Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Lorens

Niesmaczne jedzenie :E

Rekomendowane odpowiedzi

Jaką potrawę jedliście i wam nie smakowała że do dziś pamiętacie ten ohydny smak. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wreszcie ktoś chce mnie wysłuchać :D

 

1)zupę pani Griffin, nie wiem z czego, bardzo zawiesista, o smaku słodko-kwaśno-mdłym...

2) herbatę w szpitalu w Sandomierzu z 1992 roku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krupnik :kwasny: ostatni raz jadłem jakieś 5 lat temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kożuch z budyniu

 

i brukselka i taki dziwny zielony sos w Jugosławii wyglądający obrzydliwie smakujący podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jaką potrawę jedliście i wam nie smakowała że do dziś pamiętacie ten ohydny smak. :P

Różne mieszanki w czasie "chrztu" podczas pierwszego spływu kajakowego. Z tego co pamiętam to były tam zimne, przesolone i przepieprzone flaki i wiele innych świństw np. zupki instant - proporcje 1 zupka knorr : 10 łyżeczek soli :wymiotuje: Do dziś wspomnienie tamtych chwil mną wstrząsa :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zupa owocowa/truskawoka na gorąco z makaronem w przedszkolu

2. Pierogi na słodko

3. Piwo typu karmi (gówno a nie piwo)

4. Zupa rybna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy moge do tego zaliczyć płokanie gardła słoną wodą? roztór oczywicie tak na sycony był, ze na dnie pływało z 1cm nierozupuszczonej soli :E

. tego chyba nic nie przebije :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tego chyba nic nie przebije :E

zupa pani griffin przebije wszystko :P

 

a swoją drogą jako trzecie mogę zaliczyć swój dzisiejszy własnoręcznie przyrządzony obiad :kwasny: : rozgotowany makaron z nierozmrożonym do końca kotletem, podpalonym sosem... całość zasłonięta grubą warstwą parmezanu :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tatar, wątróbka, szpinak.

 

1. Zupa owocowa/truskawoka na gorąco z makaronem w przedszkolu

2. Pierogi na słodko

3. Piwo typu karmi (gówno a nie piwo)

4. Zupa rybna

Dla mnie to wcale nie jest obrzydliwe ;)

 

Łazanki.

Mi łazanki smakują :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również flaki. Mimo, że u mnie w rodzinie każdy to lubi to ja tego nie ruszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
flaki

Nie zna się

 

:thumbup: ochydaaaaa

Nie ma smaku

 

Popieram :thumbup: syf jakich mało.

Nie zna się

 

flaczki są dobre :E

Jeden z normalnym językiem :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

łazanki :wymiotuje: normalnie wystarczy że pomyślę i mam odruch wymiotny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mi łazanki smakują :P

Mi też kiedyś smakowały, ale pewnego razu wracając z Poznania zatrzymałem się w jakieś przydrożnej budce z żarciem. Nie miałem ochoty na żadnego fast fooda, a jedynym w miarę "normalnym" posiłkiem były placki lub łazanki. Zdecydowałem się na łazanki. Nawet nieźle smakowały, ale koszmar zaczął się jak dojechałem do domu. W życiu się jeszcze tak nie strułem. Przez 2 dni nie mogłem opuścić WC. Nie wiem co było w tych łazankach i szczerze mówiąc nawet nie chce wiedzieć. Od tamtej pory mam straszny wstręt do łazanek. Nawet tych domowej roboty nie ruszam. Ble... na samą myśl robi mi się niedobrze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
krupnik :kwasny: ostatni raz jadłem jakieś 5 lat temu.

Mnie można tym "czymś" teroryzować :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale flaczki, wątróbka czy żołądki drobiowe są pycha. :glodny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piwo z biedronki za 1.4zł :E (smakuje jak woda z rdzą)

kaszka manna (obrzydlistwo)

ciepłe mleko (zimne jest pycha :thumbup: )

 

Flaczki są pycha (mniam mniam, nie umiecie doprawić i tyle)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię łazanki, krupnik, wątróbkę (:glodny:), flaczki też ujdą. :)

 

Za to nienawidzę boczku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...