Skocz do zawartości
Duchu

Anime - temat ogólny

Rekomendowane odpowiedzi

A to nie miał być kandydat do AOTY? :hmm:

No miał, ale zamiast wikingów dostaliśmy podróże lądowe i pacyfistyczny bełkot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to nie miał być kandydat do AOTY? :hmm:

Graficznie jest ładnie, nawet bardzo. Animacja również na duży plus. Ale raz to anime chce być realistyczne, a raz potrafi wywalić Thorkellem który rzuca oszczepem na odległość, nie wiem, dobrego kilometra i przebija 3-4 osoby. MC którego nie ma, poważnie, po 20 odcinkach nie dowiedziałem się nic o jego pobudkach, ambicjach, charakterze, wiem tylko tyle że był synem najsilniejszego wojownika z tego uniwersum który miał dosyć zabijania, a czytając dalej mangę w dalszym ciągu jego wpływ na historię jego znikomy bo historia dzieje się bez jego wpływu. Równie dobrze MC tej historii mógłby być jakikolwiek support.

Jedyną postacią która coś potrafi i wie coś więcej na temat "świata" to Askeladd ale z drugiej strony już w pierwszych odcinkach dał popis zerowemu IQ, więc tutaj też nie najlepiej :E

Oczywiście Vinland mocno czerpie ze wszystkich książek, historii, baśni nordyckich i ich własnych legend, więc realizm naszego świata ściera się z wymysłem autora na porządku dziennym i nie wychodzi to najlepiej.

Same bitwy i choreografia ciekawa, ale z powodu tego że to shounen to autor musiał zaznaczyć hierarchię poziomu mocy danych bohaterów co oczywiście w prawdziwym świecie nie ma miejsca i też znowu wychodzi kupa.

 

Dowiedziałem się że to ma mieć 24 epki, więc jakoś przeboleje. Ogólnie 7-/6+ jeśli na ekranach nie ma MC, jeśli MC się pojawia to z automatu 5, bo gorszego wrzeszczącego, małego, denerwującego, o jedno liczbowym IQ MC dawno nie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie rozbieżności z mangą, a po prostu przeciętny materiał?

To skąd te pieśni pochwalne przed premierą? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam na razie nie kupił tylko motyw z przemianą księżniczki w księcia. Jakiś tam charackter dev był, a potem pstryczek elektryczek i gość zmienia się o 180`, nagle nie zna pojęcia strachu.

 

Edit: zgodzę się jeszcze, co do nijakości MC.

 

Cała reszta na plus, łącznie z efektem epka trwającego 5minut.

 

Aoty w styczniu leciało.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na torkach wpadł już ostatni film Code Geass (ten z alternatywnym zakończeniem).

Polecam wersję [MTBB]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pisał, że rozczarowanko ten CG. Zobaczy się.

 

Zachęcony rozrzutem ocen wśród znajomych na MALu

 

Gwf6pxS.jpg

 

postanowiłem spróbować School Days. No i muszę przyznać, że mam problem z oceną tego. Tj. rozumiem zarówno osoby, wystawiające 1, jak i 9. Ciekawe zjawisko.

 

Rollercoaster emocji; gniew, zażenowanie, współczucie, irytacja, częste WTF - cała paleta doświadczeń. To, co lubię w chińskij bajkach. Ktoś pisał na forumku mala, że oglądanie tego "makes me sick" - dokładnie takiego odczucie też miałem. Kijowe postacie, a jednak jakoś nieźle się śledzi ich losy i kusi dowiedzieć się , co będzie dalej. Kiepska animacja, marny ost. Interesujący mix, a jeszcze najlepsze przede mną. Nigdy bym nie powiedział, że jakoś dłużej będę się rozwodził nad tytułem z notką poniżej 6.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Code Geass obejrzany, wersja od MTBB nie chciała się kompletnie poprawnie wczytać, zakłócenia w obrazie co jakiś czas. UnkSubs idealnie przez cały czas.

 

 

Tak w skrócie, nie wiem czy spin-off movie nie były lepsze :E 2h to za mało by w jakimkolwiek sensie zależało mi na nowych bohaterach, brak magii potyczek Leloucha, wyjaśnienie jego rezurekcji mocno ukrojone, widać samo Sunrise do końca nie wiedziało jak to napisać, Lelouch mimo uzyskania "Code", uzyskał Geassa, ale do końca nie wiadomo czy jest nieśmiertelny. Sam plot był mocno średni, muzyka powtórka z R2/R1 mix, walki wydają mi się odrobinę gorszę. Ogólnie tak jak mówiłem wcześniej, takie 5-6/10. Na szczęście nie rozdawali Geassa na lewo i prawo jak przypuszczałem. Przy okazji, kompletnie nie pokazali żadnej sceny z pierwszych przecieków trailerów, a teraz jak szukam tego trailera to go nie ma :E

 

Rozczarowanie? Może. Nie liczyłem na powrót poziomu z dwóch części, bo to kompletna i przemyślana historia, ale z drugiej strony mogliby chociaż się postarać i dorównać spin-offom....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gg też wydało i to nawet w 2 wersjach (recapy robili tylko w 720p chyba).

