Zapisywanie danych na dysku w tle przez różne programy

[zwykłyuser 0]

Witam, kupiłem nowy dysk SSD i chcąc sprawdzić jego parametry, temp i jak się zachowuje zdziwiło mnie, że przeglądarka obojętnie czy Firefox, czy Edge, albo Chrome zapisuje mi w tle na dysku nawet kilkadziesiąt GB w ciągu dnia. Tak samo Steam, czy Battle.net również zapisują dane w tle i nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego to robią? Przecież nic nie pobieram, powinien być tylko odczyt, a nie zapis i jeżeli to będzie dalej tak wyglądać, to realnie skróci mi żywotność dysku. Czy da się coś z tym zrobić, żeby te programy mi nie zapisywały danych w tle? Czy może powinienem coś wyłączyć? Proszę o pomoc, bo mnie to niepokoi. Korzystam z Windowsa 10.

Edytowane 13 Września przez zwykłyuser

[maras2574 2808]

Plik stronnicowania wyłącz to GB znikną  

[grupio 23]

To podaj dokładniej gdzie to zapisuje jakie foldery i co to za pliki, że tyle miejsca biorą. Możesz też spróbować wersji portable aplikacji.

[maras2574 2808]

To nie przeglądarki zajmują to miejsce

 

Edytowane 13 Września przez maras2574

[zwykłyuser 0]

ps. Teraz zostawiłem Steam w tle, żeby sprawdzić i w ciągu godziny zapisał mi 5GB na dysku, tzn pojemność dysku mi się nie zmniejszyła o te 5GB, tylko „suma zapisów hosta” się powiększyła o te 5GB, przecież to jest jakaś paranoja… Do odczytów używam programów AppReadWriteCounter więc widzę jaki dokładnie program w danej chwili zapisuje dane na dysku i CrystalDiskInfo.
 

@maras2574ok, sprobuje tego co podałeś.

@grupionie zapisuje tego na dysku w sensie takim, że nie pomniejsza mi to pojemności dysku, tylko suma zapisów hosta się cały czas zwiększa i widzę zapis przez poszczególne programy w w programie AppReadWriteCounter.

Edytowane 14 Września przez zwykłyuser

[maras2574 2808]

Też kiedyś po dodaniu/zainicjowaniu nowego dysku, zauważyłem że niby dysk pusty/sformatowany, a jednak mniejszy o kilka GB  Okazało się że Windows z automatu ustawia plik stronniicowania  Po jego wyłączeniu wszystko się zgadzało   

[Bono[UG] 1894]

8 godzin temu, zwykłyuser napisał:

przeglądarka obojętnie czy Firefox, czy Edge, albo Chrome zapisuje mi w tle na dysku nawet kilkadziesiąt GB w ciągu dnia

Przeglądarki mają cache, który zapisują na dysk. Do tego dochodzą inne dane stron, które też potrafią trochę zająć.
Jeżeli oglądasz dużo filmów, zdjęć, grasz w przeglądarkach, to trochę tych GB dziennie poleci.

[zwykłyuser 0]

4 minuty temu, Bono[UG] napisał:

Przeglądarki mają cache, który zapisują na dysk. Do tego dochodzą inne dane stron, które też potrafią trochę zająć.
Jeżeli oglądasz dużo filmów, zdjęć, grasz w przeglądarkach, to trochę tych GB dziennie poleci.

Tak, tylko od tego jest pamięć ram. Wyłączyłem całkiem plik stronnicowania i zdaje się pomogło, ale jeszcze muszę z godzinę potestować. Mam 32GB ramu, a otwierając przeglądarkę nawet z dwiema stronami, czy aplikację Steam, to windows zamiast korzystać z tego ramu, który nawet nie mógł być w 1/4 zapełniony, to i tak windows używa dysku twardego dodatkowo jako "wspomożenie ramu". Przecież to jest jakaś paranoja i takie bezsensowne działanie skraca żywotność dysku SSD.

 

Odkryłem za to kolejny problem, tylko nie wiem czy zostawić to w tym temacie, czy założyć nowy w dziale gry. Mianowicie podczas gry w Warhammer 40k: Space Marine 2 gra zapisuje mi dane na dysku tak już fizycznie, że zmniejsza mi pojemność dysku i w ciągu godziny gry potrafi mi zapisać nawet 15GB danych i też nie wiem o co chodzi, bo w innych grach czegoś takiego nie ma i nie powinno czegoś takiego być. Jak wyłączam grę, to te dane zostają usuniętę więc to wygląda tak jakby gra używała dysku jak ramu, ale to też bez sensu, bo przecież gry tak nie robią jak jest za mało ramu w PC, to gra crashuje, także nie wiem o co chodzi.

