Skocz do zawartości
Duchu

Anime - temat ogólny

Rekomendowane odpowiedzi

Great Pretender po 5 odcinkach, wow, po prostu wow. Dawno nie oglądałem bardziej oryginalnego anime, ścieżka dźwiękowa, animacje, styl, sama fabuła, wszystko się po prostu klei w rozkosz, mocne 9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Great Pretender po 5 odcinkach, wow, po prostu wow. Dawno nie oglądałem bardziej oryginalnego anime, ścieżka dźwiękowa, animacje, styl, sama fabuła, wszystko się po prostu klei w rozkosz, mocne 9.

I rozumiesz coś z samych rawów? Chociaż teraz eng są do 4 epka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Great Pretender po 7 epkach dalej niezmiennie mocna pozycja :thumbup: Tylko nie rozumiem czemu jest to anime zrobione razem z Netflixem a na Netflixie go nie ma :E

A no zapomniałem, mamy mniej materiału niż takie potęgi jak Boliwia czy Kenia :E:lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy było ale:

Osobiście czekam z niecierpliwością. :D

Fajnie też że mają Bleach'a kontynuować, może w końcu zabiorę się za tę serie.Wcześniej odpychał mnie fakt że anime jest nieskończone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Great Pretender po 7 epkach dalej niezmiennie mocna pozycja :thumbup:

Po 14 epkach - imo szału nie ma. Jest to dobra pozycja, a pierwszy arc robi mega wrażenie - ilość zwrotów akcji zaskakuje, historia jest wciągającą i nawet przejąłem się losem bohatera. Ale gdy już wiemy, na czym to polega, kto kim jest i czym się zajmuje - moim zdaniem czar pryska. Latajace szejki jeszcze nawet nawet, z niezłym backstory Abby, ale temat z rzeczoznawcą i jego obrazami już średni co najwyżej.

Warstwa audio wizualna - przepiękna. Freddie Mercury na endingu, wow.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, wczoraj oglądałem kuroko no basket i nagle z oceny 8,5 przy premierze, teraz nie dałbym więcej niż 7. IMO nic bardziej oryginalnego do tej pory w tym roku nie widzialem, i nie jest to przewalony temat, powiew świeżości. Po 14 ep dalej uważam że to mocna pozycja, a ostatni arc będzie na temat laurenta więc poziom może być wyższy, na co liczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zgoda, to naprawdę warto zobaczyć, szczerze mówiąc to jeden z najlepszych tytułów na wiosnę. (choć oficjalnie startuje chyba latem?) Po prostu odnoszę wrażenie, że formuła wypaliła się bardzo szybko - może to kwestia świetnego pierwszego wrażenia, co zawiesza poprzeczkę ultra wysoko.

 

Ciekawa jest jeszcze kwestia społeczności, która tytuł zbombardowała "golami", bo studio WIT porzuciło SnK na rzecz Great Pretendera, jeśli dobrze zakulisową dramę zrozumiałem.

edit: Sprawdziłem MALa, chyba zrobili porządek z ocenami.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie siedzę w anime zbyt dobrze, ale nie rozumiem czemu WIT nie mogłoby po prostu przenieść SnK na 2021 rok :E Ludzie i tak mają mega hajp na niego (chociaż nie wiem z jakiego powodu jak to anime jest po prostu słabo-średnie co najwyżej), więc i tak by poczekali do 2021. W dodatku MAPPA nie da rady z SnK, tutaj prędzej bym widział połączenie sił Madhouse i Bones.

 

Muszą jeszcze tylko z Great Pretender usunąć tą słabą recenzję 3/10 z MAL i będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie siedzę w anime zbyt dobrze, ale nie rozumiem czemu WIT nie mogłoby po prostu przenieść SnK na 2021 rok :E

 

No sloty w TV nie są zaklepywane tuż przed premierą. Goście którzy robili SnK zostali praktycznie wykończeni, całość produkcji tych wszystkich sezonów to było development hell i masakra produkcyjna. Do tego WIT jest małym studiem i... no cóż, musieli korzystać z freelancerów. Nie dziwota, że woleli to oddać.

 

W dodatku MAPPA nie da rady z SnK

 

Ostatnie ich produkcje wyglądają nieźle, czemu mieliby nie dać rady? Zatrudnią trochu freelancerów i będzie OK.