 

Pisali, że nie robią a zrobili (bo koda jest fanką Schnitzela), oj, koda :E

 

A po cholerę "dorównywać" skoro zrobią cokolwiek i się sprzeda bo CG? :D

 

A tak to meh CG, po prostu

 

 

zremiksowana teoria fanowska

i fanserwis, nic specjalnego - fabularnie poziom marnych fanficków "post-r2" choć ludzie się jarają bo no przecież Lelouch x CC i im to starczy.

Ergo, Sunrise nie miało jaj, ale chociaż ta oryginalna "teoria o kodzie" sprzed 11 lat jest do wywalenia bo się nie sprawdziła ;)

 

To się oglądało jak jakieś fanfiction, tam cała fabuła waliła napisanym fanfiction jakie ludziska piszą ot tak, z tyłka ;)

 

Powodzenia z ciągnięciem tego trupa przez 10 lat :E Zrobią cokolwiek i będą się jarać bo LLxCC, tyle te fandomy warte.

Edytowane przez RazorBMW_M3_GTR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie - nic nie tracisz. Jest kilka niezłych bajek, ale żadnych przełomowych "game changerów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie tracisz. Myślałem że ten sezon będzie dobry, ale okazało się że jednak nie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem dwa pokręcone isekaie i oba są przyzwoite. Zapaśnik zoofil to taka Konosuba light, gdzie przesadnie ostrożny bohater to wersja bardziej hardcore.

Przy obu zdarzyło mi się głośniej wypuścić powietrze nosem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vinland Saga ep 22 dobitnie mi pokazał że Askeladd jest głównym bohaterem tej historii. MC to wyrosniety 5 latek z syndromami, nie wiem co można lubić w jego zachowaniu.

A sam Askeladd to najbardziej pokręcona postać, który byłby idealnym szpiegiem w każdej armii. Po 22 epizdodach dalej nie odkryłem co jest jego celem, ba, nawet po przeczytaniu mangi, do końca nie było wyjaśnione co chciał osiągnąć. A autor niestety musiał zareagować, bo jego główny MC tej historii co raz bardziej schodził na drugi plan(i za bardzo się nie dziwię). 2 epki do końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko patrzeć na Thorfinna. I czemu mój Prince zmienił kolor włosów na różowy :E ?

 

Pierwsze baje z jesieni za nami. Dr. Stone - finalnie 8. Druga część sezonu tak ze 2x lepsza, uratowała dla mnie temat. Fajnie, że od razu zapowiedziano kontynuację.

Psycho-Pass 3 - historia urwana, ponoć jakiś film w planach. Podobał mi się nowy skład, "cameo" chyba ulubionej postaci z części pierwszej, ale nie wiele wnoszące do całości. Imo 7 się należy.

Chuubyou Gekihatsu Boy - dla mnie pozytywne zaskoczenie.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psycho-pass 3, oj jakbym chciał żeby autorzy poszli w stronę wskrzeszenia Shogo, że jednak go nie zabił, tylko ukrył go gdzies w piwnicy żeby walczyć z robo babką, i systemem samym w sobie. Wplątać w to nowy skład ze starym, i jakiś major fight pod koniec 3 sezonu żeby zakończyć trylogie. Marzyć można. A tak to, jak drugi sezon, 3 prezentuje podobny poziom, czyli sredniawo w porównaniu do 1. Tak to jest jak w 1 przedstawiło się anty bohatera idealnego który mógłby stać się bohaterem.

 

Dr Stone. Szkoda że to już koniec, solidnie wykonana bajka.

 

Thorfinn, a niech spada na drzewo, oddajcie mi Thora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psycho-Passa opowieść nie zakończona, może jeszcze spełnią twoje oczekiwania.

 

Z ciekawych sytuacji, podobno wstrzymano emisję Azur Lane - warship waifus wracają w marcu, wcześniej chyba będzie retransmisja całości - być może poprawiona/odświeżona. Szkoda, chciałem to skończyć, wystawić 3/10 i po prostu zapomnieć i tym crapiszczu.

 

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogląda ktoś Hoshiai no Sora? Przecież to jest nie pojęte jak mogli zrobić coś takiego z zakończeniem, a ponoć drugi sezon nie jest planowany. Masakra.

