Skocz do zawartości
Dylu

Jaka whisky ?

Rekomendowane odpowiedzi

@Kai

 

Akurat całkowicie podzielam zdanie Grzempka :)

 

Wiesz dobrze, że pijamy wspólnie VAT 69 i pomimo niskiej ceny jest on naprawdę dobry, a na pewno lepszy od Dark Whisky.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@Kai

 

Akurat całkowicie podzielam zdanie Grzempka :)

 

Wiesz dobrze, że pijamy wspólnie VAT 69 i pomimo niskiej ceny jest on naprawdę dobry, a na pewno lepszy od Dark Whisky.

No doooooooooooooooobra :E nie będę się kłócić, ale on the rocks to ja wolę Darka :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Destylarnia załozona bodajze przez Sandersa gdzieś w końcówce XIX wieku ;)

Niejaki pułkownik Sanders założył też w XIX wieku firmę znaną teraz jako KFC - nie zmienia to faktu, że jej wytwory to świństwo. VAT 69 świństwem nie jest, ale jest marny. Pozytywnie można go oceniać tylko w kategorii średnio niższej imprezowej. Argument serialowy jest w gruncie rzeczy raczej reklamą negatywną ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niejaki pułkownik Sanders założył też w XIX wieku firmę znaną teraz jako KFC - nie zmienia to faktu, że jej wytwory to świństwo. VAT 69 świństwem nie jest, ale jest marny. Pozytywnie można go oceniać tylko w kategorii średnio niższej imprezowej. Argument serialowy jest w gruncie rzeczy raczej reklamą negatywną ;)

Ja go zawsze oceniam w kategorii średnio niższej pozwalającej na przełknięcie brutalnej rzeczywistości :E

 

A z KFC lubiłam tylko kubek z Yodą zamiast pokrywki :P A gdzie mu się słomkę wkładało :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niejaki pułkownik Sanders założył też w XIX wieku firmę znaną teraz jako KFC - nie zmienia to faktu, że jej wytwory to świństwo. VAT 69 świństwem nie jest, ale jest marny. Pozytywnie można go oceniać tylko w kategorii średnio niższej imprezowej. Argument serialowy jest w gruncie rzeczy raczej reklamą negatywną ;)

 

 

Wiesz, nie każdego stać na whisky za kilkaset złotych za butelkę :E A przynajmniej nie często :)

 

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma lub... się nie lubi ;)

 

Ja tam lubię się napić whisky nawet jeśli ze względów finansowych muszę się zadowolić substytutem np. Jasia Wędrowniczka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dupa z ciebie nie znawca grzempek. Piszesz ze ktos pijac whisky z cola ja profanuje a sam co robisz? Profanujesz ja jeszcze bardziej. Whisky pije sie z minimalna domieszka wody mineralne, gazowanej lub nie. Lod paralizuje kubeczki smakowe i guzik czujesz a nie aromat whisky. Po dugie. Dobre destylarnie(te naprawde dobre) NIE MIESZJA WHISKY. Po prostu single malt to single malt, jesli wiesz o co chodzi. I stad cena dobrej whisky. A te rozne rozmemlane sikacze w stylu JB, JW Ballentines to tanie, kilku, najczesciej 3-6 letnie siki z kilku procentowym dodatkiem Naprawde dobrego gatunku.

Edytowane przez PimpusSadelko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko CUTTY SARK, kiedyś nawet brałem udział w tych regatach, niestety wtedy nie

piłem :( Jest idealna, nie wymaga żadnych trucizn typu "cola". Troszkę zdradliwa, ale jak czystą to tylko CUTTY.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mam być szczera, to podoba mi się polityka stosowana odnośnie szampana i koniaku. Jeden i tylko jeden produkt może być tak nazywany, pozostałe to wina musujące i brandy. To samo powinno być z whisky, samo słowo "blend" niewiele mówi laikowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dupa z ciebie nie znawca grzempek.

 

Lepiej zmień język którym piszesz.