 

tutaj prędzej bym widział połączenie sił Madhouse i Bones.

 

Tymczasem ponoć God of Highschool jest skończone oraz Jujutsu Kaisen + AOT ma dwa oddzielne teamy ponoć. Serio, nie jest źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie rozumiem czemu jest to anime zrobione razem z Netflixem a na Netflixie go nie ma :E

A no zapomniałem, mamy mniej materiału niż takie potęgi jak Boliwia czy Kenia :E:lol2:

Pretender jest tylko na japońskim Netflixie. Premiera globalna będzie po zakończeniu – jak zawsze.

 

Z innej beczki, bo w przeznaczonych miejscach ciężko uzyskać mi satysfakcjonujące odpowiedzi – do oglądania tylko chińskich bajek (+ Wiedźmin z Netflixa) wraz z pogrywaniem w LoLka, to lepsza jest matryca VA czy IPS? Na czym oglądacie anime? Bo myślałem o tym zakrzywionym AOC i ciekawi mnie, czy ktoś na tym bajki ogląda. Czy do bajek IPS po prostu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pretender jest tylko na japońskim Netflixie. Premiera globalna będzie po zakończeniu – jak zawsze.

 

Z innej beczki, bo w przeznaczonych miejscach ciężko uzyskać mi satysfakcjonujące odpowiedzi – do oglądania tylko chińskich bajek (+ Wiedźmin z Netflixa) wraz z pogrywaniem w LoLka, to lepsza jest matryca VA czy IPS? Na czym oglądacie anime? Bo myślałem o tym zakrzywionym AOC i ciekawi mnie, czy ktoś na tym bajki ogląda. Czy do bajek IPS po prostu?

Zależy. Na dobrego VA musisz wydać więcej niż na IPS, oczywiście nie zakrzywionego.

W LoLu input lag jest mało znaczący, więc tutaj IPS nie przyda się. Jedyny minus to kąty, ale raczej siedzisz na wprost monitora.

 

Do anime mam od roku TV nad monitorami, do gier TNke, ale 8 bit plus FRC więc kolory i tak na dobrym poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No sloty w TV nie są zaklepywane tuż przed premierą.

COVID-owe poprzesuwali na lato, więc z tymi wolnymi slotami chyba nie tak źle?

 

UqPSPgz.jpg

 

Podobny setup mam. Przy biurku dell u2515h z fabryczną kalibracją potwierdzoną wyciągiem z tej kalibracji - mam pewność, że kolory widzę takie, jakie autor miał na myśli. Za audio robi dac fiio e07k + słuchawki dt880. Do spania przerzucam się na >10 letni TV 40" 1080p + edifiery s880db.

 

Imo szukałbym czegoś dla grafików/montażystów. Nie stricte jakiś sprzęt pro, ale sprawdzić na forach tematycznych, czego ludzie używają do składania materiałów.

 

Albo iść na łatwiznę i coś z polecanych, ostatnio zaktualizowali poradnik na PPC.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu mam czas żeby zabrać się za dokończenie serii z tego sezonu. Zacząłem od nadrabiania Yesterday wo Utatte i niestety nadal nie jestem przekonany do tego anime. Nie mogę polubić praktycznie żadnego z głównych bohaterów, niby dorośli ludzie ale zachowują się jak dzieci. Chyba jedynie Haru wydaje mi się jakaś taka neutralna, ale za to bardzo naiwna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapowiadało się nieźle, wyszło mocno średnio. Końcówka rozwala,

 

gdy MC poleciał po opcję zapasową (Haru), gdy jednak z "crushem" nie pykło

A młoda naiwna poszła na to. Zero RiGCZu z jej strony. 

Edytowane przez smilehunter
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@smilehunter No i obejrzane. 7/10, ale jeszcze kilka odcinków temu chciałem dać 5. Paradoksalnie, mimo że ostatnie odcinki były najbardziej absurdalne, oglądało mi się je przyjemnie. Bohaterów raczej ciężko polubić, samo ich podejście do związków jest bardzo niedojrzałe ale... czy to właśnie nie jest życiowe? Przecież tak zachowują się prawdziwi ludzie. I to jest w tym wszystkim najbardziej irytujące. Co nie zmienia faktu, że anime jest na początku rozciągnięte i tak naprawdę dopiero w ostatnich odcinkach następuje jakiś postęp w relacjach. Byłoby nieuczciwie dać niższą ocenę tylko ze względu na zachowanie bohaterów, ale oglądało się to całkiem fajnie.

