Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ateista

Napoje energetyczne

Rekomendowane odpowiedzi

No tak, ale porównując do redbulla gdzie pojemność jest śmieszna jak większość polskich energetyków to i tak cena niska, bo tutaj jest 500ml i różne smaki, a nie jeden i to niedobry (poza tym ja kupowałem tą puszke w dość drogim dworcowym kiosku )

 

Bardziej mam beke właśnie z tych cen za te puszeczki redbulla na poziomie np. 5zł. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale porównując do redbulla gdzie pojemność jest śmieszna jak większość polskich energetyków to i tak cena niska, bo tutaj jest 500ml i różne smaki, a nie jeden i to niedobry (poza tym ja kupowałem tą puszke w dość drogim dworcowym kiosku )

 

Bardziej mam beke właśnie z tych cen za te puszeczki redbulla na poziomie np. 5zł. :)

No wiesz. Bardziej mi chodzi o dodatek l-karnityny i żeń-szenia w dawkach bardzo śmiesznych. 0,0 ileś g tam jeśli dawka skuteczna w przypadku karnityny to np. 2g, a żeń szenia minimum 500mg :E

Jak smakowo to nie wiem, ale Black o smaku Mojito jest fajny. Mi smakuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś piłem tego dużo. Na szczęście zamieniłem na Yerbę.

 

Działa lepiej i zdrowsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz. Bardziej mi chodzi o dodatek l-karnityny i żeń-szenia w dawkach bardzo śmiesznych. 0,0 ileś g tam jeśli dawka skuteczna w przypadku karnityny to np. 2g, a żeń szenia minimum 500mg :E

Jak smakowo to nie wiem, ale Black o smaku Mojito jest fajny. Mi smakuje.

Wiadomo, że l-karnityna i żeń-szeń w takich napojach to tylko tani chwyt marketingowy. Przy takim stężeniu trucizn w tej chemii nie wiem czy cokolwiek poza kofeiną tu działa w widoczny i niewidoczny sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie ma dnia żebym Rockstar Recovery nie wypił + czasem 200 mg kofeiny w tabletkach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale porównując do redbulla gdzie pojemność jest śmieszna jak większość polskich energetyków to i tak cena niska, bo tutaj jest 500ml i różne smaki, a nie jeden i to niedobry (poza tym ja kupowałem tą puszke w dość drogim dworcowym kiosku )

 

Bardziej mam beke właśnie z tych cen za te puszeczki redbulla na poziomie np. 5zł. :)

Jest Burn w butelce 500 ml. Praktyczny, bo można zamknąć, smakuje lepiej niż RedBull czy inne mu podobne, jest mocniejszy, występuje w dwóch smakach i kosztuje w większych sklepach poniżej 4 pln za 0.5l.

 

Są też wynalazki w butelkach 1l i 1.5l kosztujące w okolicach 3 pln, ale nie mam odwagi, żeby nawet tego spróbować, bo dla mnie energetyki to ostateczność i piję to jak już nie mam wyjścia, także sięgam po coś "markowego". Zazwyczaj jednak wolę dobrą kawkę :P

 

U mnie nie ma dnia żebym Rockstar Recovery nie wypił + czasem 200 mg kofeiny w tabletkach :D

Za 20 lat będziesz bardzo żałował tego, co teraz jest dla Ciebie powodem do dumy.

 

 

Teraz jest jakaś dziwna moda na napoje energetyczne. Ten kto pije ma wrażenie, że kreuje się osobę aktywną i nowoczesną. Szkoda tylko, że to bzdura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co to ludzie piją ? To juz nie lepiej mocną kawe, niz ten syf ?

Może daje kopa ale tylko chwilowo na kilka godzin, ale pozniej jest tylko gorzej.

 

Ja na ospanie,zmęcznie, brak motywacji do działania preferuje wysiłek fizyczny(siłownia)+ kawa+ dobry wysoko energetyczny posiłek.

 

Po takiej mieszance moge wszystko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kawie źle się czuję. Po energetykach i spalaczach nie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 lat będziesz bardzo żałował tego, co teraz jest dla Ciebie powodem do dumy.Teraz jest jakaś dziwna moda na napoje energetyczne. Ten kto pije ma wrażenie, że kreuje się osobę aktywną i nowoczesną. Szkoda tylko, że to bzdura.

Nie jestem dumny. Piję bo lubię i bo pomaga, wstaje rano przed wykładami na siłownie, nie raz do późna siedzę czy ze znajomymi czy nad książkami i przynajmniej mi się oczy nie zamykają na wykładach. Do tych co piszą ,że po co skoro można mocną kawę, tak można ale w domu, nie będę latał po szkole z termosem. Kolejna rzecz napoje energetyczne kopa nie dają, mogą rozbudzić jak się bardzo chcę spać, jak ktoś chcę kopa to albo tabletki z kofeiną albo speed czy tym podobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już lepiej zamiast energetyka spróbuj wypić jakiś napój izotoniczny. Z dwojga złego, to jest znacznie lepsze, a działanie może być podobne, bo zmęczenie często wynika z braku wielu składników w organizmie, których uzupełnienie bardzo pomaga.

 

A energetyki oparte o kofeinę i teinę podnoszą jedynie ciśnienie przez co czujemy się pobudzeni. Ale skutków ubocznych działania na serce, nerki, układ nerwowy i wiele innych już prawie nikt nie jest świadomy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A energetyki oparte o kofeinę i teinę podnoszą jedynie ciśnienie przez co czujemy się pobudzeni.

