Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum PC LAB

Szanowny Użytkowniku,

Informujemy, że za 30 dni tj. 30 listopada 2024 r. serwis internetowy Forum PC LAB zostanie zamknięty.

Administrator Serwisu Forum PC LAB - Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie: wypowiada całość usług Serwisu Forum PC LAB z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia.

Administrator Serwisu Forum PC LAB informuje, że:

  1. Z dniem 29 listopada 2024 r. zakończy się świadczenie wszystkich usług Serwisu Forum PC LAB. Ważną przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie jest zamknięcie Serwisu Forum PC LAB
  2. Dotychczas zamowione przez Użytkownika usługi Serwisu Forum PC LAB będą świadczone w okresie wypowiedzenia tj. do dnia 29 listopada 2024 r.
  3. Po ogłoszeniu zamknięcia Serwisu Forum od dnia 30 października 2024 r. zakładanie nowych kont w serwisie Forum PC LAB nie będzie możliwe
  4. Wraz z zamknięciem Serwisu Forum PC LAB, tj. dnia 29 listopada 2024 r. nie będzie już dostępny katalog treści Forum PC LAB. Do tego czasu Użytkownicy Forum PC LAB mają dostęp do swoich treści w zakładce "Profil", gdzie mają możliwość ich skopiowania lub archiwizowania w formie screenshotów.
  5. Administrator danych osobowych Użytkowników - Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie zapewnia realizację praw podmiotów danych osobowych przez cały okres świadczenia usług Serwisu Forum PC LAB. Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności

Administrator informuje, iż wraz z zamknięciem Serwisu Forum PC LAB, dane osobowe Użytkowników Serwisu Forum PC LAB zostaną trwale usunięte ze względu na brak podstawy ich dalszego przetwarzania. Proces trwałego usuwania danych z kopii zapasowych może przekroczyć termin zamknięcia Forum PC LAB o kilka miesięcy. Wyjątek może stanowić przetwarzanie danych użytkownika do czasu zakończenia toczących się postepowań.

qqwertyuiopp

Jakie macie rowery?

Rekomendowane odpowiedzi

Ha, no właśnie granie mocno opuściłem, zwłaszcza latem. No, ale coraz mniej dobrych gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No latem to wiadomo, ja też mniej gram, ale na jesień zimę będę nadrabiał :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się już mało chce grać, jakoś tak coraz ciężej grom wzbudzić moje zainteresowanie. Za to rower, kontakt z przyrodą, wiatrem, itd się nie nudzi.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to wszedłem do rowerowego POPATRZEĆ. I tak oto pojawił mi się w stadzie Cube Elite C62 Pro czyli koszmar gryzigramka. Z pedałami XT, koszykami na bidon i Garminem waży 9,90kg :D A jedyne co się jeszcze w nim opłaca odchudzić, to opony. Dziś pół dnia ustawiania, skręcania z kluczem dynamometrycznym oraz króciutki trip po okolicy. Przedstawiam Wam Kubusia!

 

5916231b74b2763300c80c4c99513596.jpeg

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O panie, poważna maszyna. 👍 Poniżej 10kg w rowerze MTB to już konkret. Szkoda, że w tej klasy sprzęcie nie ma fabrycznie droppera, choć chyba rzadziej niż częściej jest on standardem w XC.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwsza dłuższa i mocniejsza przejażdżka i... póki co lekkie rozczarowanie. Oczywiście jest piękny i przyspiesza nieziemsko, ale wysysa ze mnie bardziej energię niż mój poprzedni rower o zdecydowanie niższej wartości (chociaż fakt, jest doskonale wyposażony). Nie mam pojęcia czy to kwestia pozycji i musi się ciałko przyzwyczaić, względnie trzeba coś doregulować. Czy może to kwestia krótszej korby (bo tu jest 170tka a całe życie jeździłem na 175mm) czy może to opony i wielkość kół taki mają wpływ - ale utrzymanie przelotowej 28km/h i więcej w poprzednim rowerze działo się po prostu a tutaj lało się wczoraj ze mnie jak ze świni. Fakt, wczoraj nie był mój dzień - nie wiem czy to brak regeneracji czy słaby obiad czy co - ale spodziewałem się wyłącznie opadu szczęki, tymczasem było zwyczajnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza jazda na nowym rowerze odbyła się w towarzystwie mocnego wiatru i deszczu, co też finalnie nie doprowadziło do opadu szczęki. Życie. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Hmm, ale nowy rower mtb i stary rower mtb mają zapewne bardzo zbliżone opory aero, więc chyba nie ma co oczekiwać podbicia średnich? :) Być może w starym były już wcześniej dobre opony, więc nawet na tym elemencie nie będzie dużej przewagi.

Taka maszynka pewnie pokaże swoje oblicze jak ją się dociśnie w trudniejszym terenie, gdzie niższa waga i precyzja pracy dadzą zauważalne zmiany na plus.

Pierwsza jazda i sponiewieranie się? Chyba każdy tak ma, na każdym rowerze, po raz pierwszy dosiadanym :) Radość nie pozwala zwalniać :E 

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, cervandes napisał:

Oczywiście jest piękny i przyspiesza nieziemsko, ale wysysa ze mnie bardziej energię niż mój poprzedni rower

Jest za lekki i za bardzo zachęca do depnięcia ;)

W dniu 22.08.2024 o 14:58, Vulc napisał:

Poniżej 10kg w rowerze MTB to już konkret.