No i oczywiście najbardziej szkoda mi Haru. Sam już nie mam pewności czy została potraktowana jak koło zapasowe, czy po prostu Rikuo walnął takie głupie wytłumaczenie, ale tak czy siak przez cały ten czas był wobec niej bardzo nie w porządku. Ona się starała, chciała się z nim spotykać, a on był bardzo niemiły. Shinako to taka stereotypowa kobieta, która sama nie wie czego chce, przez co trzyma nie tylko siebie, ale też innych w niepewności. Zarówno Rikuo jak i Shinako to czarne charaktery tego anime. Typowi egoiści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Isharoth napisał:

@smilehunter No i obejrzane. 7/10, ale jeszcze kilka odcinków temu chciałem dać 5. Paradoksalnie, mimo że ostatnie odcinki były najbardziej absurdalne, oglądało mi się je przyjemnie. Bohaterów raczej ciężko polubić, samo ich podejście do związków jest bardzo niedojrzałe ale... czy to właśnie nie jest życiowe? Przecież tak zachowują się prawdziwi ludzie. I to jest w tym wszystkim najbardziej irytujące. Co nie zmienia faktu, że anime jest na początku rozciągnięte i tak naprawdę dopiero w ostatnich odcinkach następuje jakiś postęp w relacjach. Byłoby nieuczciwie dać niższą ocenę tylko ze względu na zachowanie bohaterów, ale oglądało się to całkiem fajnie.

  Ukryj zawartość

No i oczywiście najbardziej szkoda mi Haru. Sam już nie mam pewności czy została potraktowana jak koło zapasowe, czy po prostu Rikuo walnął takie głupie wytłumaczenie, ale tak czy siak przez cały ten czas był wobec niej bardzo nie w porządku. Ona się starała, chciała się z nim spotykać, a on był bardzo niemiły. Shinako to taka stereotypowa kobieta, która sama nie wie czego chce, przez co trzyma nie tylko siebie, ale też innych w niepewności. Zarówno Rikuo jak i Shinako to czarne charaktery tego anime. Typowi egoiści.

 

Nie egoiści, typowe laski które kręcą z dwoma-trzema "kandydatami". W przypadku dzisiejszej sytuacji Tindera kiedy grasz na kilka frontów to w sumie nic dziwnego i życie.

Ja zatrzymałem się na 5 odcinku bo akurat wlazło coś lepszego na horyzoncie i czekam na 1 TB SSDka bo mi się już anime nie mieści :E 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, TheMr. napisał:

Nie egoiści, typowe laski które kręcą z dwoma-trzema "kandydatami". W przypadku dzisiejszej sytuacji Tindera kiedy grasz na kilka frontów to w sumie nic dziwnego i życie.

Nie do końca laski, bo chodziło mi o Shinako i Rikuo, ale wiem o co ci chodzi. :) Takie podejście ludzi do związków to jeden z wielu powodów przez które nie chce mi się w nie więcej pakować.

A zostawiasz sobie obejrzane odcinki? Ja od razu usuwam. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Isharoth napisał:

Nie do końca laski, bo chodziło mi o Shinako i Rikuo, ale wiem o co ci chodzi. :) Takie podejście ludzi do związków to jeden z wielu powodów przez które nie chce mi się w nie więcej pakować.

A zostawiasz sobie obejrzane odcinki? Ja od razu usuwam. ;)

Zostawiam. Już jednego 4 TB HDD zapełniłem, jeden 1 TB przenośny. :E Nie wiadomo kiedy anime wyleci z internetu, biorąc pod uwagę, że filmy pirackie praktycznie wyleciały, do dzisiaj sobie pluję w brodę, że Supernatural usunąłem jak miałem 7 sezonów, a do filmów/anime wracam dosyć często bo z nowych sezonów co raz mniej oglądam/co raz mniej coś mnie interesuje. 

  

W dniu 19.06.2020 o 19:07, Erwtokritos napisał:

Nie wiem czy było ale:

Osobiście czekam z niecierpliwością. :D

Fajnie też że mają Bleach'a kontynuować, może w końcu zabiorę się za tę serie.Wcześniej odpychał mnie fakt że anime jest nieskończone.

