Skocz do zawartości
giecek

Wybieramy opony (letnie, zimowe czy też wielosezon)

Rekomendowane odpowiedzi

witam :)

jako ze juz wiosna idzie duzyi krokami trzeba sie przesiasc z zimowek na letnie.

moje stare letnie sa od 'urodzenia' tzn od kupna auta i to bedzie z 6 lat juz :)

w najnowszym auto swiecie jest test opon tyle ze rozmiaru 205/55 R 16V a ja potrzebuje do renault Thalii :)

upatrzylem sobie opony Kumho Ecstra bo nie sa za drogie a bardzo dobrze wypadly w tescie

no chyba ze wy macie jakies inne ciekawe propozycje ;)

 

pozdrawiam ;)

 

Jako że temat już dawno przekształcił się w temat ogólny o oponach, to pozwoliłem sobie na zmianę jego nazwy.

 

krzysiak

Edytowane przez krzysiak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toyo, Falken - bezkonkurencyjne jesli chodzi o jakosc do ceny. Japonskie firmy, ktore w przeciwienstwie do marek zachodnich wychodza z zalozenia, ze nie musza sie reklamowac poniewaz opinie o ich jakosci przeniosa sie poczt pantoflowa. Toyo na naszym rynku sa juz jakos czas, Falkeny chyba od roku. W tym sezonie wyposcili bieznik FK 452, ktory zbiera rewelacyjne oceny, a charakteryzuje sie mieszanka, ktora wolniej sie zuzywa niz topowe niemieckie firmy.

Z drozszych Good Year i Dunlop, nie polecam Michelinek, swietne opony ale nikna w oczach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dirty - z doswiadczenia - dorzucilbym jeszcze Nokian. A ja kolejny sezon bez zmiany - Firestone Firehawk :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile quattro placiles za komplet?

polskiej debicy nikt nie poleca ? :)

 

aha a co myslicie o pompowaniu auta azotem ? :) mialem raz tak zrobione i powiem ze sie bardzo fajnie (cicho) jezdzilo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chciałem się wtrącić z Nokianami --> ostatnio zmienili swoje NRHi i NRVi na H i V. Opony nie najdroższe a podobno ciche i wydajne.

 

Azot nie ma nic wspólnego z ciszą a jedynie z utrzymaniem ciśnienia w oponach na stałym poziomie pomimo rozgrzewania i stygnięcia.

Edytowane przez Lord_VAT-er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bede musial sie przejechac do Norauto i posprawdzac ceny i zobaczyc co oni maja do zaproponowania ;)

wiec albo Japońce, albo Skandynawskie albo Made in USA ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
albo Made in USA ? :)

 

Ktoś mi ostatnio zachwalał Coopery ZEON --> podobno również ciche i nieźle radzą sobie na wodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Nokiany i owszem, szczeolnie nowszy bieznik. Opon w norauto to radze nie kupowac.

www.oponytanio.pl

www.opony.com.pl

Najtaniej i oba sklepy sprawdzone. Warto zwrocic uwage na date produkcji opon!

Co do pompowania azotem, to sie nie wypowiadam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nokiany H warto zobaczyć na Allegro --> dla rozmiaru np. Corolli masz 292 PLN w sklepie, 278 PLN w internecie i 254 PLN na Allegro. A są to takie nówki, że DOTem możesz się nie martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja kolejny sezon bez zmiany - Firestone Firehawk :)

Genialne opony. Jak kupiliśmy samochód, to miały te kapcie na sobie. Mimo braku bieżnika, na mokrym asflacie hamowały po prostu rewelacyjnie - ABS nie włączał się, co o aktualnych powiedzieć nie można (testowane w podobną pogode w tym samym miejscu :) ).

 

aha a co myslicie o pompowaniu auta azotem ? :) mialem raz tak zrobione i powiem ze sie bardzo fajnie (cicho) jezdzilo :)

Azot zamiast powietrza?

Na pewno będziesz miał lepsze osiągi :P

 

A znasz skład pierwiastkowy powietrza? :> (podpowiem - 71% to jest azot).

 

My jeździmy na Fuldach Progresso i opony naprawdę niezłe. Na mokrym dobrze sobie radzą, w zakrętach ok, na suchym wiadomo :) No i są miękkie i ciche - czyli komfortowe :)

Edytowane przez Camel-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A znasz skład pierwiastkowy powietrza? :> (podpowiem - 71% to jest azot).

Ok. 78% ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A znasz współczynnik rozszerzalności cieplnej powietrza i azotu?

Edytowane przez Lord_VAT-er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A znasz współczynnik rozszerzalności cieplnej powietrza i azotu?

