Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Dylu

Absynt...z czym i jak to sie pije ?

Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy przywiozl mi butelke tego zakazanego prawie w calej Europie trunku :)

 

Chcialbym sie dowiedziec jak to sie pije :)

 

znalazlem dwie metody :

 

1. 50 ml absyntu...i chlup :E (70% niezle pali)

2. 50 ml absyntu, 100 ml wody, cukier , cytryna

3. cos tam sie podpala w kieliszku ale mi szkoda tego napoju na eksperymenty ;)

 

znacie jakies inne driny i sposoby picia tego specyfiku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

* czeski:

 

Nad szklanką lub kieliszkiem trzymamy łyżeczkę, na której kładziemy kostkę bądź wsypujemy odpowiednią ilość cukru. Powoli wlewamy przez łyżeczkę 50 ml (lub według swojego uznania) absyntu. Podpalamy cukier nasiąknięty trunkiem i czekamy aż cukier się stopi. Kiedy płomień zacznie gasnąć wlewamy wodę (najlepiej mineralną, niegazowaną, ilość: 50 ml lub według upodobań). Mieszamy. Wypijamy jak najszybciej.

 

* francuski:

 

Wlewamy do szklanki lub kieliszka odpowiednią ilość absyntu. Na ażurową (z dziurkami) łyżeczkę kładziemy kostkę cukru, wlewamy przez nią wodę (najlepiej mineralną, niegazowaną) do szklanki z absyntem. Mieszamy i wypijamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwszy raz o tym słysze z wikipedi 'zawdzięczanych tujonowi własności halucynogennych.' i co widzisz zielone ufoludki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz o tym słysze z wikipedi 'zawdzięczanych tujonowi własności halucynogennych.' i co widzisz zielone ufoludki?

 

w tej chwili poziom halucynogennych czynnikow masz ograniczony do minimum...w sumei to tyle, ze ladnie kopie i tyle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w tej chwili poziom halucynogennych czynnikow masz ograniczony do minimum...w sumei to tyle, ze ladnie kopie i tyle...

ladnie kopie, a z opowiadan wiem ze sa fajne akcje po upojeniu sie tym trunkiem :) dziala "inaczej" niz zwykla wodka :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Znajomy przywiozl mi butelke tego zakazanego prawie w calej Europie trunku :)

 

E tam zakazany. 100 metrów ode mnie jest knajpa, którą nazywają "Absynth Cafe" :cool:

 

* czeski:

 

Nad szklanką lub kieliszkiem trzymamy łyżeczkę, na której kładziemy kostkę bądź wsypujemy odpowiednią ilość cukru. Powoli wlewamy przez łyżeczkę 50 ml (lub według swojego uznania) absyntu. Podpalamy cukier nasiąknięty trunkiem i czekamy aż cukier się stopi. Kiedy płomień zacznie gasnąć wlewamy wodę (najlepiej mineralną, niegazowaną, ilość: 50 ml lub według upodobań). Mieszamy. Wypijamy jak najszybciej.

 

Najlepszy IMO sposób picia absynta. Nie zgodzę się tylko z ostatnim zdaniem. To jest tak smaczne, że można się delektować i nie warto pić jak najszybciej. No i woda, którą dodajemy musi być bardzo zimna.

 

ladnie kopie, a z opowiadan wiem ze sa fajne akcje po upojeniu sie tym trunkiem :) dziala "inaczej" niz zwykla wodka :E

 

Kiedyś wypiłem 10 drinów (takich jak wyżej) :) Przy dwóch ostatnich pani się pytała "Na pewno jeszcze jednego?" :D Jak doszedłem do domu urwał mi się film ale żadnych specjalnych jazd nie zauważyłem :)

 

Bardzo ważne (IMO) - jak chcesz pić czystego absynta to absolutnie go nie mroź!!! Nie da się wtedy tego pić - ohyda :wymiotuje: Do picia czystego musi mieć temperaturę kilkunastu stopni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie mam w domu absynt, co prawda z ziolek... zrobilem tego ze 2 litry, a wyjdzie spokojnie z 10 :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mam w domu absynt, co prawda z ziolek... zrobilem tego ze 2 litry, a wyjdzie spokojnie z 10 :E

