Skocz do zawartości
Duchu

Anime - temat ogólny

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli coś się w temacie dzieje. Fajnie, jakby się udało przed sezonem 3., ale z drugiej strony to chyba jakieś side-story tylko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można jakoś dodać wtyczkę do Opery żeby blokowała wejście na MAL automatycznie? :D

Co przewijam na "reviews" mam ochotę teleportować się do osoby która to piszę i serio walnąć bejsbolem. Ale łatwiej będzie mniej się denerwować i po prostu wyłączyć sobie dostęp do tej rakowni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubisz się denerwować na rzeczy, na które wpływu nie masz?

Osobiście często rzucam okiem na te recki z kontrowersyjnymi ocenami typu 4 i niżej. Poczytam, wzruszę ramionami i ruszam dalej ;) Lać kogoś, bo random z neta ma inne zdanie? Eh.

Wrzucaj co ciekawsze wypociny. Będziemy agresję razem tu rozładowywać.

 

Na razie średnia z sezonu letniego wychodzi u mnie 7.2/10. (wiosna 6.16) Dość wysoko. Ale jeszcze dwa crapy w zanadrzu mam, Okasa online i ten badziew o rugby, to trochę notę zaniżą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAL to jedyne miejsce, gdzie ktoś potrafi dać skrajnie niską ocenę i wytłumaczyć ją w taki sposób, że osoba nieznająca anime nawet zauważyłaby w tej ścianie tekstu sens. szczerbaty.gif Podczas gdy najczęściej w głowie "recenzenta" siedzi taka myśl: a dam 1, bo nie podoba mi się średnia ocena. tongue.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech będzie i 30, pytanie ile wartych oglądania. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z braku tytułów do oglądania to obejrzałem Goblin Slayera. Mocna 5. Taate no Yusha miała niby słabo wytłumaczony plot, nie, Goblin to przewyższył (nic nie jest wytłumaczone). 7 odcinek Goblina to piękna esencja tego miałkiego tytułu. 5 tylko dlatego że jest ładnie zrobiony, dobre OST, i leje się krew.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech będzie i 30, pytanie ile wartych oglądania. :E

Całkiem sporo.

 

– Mugen no Juunin: Immortal = kolejna, tym razem dobrze zapowiadająca się, ekranizacja świetnej mangi w starym stylu;

– Fate/Grand Order: Zettai Majuu Sensen Babylonia = chyba jeden z najlepszych źródłowych materiałów dla fejta, Babilonia to sztos;

– Psycho-Pass 3 = bo to PP, drugi sezon był beznadziejny, ale film już nie taki zły, zobaczymy, co wyjdzie im teraz;

– Chihayafuru 3 = dla fanów pozycja obowiązkowa;

– Babylon; Pet; Beastars = o tych trzech tytułach słyszałem sporo dobrego, ale wszystko wyjdzie w praniu.

 

Sam zamierzam jeszcze rzucić okiem na:

– Ahiru no Sora (koszykówka to mój ulubiony sport);

– Ore wo Suki nano wa Omae dake ka yo (ponoć jedna z bardziej powalonych haremówek);

– No Guns Life (jeszcze bardziej powalone, ale tym razem bronie i od Madhouse).

 

Pozytywnie nastawiam się też na nowe GBF (tym razem robi Mappa). Lubię tę franczyzę.

 

Z braku tytułów do oglądania to obejrzałem Goblin Slayera. Mocna 5. Taate no Yusha miała niby słabo wytłumaczony plot, nie, Goblin to przewyższył (nic nie jest wytłumaczone). 7 odcinek Goblina to piękna esencja tego miałkiego tytułu. 5 tylko dlatego że jest ładnie zrobiony, dobre OST, i leje się krew.

Ale w GS-ie nigdy nie chodziło o coś więcej niż zabijanie goblinów. Zresztą anime ma zaadaptowane tylko 2 tomy LNki na bodajże 10.

Chyba coś fabuły ma być dopiero w tym nachodzącym filmie: https://myanimelist.net/anime/39576/Goblin_Slayer__Goblins_Crown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nigdy nie chodziło o coś więcej to po kij autor wprowadza D20, rzuty kośćmi przez bogów i wyższe stworzenia? Po co wprowadza losowość i "fate". Po kij wprowadza elementy RPG których nie używa? Czemu nie wyjaśnia "blessingów" i możliwości rzucenia maksymalną ilość spelli? Czemu nie wyjaśnia zabicia DL 10 lat temu? Czemu Hero jest main antagonistą, a Goblin Slayer przydupasem do historii? Czemu w 1 epku "Healing" nie działał? Jakieś wyjaśnienia? Nope. Zero. Nada.

 

Tyle złych rzeczy jest w "sripcie" GS że szkoda strzempić ryja, dlatego 5 to co najwyżej powinno dostać.