Shaman fajnie. Bleach, nie do końca fajnie. Problem z Bleachem że manga jest nieskończona a więc ocena całego anime będzie iść mocno w dół, ale tak to jest jak się dostaje cancela w połowie "wizji" twórcy. Ponieważ chcieli nahajpować Naruto, iż jest to pierwszy autor który skończył mangę razem ze swoją wizją, wielkie zabiegi PRowe i marketingowe były robione w Japonii, Bleach dostał cancela za sprawą słabej sprzedaży (top kek), mimo że utrzymywał się w top10 bez anime jak wielkie hity w TV.

Edytowane przez TheMr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, TheMr. napisał:

Nie wiadomo kiedy anime wyleci z internetu

CSI2Kwz.png

Opłacanie abonamentów w kilku serwisach streamingowych, to straszna wizja :E

 

No dobra, z wiosny ostało mi się skończyć Argonavis z Bang Dream. Ale baja bardzo słaba (2, może 3/10), to nie będziemy się nad nią rozwodzić. "Restart" serii, czyli znów od zera budujemy zespół, marne dramaty, zmiana uniwersum, z cgdct zrobili boys bandy. Meh. 

Rozdanie nagród w spoilerze Zielone do czegoś się nadają, 6 warto było obejrze w trakcie sezonu, 5 OK, niżej porażka. Mogą pojawić się lekkie spoilery

 

43byBtn.png

Arte było OK. Nawet przyjemnie się oglądało, lubię te klimaty, setting - brakowało tylko Ezio z AC śmigającego po dachach. Oprócz tego nie było tam nic nadzwyczajnego. Typowy przeciętniak. 
BNA niezła próba studia Trigger z gatunku "anime original". Openingu słucham po dziś dzień, Oglądało się dobrze, fabularnie banał, finał widowiskowy, ale znów - nic niesamowitego. Medium ta bajka nie odmieni. 

Gleipnir, art style i animacja spoko, reszta słabo/średnio. Wątek mnie nie porwał, choć miał swoje momenty - pierwsze morderstwo wyszło spoko, czy fuzja Chichiro z Shuichim. Na finał epizod oryginalny, brak jakiejkolwiek konkluzji, dlatego ocena taka. 

Honzuki - Minimalnie słabiej od sezonu pierwszego, jakoś gorzej mi się oglądało przygody Myne wśród szlachty. Postać Ferdinanda bardzo dobra, ale brakowało mi okropnie Benno (Takehiko świetny w tej roli), Lutza i reszty postaci z prequela, którzy zeszli na dalszy plan. 

Kaguya - dwa epizody z najwyżej półki (Hayasaka podrywająca prezedynta + backstory Ishigamiego), reszta co najmniej dobra. Ostatecznie zabrakło mi bomby na finał, jaki zaserwował nam Sezon 1. 

Kakushigoto - liczyłem na coś lepszego, jednak jeden aktor całego serialu nie pociągnął. Niezły pomysł z zagadką, którą kawałek po kawałku odkrywaliśmy po credistach - ale znów sama enigma rozczarowała. Liczyłem na jakieś feelsy z nutką dramy. 

Kami no Tou najbardziej przehajpowana pozycja. "New era of anime", heh. Interesująca bajka z przeogromnym światem, który w pierwszym sezonie ledwo liznęliśmy. Ciapkowaty MC (na szczęście reszta postaci nadrabia z nawiązką), który z łatwością zdobywa nagrodę SIMPa dekady. Choć hype'erzy twierdzą, że tu taki character development lada moment pójdzie, jakiego świat nie widział. Się zobaczy, o ile będzie kontynuacja. Recap jako finalny odcinek? Dobrze, że przynajmniej pokazali motyw dla Rachel. 

Listeners pozwolę sobie przemilczeć. 

Nami yo Kiitekeru - było OK, choć sam początek zapowiadał się lepiej. Audycje spoko, fajnie było zobaczyć, jak wygląda praca w Radio. Postać Minare interesująca, jej problemy ze związkami międzyludzkimi już mniej. 

Hentai sezonu OK. Choć do oglądania tego gatunku chyba nigdy nie przywyknę. Sto razy wolę wersje czytane. 

