Wypadanie włosów

[Bańka 0]

A ja się zgadzam z Karolajn. To świetna klinika !

Oferują tam zagęszczanie włosów, przedłużanie, a także implanty i naturalne peruki.

Wypróbowałam i polecam.

[HΛЯPΛGŌN 12]

proszę używać Merz Spezial

Witaminy i minerały zawsze warto przyjmować niezależnie jak bardzo jest się zdrowym. Najlepiej w postaci pełnowartościowych posiłków, wspomagając się od czasu do czasu suplementami, których faktycznie zaczyna brakować. Absolutnie nie przesadzać, nadmiar witamin szkodzi.

 

A teraz krótko - przy normalnym jedzeniu, śniadanie, obiad, kolacja, włosy dostają wszystko, czego potrzebują. Nie dajmy się nakręcać na drogie suplementy i magiczne ampułki. Prawda jest taka, że jak włosy lecą, to my lecimy do doktorka. On nam przepisuje jakieś tabletki ze skrzypem, odmawia paciorek w postaci lepszego odżywiania się i zaczynamy zabawę. Zmieniamy dietę na zdrowszą, robimy masaż głowy, łykamy sumplementy. Siłą rzeczy włosy ulegają mniejszej bądź większej poprawie. Nie wiadomo, który czynnik to sprawił. Tu dochodzimy do problemu numer 2. Włosy jakby ładniejsze (placebo?), ale wciąż wypadają. Futrujemy się kolejnymi pigułami, pijemy zieloną herbatę, olej lniany, żadnego alkoholu, żadnych fajek. I co? I dalej wypadają. Doktorek przepisuje nam rewolucyjny lek na rynku - Propecia - 28 pastylek za jedyne 150 zeta. Do tego spryskiwacz na łeb za 30 zł. "Ale Doktorze, penester można dzielić na 5 i..." -> "Nie proszę Pana, to jest na prostate, a Pan jest jeszcze młody". I tak wciskają ludziom horrendalnie drogi finasteryd 1mg. Farmaceuci i lekarze kapitalnie się zmówili i doją grubą kasę z naiwiaków. Okey, niektórym to pomaga, raptem 5% (mowa o osobach, którym faktycznie odrosła czupryna). Pozostałe 95% dostało albo meszek, który za parę miesięcy wypadł, albo figę z makiem (zazwyczaj to drugie). Ludzie na lysienie.info nie takie numery odwalali, żeby ratować włosy (ratować te co im zostały). GUCIO. Co ma być to będzie. Włosy wypadają, zęby wypadają... takie życie. Żeby zatrzymać wredne geny, trzeba w nich pomajstrować. Dzisiejsza medycyna jeszcze do tego nie doszła. Czy masz worek kasy czy przysłowiowe parę groszy, problem pozostaje ten sam. Można to maskować - np. nanogen, peruka, przeszczep (swoją drogą przeszczep zajefajnie wygląda, jak łeb dalej łysieje, a środek idiotycznie owłosiony ^___^). Ludzi to rusza. Utrata włosów jest stresująca. Ale bądźmy poważni, tracimy włosy bo taka jest cena ewolucji. Włosy nie są nam do niczego potrzebne (poza wyglądem). Kobiety mają lepiej, ich adrogeny atakują rzadko, natomiast mężczyźni są skazani na łysienie/wyłysienie (głównie biała rasa). Prędzej czy później wszyscy będziemy mieć w tych paru krzakach piękne lotnisko

Edytowane 17 Grudnia 2010 przez HΛЯPΛGŌN

[Kai Wren 0]

Chodzi o Dercos?

Mnie nie pomógł. Zacząłem używać, szamponu z odżywką i szamponu z pokrzywą i się spowolniło wypadanie włosów.

Mnie pomógł, sam szampon w ampułki nie wchodziłam. Wiele zależy od przyczyny wypadania włosów.

 

A to zabawne, zacząłem brać coś tak błahego jak skrzypovita i mi się wyraźnie spowolniło wypadanie włosów i zresztą nawet lepiej wyglądają. U mnie zadziałało, u was nie musi. Widać jakichś witamin czy czegoś mi tam brakowało.

Pewnego lata włosy zaczęły mi wychodzić jak po chemii. Skutek bezmyślnego odchudzania. Zaczęłam od Merz i Vichy, pomaga, ale w konkretnych przypadkach.

[Stillo 1]

Mnie pomógł, sam szampon w ampułki nie wchodziłam. Wiele zależy od przyczyny wypadania włosów.