Edytowane przez TheMr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nigdy nie chodziło o coś więcej to po kij autor wprowadza D20, rzuty kośćmi przez bogów i wyższe stworzenia? Po co wprowadza losowość i "fate". Po kij wprowadza elementy RPG których nie używa? Czemu nie wyjaśnia "blessingów" i możliwości rzucenia maksymalną ilość spelli? Czemu nie wyjaśnia zabicia DL 10 lat temu? Czemu Hero jest main antagonistą, a Goblin Slayer przydupasem do historii? Czemu w 1 epku "Healing" nie działał? Jakieś wyjaśnienia? Nope. Zero. Nada.

Panie, ale co tu tłumaczyć? Masz typowe elementy z D&D. Zasady działania są dość jasne.

Sama historia koncentruje się na GS-ie i jego towarzyszach, a te wszystkie konflikty światowe i bogowie są gdzieś tam w tle.

 

Zarzutu co do rzutów kośćmi tego nie rozumiem, bo cel wprowadzenia był banalnie prosty – miało to pokazać, że mamy jakiegoś superkoksa bohatera, który ratuje świat... bo GS wcześniej zabijał gobliny.

Z tego, co pamiętam, to pokazana w tle bohaterka ocalała z ataku goblinów, kiedy pojawił się GS.

 

Nie wiem, może dla ciebie rozkładanie każdych pierdółek magicznych, mechanik świata itp. jest arcyważne. Ja mam chyba stosunek do tego taki jak autor – to tylko tło dla wydarzeń.

No i chyba tym najbardziej GS różni się od typowego fantasy.

 

Co do "healinga" – już tak dobrze nie pamiętam, ale nie chodziło tam czasem o truciznę?

Leczenie chyba nie było tym samym, co usuwanie toksyny. W D&D chyba też (chociaż już dawno grałem w te gry).

Edytowane przez Kamiyan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autor w żaden sposób nie tłumaczy świata, czy tego że bazuje na D&D, widz ma sam się domyślić? :E

Co tu tłumaczyć? :E :E Żarty sobie stroisz? "Coś tam w tle" kiedy coś większego i poważniejszego się dzieje na świecie. "Superkoksa" który aktywuje się tylko w momencie dostania ostrego wpierdo** od Ogra, bo plot armor :E Bzdurzysz mocno w tym momencie, ale to nie pierwszy i nie ostatni raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autor w żaden sposób nie tłumaczy świata, czy tego że bazuje na D&D, widz ma sam się domyślić? :E

Co tu tłumaczyć? :E :E Żarty sobie stroisz? "Coś tam w tle" kiedy coś większego i poważniejszego się dzieje na świecie. "Superkoksa" który aktywuje się tylko w momencie dostania ostrego wpierdo** od Ogra, bo plot armor :E Bzdurzysz mocno w tym momencie, ale to nie pierwszy i nie ostatni raz.

No jeśli widz nie ma IQ ziemniaka, to bardzo prosto się tego D&D domyśli. Ja tam nie miałem z tym żadnych problemów, bo odwołania są dość oczywiste (ten z podawaniem charakteru postaci chyba najbardziej).

 

No, nie tłumaczy. Traktuje to tak, jakby nie miało większego znaczenia. I faktycznie dla fabuły tych dwóch tomów nie miało to większego znaczenia. Bohaterka sobie ubiła lorda demonów, a GS w tym czasie polował na gobliny, bo go tam jakaś armia demonów niespecjalnie interesuje. Tłumaczone są natomiast kwestie gildii, bo to akurat ma jakieś tam znaczenie przy ubijaniu goblinów.

 

Którego ogra? Bo były dwa, chociaż w obu przypadkach trochę przegięli przy adaptacji.

Koncept "aktywacji wp*****lu" nie jest niczym nowym. Fachowa nazwa to chyba "Second Wind" (tłumaczone przeważnie na "Drugi Oddech", o ile się nie mylę).

 

W zasadzie coś takiego jest legitne w bieganiu:

https://en.wikipedia.org/wiki/Second_wind

 

Bzdurzę? Nie pierwszy i nie ostatni raz? No to tak jak wszyscy w sumie.

Wypisywałeś w tym temacie już różne głupoty, ale nie chciało mi się prostować.

 

Tutaj naprostowałem, bo GS-a lubię, co nie znaczy, że chciałbym go jakoś specjalnie bronić. Po prostu twoje zarzuty wydają mi się dość z dupy.

D&D to nie Index, żeby trzeba było każdą pierdółkę tłumaczyć (chociaż w Indexie wyjaśnienie nic nie zmieniało, bo dalej nie było wiadomo, o co chodzi).

Edytowane przez Kamiyan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jeśli widz nie ma IQ ziemniaka, to bardzo prosto się tego D&D domyśli. Ja tam nie miałem z tym żadnych problemów, bo odwołania są dość oczywiste (ten z podawaniem charakteru postaci chyba najbardziej).

Jak widz nie ma IQ ziemniaka to Yuusha powinna być łatwa do zrozumienia, i w jej wypadku nic nie tłumaczenie powinno być banalne, no ale łatwiej jechać po tytule jak po burej suce jeśli się go nie lubi.

