Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

diablica

Oliwki..

Rekomendowane odpowiedzi

Oliwka oliwce nierówna. Dla mnie ważniejsze z kim jem te oliwki. A oliwki potrafią być fikuśne, ale to już inny temat. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie przepadam za oliwkami szczegulnie na pizzy są okropne, ale smakują mi z martini i sałatce greckiej z feta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ktore wolicie ??Czarne czy zielone :question: 

 

Czerwone

 

To takich nie jdłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę oliwkowe ! :P (ale nie oliwki :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to jak z czarnymi jagodami.

Co to jest? Czarne jagody.

A dlaczego są czerwone? Bo są jeszcze zielona.

 

Diabelska sztuczka, ale jak są nieco czerwone to są super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepadam za zielonymi. Tak jak mój kot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę oliwkowe ! :P (ale nie oliwki :D )

A co ma być oliwkowe :> :question:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przepadam za zielonymi. Tak jak mój kot.

O kurdę..kot jedzący oliwki,alę bomba.musze moje tez nauczyć!

 

[Edytowane: 16/6/2004 przez diablica]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie lubie...boje sie ich...sa takie oliwkowe :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie lubie...boje sie ich...sa takie oliwkowe :E 

To możesz dostać czarne :P ich nie będziesz musial się bać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
O kurdę..kot jedzący oliwki,alę    bąba musze moje tez nauczyć!

 

Mam pytanko: Czy tam w kazamatach piekielnych ortografii nie uczą :question::question::question:

 

Nieźle mnie ubawiłaś, bomba. :hahaha::hahaha::hahaha:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurdę..kot jedzący oliwki,alę    bąba musze moje tez nauczyć!

 

Mam pytanko: Czy tam w kazamatach piekielnych ortografii nie uczą :question::question::question:

 

Nieźle mnie ubawiłaś, bomba. :hahaha::hahaha::hahaha:

 

Uczą,ale niektorzy z Nas mają dyslekcje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja wolę oliwkowe ! :P (ale nie oliwki :D )

A co ma być oliwkowe :> :question:

całość, całość ! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurdę..kot jedzący oliwki,alę    bąba musze moje tez nauczyć!

 

Mam pytanko: Czy tam w kazamatach piekielnych ortografii nie uczą :question::question::question:

 

Nieźle mnie ubawiłaś, bomba. :hahaha::hahaha::hahaha:

 

Uczą,ale niektorzy z Nas mają dyslekcje!

< word >

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ktore wolicie ??Czarne czy zielone :question: 

zielone!!! czarne nie za bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Uczą,ale niektorzy z Nas mają dyslekcje!

 

Diablica z dysleksją :exclam::question::hmm:

 

No cóż nikt nie jest doskonały. Ja na przykład nie poprawiam literówek, bo mi się nie chce :E, kicham w czerwcu na wszystko i się czepiam głupot, bo jestem alergikiem. Sam mjut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eeee ja nie lubie...... :(

 

jakos tak...

kiedys chciałam spróbować bo akurat w restauracji podano mi schabowego nadziewanego ananasem i olliwkami.... no i... gdyby nie te oliwki to byłoby pychotka :P

 

mamutek lubi czarne :):przytulasie:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Uczą,ale niektorzy z Nas mają dyslekcje!

 

Diablica z dysleksją :exclam::question::hmm:

 

No cóż nikt nie jest doskonały. Ja na przykład nie poprawiam literówek, bo mi się nie chce :E, kicham w czerwcu na wszystko i się czepiam głupot, bo jestem alergikiem. Sam mjut.

 

Dziękuję że to zrozumiałeś :notworthy::notworthy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
musze moje tez nauczyć!
Nie ucz, potem nie będziesz miała życia, ty sięgasz po oliwkę, a kot ci w zęby patrzy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie ucz, potem nie będziesz miała życia, ty sięgasz po oliwkę, a kot ci w zęby patrzy...