 

 

Pewnego lata włosy zaczęły mi wychodzić jak po chemii. Skutek bezmyślnego odchudzania. Zaczęłam od Merz i Vichy, pomaga, ale w konkretnych przypadkach.

używam tego szamponu, ale nie widzę różnicy. Za to jak zacząłem wcinać jajka (jajecznica, na twardo, miękko) do 6 tygodniowo to znacznie się problem zmniejszył. Za to mnie bardziej wkurzą ciągle swędząca głowa. Wypróbowałem w ciągu pół roku kilka szamponów, byłem u dermatologa kilka razy, wyniki padań w normie i dupa. Trzeba się przejść jeszcze do innego dermatologa.

[Kai Wren 0]

Wygląda to na stan zapalny skóry głowy.

Podsuwam niemiłe rozwiązanie - łuszczyca?

Mam podobnie, ale u mnie to typowe uczulenie, łatwo je zbijam smarowaniem maścią.

 

Za to kudły Młodego są wszędzie, ma teraz pióra do połowy pleców, szkoda ich ścinać, próbuję Merzem, jak się nie da, będzie skrzypovita, piwo i żółtka, a jak to nie pomoże, trudno, rycyna. Stary sposób, ale genialny.

[Stillo 1]

Wygląda to na stan zapalny skóry głowy.

Podsuwam niemiłe rozwiązanie - łuszczyca?

Mam podobnie, ale u mnie to typowe uczulenie, łatwo je zbijam smarowaniem maścią.

 

Za to kudły Młodego są wszędzie, ma teraz pióra do połowy pleców, szkoda ich ścinać, próbuję Merzem, jak się nie da, będzie skrzypovita, piwo i żółtka, a jak to nie pomoże, trudno, rycyna. Stary sposób, ale genialny.

Też myślałem o łuszczycy, ale nie mam żadnych zmian na głowie, tylko swędzi. Zresztą dermatolog chyba powinien coś takiego rozpoznać. Przepisywał mi jakieś robione w aptece środki, ale w ogóle nie pomagały. Teraz szukam jakiegoś mocno nawilżającego szamponu, może to pomoże. Tak w ogóle to całe ciało mnie swędzi od tej zimy. Strasznie wysusza mi skórę, a trafić z żelem pod prysznic też trzeba.

[Kai Wren 0]

Znam ten ból. Neutrogena, oni mają niezłe środki, choć ja brutalnie zażyczyłam sobie u pani doktor Elocom i go używam. Pomaga. Antyalergiczny i łagodzi.

[Magda 0]

Tak w ogóle to całe ciało mnie swędzi od tej zimy. Strasznie wysusza mi skórę, a trafić z żelem pod prysznic też trzeba.

Jak mam suchą skórę to myję się żelem pod prysznic wymieszanym z oliwką dla dzieci. Skóra jest fajnie natłuszczona, ale nie ma tej lepiącej się warstwy jaka jest po nałożeniu samej oliwki na sucho

[edyta_85 0]

Też myślałem o łuszczycy, ale nie mam żadnych zmian na głowie, tylko swędzi. Zresztą dermatolog chyba powinien coś takiego rozpoznać. Przepisywał mi jakieś robione w aptece środki, ale w ogóle nie pomagały. Teraz szukam jakiegoś mocno nawilżającego szamponu, może to pomoże. Tak w ogóle to całe ciało mnie swędzi od tej zimy. Strasznie wysusza mi skórę, a trafić z żelem pod prysznic też trzeba.

 

Mojego kolege takze swedziala glowa. Udal sie do dermatologa, ktory stwierdzil lojotokowe zapalenie skory. Bywalo raz lepiej, raz gorzej. Kiedys sama bylam u TRYCHOLOGA, ktory zbadal mi microkamera skore glowy. Badal ja w 500 krotnym powiekszeniu. Wlosy wygladaly jak jakis las

Mialam problemy z wypadajacymi wlosami i okazalo sie (po badaniu owa kamera), ze mam lupiez, ktorego golym okiem nie widac. Dostalam kosmetyki i wszystko wrocilo do normy. Koledze polecilam udanie sie na takie badanie. Trycholog wykluczyl lojotokowe zapalenie skory, ktore wczesniej stwiedzil lekarz dermatolog. Kolega jest w trakcie kuracji i ponoc sie poprawia.

 

Polecam skonfrontowanie oceny dermatologa z takim dokladnym badaniem skory glowy zeby nie robic sobie krzywdy.