Sądzisz, że 20% zdziała cuda? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj juz dobra przestancie z tym azotem ;) tak sie tylko pytalem ;)

 

powiedzcie mi lepiej o oponach co lepiej wziasc itp

 

czemu niby w Norauto nie kupowac? tak to bede musial zamowic przez internet i tak gdzies pojechac je zalozyc,a jeszcze trzeba bedzie za przesylke zaplacic:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sądzisz, że 20% zdziała cuda? :>

 

Jednak jeszcze poofftopuję --> zważywszy na ciśnienie w oponach i związaną z tym ilość powietrza może to mieć znaczenie. Dodaj sobie 0,1 bara (albo lepiej odejmij) i poczujesz różnicę w prowadzeniu.

A po przejechaniu kilku kilosów nagrzeją się opony i sam mam zamiast 2.3 bara 2.4. Jednak miło mieć stałe ciśnienie. ;)

 

Giecek --> a jak wybór w Norauto? Lepiej dopłacić za montaż i mieć lepsze niż kupić co jest bo zamontują ci za friko.

Edytowane przez Lord_VAT-er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesylke masz w cenie. W Norauto jest bardzo drogo, pozatym opony czesto tam leza bardzo dlugi okres czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jak i tam tam pewnie sie przejade i wtedy zobacze jaki jest rok produkcji ;) czy drogo to nie wiem,czesto daja jakies gratisy :E

 

jesli chodzi o opony z netu to jeszcze zobacze bo do konca miesiaca chcialbym zalozyc. pozyjemy zobaczymy ;)

 

narazie podaliscie takie opony:

Toyo

Falken FK 452

Good Year i Dunlop (jako drozsze)

Nokian

Firestone Firehawk

Fuldach Progresso

wiec jest duza rozrzutność :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz czego szukac a kupisz takie na jakie bedzie Cie stac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no masz racje ;) to co bedzie to wezme zalezy jeszcze jaka cena bedzie :) moze nawet dzis pojade sprawdzic, zobaczymy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podaj rozmiar jaki potrzebujesz ;)

 

 

I nie kupuj w Norauto.

 

Ja kupiłem opony w necie i zadowolony jestem, kupiłem kuzynowi też zadowolony.

Sklepy netowe czesto sprzedają opony nie starsze niż 6 miesiecy.

 

Może jeszcze kleber dynaxer?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozmiar nie pamietam ;)

jak mamuska przyjedzie z pracy to zobacze jakie sa nalozone zimowki :)

 

OK juz mam wymiary :)

175/65/R14 82T Debica Frigo - zimówki na ktorych teraz jezdze :)

Edytowane przez giecek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki za info ;)

tych firestonow firehawk nie moge znalesc :/ sa tylko multihawk

a w falkenach nie ma takiego rozmiaru :/

 