W 10kg można zmieścić fulla xc, ale to już konstrukcje typowo do ścigania się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie specjalizacja.

Rower plażowy:

xF8wM7f.jpeg

i rower torowy :)

lciLpXI.jpeg

 

 

 

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.08.2024 o 13:54, jagular napisał:

Hmm, ale nowy rower mtb i stary rower mtb mają zapewne bardzo zbliżone opory aero, więc chyba nie ma co oczekiwać podbicia średnich? :) Być może w starym były już wcześniej dobre opony, więc nawet

Właśnie jest całkiem inna geometria ramy w nowych mtb niż starych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczesne mtb są wręcz gorsze aerodynamicznie. Szerokie kierownice, więc jedzie się w pozycji wiatrołapu, większe koła, szersze opony itp. Aero nie jest w MTB priorytetem. Przynajmniej na razie, zobaczymy co marketing wymyśli za parę lat :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje wrażenia związane z wysysaniem energii wiązały się z poprawą pozycji podczas jazdy. Ciut za bardzo prostowałem nogi (siodełko w dół), potem zwiesiłem pion z kolana i okazało się, że siedzę za blisko przodu. Podjechałem 3cm siodełkiem w tył i już - rower nie wysysa tak energii jak przez pierwsze 150km.

Co do oporów ałero to zdecydowanie jest gorzej w nowym niż w starym. Większe kółka, grubsze rurki, kierownica szersza o 2cm. Ale i tak jeździ się bosko, rama zdecydowanie tłumi dużo więcej, do tego węzeł korba-suport-kaseta jest sztywniejsza i czuje się, że moc z nóg idzie w koło a nie w naprężenia. Oj, jak ja żałuję, że dopiero teraz się zdecydowałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Gross v2.2 czyli upgrade pakietem urlopowym.

Wersja standard, w swoim żywiole:

AP1GczMmWj5MIpbTzuvCMl_4J7u1azxE88UEQ_yO

Wersja podróżna:

AP1GczN99j7lO_AcWw4DVRjiRCz8fJnNekurnB8q

 

Rower dostał nowe opony - też Marathon Mondial Evolution, ale w rozmiarze 2" (teoretycznie 50mm, w praktyce bliżej 46mm).
Nowe błotniki - SKS Velo 65 Mountain. Dużo sztywniejsze bocznie od poprzednich (SKS Bluemels), ale tylny w pionie mniej sztywny i trzeba trochę popracować nad ustawieniem, żeby nie obijał o oponę. Przy tych oponach chronią średnio, na nogi jednak trochę leci (na razie ie miałem okazji w deszczu).
Nowy bagażnik - cóż te co miałem pod ręką nie pasowały, rama jest jakaś dziwnie szeroka od strony osi. Ten też trzeba trochę rozchylić.
Nowe sakwy - Ortlieb Back Roller Pro Classic, potrzebowałem pojemniejszych, bo w tym roku urlop bez wsparcia samochodu. Trochę inna obsługa niż poprzednich i trzeba się przyzwyczaić, grunt że udało się zapakować, choć z dopchnięciem kolanem ;) Wysiadanie z EN58 na niski peron z kilkunastoma kg na bagażniku - bezcenne (udało się nie spie... ze schodków).
Nowa przednia tarcza - była shimanowska chińska rt66, weszła SwissStop Catalyst Pro (mieszczuch też dostał). Poprzednia niby działa, ale jakoś tak nie do końca poprawnie i jednak momentami brakowało mocy, do tego klocki miały tendencję do szklenia się. Teraz siła jest lepsza i stabilniejsza, co z klockami jeszcze nie wiem, jeszcze nie patrzyłem.
Nowy uchwyt koszyka na narzędzia - był jakiś sks na rzepy ale się przekręcał (może nie umiem dobrze zaciągnąć), teraz jest Topeak VersaMount, gdzie regulacja zacisku jest śrubą. Trzyma się tak jak powinien.

Tak szerokie opony z dwóch powodów:
- wyjazd w góry, nawet na singlach Glacensis 40-42mm zużyte opony średnio by się sprawdzały
- teraz mogę kupować jeden rozmiar dętek do wszystkich rowerów

Poprzednie już nieźle dawały sobie radę w terenie (nie licząc błota i śniegu). Obecne radzą sobie lepiej i poza kilkoma trudniejszymi odcinkami pętli Ostoja dały radę. Wiadomo nie tak dobrze jak 2,5" WTB Vigilante, ale wystarczająco dobrze, żeby wyjazd był udany.

Przednie koło prosi się o wymianę, mimo że nadal działa, no ale psuje wygląd roweru.

 

Odnośnie poprzednich komentarzy o rozmiarze ramy (jej długości), to być może jest coś na rzeczy.
Przy normalnej jeździe jest ok, ale przy zjazdach z opuszczonym siodłem w dolnym chwycie, czuć wyraźny dyskomfort w okolicach krzyża, plecy są tam mocno obciążone. Górny wygodniejszy ale nie daje tak dobrej kontroli nad rowerem, stabilności jazdy i pewności chwytu.

Edytowane przez Bono[UG]
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...