Skocz do zawartości
dszywala

humor motoryzacyjny

Rekomendowane odpowiedzi

Ja odkryłem, ale jak widać między innymi po tym zdjęciu kilka postów wyżej, a także po tym co widzę z rana na osiedlu jak złapie mróz, sporo ludzi jeszcze nie i dalej męczy się z jakimiś skrobaczkami, szoruje pół godziny nimi po szybach i przy okazji sobie je niszczy. ;)

A później wsiada do auta a ono ani me ani be :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia z odmrażaczem w przypadku takiego lodu jak powyżej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś z rana na szybie lód podobny jak na tym zdjęciu wyżej. Odmrażacz K2 bez problemu sobie z nim poradził. Co prawda trzeba było kilka minut poczekać zanim lód puścił, ale wolę to niż skrobanie, które trwałoby jeszcze dłużej. ;)

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lód puścił po kilku minutach, bo miałeś włączone ogrzewanie, a nie dla tego, że odmrażacz zaczął działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem. Ja nie mam zwyczaju grzać auta na postoju. Szkoda marnować paliwa. Silnik włączam dopiero na kilka sekund przed odjazdem. ;)

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odpalam, wracam do domu na kawę a gdy wrócę to w aucie jest ciepło a lód z szyb spłynie sam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odpalam, wracam do domu na kawę a gdy wrócę to w aucie jest ciepło a lód z szyb spłynie sam :P

Dziwne, że nikt nigdy sobie nim nie odjechał :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie przecież trzeba trochę na tym lpg pojeździć... inaczej bym do roboty na benzynie dojechał :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to Opel. Kluczyki zapasowe dawno temu pordzewiały :E

Cięta riposta. :P

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, że nikt nigdy sobie nim nie odjechał :P

Bez żadnego oporu wyciągam kluczyk ze stacyjki gdy silnik pracuje :P

 

Przecież to Opel. Kluczyki zapasowe dawno temu pordzewiały :E

Nigdy nie miałem zapasowego :P Pewnie gdzieś w KSU został :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez żadnego oporu wyciągam kluczyk ze stacyjki gdy silnik pracuje :P

To może Ty masz taki "kluczyk"

 

 

:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie niestety trzeba odpowiedni kluczyk :E Ktoś regenerował wcześniej stacyjkę i po prostu wywalił zapadkę czy tam coś co trzyma go żeby nie wyciągnąć... ponoć norma przy regenerowanych stacyjkach opla. Ale w sumie dobrze bo przydaje się :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpalasz auto, wyciągasz kluczyk, zamykasz drzwi, chowasz się w domu i przynajmniej nie dostaniesz mandatu za grzanie auta na postoju. Rzeczywiście przydaje się. :E

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem. Ja nie mam zwyczaju grzać auta na postoju. Szkoda marnować paliwa. Silnik włączam dopiero na kilka sekund przed odjazdem. ;)

Nawet przy -20, gdy cały samochód jest skuty lodem a odmrażacz nic nie daje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie czytasz uważnie, odmrażacz k2 rozpuszcza wszystko...

moje przygody z odmrażaczem są takie: zablokowany w zamarzniętym samochodzie - innym razem spłynął po szybie pod maskę, może i coś to dało, trudno określić - dalej kułem lód

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty wiesz ile to jest setka benzyny stracona na grzanie auta? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy -20, gdy cały samochód jest skuty lodem a odmrażacz nic nie daje?

Przy -20 zazwyczaj jest pogodnie i jest suche powietrze i na aucie nie ma z rana ani grama lodu. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie czytasz uważnie, odmrażacz k2 rozpuszcza wszystko...

Przy solidnym mrozie odmrażacz już z 2-3mm lodem nie radzi sobie kompletnie.

 

Przy -20 zazwyczaj jest pogodnie i jest suche powietrze i na aucie nie ma z rana ani grama lodu. :P

Tia... Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jak śnieg pada na rozgrzany samochód to się topi i potem zamarza. Niby nic a po pracy jest masakra. Czasem jak wychodziłem z roboty po 12 godzinach pracy to nawet nie brałem się za skrobanie, tylko wsiadałem, odpalałem, ustawiałem nawiew na szyby, sprawdzałem listę zakupów, pisałem parę smsów, itp., potem powoli wyłaziłem i niespiesznie zmiatałem śnig (jeśli był). Za lód się brałem jak trochę odstał od szyby.

