Skocz do zawartości
Quattro

Motoryzacyjna Blabla

Rekomendowane odpowiedzi

Marko chłopakom chodzi o to że strasznie dopasowujesz argumenty pod siebie.

Np.  Z jednej strony tylko nowe, bo święty spokój, z drugiej mówisz że większość aut to przerost formy nad treścią i to nie jest potrzebne. Czyli wydanie kupy kasy raz jest ok, raz jest be. ;)

Nie oszukujmy się, wszytsko tutaj rozbija się o kasę, jakkby każdego z nas tutaj było stać na dowolne auto, to wszyscy byśmy jeździło nówkami na wypasie, a że życie to nie bajka to każdy z nas szuka jakiegoś kompromisu.

No proceed też mi się bardzo podoba, ale jakby kasa nie grała roli to by była Optima ;)

A ja dalej mam rozterkę ile kasy przeznaczyć na auto i czy się kredytować czy nie. ;P

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I o to chodzi. Sztuka wyboru... Jak kupujesz auto, to czemu patrzysz czy się psuje i ile kosztują części? Bo chcesz tym bezproblemowo się poruszać. Jakbyś na to nie patrzył, to zapewne patrzyłbyś na całkiem inne auta. Z nowymi podobnie. Patrzysz ile kosztuje i co oferuje. Potem zastanawiasz się czy jest sens wywalić tyle hajsu. Bo nie rozbijamy się o kilka tysięcy tylko kilkadziesiąt tysięcy zł różnicy. Normalny standardowy człowiek patrzy przede wszystkim na to, bo to przecież inwestycja jak każda inna.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, bergercs napisał:

Aż mnie kusi aby policzyć co można wymienić w takim B5 FL za 3x10k zł.

jak diesel, to tzw święta trójca - wtryski, turbo, dwumasa :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marko125-91 napisał:

Nikt nie każe Ci się ograniczać. Ale jak sam stwierdziłeś, jakbyś musiał to byś jeździł Tico. Jedyne co by ucierpiało, to Twój komfort psychiczny, ale w depresję byś chyba nie popadł?

Jak bym jeździł od początku takim autem to pewnie nie, ale jak nagle sytuacja życiowa by się zmieniła i z najnowszego S8 miałbym się przesiąść na Tico to już może i bym popadł :E 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie niezłe dylematy i rozterki, mam 2x 205 i E39 o czym wiecie, E39 na wypasie i takie tam - tak na prawdę w 205 to mi "brakuje" klimy, grzania dupy i Webasto - a tak "większość" wyposażenia pokrywa sie w jednym i drugim aucie. Każde auto daje mi frajdę z jazdy, fakt że w trasę po Polsce wolę jechać E39, ale jeździłem i jeżdżę 205 - zależnie od potrzeby, na Węgry pojechałem 205 i nie żałuje tego, była to bardzo fajna przygoda - czy wolałbym jechać E39? Niekoniecznie.

Aktualnie ze względu na stan zdrowia i awarię obu 205 jeżdżę po mieście E39, spełnia sie w tym tak samo dobrze jak 205 i na odwrót.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gang napisał:

czy się kredytować czy nie. ?

Na auto? Nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj  wyjeżdżałem wcześnie rano - gdy "normalnie" Pierdek wyświetla ostrzeżenie o możliwym oblodzeniu tak dzisiaj wypluł "ARCTIC!" ?

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, bergercs napisał:

Dzisiaj  wyjeżdżałem wcześnie rano - gdy "normalnie" Pierdek wyświetla ostrzeżenie o możliwym oblodzeniu tak dzisiaj wypluł "ARCTIC!" ?

Ja jak ruszam, to zawsze mi auto 10 stopni pokazuje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś czuję, że na przyszłą zimę trzeba będzie kupić 2 akumulatory :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, SmiercionosnyOddechSmokaPL napisał:

Chyba, że prowadzisz DG i chcesz zrobić sobie koszt. Choć na siłe to imo głupie.

Przy działalności głupi jest zakup za gotówkę :E

Edytowane przez lycone
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, DannyKay napisał:

Na auto? Nie.

Przy obecnym WIBOR branie jakichkolwiek kredytów na dłużej niż 5 - 7 lat to spore ryzyko. Trzeba wszystko dobrze przekalkulować. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak bedzie wysoki WIBOR i drozszy kredyt to juz dobry moment na 20 lat kredytu? :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Wu70 napisał:

A jak bedzie wysoki WIBOR i drozszy kredyt to juz dobry moment na 20 lat kredytu? :cool:

Nie zrozumiałeś. Chodzi o kalkulację. Jak sobie źle przeliczysz na jaką ratę Cię stać to potem może być kiepsko gdy z 1500 zł zrobi 2500 zł. Można się teraz rzucić na większy kredyt bo rata niska, a za X lat płacz bo 1000 zł więcej trzeba będzie płacić. Jak liczysz z głową + ewentualne nadpłaty to trzeba korzystać ;) Sam wziąłem ostatnio kredyt, ale przy regularnym nadpłacaniu skończę go w 3-4 lata. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie wysoki WIBOR to nie znaczy że nie może być jeszcze wyższy, każdy kredyt trzeba przemyśleć i mieć zapas na gorszy scenariusz. Dodatkowo kredyt (aktualne odsetki) jest najdroższy na początku więc nie ma lepszego momentu niż niski WIBOR.