[grupio 23]

Zamiast wyłączyć, to ogranicz pamięć. Po co to wyłączać skoro to jest funkcja systemowa. Żywotnością dysku się martwisz? Za kilka lat to będzie szrot.

To dysk, który wkrótce będę wywalał, ale pisze że nadal dobry. 😀

https://drive.google.com/file/d/1Q4IsAI7_axB7ZxNkTMS8QTTip33phDd_/view?usp=sharing

ten z linka to przykład szrotu

Edytowane 14 Września przez grupio

[zwykłyuser 0]

To nie jest funkcja systemowa, tylko rak jeżeli zamiast wolnej pamięci RAM, która jest przecież nieporównywalnie szybsza i mam jej 32GB, to Windows używa dysku. To chyba specjalnie jest po to, żeby dyski szybciej padały. No i z tym szrotem, to sobie daruj, bo dyski ssd, to nie hdd i głównie to ilość zapisów będzie warunkować o żywotności dysku i czy to „szrot”, czy nie. 

[grupio 23]

No tak wiesz lepiej od Microsoftu co jest potrzebne w systemie.

[zwykłyuser 0]

Wiesz, może zanim zaczniesz doradzać ludziom, to zdobądź jakąś wiedzę. Po pierwsze gdyby to była funkcja krytyczna windowsa, to by jej nie można było wyłączyć, po drugie plik stronnciowania ma za zadanie wspomóc pamięć ram kiedy jej bakuje, ale to ma zastosowanie kiedy PC ma mało pamięci ram np 8GB, to wtedy owszem, windows może się wspomóc dyskiem kiedy otworzymy kilka programów i przeglądarkę z kilkunastoma stronami, ale nie wtedy kiedy mamy sporo wolnej pamięci RAM, wtedy windows nie powinien używać dysku, bo tak jak wspomniałem po pierwsze nawet najszybszy dysk SSD jest nieporównywalnie wolniejszy od pamięci ram, a po drugie niepotrzebnie go zużywa.

[grupio 23]

To po co ten wątek skoro wiesz wszystko.

[zwykłyuser 0]

No właśnie nie wiem wszystkiego, bo zapomniałem o pliku stronnicowania, ale nie dawaj ludziom rad typu "po co cokolwiek robić, bo to i tak będzie szrot za kilka lat", no sorry, ale jak kupuję drogi sprzęt komputerowy, to chciałbym, żeby pochodził jak najdłużej.

[Bono[UG] 1894]

2 godziny temu, zwykłyuser napisał:

Tak, tylko od tego jest pamięć ram.

RAM jest na dane chwilowe, wykorzystywane aktualnie, w danej sesji. Przeglądarki część zapisują też na dysku, żeby przy kolejnym uruchomieniu nadal te dane mieć.
Dodatkowo mogą zapisywać dane potrzebne do wznowienia sesji po wywaleniu się.

Patrząc po przeglądarkach jakie mam, to widzę że trzymają na dysku po około 2GB każda. Cache Firefoxa mam przerzucony do ramdysku (archiwizuję go przy zamykaniu i wypakowuję przy uruchamianiu systemu).
W starszych wersjach przeglądarek można było normalnie przeglądać jpg, avi itp. pliki. Obecnie to jest bardziej pochowane jak bazy danych, czy inne własne formaty.

Jak bardzo ci to wadzi, to można standardowy cache przerzucić do ramdysku, tylko wtedy przy każdym uruchomieniu będzie się czyścić.
Innych danych bym nie przerzucał, bo to będzie utrata danych (np. stan gier przeglądarkowych).

 

Jak już jesteśmy przy ustawianiu systemu, to usypianie hybrydowe i fast boot masz wyłączone?
Jeżeli nie, to każde uśpienie i "wyłączenie" systemu robi hibernację.

21 minut temu, zwykłyuser napisał:

No i z tym szrotem, to sobie daruj, bo dyski ssd, to nie hdd i głównie to ilość zapisów będzie warunkować o żywotności dysku i czy to „szrot”, czy nie.

Na spokojnie, ochłoń.
Zanim taki dysk faktycznie się zużyje od zapisów, to go pewnie zmienisz bo będzie za ciasny lub za wolny.

Druga sprawa, to warto spojrzeć na realne zużycie, a nie na świeżo postawionym (?) systemie.
Np. mam na system Plextora 256GB NVMe, według CristalDiskInfo mam średni zapis niecałego gigabajta na godzinę, zużycie 4%. W tym tempie musiałby dociągnąć do okolic 245k godzin. Kilka lat już go mam, kolejnych kilka spokojnie pociągnie, a jak będę zmieniać sprzęt, to i tak wejdzie nowy szybszy i pojemniejszy (pewnie nie będzie tak małych ).
Drugi do MX500 1TB sata, ten ma średni zapis 3GB/h i zużycie 7%. Powinien w takim tempie dociągnąć do 136k godzin. Trochę lat to zajmie.