Dzięki za odpowiedzi które nie wyjaśniają nic z moich pytań dalej :) Czyli dobrze rozumiem że GS to słaby tytuł, tylko mi potwierdzasz słabymi odpowiedziami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdźcie/dajcie szanse Wasteful Days of High School Girl.

Kurde, nawet to śmieszne jest. Powietrze nosem wypuszczam częściej, niż się spodziewałem po rekomendacjach.

Dzięki, zapisałem sobie do mojej legendarnej listy PTW. ;)

 

Ostatnio mam jakiś kryzys, nie chce mi się oglądać anime. Poczekam aż powychodzą wszystkie odcinki wraz z napisami i spróbuję narobić to wszystko co zacząłem, żeby startować od zera w nowym sezonie.

Edytowane przez Isharoth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No ale łatwiej jechać po tytule jak po burej suce jeśli się go nie lubi.

No, dokładnie to teraz robisz. I pewnie byś jeszcze rzucił kamieniem.

 

Jak widz nie ma IQ ziemniaka to Yuusha powinna być łatwa do zrozumienia, i w jej wypadku nic nie tłumaczenie powinno być banalne.

Ale co ma piernik do wiatraka? Bo tego porównania serio nie rozumiem.

Tarczownik to isekaj z pochrzanioną mechaniką świata, której chyba nie rozumie sam autor. Do tego mnóstwo jakichś cudacznych rzeczy typu ręcznie odblokowywany level cap.

 

Zabójca Goblinów to 1:1 papierowy erpeg. Kompletnie nic nie trzeba w nim tłumaczyć, bo dla każdego z jakąkolwiek wiedzą o D&D wszystko jest jasne.

Typowy podział na rasy, typowe ograniczenia umiejętności, nawet dość typowa polityka (stosunek elfów do krasnoludów i tak dalej). A wszystkie konflikty światowe dzieją się w tle i nie mają znaczenia dla fabuły. Przecież sam GS pytany o "lordów demonów" stwierdza, że nie za bardzo wie, co to, i nawet go to nie interesuje. Ot, taka konwencja – to bajka o prostym chłopie zabijającym gobliny, a nie o ratowaniu świata przed zagładą po raz 9808034037043. #nikogo

 

Dzięki za odpowiedzi które nie wyjaśniają nic z moich pytań dalej :) Czyli dobrze rozumiem że GS to słaby tytuł, tylko mi potwierdzasz słabymi odpowiedziami.

Ciężko coś odpowiedzieć, jak ktoś chciał Władcę Pierścieni, a dostał GS-a.

Słabe masz argumenty, to i słabe odpowiedzi. Zmienne zależne.

 

Ale przyznam szczerze, że żądanie wyjaśnień od papierowego erpega jest dość zabawne.

Tyle narzekania, jaka to teraz młodzież nieogarnięta, a tutaj stary chłop prostych rzeczy nie rozumie, jak mu się nie podsunie pod nos. Heh.

Edytowane przez Kamiyan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojawiła się ostatnio jakaś ciekawa komedia? Jestem aktualnie na 3 odcinku Wasteful Days of High School Girl no i powiem, że całkiem to zabawne. Brakuje trochę komedii w stylu Nichijou czy Daily lives of highschool boy, które Wasteful Days of High School Girl trochę przypomina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wastefull Days wczoraj skończyłem, awansowało to na moją ulubioną komedie tego sezonu. To było dobre.

 

 

Z ostatnich miesięcy;

Asobi Asobase

Siłka

Bajka o nurkowaniu

Kaguya-sama

Romeo & Juliet

 

No i z tego sezonu do mnie trafił humor niskich lotów pod tytułem Magical Sempai. Myślę, że warto dać szansę.

 

||

 

Granbelm też skończony, obiecanego złota tam nie znalazłem, ale jest to bardzo solidny anime original. Magiczne dziewczynki, chibi mechy, bardzo przyzwoita jakość animacji, efekty audio już słabiej. Sensowna opowiastka z [uwaga spoiler w linku] masą odniesień do klasyków gatunku. Może się podobać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obadam Asobi Asobase, z Twojej polecajki oprócz Romeo & Juliet wszystko widziałem i to były na prawdę dobre produkcje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łatwiej by było, gdybyś wrzucił jakiś link do MALa/shindena/anilista - wiadomo by było, co już widziałeś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O widzisz, mógłbym się od ciebie uczyć. Kilka twoich 10 podpatrzę. Wysłałem friend requesta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kierowałbym się każdą wysoką oceną, dawniej człowiek był młody i dużo więcej produkcji mu się podobało :E

Ale mimo wszystko niektóre pozycje są warte uwagi.

Taką pierwszą z brzegu bardzo dobrą komedię, którą zauważyłem, że nie widziałeś jest Azumanga Daioh, bardzo fajne anime, polecam.

Edytowane przez Gradzik18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ty masz ogromną listę. shocked.gif Od kiedy oglądasz anime?

Edytowane przez Isharoth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...