Hamefura - Oglądanie Bakariny sprawiało przyjemność. Sposób, w jaki unikała death flag i powoli tworzyła swój harem - warto było to zobaczyć. Finał mocno przyspieszony - rozwiązano w nim 2 problemy, akcja gnała. Słabiej wypadły też 2 epizody oryginalne. Dobrze na emocjach (choć to tanie emocje) zagrał epizod, w którym wróciliśmy do "świata prawdziwego". Zaskoczyło mnie też to, że prawdopodobnie będzie kontynuacja przygód. Dziwne, bo główny problem wydawał się rozwiązany - ale chętnie obejrzę tego więcej. 

Princess Connect - kolejny pozytyw tego sezonu. Było zabawnie, "likeable waifus", dla mnie zwłaszcza Kokoro bardzo fajnie zagrana. Przyjemna jakość animacji - nie wiem, czy widziałem wcześniej coś od Cygames - ale teraz będę zwracał uwagę na ów studio. Opowieść nie wygląda na skończoną, ale jako reklama gierki, na więcej chyba nie ma co liczyć. 

Tomayomi - Eh, dziewczynki grają sobie w baseball, w moment budują drużynę i wygrywają (po dramatycznej walce oczywiście) z najlepszymi. Imo wyróżnieniem jest tu epizod trzeci (czy czwarty), który został wyemitowanym w jakiejś wczesnej wersji. W niektórych scenach nie szło rozpoznać postaci - większość społeczeństwa przyjęła to bez specjalnego przejęcia, zakładając że jakość animacji po prostu spadła :E Co się naśmiałem przy tym, to moje. Co się naziewałem i cringe'owałem niestety też. 

O Sing "yesterday" for me coś tam już nasmarowałem. 

 

Ktoś tu śledzi Ahiru no sora? Wiem, że @Gradzik18 jest na bieżąco. Muszę przyznać, że mi seria pasuje. Rozumiem zarzuty co do skopanego pacingu (mecze ciągnące się po 10 epków, po tych meczach 1 epizod w którym dramy wystarczyło by na 3 różne 12 epizodowe bajki), ale chciałby tu docenić realizm tej serii. Nie mam tu na myśli stronienia od jakiś super mocy, a coś bardziej przyziemnego - a mianowicie, jak drużyna głównego bohatera sobie radzi - czyli

 

dają dupy. W chyba 3 miechy uklepali drużnykę, indywidualnie mają kilku dobrych graczy, zaliczyli miesiąc wspólnego treningu w tym 2 nieoficjalne mecze i swoje pierwsze spotkanie o stawkę przegrywają. Zawiódł brak zgrania, brak ławki rezerwowej, nie trafione decyzje.

A jesteśmy już po 36 epizodach - Kurde, dobre to. 

No to tyle, jeśli chodzi o wiosnę. Sezon bardzo przeciętny. Fruits Basket na dzień dzisiejszy 8/10, podobnie Great Pretender. Bajek dużo nie miałem, to pocisnąłem sporo tytułów z PTW. Obejrzałem wszystko, co do zaoferowania miała seria Bang Dream, Haikyuu, High Score Girl (tej pozycji dajcie szanse), Saiki Kusou, Kingdom, Wpadł też film Tenki no Ko. Może było coś jeszcze, ale bez MALa, to jak bez ręki.

Line up na lato już mam, ale aktualnie trwają prace na MaLu, to ciężko mi tytułu przytoczyć. 

Edytowane przez smilehunter
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@smilehunter Przeczytałem. ;) Wrzuć proszę te tytuły które uzbierałeś na następny sezon jak już MAL będzie działał. Będę wdzięczny, bo sam jestem jeszcze w tyle w tym sezonie. Ale część tytułów wrzuciłem do "dropped" bo nie dałem rady dalej oglądać, po prostu mnie nudziły np. Kakushigoto.
Zostały mi: Gleipnir, Kaguya, Fruba S2, Kami no Tou.

Z następnego sezonu na pewno obejrzę Oregairu S3 i to tylko tyle co wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, smilehunter napisał:

CSI2Kwz.png

Opłacanie abonamentów w kilku serwisach streamingowych, to straszna wizja :E

 

 

Nie tyle straszna co po prostu szybkość. Tak jak teraz Great Pretender, musielibyśmy czekać na połowę lata żeby w ogóle dostać to na Netfliksie, a możliwe, że za rok go już nie będzie bo prawa autorskie. Do końca za legalnością treści nie jestem, bo wszystkie serwisy VOD po prostu mnie wkurzają czasową dostępnością tytułów.