Myślisz, że mu chodzi o oliwkę?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • To nie kwestia sztuki, zależy od tego jak dany zasilacz ma ustawioną krzywą jak jest agresywna od niskiego obciążenia to nic z tym nie zrobisz bez rozbierania i modyfikacji/wymiany wentylatora focus z 2017r w idle kręcił poniżej 450rpm jak się wyłączyło tryb pasywny  a pod obciążeniem reszta kompa go zagłuszała jak osiągnął tam okolice 900-1000 a jak ci w idle kręci dany model 700-800rpm to co innego  
    • Ale zdajesz sobie sprawę, że złamanie kości udowej, a złamanie kości w stopie, to kompletnie różne przypadki? Udowa jest prosta i duża, to się zupełnie inaczej goi niż jak masz układ wielu drobnych kości powiązanych ze sobą. Jeżeli oprócz złamania doszło też do naruszania stawów, wiązadeł itp. miękkich części, to potrafi się długo goić. Dodatkowo z twojego opisu wygląda jakbyś miał wstawioną szynę/płytkę, a nie tradycyjne unieruchomienie gipsem, gdzie pewnie byłbyś zapakowany od łydki po miednicę i nie byłoby szans na swobodne chodzenie. Niekoniecznie ktoś miał tutaj taki przypadek. Mógł nie złamać, mógł nie jeździć rowerem. Jeżeli nie masz problemów z chodzeniem, to pewnie z jazdą po równym i bez przeginania powinno być ok. No ale to zawsze jakieś ciut większe ryzyko, zwłaszcza jak to noga, którą się zwykle podpierasz. Wiem, że ciężko czasami już usiedzieć, ale szkoda z pośpiechu sobie przedłużyć sprawę. Ja mogę jedynie o zupełnie innych przypadkach. Złamanie przedramienia - 3 miesiące w gipsie, około 1,5-2 miesięcy po zdjęciu pierwsza przejażdżka na rowerze. Nabranie pełnej pewności co do wytrzymałości ręki - ponad pół roku. Pozbycie się zacinania ręki w łokciu - ponad rok. Pełny zakres skrętu nadgarstka - nigdy. Kontuzja barku - raczej bez złamania (nie było jednoznacznej diagnozy, rtg nic nie wykazało, na usg czegoś tam się dopatrzyli, fizjo stwierdził że mogło to być tylko zbicie mięśni), nie licząc powrotu po upadku (jakoś trzeba było się pozbierać do domu), to po 3-4 tygodniach, kiedy zupełnie przestałem czuć dolegliwości nie pamiętam ale trochę to jeszcze trwało. Jakby się nie poprawiało, to bym się solidnie martwił Jeżeli się zrosło, zagoiło, to jak najbardziej ruch będzie sprzyjał regeneracji. Stopa zaczyna prawidłowo się ruszać w pełnym zakresie, poprawia się ukrwienie. Grunt żeby wiedzieć z czym się jeszcze wstrzymać, a co będzie pomagać, ale to już specjalista wie najlepiej, zwłaszcza że każdy przypadek inny.
    • Jeżeli będąc poza Unią można mieć lepsze warunki handlu, niż w Unii, to robi się z tego zagadnienie metafizyczno-psychiatryczne: dlaczego Unia istnieje? Co te dyjabły wcielone, np. Niemcy, w ogóle robio? Przecież można by wyjść z Unii i wygrywać jeszcze lepiej! Wszyscy debile! Poza Polakami oczywiście, szczególnie na jednym takim forum...
    • Nie wiem skąd bierzesz te informacje, ale to bajki dla naprawdę naiwnych. Mobilizacja była od samego początku właściwie, szła źle więc wymieniono oficerów za to odpowiedzialnych i od tego roku ruszyła ostrzej, w tym łapanki, tak indywidualne jak masówki. W jednostkach zmechanizowanych brakuje "wkładki" mięsnej. Bo strzelcy piechoty giną lub zostają ciężko ranni w walkach. Odziały strzelców zmotoryzowanych też mocno oberwały w okopach.   Bardzo mocno obrywają od artylerii dużego kalibru cały czas. A od kilku miesięcy doszło masowe użycie bomb szybujących przez Rosję, w tym 1500 kg. Niesamowicie tym masakrują piechotę, czy to na stanowiskach w budynkach czy okopach.   Przynajmniej kilka poważnych źródeł zachodnich alarmuje że od ok miesiąca sytuacja jest tragiczna dla jednostek frontowych. Dochodzi do porzucania pozycji jeszcze przed ruskim szturmem, tak boja się ataków bombami. Jest duże zagrożenie załamaniem frontu. Stąd pakiet od USA. Nie kryli tego, że takie były scenariusze jak pomoc nie ruszy dosłownie już.
    • Ten za 40k był bez klimy. Chciałem go kupić, ale realnie z wyposażeniem to pod 50k było. Ostatecznie od kolegi Octavie III wziąłem bo akurat sprzedawał.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...