 

Info z twittera Turns out that not only was it true that Hoshiai was meant to be twice as many episodes as it got, but the decision to axe it was made so late that it didn't leave room for the staff to reconstruct the show with 12 episodes. So... we got half the story

Edytowane przez Gradzik18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowe w produkcjach. Zakończenie Ore wo Suki nano wa Omae dake ka yo też nie powala, na początku była nawet śmieszna komedia, ale z każdym ep było co raz gorzej.

Za tydzień zakończenie Shinchou Yuusha: Kono Yuusha ga Ore Tueee Kuse ni, jestem ciekaw co zrobią, bo 11 ep był nawet ciekawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta, historia soft tenisowców ucięta. Szkoda, lubiłem bajkę - łatwo angażuję się w te sportówki + znośne dramaty rodzinne.

 

Co do OreWoSuki to odczucia mam, jak kolega wyżej. W sumie, to mój największy zawód tego sezonu. Pierwsze 3 epizody zapowiadały się nieźle, potem cały środek zwykła, niestety słaba haremówka i dopiero końcówka wróciła na właściwe tory. Ale historię też chyba zamierzają skończyć w OVA?

 

Finał ostrożnego bohatera jest od wczoraj ;) Na prawdę interesująco to poprowadzili, pod przykrywką komedii działa się tragedia. Imo, w pojedynków dziwnych isekaiów tego sezonu, ta bajka wygrywa z zoofilem.

 

Vinland saga jeszcze i mogę jesień zamykać.

 

edit: Z dobrych wieści, to Babylon wraca za 2 dni. Żal tej przerwy.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby w Vinland Saga nie pokazali Torfina te kilka razy w ostatnich odcinkach to bym o nim zapomniał :E . Kompletnie nie interesuje mnie już jego los, ale może specjalnie tak go ukazali, aby pokazać jak mało znaczący jest człowiek opętany nienawiścią :hmm: .

 

Oglądałem The Mandalorian i to nie ma startu do anime. Taki oklepany i płytki był ten serial że tracę wiarę w normalne kino. Wystarczy przeczytać streszczenie historii frakcji "prawdziwych mandalorian", aby zobaczyć jaki potencjał został zmarnowany.

Zaraz znajdę jakieś stare anime Sci-fi, bo chyba nie ma nic współczesnego wartego uwagi z tego gatunku?

Edytowane przez musichunter1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie oglądałem tej serii, ale widziałem że ma bardzo dużo sezonów. No i jest Railgun, są Indexy. To są jakieś osobne historie?

Chyba tak. Dopiero teraz sprawdziłem, że jest to spin-off. Jak na razie nawiązań widziałem tylko jedno - na kilka sec. pojawiła się bohaterka z Indexu. Już za bardzo nie pamiętam co tam się działo...Sry za lekki spoiler.

Jeżeli dobrze pamiętam, to pierwszy był Index (w sumie 3 sezony), potem Railgun (2 sezony, zdaje się, że niedługo 3), a ostatnio jeszcze Accelerator doszedł i chyba będą kontynuowali.

 

Generalnie ten sam świat, postacie się przeplatają, część historii też (niekiedy to samo się dzieje ale z perspektywy innej osoby).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to można podsumować, jesień, rok i w sumie dekadę.

 

@Jesień 2019, rozdanie nagród wrzuciłem w spoiler, zielone do czegoś się nadają w mojej opinii, reszta szrot/strata czasu - zwłaszcza 5 i niżej.

 

 

 

2sk8oSc.png

 

 

W tym sezonie pominąłem sporo głośnych kontynuacji. Ale cóż, nie sposób wszystko obejrzeć i ze wszystkim być na bieżąco.

Jeśli miałbym wybierać między najlepszą bajką, byłby to pojedynek pozycji letnich - tj. Dr. Stone vs Vinland Saga. Obie naprawdę solidne, obie ze swoimi drobnymi, irytującymi problemami. Finalnie opowiedziałbym się jednak za doktorem. Co do wikingów - jeśli kontynuacja się pojawi, to mam nadzieję na solidnego time skipa. Bo Thorfinn tego nie pociągnie.

Najsłabiej? Assasins Pride - mega nijakość z byle jakim finałem. Gorzej oglądało mi się tylko Azur Lane - to że wstrzymano emisję tego pachruścia najlepiej świadczy o nim.

Polecam dać szansę Beastars - moja najmocniejsza siódemka.

Reszta, to średniaki - znośne bajki do śledzenia na bieżąco, w trakcie sezonu. Absolutnie nie polecam tego nadrabiać po sezonie. Nie warto moim zdaniem.

XL Joushi, no cóż. Słabe to było. Ciężko coś więcej napisać na temat hentaja, szczególnie, że mało się widziało z tej kategorii.

