Z doświadczenia starego dziada, który w "Pecetowym betonie" tkwi już ponad 30 lat. Nigdy nie padł mi żaden pendrajw a mam tego mnóstwo (od 4 do 256GB) - chyba w sumie już kilkadziesiąt sztuk (przy czym nie polecam produktów Sandisk). Nigdy nie padł mi SSD (na ten moment mam tylko 4 czy tam 5 szt) - zaczynałem od SSD o pojemności 64GB. Kilka dysków talerzowych mi padło (sprzęt powyżej 8-10 lat wiąże się jednak z dosyć dużym ryzykiem utraty danych). Miałem również kilka kart SD (raczej niewiele) i niestety wszystkie padły (2 razy bardzo bolesna utrata danych). Karty SD to sprzęt, do którego mam zerowe zaufanie. Generalnie w zakresie 5-7/8 lat postawiłbym na tradycyjny HD (ważne dane minimum 2 kopie).
Myślę że wtedy to będzie jeden z problemów, a nie główny problem Jak wszystko tak walnie w dół to cały system bankowy ucierpi i będzie grubo.
No i patrząc na ostatnie 30-50 lat...
Powinni testować od najniższych obrotów do powiedzmy max 1500, bo tak ludzie używają wentyli. Wszystko powyżej to już robi się huragan i nie jest to przyjemne dla ucha. Sam mam 5x silent wings 4 pro, ale poskręcane i nigdy nie włączę go na max. Ba nawet nie osiągnę 2000 obrotów.