Jaka whisky ?

[spedeer2007 0]

Raczej do drinków z cola No chyba , że będzie łagodna to z lodem.

Jeszcze znalazłem Jim Beama white.

[Czarnoskrzydły 0]

Jim moim zdaniem jest nieco ostrzejszy od JD , cola go mniej przeżre niż JD.

Bourbony i Tennensee się nieźle komponują z lodem , jeśli na czysto są zbyt palące.

Najłagodniejsze dla mnie są wcześniej wymienione irlandzkie , ale trzeba zaakceptować słodko-pralinkowy bukiet smakowy.

Do coli moim zdaniem najlepiej poprzestać na półce 60zł/l (Np. Ballantines/Grants i tańsze), cola wyżre większość smaku whisky/whiskey. Ale jeśli koszty nie mają większego znaczenia to można spróbować z JD , sam z lodem powinien być dostatecznie łagodny.

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez Czarnoskrzydły

[spedeer2007 0]

To biorę tullamore dew. Jak nie będzie to dopłacę do JD. Dzięki

[Szkaradnik 0]

Do drinków Red Label albo Balantyna są idealnie, dzięki temu że są ostrzejsze właśnie. Moim zdaniem nie ma co nadwyrężać portfela.

Spotkam się teraz z kumplem to będziemy próbować różne whisky z kamykami.

[Lechu1777 3]

Widzieliście jakieś dobre promocje na nieco lepszą whisky? Coś na sylwestra trzeba zakupić. Narazie się przymierzam na Jima, bo w Kauflandzie 50zł za 700ml co jest niezłą ceną.

[spedeer2007 0]

Też widziałem tego jim beama. I tak myślę bo mają też finlandie za ~39zł/0.7l właśnie tego jima 50zł/0.7l i też znalazłem koniak http://taniechlanie.pl/promocja/cognac_hennessy_v.s./6772.html Ale to już nie na moją kieszeń

[Lechu1777 3]

Nie piłem. Jak to smakuje? Nie chce sobie zrobić wtopy na sylwka, bo jak mi nie zasmakuje to nie będzie co pić, bo wódki nie pije wcale.

[giez 0]

jim beam jako bourbon z zasady jest słodki, kukurydziany, nie ma siły żebyś nie dał rady go wypić, dlatego ludzie nie lubiący whisky lubią np. jacka danielsa, bo to bourbon jest słodki i w smaku zupełnie różny niż szkocka czy irlandzka whisky, bardziej dymna i wytrawna

Edytowane 29 Grudnia 2013 przez giez

[Lechu1777 3]

Pytałem o cognac, Jim to wiem jak

[woktrak 0]

Zastanawiam się nad whisky, no i co bardziej polecacie, chivas regal 12 czy jamesona, i jak wypada jim beam z tych tańszych?

[Rozbity_Bezel 22]

Porównywanie chivasa do Jim beama jest bez sensu, to blisko 3x różnica w cenie.

[woktrak 0]

Chodziło o porównanie chivasa do jamesona, a jim beam tak przy okazji jak wypada za tak niską cenę w stosunku do ballantine's czy jacka danielsa, choć ten ostatni nie wiem czy jest wart 118zł za litr(po tyle u mnie chodzi, rok temu był tańszy)

[Rozbity_Bezel 22]

Jim beam jest według mnie jednym z gorszych tanich blendow, porównywalny z grantsem czy johnym walkerem = lód + cola obowiązkowo. Jameson to irlandzki blend, ciężko porównywać do szkockich czy Jacka Danielsa (który IMO jest najlepszy z segmentu 50 zł za 0,5 litra. Chivas to 12YO,ponownie, porównanie nie ma sensu z wyżej wymienionymi.