Mi nie podnoszą. Sprawdzałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już lepiej zamiast energetyka spróbuj wypić jakiś napój izotoniczny. Z dwojga złego, to jest znacznie lepsze, a działanie może być podobne, bo zmęczenie często wynika z braku wielu składników w organizmie, których uzupełnienie bardzo pomaga.

 

A energetyki oparte o kofeinę i teinę podnoszą jedynie ciśnienie przez co czujemy się pobudzeni. Ale skutków ubocznych działania na serce, nerki, układ nerwowy i wiele innych już prawie nikt nie jest świadomy.

Co innego zmęczenie fizyczne jak np po treningu a co innego zmęczenie psychiczne lub niewyspanie, na to izotoniki nie pomagają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yerba mate lub Guarana, energetyki to syf straszny, fakt smaczne, ale takie sa specjalnie zeby ludzie brali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi nie podnoszą. Sprawdzałem.

To nic nowego, że są organizmy na które kawa czy energetyki nie działają.

 

Co innego zmęczenie fizyczne jak np po treningu a co innego zmęczenie psychiczne lub niewyspanie, na to izotoniki nie pomagają.

Zgoda. Ale na to zmęczenie psychiczne lub niewyspanie energetyk też nie pomaga, tylko czasowo ogranicza efekty tych stanów. Ale nie ma nic za darmo. Skończy działać energetyk, padasz jak mucha bo organizm musi się regenerować przez odpoczynek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To nic nowego, że są organizmy na które kawa czy energetyki nie działają.

A czy ja napisałem, że nie działają? Działają znakomicie, ale ciśnienia nie podnoszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ja napisałem, że nie działają? Działają znakomicie, ale ciśnienia nie podnoszą.

To dziwne, bo substancje zawarte w napojach energetycznych mają zwiększać ciśnienie i prędkość przepływu krwi przez organizm dzięki czemu dostarczane jest więcej tlenu i zyskujemy zastrzyk energii do działania.

 

Także coś kręcisz :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Także coś kręcisz :P

Kofeina i tauryna u zdrowych osób nie podnoszą ciśnienia tętniczego, a dają pobudzenie. Poczytaj pubmed. Wpisz caffeine i blood pressure. Wywali Ci kilkaset badań na ten temat.

energetycznych mają zwiększać ciśnienie i prędkość przepływu krwi

Arginina np. też zwiększa przepływ krwi bo rozszerza naczynia krwionośne, a powoduje spadek ciśnienia. Szybszy przepływ krwi, a ciśnienie nie rosną analogicznie. Kofeina też działa na zasadzie rozszerzenia naczyń krwionośnych. Nie jest więc potrzebne większe ciśnienie żeby więcej krwi krążyło w orgniźmie.

A napisałem zresztą artykuł na ten temat w jednym z SDW. Nr 1/2010 polecam :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, być może masz rację. Poszedłem na skróty i skojarzyłem większy przepływ krwi ze zwiększonym ciśnieniem. U mnie po energetyku czy mocnej kawie ciśnienie nieznacznie rośnie, a zdrów jestem jak ryba :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, być może masz rację. Poszedłem na skróty i skojarzyłem większy przepływ krwi ze zwiększonym ciśnieniem. U mnie po energetyku czy mocnej kawie ciśnienie nieznacznie rośnie, a zdrów jestem jak ryba :]

Niektórym po kawie strasznie skacze. Np. mi. Ale co ciekawe przyczyną tego nie jest kofeina a inne substancje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co Ty tam sobie do tej kawy dosypujesz ?? :Up_to_s:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co Ty tam sobie do tej kawy dosypujesz ?? :Up_to_s:

Nie dosypuję nic. Kawa oprócz kofeiny zawiera dziesiątki innych substancji. Szczerze mówiąc to nawet nie wiem co powoduje ten wzrost. Ale pijąc kawę jest, pijać energetyka nie ma, biorąc spalacze tłuszczu też nie rośnie (oparte min. na kofeinie). Dziwne, ale prawdziwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgoda. Ale na to zmęczenie psychiczne lub niewyspanie energetyk też nie pomaga, tylko czasowo ogranicza efekty tych stanów. Ale nie ma nic za darmo. Skończy działać energetyk, padasz jak mucha bo organizm musi się regenerować przez odpoczynek.

I właśnie to o to chodzi, jak siedzę w szkole i głowa mi na wykładzie opada to napój energetyczny zadziała dokładnie tak jak ma, przywróci mi trzeźwość umysłu na czas kiedy jest mi potrzebna a jak wrócę do pokoju w akademiku to mogę sobie spokojnie drzemkę na godzinę lub dwie uciąć. Nie oczekuję ,że po puszce Rockstar Recovery będę przez najbliższe 3 dni działał jak maszyna bez zmęczenia na 100% wydajności, ma mnie obudzić kiedy nie mogę sobie na sen pozwolić i przestać działać po kilku godzinach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.portalspozywczy.pl/inne/napoje_bezalkoholowe/wiadomosci/na-polski-rynek-wszedl-rockstar-energy-drink-najwiekszy-konkurent-monstera,63636.html

 

Wow, ale mam zaskok i dopiero teraz się o tym dowiaduje. :E Koniec świata chyba naprawde będzie w tym roku, Rockstar i Monster w polsce hahaha

 

 

Edit: Po 4zł są, czarny takie sobie, ale i tak lepszy niż drogie przereklamowane redbulle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...