 

Ciekawe czy CI wyjdzie, z kumplem probowalismy zrobic tez z ziolek, chyba jakas trucizna wyszla :-). W ogole nie zdatne do picia. No a miesiac trzymalismy by sie to zrobilo :(. Jak by co opis wziety z neta na zrobienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrób drinka:

1 część absyntu

1 część toniku

2 części soku grejfrutowego

 

Bardzo dobry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mam w domu absynt, co prawda z ziolek... zrobilem tego ze 2 litry, a wyjdzie spokojnie z 10 :E

piłeś to już ? :>

jak tak to zdaj relacje z doświadczeń :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, a ja kiedyś kupiłem od gościa na allegro :)

 

PS. Żaden alkohol tak pięknie nie pachnie jak absynt :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś wypiłem 10 drinów (takich jak wyżej) :) Przy dwóch ostatnich pani się pytała "Na pewno jeszcze jednego?"

 

:lol2: miałem prawie dokładnie to samo (ostatnia sobota - urodziny kumpla, edit: niedaleko słowackiej granicy - byłbym zapomniał :D), mnie po 5 pytała "czy napewno chce pan jeszcze" a ja "jeszcze jednego :D" :D i do tego musialem mieszać jeszcze :P, 6 x drina absyntowego i 2x100 smirnoffa :D

 

i co się działo jak wstałem od stołu...hohoho...dobrze ze z kumplami byłem bo nie doszedłbym do domu :D

 

bols - owoce lasu :D imo też fajniutko pachnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to smakuje jak ziolowy spirytus...nie lubie alkoholi po ktorych pieka usta i jezyk...

P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ladnie kopie, a z opowiadan wiem ze sa fajne akcje po upojeniu sie tym trunkiem :) dziala "inaczej" niz zwykla wodka :E

 

w sumie to sredni mam sentyment do absynt'a. na sylwestra z kolega zamknelismy sie z 0.7 absynta w piwnicy a wczesniej sie jeszcze mieszalo to i owo. i to by bylo na tyle co pamietam. reszte znam z relacji swiadkow. :kwasny: podobno zapilem to jeszcze jakims szampanem o 0.00 . trzy dni mialem wyjete z zyciorysu. mix taki sredni z tego wyjszedl wiec moze lepiej sproboj z tym cukrem albo to co Agnes proponuje :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pilem absynta z sokiem malinowym.

nalewamy do kielonka soczek,pozniej absyncik i podpalamy.Pozniej gwałtownie gasimywewnetrzna strona dłoni , tak aby kielsizek sie przyssal ,nastepnie trzeba wstrasnac reka ( z przyssanym kielichem) i chlust :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wódke, do kieliszka i chlup... fruwaliśmy z 2 kolegami po buteleczce... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Van Gogh obciął sobie ucho. Podobno to od picia dużych ilości absyntu. Jakby se ktoś coś, to dajcie znać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to jak? Z kielona :D Tylko nie bierzcie wdechu w trakcie picia bo sie mozecie udusic. :D

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak to jak? Z kielona :D Tylko nie bierzcie wdechu w trakcie picia bo sie mozecie udusic. :D

 

Pozdrawiam

 

To najgorszy sposób picia absyntu, a wręcz nazwałbym to profanacją (choć sam tak na początku piłem :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To najgorszy sposób picia absyntu, a wręcz nazwałbym to profanacją (choć sam tak na początku piłem :P )

Nie przesadzaj. To tylko wódka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj. To tylko wódka.

 

Ale nazwijmy to "niezwykłą" wódką. Koniak to też taka perfumowana wódka a czy ktoś pije z kielonów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale nazwijmy to "niezwykłą" wódką. Koniak to też taka perfumowana wódka a czy ktoś pije z kielonów?

A z czego pijesz koniak, jak nie z kieliszków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja zawsze myślałem, że koniak to się pije z takiego czegoś:

16231f5d160cadcbcb9da053039824d270ee.jpg

 

a nie z takiego :P

 

m9.jpg

 

PS. Ja koniaku nie pije - nienawidzę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...