Zobaczymy jeszcze czy nas ujemnymi stopami nie zaskoczą.. :cool:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Trepcia napisał:

Raczej nikt nie bierze kredytu pod korek tak aby jednoczesnie nie robil sobie poduszki finansowej ;-)

Byłbym z tym stwierdzeniem ostrożny. Nawet znam kilka osób, które wzięły srogi kredyt no i żyją niezbyt spokojnie. Nawet obniżka stóp procentowych tutaj niewiele pomogła. Jak ja brałem kredyt hipoteczny 2 lata temu, skromny jak na polskie warunki to widziałem ile banki chciały dać. I nie jestem wcale zdziwiony, że ludzie brali :D Bo bierze się łatwo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Trepcia napisał:

@Kowal

Bierze sie latwo, to prawda :) jednak mam takie podejscie, ze jak juz cos biore na raty to nigdy tak aby koszty zycia + raty wypelnialy mnie pod korek. Raczej tak max 50%-60%.

Ja też jestem dość ostrożny. W zasadzie poza hipoteką, która stanowi pi razy drzwi ~15% z rat to biorę tylko 0%, a i tak z reguły na rzeczy, które kupiłbym za gotówkę. Aktualnie oprócz tego mam jedną ratę 5,60zł i jedną 16,70 :E 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Trepcia napisał:

Raczej nikt nie bierze kredytu pod korek tak aby jednoczesnie nie robil sobie poduszki finansowej ;-)

Haha :D No nie wiem. Nawet wśród znajomych mam takie kwiatki. Rata na styk i już mają ciężko, a przy jakiekolwiek podwyżce leżą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, lycone napisał:

Nawet wśród znajomych mam takie kwiatki. Rata na styk i już mają ciężko, a przy jakiekolwiek podwyżce leżą. 

chyba każdy ma takich znajomych. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, huudy napisał:

chyba każdy ma takich znajomych. 

Ludzie tak różnie żyją, że to nie jest wcale nic dziwnego. Wcale nierzadkim zjawiskiem jest też życie od wypłaty do wypłaty i mogłoby się wydawać, że dotyczy to ludzi, którzy zarabiają słabo i muszą tak żyć. Nic bardziej mylnego. Ja zawsze poduszkę mam bo wiele rzeczy się może w życiu zdarzyć. Staram się utrzymywać mniej więcej 6 wypłat na koncie nie do ruszenia, aby w razie jakiejś nieprzewidzianej sytuacji nie zostać na lodzie. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kowal napisał:

Ludzie tak różnie żyją, że to nie jest wcale nic dziwnego. Wcale nierzadkim zjawiskiem jest też życie od wypłaty do wypłaty i mogłoby się wydawać, że dotyczy to ludzi, którzy zarabiają słabo i muszą tak żyć. Nic bardziej mylnego. Ja zawsze poduszkę mam bo wiele rzeczy się może w życiu zdarzyć. Staram się utrzymywać mniej więcej 6 wypłat na koncie nie do ruszenia, aby w razie jakiejś nieprzewidzianej sytuacji nie zostać na lodzie. 

Słuszne podejście. Dużo też zależy od kosztów, u mnie poduszka finansowa jest z pozoru dosyć spora, ale to właśnie przez zapewne sporo wyższe koszty "życia". Wliczając w to leasingi, raty kredytowe i inne zobowiązania. Ogólnie staram się tak brać kredyty, żeby ich suma była mniejsza niż posiadane zabezpieczenie w nieruchomościach. W razie bardzo złej sytuacji sprzedam co mam i zostanę bez kredytów, a leasingi zawsze mogę oddać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nam tu się wesoło rozmawia i buduje poduszki jakby to była tylko kwestia decyzji ale dla wielu najgorzej zarabiających wzięcie tego kredytu pod korek to zwieńczenie trudnego oszczędzania na wkład własny. To nie jest kraj dla biednych ludzi.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, lycone napisał:

Słuszne podejście. Dużo też zależy od kosztów, u mnie poduszka finansowa jest z pozoru dosyć spora, ale to właśnie przez zapewne sporo wyższe koszty "życia". Wliczając w to leasingi, raty kredytowe i inne zobowiązania. Ogólnie staram się tak brać kredyty, żeby ich suma była mniejsza niż posiadane zabezpieczenie w nieruchomościach. W razie bardzo złej sytuacji sprzedam co mam i zostanę bez kredytów, a leasingi zawsze mogę oddać.

No tak, ale Ty masz działalność, trochę samochodów. Może się wysrać jakiś konkretnie i już nie dość, że trza dużo wyłożyć to do tego nie przynosi dochodu, trochę inny świat od etatu i na pewno wymaga znacznie więcej uwagi. W sumie co tu dużo mówić, na tym polega działalność :D 

Hitem jaki usłyszałem ostatnio w pracy było "biorę konsolidację i dobieram kredytu na inwestycje", problem w tym, że te inwestycje się nigdy nie zwróciły, jeszcze rozumiem jakby złoto kupował, ale chyba nawet złoto nie ma takiej stopy zwrotu by pokryć koszty rat zwykłego kredytu konsumenckiego :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...