 

Nawet kiedy masz zdanie odmienne od swojego oponenta to można wyrażać swoje poglądy w bardziej kulturalny sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No w sumie racja, ale denerwuja mnie pseudo znawcy w tematach o ktorych nie maja pojecia. Ktos sie napil JB, JW i uwaza sie za znawce :lol2:

Edytowane przez PimpusSadelko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że ktoś założył wreszcie ciekawy temat :) Whisky to mój ulubiony trunek. Niestety dlatego że lubię se dość często wypić (whisky) a finansowo fundusze mam ograniczone najczęściej kupuje te... z Biedronki (Loch?) lub Plusa (Old house?) za 30 zeta! Jak się pije w drinku to różnica nie jest aż tak duża :) A jeszcze jak wcześniej przegryzie się z pepsi to jest miodzio. Niemniej z tych znanych marek których piłem w życiu kilka, mógłbym je sklasyfikować następująco:

1. Johny Walker (czarny)

2. Ballantines

3. Johny Walker (czerwony)

4. Scotch Leaders (nazwy nie jestem pewien ale to ta co jeleń jest na etykiecie)

5. Grants (czyli ta z fikuśna trójkątna butelka)

6. VAT69 (ulubiona whisky na studiach)

7. Black&White

Lubie whisky ale samej bym nie zmęczył choćby nie wiem ile lat leżakowała. Natomiast w drinku jest THE BEST!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mam być szczera, to podoba mi się polityka stosowana odnośnie szampana i koniaku. Jeden i tylko jeden produkt może być tak nazywany, pozostałe to wina musujące i brandy.

 

Byłem kilka razy we Francji i zawsze przywoziłem szampany. Te prawdziwy. Ohyda :) Zdecydowanie wolę wina musujące ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Byłem kilka razy we Francji i zawsze przywoziłem szampany. Te prawdziwy. Ohyda :) Zdecydowanie wolę wina musujące ;)

Nie przesadzaj, pewnie piłeś wytrawne albo brut. Ja akurat takie lubię, ale rozumiem, że większość ludzi lubi słodkie lub półsłodkie. Dom Perignon na przykład jest mniam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wolę zdecydowanie bardziej whisky od wódeczki, ale to takie chwilowe skrzywienie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj, pewnie piłeś wytrawne albo brut. Ja akurat takie lubię, ale rozumiem, że większość ludzi lubi słodkie lub półsłodkie. Dom Perignon na przykład jest mniam.

 

Być może. Jakoś po francusku nawet wybieranie win ciężko mi szło :D

I masz rację - zdecydowanie wolę półsłodkie i słodkie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dupa z ciebie nie znawca grzempek

 

Czekam na przeprosiny Znawco.

 

No w sumie racja, ale denerwuja mnie pseudo znawcy w tematach o ktorych nie maja pojecia. Ktos sie napil JB, JW i uwaza sie za znawce smilies/lol2.gif

 

A skąd Ty wiesz na czym się znam a na czym nie? Nikt nie poruszył tematu whisky nie mieszanych, bo ze względu na swoją cene żadko sie je pija. To że ty zwiedziłeś zapewne wszystkie wielowiekowe destylarnie w Szkocji to można wywnioskować po tobie twoich wypowiedzi. I nigdzie nie napisałem że uważam sie za znawce (ty swoimi wypowiedziami raczej nim jesteś, wiec juz padam do stóp) więc przestań naskakiwać jak dziecko..jeżeli nie podobają Ci sie opinie innych forumowiczów to nie czytaj i idzi sie lepiej napij nie mieszanej whisky

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio piłem Johnny Walkera bez lodu i bez coli, i bardzo średnio mi podchodził... Kilka kostek lodu i troszkę cytryny to dobra kombinacja, profanacja czy nie nie mnie to oceniać.

Ciekawy temat, spróbuję ego VAT69...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio piłem Johnny Walkera bez lodu i bez coli, i bardzo średnio mi podchodził... Kilka kostek lodu i troszkę cytryny to dobra kombinacja, profanacja czy nie nie mnie to oceniać.