[witka 0]

Ja miałam podobny problem jak leczyłam łupież. teraz lekarz zlecił mi stosować Pirolam, szampon który oprócz substancji działającej na skórę głowy ma też witaminy na porost włosów tak więc zawsze daje mi to wewnętrzny spokój że włosów mi nie ubywa

[ghostdog 1360]

Raczej dermatolog i inne super specyfiki nie pomogą jeśli to jest sprawa genów. Najczęściej gniazdo jest pierwszym z objawów łysienia, a jak się zacznie powiększać to już mamy pozamiatane. Ja zawsze miałem zdrowe i w miarę gęste włosy, przez długie lata nosiłem długie pióra. Niestety włosy odziedziczyłem po ojcu i teraz moja kolej na ich gubienie. Ogólnie to nadal mam sporo włosów, z tyłu, po bogach i na górze. Niestety robi się gniazdo na czubku. Zauważyłem je dopiero jak zobaczyłem się na zdjęciu, fotka robiona z góry, jak siedziałem Więc nie pozostaje nic innego jak strzyżenie się na bardzo krótko. Bo gniazdo najbardziej widoczne jest na tle pozostałych gęstych włosów.

[Jack Kerouac 0]

Mnie wypadły włosy bo stosowałem zbyt mocny szampon na codzień, który nie był szamponem do codziennego mycia. Więc pzdr dla was.

[fitolea 0]

Ja też korzystałam już z różnych rozwiązań. Bardzo lubię tabletki Biotebal bo rzeczywiście dobrze działają i włosy są po nich mocniejsze. Kiedyś stosowałam naturalne metody ale to już mi przeszło.

[cHunter 0]

Ale pierdoły tutaj piszecie. Jak ktoś ma łysienie typowo androgenowe to pomaga tylko finasteryd i minoxidil. Reszta to tylko wspomaganie i sami się oszukujecie jeśli myślicie inaczej.

[ghostdog 1360]

[Dana3574 0]

Tabletki na wypadanie włosów - https://locerin.pl/ W ciągu zaledwie trzech tygodni moje włosy przestały wypadać i już mogę widzieć nowe, silniejsze wlosy rosnące w łysych miejscach.

Edytowane 7 Listopada 2019 przez Dana3574

[mazila 0]

Polecam olejek rycynowy, bardzo dobrze działa na ten problem. W ogóle oleje i ich stosowanie mają znaczenie.

[Harnax 0]

Polecam olejek rycynowy, bardzo dobrze działa na ten problem. W ogóle oleje i ich stosowanie mają znaczenie.

Olejku rycynowego nie poleca się osobom, które mają problem z wypadaniem włosów. Ich zbyt ciężka konsystencja przyczynia się do utraty kosmyków.

 

A słyszał ktoś o tabletkach na porost włosów? Profolan, zaskakujące jest to jak dużo pozytywnych opinii posiada. Na moje oko "lekka" ściema. A może jednak ktoś ma odmienne zdanie?

[Tosia01 0]

Nie słyszałam o tabsach na włosy, ale robi się modna fryzura na Pazdana. Być może niedługo nikt nie będzie potrzebował kosmetyków do włosów.

[Olimpia24 0]

Olejku rycynowego nie poleca się osobom, które mają problem z wypadaniem włosów. Ich zbyt ciężka konsystencja przyczynia się do utraty kosmyków.

 

A słyszał ktoś o tabletkach na porost włosów? Profolan, zaskakujące jest to jak dużo pozytywnych opinii posiada. Na moje oko "lekka" ściema. A może jednak ktoś ma odmienne zdanie?

Bardziej olejek arganowy. Ale to prawda właściwości olejków są nieocenione.

[Decus 53]

Tak, byłem. I to już dawno. Miałem tam kilka badań, niektóre nieprzyjemne ale nie tak bardzo jak sie spodziewałem. W zasadzie to sporo sie tam dowiedziałem. O tym że nie odpowiednio dbałem o włosy, że mam niedobór witammin. No i zdecydowałem się na zabieg osoczzem bogatopłytkowym. W grudniu idę na zabieg przypominający ( wcześniej miałem partię zabiegów).

 

 

Gratuluję straconych pieniędzy

[Kiks77 0]

Udowodniono, że stres może być jedną z przyczyn wypadania włosów. Ale takich przyczyn jest bardzo wiele. Np. mnie wypadają włosy latem - od słońca. Dobrze stosować wtedy preparaty zapobiegające wypadaniu włosów - tylko takie renomowane, z apteki.

[Decus 53]

4 zabiegi prawie 3 tysiaki. Ale nie żałuję bo przynajmniej działa.

 

 

Nie działa:)

[Áltair 954]

Udowodniono, że stres może być jedną z przyczyn wypadania włosów.

 

Już w starożytności to wiedzieli.

[jestem-bogiem 31]

Znacie sposoby na zakola w wieku 21 lat? Jakiś preparat czy cuś