[sln7h 0]

Jak dla mnie w ogóle porownywać whiskey amerykańską, destylowaną głównie z kukurydzy, do szkockiej to jak porównywać ze sobą motocykl i samochód. Różnią się w podobnie diametralny sposób. Można je odróżnić nawet po pijaku w drinkach z colą, tak charaktertystyczna jest główna nuta smakowa każdego destylatu z kukurydzy

 

Ktoś pytał o koniak Hennessy VS. Jeśli miałbym na siłę zdecydować, czy koniakowi bliżej do whiskey amerykańskiej, czy szkockiej, to powiedziałbym że do amerykańskiej. Jest słodki, owocowy, nieco winny (zresztą jak wiadomo jest to destylat z winogron, a nie zbóż/kukurydzy).

[woktrak 0]

Jim beam jest według mnie jednym z gorszych tanich blendow, porównywalny z grantsem czy johnym walkerem = lód + cola obowiązkowo. Jameson to irlandzki blend, ciężko porównywać do szkockich czy Jacka Danielsa (który IMO jest najlepszy z segmentu 50 zł za 0,5 litra. Chivas to 12YO,ponownie, porównanie nie ma sensu z wyżej wymienionymi.

akurat u mnie połówka JD kosztuje 65zł czyli trochę drogo, mniej więcej w tej cenie mam 0,5 chivas regala 12 lub 0,7 jamesona, i jeszcze raz zapytam, co jest lepsze jameson czy chivas 12, dodam że nie jestem smakoszem jakimś wielkim, napisałeś że ciężko porównać szkota do irlandczyka, ale jak już na siłę porównać to co bardziej polecasz?

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez wiktors96

[Lechu1777 3]

Chivas Regal 12YO za 65zł 0,5L? Ciekawe gdzie Jak powiesz w jakim sklepie to ja jutro lece

 

EDIT/ Za 65zł nie kupisz. Znalazłem na frisco.pl za 75zł, już zamówiona Jednak się zdecydowałem. Stare, sprawdzone rozwiązanie i cena w porządku.

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez Lechu1777

[woktrak 0]

mniej więcej w tej cenie, u mnie chivas 0,5 kosztuje 72zł

[Rozbity_Bezel 22]

Fakt, ja operuje cenami hurtowymi, detaliczne to inna bajka

[woktrak 0]

Byłem teraz w biedzie, i jest tullamore dew 0,5 za 40zł, dobre to jest?

ale chyba kupie teraz jim beam, podobno słodki i aż taki zły nie jest, a już oprócz niego dobre łychy kupiłem

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez w_s

[spedeer2007 0]

Tullamore jest bardzo dobry. Jeszcze łagodniejszy od jim beama. Można spokojnie pić na czysto. Dzięki za cynk oszczędzisz mi szukania

 

 

ps to na pewno jest 0.5l? Bo w pl tylko 0.7l widziałem. Szklana butelka? Choć biedronka zawsze miala produkty limitowane "tylko u nich"

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez spedeer2007

[woktrak 0]

tak, na pewno 0,5l, u mnie ostatnia butelka była więc muszę się śpieszyć, jim beam to burbon i podobno jest słodki, coś trochę jak jack, no ale skoro polecasz to chyba wezmę

[Rozbity_Bezel 22]

Jim beam w porównaniu do Jacka to jak Jola Rutowicz i Olivia Wilde, obie kobiety...

[spedeer2007 0]

Właśnie jim beam jest ostrzejszy od jacka. Jack to tenessy a jim to bourbon. Sam bym brał jacka no , ale cenowo to jakieś 50zl za 0.5l.. Chyba , że ktoś widział teraz w promocji taniej? Tullamore będzie łagodniejszy od jima bankowo. A może i nawet od jacka.

[woktrak 0]

Już kupiłem chivasa i jamesona i chce spróbować jeszcze czegoś innego, więc sam się zastanawiam czy tullamore który jest irlandczykiem jak jameson czy burbonowego jima.

[Rozbity_Bezel 22]

Eh, nic tak nie bawi jak widok gościa ze szklanką whisky z cola gdzie kazde 50 gr promocji na butelce jest istotne...