 

Ahiru no Sora wydaje się na serio spoko serią w porównaniu do Kuroko, w Kuroko mecze pod koniec sezonu kończyły się w 2-3 epki :E 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@TheMr.

Faktycznie. Dobra uwaga z czasowością. Osobiście nie miałbym problemu z oglądaniem na bieżąco. Od dawno nie dodałem nic z bajek sezonowych na PTW - co mnie interesuje, oglądam w sezonie. A jako że większość to przeciętniaki niegodne re-watcha, pominąłem ów kwestię. 

@Isharoth

Dużo tego nie ma, przejrzyj listę, może coś ci w oko wpadnie jeszcze https://myanimelist.net/anime/season

Ja biorę;

  1. The God of High School - sytuacja podobna do Tower of God (w sensie nowej ery anime adaptujące koreańskie twory)
  2. Rent-a-Girlfriend
  3. Deca-Dence zawsze daje szanse anime original
  4. Uzaki-chan Wants to Hang Out - wygląda sympatycznie
  5. Gibiate - biorę w ciemno, nie wiem co to. 

Filmy z wiadomych przyczyn, obejrzy się za rok-dwa. Z kontynuacji Drugi Sezon RE:Zero, Oregairu S3, Fire Force oraz No Guns Life. OVA do ore wo suki, kabukicho sherlock

EDIT: Kurde, fajny ten nowy forumek. 

Edytowane przez smilehunter
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@smilehunter racja, realizm w Ahiro no sora jest bardzo fajny, relację pomiędzy zawodnikami są również ciekawie ukazane no i motyw, 

że jednak poprzez same chęci nie podparte należytym treningiem nie zawsze pozwolą osiągnąć sukces jest również bardzo fajnie zrealizowany
 

Wiadomo podczas rozgrywanych zawodów były momenty gdzie na prawdę może się dłużyć, ale da się przebrnąć i ostateczny wynik danego meczu w jakimś tam stopniu może być zaskakujący.

Na pewno na ocenę tej serii wpływa również to, że ja ogólnie lubię sportówki i z tego co pamiętam ostatnimi czasy nie poradziłem sobie jedynie z Tamayomi, ale to był konkretny crap ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem Kami no Tou. Całe anime oglądałem z zapartym tchem, dawno czegoś takiego nie miałem. Podobało mi się tu wszystko, od klimatu, muzyki do fabuły, świata i postaci (oprócz MC). Nie zgadzam się z tym, że anime jest przehajpowane. Co więcej, jest trochę niedocenione, bo na MAL ma tylko 7.95. Nigdzie nie widziałem hype, oprócz tego że kolega polecił mi to anime i gdyby nie on to prawdopodobnie bym się nim nie zainteresował, bo przed emisją 1 ep czytałem opinie ludzi że historia będzie taka sobie. MC nie podoba mi się z oczywistych względów - po prostu jestem już zmęczony ciapowatymi facetami w anime. Dla mnie taki archetyp postaci jest już niezdrowo nadużywany. Z jakich powodów można się tylko domyślać, ale wolę w tej chwili nie zgadywać.

Największe wrażenie zrobił na mnie świat, jego tło fabularne i klimat, który po prostu był nieziemski. Ma to ogromny potencjał, oby był dobrze wykorzystany.

Niestety 12 ep to za mało. Nawet jeśli pojawią się następne sezony, a z racji tego że anime było na CR i miało dużą oglądalność, raczej się pojawią, to i tak historia zakończyła się zbyt szybko. Tego typu anime powinny być bardziej rozciągnięte i więcej tłumaczyć, żeby widz miał spory zapas doświadczeń przed czekaniem na następny sezon. Tak czy inaczej, będę czekać z niecierpliwością i gorąco polecam obejrzeć ten tytuł. :)

Dla mnie to perełka tego sezonu. A zaraz obok jest Fruba S2Gleipnir zrobił się lekko nudnawy i chyba obniżę ocenę na 7, ale na dniach pewnie obejrzę ostatnie 2 odcinki i ostatecznie zadecyduję.

Edytowane przez Isharoth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, smilehunter napisał:

Recap jako finalny odcinek? Dobrze, że przynajmniej pokazali motyw dla Rachel. 

Jaki znowu recap? Była perspektywa Rachel, która wszystko wyjaśniła.

Ogółem ToG ma jedne z lepiej napisanych postaci.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...