Edytowane przez Zahariash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie śnieg zazwyczaj pada jak temperatura oscyluje w granicy zera stopni. Przy dużych mrozach zazwyczaj jest pogodnie i sucho i nie ma co zamarzać. ;)

 

 

nie czytasz uważnie, odmrażacz k2 rozpuszcza wszystko...

moje przygody z odmrażaczem są takie: zablokowany w zamarzniętym samochodzie - innym razem spłynął po szybie pod maskę, może i coś to dało, trudno określić - dalej kułem lód

Jak się kupi jakiś szajs za 3 zł, to tak potem jest. :P

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie pogoda jest mniej kulturalna widocznie.

 

Poza tym parkuję pod chmurką...

Edytowane przez Zahariash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzysiak- w fordzie włączam silnik, włączam automat do świateł a następnie ręcznie też je włączam. Wtedy mogę dać stacyjkę na 0, wyjąć kluczyk i zamknąć wóz a silnik dalej pracuje 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie pogoda jest mniej kulturalna widocznie.

 

Poza tym parkuję pod chmurką...

No widzisz. To współczuję. Ja taki lód na szybie jak na tym obrazku, który tutaj ktoś wrzucił, to miałem tylko raz w życiu. Wieczorem nie było mrozu, padał deszcz, a w nocy złapał lekki mróz, padała taka marznąca mżawka i rano szyby były skute lodem, ale mróz był minimalny. I bez problemu poradził sobie z tym odmrażacz. Zdarzyło mi się coś takiego tylko raz. Przy dużych mrozach typu -20 stopni nigdy nie miałem z rana tak mocno oblodzonego auta. ;)

 

Też parkuję pod chmurką. ;)

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Mnie ciekawi jeden aspekt bardzo mocno. Wiadomo że topowy blackwell to zespawane dwa chipy. A 4090 była mocno ścięta względem pełnego AD102 (w porównaniu do 3090 vs GA102). Czy 5090 to będzie 1/2 (czyli jeden czip) blackwella a pełny czip będzie w jakimś wyczesanym TITAN RTX 5000 z odblokowanymi funkcjami pro jak pierwsze titany? Czy RTX w ogóle nie zobaczą pełnego czipa 1+1 i max co będzie to tylko jeden pełny rdzeń.
    • A żeby było ciekawiej już od soboty ocieplenie. W poniedziałek w tych regionach gdzie teraz nocami jest przy gruncie -10, ma być nawet +26 w dzień.
    • https://www.facebook.com/LowcyBurzLodzkie/posts/pfbid0QUKddpwnKouxDEZ5JiQZ1Dv2tVCpv2aCbdmEFmZc1mdV7okToA95yJM6zjMkmwdel   Uprawy strasznie ucierpiały.       https://geekweek.interia.pl/technologia/news-winnice-ogrzewane-smiglowcem-polacy-wpadli-na-pomysl-jak-rat,nId,7468592#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome        
    • Witam Może na wstępie podam specyfikacje kompa. Procesor: Intel Core i5-8400, 2.8 GHz RAM: GOODRAM 16GB (2x8GB) 3000MHz CL16 IRDM X Black Płyta główna: ASRock Z370 PRO4 (https://www.morele.net/plyta-glowna-asrock-z370-pro4-1533534/) Zasilacz: SilentiumPC Vero L2 500W Karta Graficzna: GeForce RTX 3060 Ti GAMING Z TRIO LHR 8GB GDDR6 Dysk SSD: SSD GOODRAM IRDM 240GB 2,5 SATA III   Dysk HDD: Toshiba P300 1TB 3.5" SATA III   Na dysku SSD zainstalowany jest system + utworzona druga partycja na gry. Z racji, że to mało miejsca, a dysk HDD już nie daje rady przy nowszych tytułach, chciałbym zastąpić go nowym SSD. W ciągu 1-2 lat planuję wymienić również procesor i w razie potrzeby płytę główną z zasilaczem. Na razie jednak jest kolej na nowy dysk i na nim teraz się skupiam. Nie jestem na czasie jeśli chodzi o obecny rynek dlatego potrzebuję pomocy. Czytałem trochę o dyska NVMe i przemawiają do mnie dużo bardziej. Myślę, że pojemność 2 TB będzie wystarczająca. Natrafiłem na model KC3000 firmy Kingston polecany przez wiele osób. Moje główne pytanie jest takie czy ten dysk pasowałby do mojego komputera? Wiem, że to PCIe 4.0, a w płycie głównej mam 3.0, ale podobno też pasuje, a skoro w przyszłości wymieniałbym płytę główną, to już z PCIe 4.0. Czy dokładając ten dysk nie obciąży mi się za bardzo zasilacz (o ile w ogóle będzie mieć na niego wpływ, bo znajduje informację, że pobór mocy to około 3W, ale nie wiem ile w tym prawdy)? Czy nie będzie żadnego problemu, żeby wszystkie dane ze starego HDD przenieść na nowy SSD?   Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie odpowiedzi.      
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...