Skocz do zawartości
Quattro

Motoryzacyjna Blabla

Rekomendowane odpowiedzi

Cashback mniej więcej po miesiącu wskakuje. Przy kontynuacji także telefonicznie robią bardzo dobre oferty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żyję!

Z prostego urlopu 5-12.08 (T-Góry -> Węgorzewo i z powrotem, ~1100km w obie strony) skończyło się na ~1900km (od wyjazdu spod domu) 4-13.08:
3eed9a168d0f946e.png

4.08 - Sandomierz i Kazimierz Dolny (nocleg)
5-12.08 - Węgorzewo i okolice (Mamerki, Wilczy Szaniec, Giżycko x2, czas nad wodą w Kalu)
12.08 - spontanicznie przejazd górą Mazur / Warmii (Reszel, św. Lipka) do Kaszubskiego Parku Narodowego, Droga Kaszubska, nocleg
13.08 powrót A1 (bezpłatna w weekendy wakacyjne) do domu.

Wspólne wnioski ze znajomymi:
jeśli urlop w sezonie (lipiec/sierpień) to tylko nad jeziora, a przynajmniej rejon, który odwiedziliśmy.
W Węgorzewie cisza i spokój, 0 straganów, Zenka z głośników, a jedyne pompowanie to co najwyżej zęzy, a nie wzajemne kto ma więcej Guczi na sobie albo jak fajne auto ma...

Sam nocleg również udało nam się trafić, do dyspozycji mieliśmy murowany (ogrzewany / całoroczny) dom 80m2 (łazienka, otwarta kuchnia z jadalnią i pokojem dziennym + 2x pokój na poddaszu) z własną działką, tarasem na wejściu i ogródkiem z warzywami (do dyspozycji gości). Max 5-6 gości, za dobę wyszło ~320 zł (bez dopłat za psiaki, prąd itd.).

Z wakacji w sumie tylko jedna fotka auta:723680f9a26a05c3.jpg 

1900km bez checka, do weryfikacji wyważenie kół / tarcze / przeguby (wibracje 90-105km/h, tylko w tym zakresie, stała prędkość/przyśpieszanie);

 

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, serwal4 napisał:




 Sandomierz

 

 

 

Uwielbiam to miasto - ma niesamowity urok (gdyby ktoś szukał, gdzie zjeść polecam San Domingo - niesamowity krem z pomidorów, dobre pizze itd przy fajnych cenach).

Mogliście wpaść na zamek Krzyżtopr - jak dla mnie nr 2 w Polsce po Malborku.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klasa mi kostkę 20m2, za robociznę zapłace 60zl do metra. Sprawdzona ekipa. Dobrze że ceny w budowlance wracają do normalnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już kilku się u mnie na budowie przewinęło pytając wprost czy nie potrzebuję hydraulika/elektryka/tynkarza itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, DannyKay napisał:

Już kilku się u mnie na budowie przewinęło pytając wprost czy nie potrzebuję hydraulika/elektryka/tynkarza itp.

dobrze, że w tą stronę idzie, bo to co się działo ostatnio na rynku to była patologia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopie. Firma moja robi taką budowę, że gościu 3,5 miliona wrzucił, a dopiero wylewki zrobione. Tam to go dopiero robią w rogi, np płytki w kuchni po 500zł/m. W jednej z łazienek mają być jakieś włoskie płytki po 5k pln sztuka, a do położenia jest o ile dobrze pamiętam 13 sztuk. Cena robocizny - tyle samo co płytki 8:E

Edytowane przez DannyKay
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co w tym takiego dziwnego? Masz kasę, to sobie wymyślasz. I tylko debil by kładł materiał za kilka tys. za sztukę i liczył, jako za normalny m2. Znajomy kładł płytki w jednym domu, też mega drogi model i trudny w obróbce (bardziej kamień niż płytka) i właściciel sobie zażyczył żeby było bez listw wykończeniowych. Tabun firm poddało się przy pierwszym próbnym cięciu, bo się szczerbiło. Znajomy się podjął, ale odpadu i tak było sporo. No ale gościa było stać 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej przeszkadza mi fakt, że fachowcy widząc, że inwestor nie patrzy na $$ zaczęli go bezczelnie wykorzystywać na każdym kroku. Co się da, to kosztuje 3x tyle co normalnie, bo przecież chłopa stać. Ja tak nie potrafię. Jak normalnie za daną czynność biorę 300, to zawsze biorę 300, a nie 600, bo inwestor ma drogi dom i fajne auto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro inwestor zgadza się na stawki, to jego problem. Nikt nikogo nie okrada

