiający się na łączeniu ze sobą różnych obiektów w świecie gry. I praktycznie na każdym kroku do tego zachęca. Jak ktoś lubi sandboxowość i lubi bawić się w takie rzeczy, to ok, choć moim zdaniem znajdą się lepsze pod tym względem gry. Dla mnie to była ciągła walka z kiepsko przemyślanym sterowaniem i przemierzanie kolejnych rozległych lokacji bez większego celu. Szkoda, bo TotK był dobrą okazją do zbudowania czegoś ciekawego na fundamencie jakim było BotW. Mogli np. w końcu zrobić jakieś ciekawe dungeony i przemyśleć progresję postaci. Ale jednak tego nie wykorzystali. To nie Elden Ring, gdzie świat też bywał pusty, ale przynajmniej raz na jakiś czas znalazłeś jakąś fajną broń czy zbroję do przetestowania i miałeś dużą różnorodność mobków i bossów. Tu będziesz walczył bokoblinami i jaszczurkami przez większość czasu. I nie będziesz nic z tego miał. Żałuję że tak późno zagrałem w Link's Awakening, bo ta gierka moim zdaniem jest o wiele ciekawsza od tych openworldowych Zeld z 'nowym podejściem'. Echoes of Wisdom teraz przechodzę i też jest spoko. Także mogę ci polecić jeśli szukasz czegoś, co będzie ciekawsze niż grindowanie shrine i koroków. -
Zależy co kto lubi, w pierwszym rdr jest więcej akcji, gra jest krótsza i rozgrywką bardziej przypomina starsze części gta.
-
-
Aktywni użytkownicy