 

Z tytułów, które idą z nami w zimę 2020; Świetnie mi się ogląda koszykarzy. Babylon & Babylonia na plus. Kabukichou Sherlock - przedziwna interpretacja Sherloka. Ale im dalej, tym lepiej. , przygody Irumy i Nieśmiertelnego też chętnie będę śledził dalej. Staram się teraz nadrobić Chihayafuru, liczę że załapię się na 3. sezon jeszcze zimą.

 

@rok 2019

To mój pierwszy rok, w który się zaangażowałem od A do Z. Obejrzałem całkiem sporo, niestety wartościowych pozycji nie wiele. Jako, że lubię statystykę, to wyglądało to tak: (bajki sezonowe, nie liczyłem reszty oglądanej w między czasie)

 

1. Zima 9 tytułów, skończyłem ze średnią ocen 6.66

2. Wiosna 12 bajek ~6.16

3. Lato 18 pozycji ~6,83

4. Jesien 15 anime ~5,93

 

Średnie ocen lekko się przetasowały z czasem, wprowadzałem drobne korekcje w trakcie roku.

 

Dyszek nie było w tym roku. Dziewiątek, jeśli dobrze liczę, to cztery. Kaguya, Demon Slayer, Mob2 i niech będzie JoJo part 5. Uwielbiam JoJo, toteż ten tytuł jest moim top 2019.

 

@Dekada

Macie swojego faworyta? Dla mnie Steins;Gate, ale mój głos mało ważny, wszak na poważnie w temacie siedzę od kwietnia 2018.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja całkowicie pominąłem ten sezon, bo po pierwsze miałem mało czasu i ochoty na oglądanie, a po drugie i tak nie mogłem znaleźć nic dla siebie. Czekam na zimowy.

 

Gdybym miał wyznaczyć swoje anime dekady, to musiałbym po prostu wybrać najlepsze anime jakie obejrzałem w ogóle. Niby są jakieś starsze tytuły, ale jest ich bardzo mało. To by było trochę trudne wybrać jedno i nawet nie będę próbował, zamiast tego dam moje 10 ulubionych (niekoniecznie mają 10/10 na moim MAL):

- Steins;Gate

- Oregairu (oba sezony)

- Hyouka

- Violet Evergarden

- Angel Beats

- Koe no Katachi

- Kimi no Na wa

- Darling in the FranXX (pomijając słabe zakończenie)

- Seria Bakemonogatari (bywały słabsze i lepsze sezony, zdecydowanie Bake, Owari, Kizu i Second Season na topie)

- Spice and Wolf II (bo pierwszy sezon z 2008 szczerbaty.gif)

 

Kolejność przypadkowa.

 

A co myślicie o anime z nadchodzącego sezonu?

Edytowane przez Isharoth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie jesień była mega hajpowana a wyszło średniawo.

Enen - ode mnie 6 z plusem, w sumie za ładne animacje i walki, bo historia taka sobie sama w sobie.

Vinland Saga - przyrzekam że jak startował to Askeladd był wymieniany jako support, teraz sprawdzam że to Main historii, i owszem gdyby był to nawet pokusiłbym się o solidną 8, a tak jest tam Thorfinn i śmierć OP postaci z własnego uniwersum czyli wychodzi 6, końcówka jeszcze bardziej podkreśliła słabość Thorfinna jako postaci. Gdyby jeszcze brac kryterium realizmu i walki samej w sobie to by jeszcze spadło o oczko.

Dr. Stone - no co tu dużo mówić, bajka lata i najlepsza kontynuacja na jesień, 9. Przymruzyc oko na realizm walk i tego jak człowiek walczy golą pięścią z lwami i mamy kompletnie nowy stworzony gatunek łączący naukę z fantasy. Może trochę dzieciakow nauczy się myśleć.

Ore wo Suki - 4/5,ten romcom nudził się już w połowie, śmieszny mem z ławką to za mało.

Shinchou Yuusha - przyjemna komedia, końcówka wydaje mi się słabsza, gdyby nawet potencjalnie Seiya miał pokonać świat SS, kiedy staty blokowały go już na poziomie świata S, więc zadanie nierealne do wykonania, tutaj mają ode mnie minus za głupawę zakończenie zamiast komedjowego,6+

no Sora koszykówka jeszcze w trakcie, ale po tych 11 epkach już można wyciągnąć jakieś wnioski, chyba najbardziej realistyczna wersja koszykówki co ma swoje plusy, ale brak super ataków jak w Kuroko trochę wieje nudą, ale to może nawet i dobrze w przypadku tego tytułu? Solidna 7.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko przypomnieć, że dziś na netflixie pojawił się nowy sezon Saiki Kusuo no Sainan - Shidou Hen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...