Ciekawy temat, spróbuję ego VAT69...

Uważaj, kaca po tym nie ma, ale siedzi na żołądku. Przy czym ja z natury nie mam kaca, więc weź sobie poprawkę :E

 

No i kupuj bez VAT taniej wyjdzie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czekam na przeprosiny Znawco.

Przepraszam ze cie nazwalem dupkiem o znawco szlachetnych trunkow, co to pouczasz innych jak je pic a sam jestes lama w tym temacie.

A skąd Ty wiesz na czym się znam a na czym nie? Nikt nie poruszył tematu whisky nie mieszanych, bo ze względu na swoją cene żadko sie je pija. I nigdzie nie napisałem że uważam sie za znawce (ty swoimi wypowiedziami raczej nim jesteś, wiec juz padam do stóp) więc przestań naskakiwać jak dziecko..jeżeli nie podobają Ci sie opinie innych forumowiczów to nie czytaj i idzi sie lepiej napij nie mieszanej whisky

Bo sie nie znasz. To jak pijesz mowi o tym. a niemieszane whisky wcale nie sa drogie :lol2: Sa oczywiscie gatunki bardzo drogie ale m ozna tez znalezc kilka, kilkanascie w dosc przystepnej cenie. Nie napisales ze uwazasz sie za znawce ale ton pouczania innych, jakbys ty byl nieomylny byl wyczowalny.

To że ty zwiedziłeś zapewne wszystkie wielowiekowe destylarnie w Szkocji to można wywnioskować po tobie twoich wypowiedzi.

Zwiedzilek kilka. W koncu mieszkam kilkanascie mill od jednej z nich.

Edytowane przez PimpusSadelko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ze cie nazwalem dupkiem

 

Przyjmuje

 

a niemieszane whisky wcale nie sa drogie smilies

 

Jak sie mieszka w UK to moze dla ciebie nie są drogie, ale w PL wydanie co najmniej 200zl to jest wydatek.

 

on pouczania innych, jakbys ty byl nieomylny byl wyczowalny.

 

No ty najwyraźniej jesteś nieomylny.

 

Dobra dosyć tego nie tocze wojen na tym forum. Jakie lubicie Burbony? Mnie osobiście (z tych co piłem) żaden nie smakuj..aczkolwiek w kupowałem swego czasu (bo taniej było) idąc na imprezke..;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ze cie nazwalem dupkiem o znawco szlachetnych trunkow, co to pouczasz innych jak je pic a sam jestes lama w tym temacie.

Napisałem Ci coś wyraźnie jeden raz w temacie, jak masz się zwracać do innych Forumowiczów. Teraz piszę to drugi raz i wierz mi, że jeśli napiszę trzeci, to Ty w tym momencie będziesz mógł to tylko przeczytać - mam nadzieję, że się rozumiemy?

 

 

[...] wyczowalny.

Być może znasz się na whisky (choć wątpię) ale nad ortografią musisz jeszcze popracować. Sporo.

 

Zwiedzilek kilka. W koncu mieszkam kilkanascie mill od jednej z nich.

Może zatem lepiej, abyś tam został.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nigdy colą nie profanuje, tylko whisky + lód (ew pare kropel wody min.), i plasterek cytryny

 

burzujem nie jestem wiec nie wychodze ponad ballantinesa czy czerwonego dzonego, a jak w ogole chce zaoszczedzic, to VAT69 (naprawde niezla, jak za ta cene)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie pocmoktałam Camusa i zaraz idę na degustację kolejnych dobrych trunków. Jak wrócę, opowiem (jeśli będę w stanie) :E

 

Edit: Chivas Regal lepszy od Jacka Danielsa.

 

Ale najlepsze było wino. Castillo de la Cruz, rocznik 1999.

Zaraz wracam degustować dalej.

Edytowane przez Kai Wren

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...