Gdybym trzymał wszystko na jednym dysku, to czas życia by się skrócił. Ale nawet wtedy osiągnięcie 40kh powinno być realne, a to i tak okolice 5 lat w trybie 24/7.

11 godzin temu, zwykłyuser napisał:

Do odczytów używam programów AppReadWriteCounter

Nie jestem przekonany czy pokazuje faktyczne zapisy i odczyty.
Systemowy podgląd dysku pokazuje mi teraz dla przeglądarki pojedyncze kB/s, ten program kilkadziesiąt. Zaraz sprawdzę na świeżo uruchomionej co będzie.

[grupio 23]

No właśnie ciekawy temat z tym plikiem skoro to błąd mieć go włączony przy dużej ilości Ram, to czemu Microsoft go nie wyłączy z automatu?

[zwykłyuser 0]

@Bono[UG] No właśnie nie zbadałeś dokładnie problemu chyba, bo to nie jest:

Cytat

Patrząc po przeglądarkach jakie mam, to widzę że trzymają na dysku po około 2GB każda. Cache Firefoxa mam przerzucony do ramdysku (archiwizuję go przy zamykaniu i wypakowuję przy uruchamianiu systemu).

2GB, to mi zapisuje w ciągu 15-20 min i nie chodzi o fizyczne zapisanie na dysku, że pomniejsza mi to miejsce, tylko zapisuje i od razu kasuje, czyli zachowuje się tak jak ram i dziennie potrafi mi tylko taka przeglądarka zapisać z 50 GB, potem jeszcze dochodzi Steam np i kolejne kilkadziesiąt GB jeżeli mam włączony cały dzień, tylko przez to, bo windows nie potrafi poprawnie korzystać z pliku stronnicowania i dostępnej ilości pamięci RAM, kilkadziesiąt GB w dupę za darmo każdego dnia, a gdybym robił coś jeszcze to kilkaset, to jeżeli jeszcze będę zapisywał inne dane, których potrzebuję regularnie i gry, to nawet 2000TB TBW będzie za mało i się zużyje szybciej niż ten 5-letni okres gwarancji. I tak, te programy bardzo dobrze działają, mamy 2024 rok i odczyt parametrów dysku jest wiarygodny. Dyski, których używam na gry od 7 lat jeden ma 15TB zapisanych danych, drugi 11TB i testowałem wielokrotnie, że jak nic nie zapisuje na dysku, to stoi taki sam zapis co do 1GB, jeżeli instaluję nową grę, to w programie zapisuje mi dokładnie tyle GB ile zainstalowałem, także to działa to bardzo dobrze.

Cytat

Jak bardzo ci to wadzi, to można standardowy cache przerzucić do ramdysku, tylko wtedy przy każdym uruchomieniu będzie się czyścić.

Tak jak wspomniałem, ten problem został już rozwiązany i pomogło wyłączenie pliku stronnicowania, nie po to mam 32GB ramu, żeby mi windows korzystał z dysku jeszcze jako dodatkowy ram i skracał jego żywotność.

Cytat

Zanim taki dysk faktycznie się zużyje od zapisów, to go pewnie zmienisz bo będzie za ciasny lub za wolny.

No i to jest kolejny mit powtarzany po forach, nie, dysk SSD mi nie zwolni nigdy drastycznie, to nie jest HDD, mam dyski SSD na gry już 7 lat 2x po 500GB takie zwykłe na SATA, tylko jeden jest na MLC jeszcze, drugi na TLC już, ale działają cały czas tak samo wydajnie jak w dniu zakupu i po co mam zmieniać coś jak działa? To jest głupie gadanie bez pojęcia, no sorry.

Edytowane 14 Września przez zwykłyuser

[Bono[UG] 1894]

Nie chodzi o to, że zwolni, tylko nowe będą dużo szybsze.

Odnośnie pliku wymiany, to mam go na stałe ustawionego na 1GB. Nie widzę żadnego nadmiernego ruchu na dysku.
Albo winda źle sobie radzi kiedy rozmiar jest dynamiczny, albo jakieś inne ustawienia powodują nadmierne zrzucanie pamięci na dysk.

[zwykłyuser 0]

Cytat

Albo winda źle sobie radzi kiedy rozmiar jest dynamiczny, albo jakieś inne ustawienia powodują nadmierne zrzucanie pamięci na dysk.

No ja właśnie miałem dynamiczny, ustalony przez windows.