Edytowane przez marko125-91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, DannyKay napisał:

Bardziej przeszkadza mi fakt, że fachowcy widząc, że inwestor nie patrzy na $$ zaczęli go bezczelnie wykorzystywać na każdym kroku. Co się da, to kosztuje 3x tyle co normalnie, bo przecież chłopa stać. Ja tak nie potrafię. Jak normalnie za daną czynność biorę 300, to zawsze biorę 300, a nie 600, bo inwestor ma drogi dom i fajne auto.

Zasadniczo tutaj problem jest ciut bardziej złożony - o ile zgodzę się, że skoro taśma kosztuje dychę to i gościu powinien zapłacić dychę, niech 12 z lekką marżą, ale nie 30 za tę samą taśmę. Ale w przypadku tych płytek to się nie dziwię, że stawka podskoczyła - tutaj glazurnik odpowiada za robotę i jak coś spier*oli to będzie z własnej kieszeni wyciągał. Oczywiście w takim przypadku powinien jeszcze bardziej się starać, żeby nie było fuckupów :D Ale odpowiedzialność rośnie wprost proporcjonalnie do wartości materiału - z resztą już nie raz słyszałem - cena ułożenia = wartość płytek. Sporo glazurników coś takiego praktykuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że moi tak nie działali ;) 
Garaż kładłem płytkami po 1zł za płytke 60x60 :P 

 

Dostosowanie ceny do materiału ok. 
Ale bardzo często cena jest dostosowana do samochodu jakim jeździ właściciel a to już przegięcie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z 15 lat temu wybierając płytki do łazienki, spodobały mi się z "afrykańskim" wzorem. Cena płytek razy trzy względem średniej półki, plus chore ceny "ozdobniczków" (bodajże 60zł za wąski pasek o długości 20 lub 25cm, których wypadałoby minimum cztery rzędy wokół łazienki, płytki z wzorem też jakieś odlotowe ceny itd). Zrobiliśmy jednak na innych z tej "średniej półki".

Kilka miesięcy później odwiedzam kumpla w Wa-wie - pokazuje nowe mieszkanie, wchodzimy do łazienki - ma TE płytki. Od razu stwierdzenie, że wyglądają super. Odpowiedź "weź idź z tym włoskim g..em - drogie jak diabli a żadna nie trzymała wymiaru" . "Fachura" musiał praktycznie każdą szlifować, żeby pasowało - zamiast robić kilka dni, to z łazienką zeszło mu kilka tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Gang napisał:

Dostosowanie ceny do materiału ok. 

Ale bardzo często cena jest dostosowana do samochodu jakim jeździ właściciel a to już przegięcie. 

Wolny rynek. Przecież przed robotą robisz wycenę. Wystarczy zadzwonić do kilku firm i sobie porównać. Nie chce Ci się / nie masz czasu / bierzesz z polecenia, to już Twój świadomy wybór. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marko ale właśnie chodzi i to że wycena zależy od auta itd. 

U mnie na wsi jest taki co koparkę wynajmuję. Od niektórych bierze 120, średnio 160-200. 

A jak ktoś potrzebuje i powie że dzwoni z polecenia to już 250. 

A jak ktoś się wygada że jest pod ścianą to 400.

Mnie takie podejście bardzo irytuje, wolny rynek ok, każdy niech wycenia swoją pracę jak chce. 

Ale zawsze trzeba być człowiekiem. W firmie której pracuje jest np. Zakaz sprzedawania wyżej niż cennik, nawet jak mamy jedyną sztukę w Polsce, albo ktoś wpada z trasy i potrzebuje. Cennik za rbh też ma wyznaczoną górna granice i koniec. Ktoś powie że drogo? Ok.ale każdy dostają taka samą cenę. 

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.08.2023 o 22:13, Gang napisał:

Marko ale właśnie chodzi i to że wycena zależy od auta itd. 