a jakies konkrety od Toyi albo Nokiana ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Firehawków z tego co wiem, to już nie produkują :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Gdyby rozumiał co to oznacza, rozumiałby także, że masowe zalesienie spowodowałoby lokalnie wygładzenie zmian, pogodowych, a nie ich nasilenie. Nie, on najwyraźniej uważa, że od lasów wody przybywa. Ma niesłychanego niefarta, bo akurat ubywa.
    • Poczekaj na wypowiedź Senda w sprawie ewentualnego terkotania w poziomie do góry nogami. Sickeflow nie terkocze, mam u siebie dwa na chłodnicy i można je używać w każdej dowolnej pozycji montażowej. Nie wiem tylko od jakiego napięcia kręci ten Sickeflow
    • Zgadza się, w tej rozdzielczości większej różnicy nie będzie. Na upartego można wziąć tego Intela, źle nie będzie, ale zamykasz sobie pole do dalszej rozbudowy w przyszłosci - podstawka LGA 1700 jest już martwa, podczas gdy na AM5 jeszcze pewnie z 2-3 serie przynajmniej wyjdą.     Można też taniej na AM5, czyli zamiast 7800X3D dać Ryzen 7 7700 (~ 1100 zł). Wydajnościowo będzie bliżej i5-tki, za to taniej, a no i w twojej rozdziałce tak samo - bez wielkich różnic. Do tego 7700 jest chłodny, więc nawet Freezer 36 za 120 zł go schłodzi z powodzeniem. Pod 7800X3D już warto dać AIO, bo ta pamięć 3DV-Cache się mocno grzeje. I wtedy np za 2-3 lata sobie zmienić procka na lepszego.
    • to "pokrycie" pieniądza dzisiaj jest trochę tajemnicze - co to w praktyce oznacza? to pojęcie pokrycia wzięło się z początków większego handlu w Europie, gdzieś z 14-15 wieku, kiedy powstały w większych miastach europejskich banki i tzw "banknoty", czyli dokładnie tłumacząc papierowe noty bankowe poświadczające złożenie w banku jakiegoś kruszcu, z reguły złota, w depozycie, o wartości odpowiadającej wartości tych wydanych not - wtedy pokrycie było dosłowne; wydane banknoty służyły do operacji handlowych zamiast złota, bo oczywiście handel, zwłaszcza na dalekich trasach, był wtedy b. ryzykowny i targanie ze sobą dużych ilości cennego kruszcu albo pieniądza z niego było obarczone zbyt dużym ryzykiem - nie trzeba chyba dodawać, że był to wielki postęp w handlu i przyczynił się decydująco do do rozwoju handlu i obrotu bankowego (zwłaszcza banków, bo złożone w depozycie złoto można było wykorzystać np do udzielenia pożyczek, też w papierach, nie kruszcu i inkasować z tego solidne procenty - tak chyba? powstała np fortuna Fuggerów); zresztą to chyba nie wynalazek europejski, bo niedawno czytałem, że np w Chinach, gdzie monetą zdawkową były pieniądze z miedzi a główną jednostką kruszcowy srebrny tael, powstało mnóstwo kantorów wymieniających te miedziane grosze na świstki papierowe z odpowiednim napisem, bo miedź jest ciężka i po prostu duża ilość tych drobniaków nawet obrywała kieszenie, dlatego papier powszechnie się przyjął - tutaj też oczywiście pokrycie jest dosłowne; nie muszę chyba dodawać, że kruszec czy w postaci sztabek,  czy wybitych monet był towarem jak każdy inny i jego stosunek do każdego innego towaru zależał od popytu i podaży, czyli był normalnym stosunkiem handlowym; jak np podaż kruszców po odkryciu Ameryki i uruchomieniu meksykańskich i boliwijskich kopalń srebra nagle gwałtownie się zwiększyła to wartość srebra spadła i ceny wszystkich towarów w nim wyrażone podskoczyły, co podobno spowodowało pierwsza większą inflację w Europie natomiast dzisiaj pieniędzy kruszcowych w dosłownym znaczeniu już praktycznie nie ma, bo tzw drobne to zupełny margines obrotu - zamiast prawdziwych pieniędzy mamy tzw "fiduciary money", czyli konwencjonalne pieniądze papierowe, których funkcjonowanie opiera się na zaufaniu (fiduciary od fiducia - zaufanie) do ich wydawcy, czyli państwa, bo wszędzie tylko państwo może je emitować - nie jestem znawcą historii finansów, ale to chyba dopiero 19 wiek, i to druga polowa, kiedy większość państw przechodziła na te konwencjonalne świstki - wiec co znaczy dziś "pokrycie" - może oznaczać tylko po 1- wymianę zużytych banknotów - nie zwiększa oczywiście ilości pieniędzy w obrocie, przynajmniej nie powinna, i 2 - dodruk pieniądza odpowiadający zwiększeniu się ilości towarów i wartości usług w obrocie gospodarczym - miernikiem jest chyba? prognoza wzrostu pkb, przy uwzględnieniu oczywiście inflacji, bo inflacja to dopust boży i nie da się jej wg obecnej wiedzy wyeliminować; jak wprowadza się te dodruki do obrotu - chyba przez pożyczki banku państwowego dla innych banków, które z kolei wprowadzają je do obrotu, itd?? - znaki zapytania, bo nie wiem, jaki jest dokładny mechanizm i jak to funkcjonuje; natomiast te nadmierne dodruki to chyba trochę mit, bo państwo by sobie samo strzelało w stopę napędzając inflację, itp - oczywiście wiem, że państwo dzisiaj zostało zawłaszczone przez prywatne kliki, tzw partie, więc w praktyce różnie z tym może być natomiast na pewno USA nie upadły po Nixonie i rezygnacji z parytetu złota, wprost przeciwnie - to po Nixonie np sama Kalifornia ma pkb przekraczające 2 biliony, więcej chyba niż np cała Rosja, więc informacje o agonii USA trochę przesadzone - w ogóle złoto to przesąd, który utrzymuje się wskutek wegetacji innych przedpotopowych przesądów jak np państwa narodowe, czy narodowo-plemienne, itp
    • 3.7 V dostaje po uruchomieniu. Jeśli ten arctic F12 się nadaje, o którym mówi kolega wyżej, to biorę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...