U mnie na wsi jest taki co koparkę wynajmuję. Od niektórych bierze 120, średnio 160-200. 

A jak ktoś potrzebuje i powie że dzwoni z polecenia to już 250. 

A jak ktoś się wygada że jest pod ścianą to 400.

Mnie takie podejście bardzo irytuje, wolny rynek ok, każdy niech wycenia swoją pracę jak chce. 

Ale zawsze trzeba być człowiekiem. W firmie której pracuje jest np. Zakaz sprzedawania wyżej niż cennik, nawet jak mamy jedyną sztukę w Polsce, albo ktoś wpada z trasy i potrzebuje. Cennik za rbh też ma wyznaczoną górna granice i koniec. Ktoś powie że drogo? Ok.ale każdy dostają taka samą cenę. 

 

Kiedyś miałem jedną awarie busa. Holowanie powyżej limitu, więc trzeba było dopłacić. Sytuacja miała miejsce dawno temu. Średnia stawka za holowanie to jakieś 3,5 - 4,5 zł. Brakowało mi do miejsca zrzutu jakieś 100km, to mówię dopłacę te 400 zł i będzie ok. Babka, właścicielka holownika, mi mówi, że jej stawka to 15 zł za kilometr :E Mówiłem jej, że chce wykorzystać sytuację i to bardzo nie rynkowa stawka. Upierała się przy swoim, bo była pewna, że zapłacę. Stanęło na tym, że kierowca zrzucił mi busa w limicie z Assistance, w po resztę zamówiłem inną lawetę. Wyszło ponad połowę taniej niż od tej naciągary licząc dosyć duży dojazd. Napisałem też komentarz na Google i gdzie się tylko dało. Je*ać takich śmieci. 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś chciał sobie "rozświetlić" pomieszczenie to polecam to.

Po dodaniu do (około  3litrów) szarego matowego Magnata Ceramic efekt rewelacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marzę, żeby dobrnąć już do etapu malowania ścian :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robię pomieszczeniami, a nie etapami więc mam co pewien czas  :szczerbaty: Pokój młodej - zdzieranie ze ścian, gipsowanie, gładzenie, malowanie, listwy, kontakty, żyrandol, karnisz. Pokój młodego.- zdzieranie ze ścian, gipsowanie... Potem był salon, teraz przedpokoje. Jeszcze łazienka, toaleta i kuchnia. Już mi się odechciewa :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dopiero okna wjechały. Powoli zabieram się za elektrykę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze, to mieszkać i jednocześnie remontować. Wiadomo, co jakiś czas człowiek musi to zrobić, ale zawsze jest bajzel w całym mieszkaniu. 

W dniu 17.08.2023 o 22:13, Gang napisał:

Mnie takie podejście bardzo irytuje, wolny rynek ok, każdy niech wycenia swoją pracę jak chce. 

Ale zawsze trzeba być człowiekiem. 

Janusze biznesu istnieją od zawsze. @lycone miał problem, że ktoś go chciał skasować po 15zł za kilometr, ale nie widział problemu, wykorzystując sytuację z dostępnością PS5 - kupił tylko po to, by drożej sprzedać. Można sobie to tłumaczyć, że to dwie diametralnie różne sytuacje, ale mechanizm jest ten sam. Nie ma mieszkań? Gość sobie kupuje kilka i zaraz odsprzedaje za +100k zł. Jest problem - ktoś go wykorzystuje. Biadolenie zaczyna się dopiero, jeśli problem dotyka mnie. Wtedy olaboga - złodzieje, naciągacze, bla bla bla ;)

PS: taxi po wyjeździe za strefę też podnosi stawkę za przejazd ;)

Edytowane przez marko125-91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, bergercs napisał:

Robię pomieszczeniami, a nie etapami więc mam co pewien czas  :szczerbaty: Pokój młodej - zdzieranie ze ścian, gipsowanie, gładzenie, malowanie, listwy, kontakty, żyrandol, karnisz. Pokój młodego.- zdzieranie ze ścian, gipsowanie... Potem był salon, teraz przedpokoje. Jeszcze łazienka, toaleta i kuchnia. Już mi się odechciewa :-)

a później od początku, druga seria :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że nie.  Nie mam parcia na termin, więc robię sam - "jak dla siebie" :szczerbaty:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...