Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gooralesko

Grand Theft Auto IV

Rekomendowane odpowiedzi

Nie nie ma żadnej blokady dla polski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym też zagrał, ale dziś mi się gold skończył :cegla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja bym też zagrał, ale dziś mi się gold skończył :cegla:

 

 

A nei trwa jeszcze okres darmowej gry w GTA z okazji wyjscia DLC?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pograłem trochę w dodatek i muszę stwierdzić, że spodziewałem się czegoś lepszego - po pierwsze misje wciąż są bardzo schematyczne, po drugie wymagają często jazdy przez trzy wyspy, co skutkuje tym, że jeśli mamy jedno miejsce save'owania, to robi się to trochę nudne. Jasne, można wsiąść w taxi, ale jak to wygląda - biker na akcje podjeżdża taksówką i w czasie misji kradnie pierwszy napotkany motor/samochód? Misje poboczne też są jakieś dziwne - jest 12 wyścigów, których wygranie, poza kasą, nic nie daje. Jest kradnięcie zamówionych motorów, ale tu nei ma żadnego wskaźnika co i jak - ot, chcesz dodatkowe 900$, ukradnij motor. Zresztą nie ma ich dużo i szybko się zaczynają powtarzać (kradniesz te same z tego samego miejsca tym samym ludkom). Fabularnie też jakoś średnio się to kupy trzyma... Według licznika mam 46%, ale nie jest to taka rewelacja, jak pisano tu i ówdzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie jest to taka rewelacja, jak pisano tu i ówdzie...

Ja po recenzji na valhalli i ocenie 95% zrobiłem sobie niezłego smaka a ty mnie tu dołujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja po recenzji na valhalli i ocenie 95% zrobiłem sobie niezłego smaka a ty mnie tu dołujesz

Sorki, ale takie są moje odczucia. Spodziewałem się trochę ciekawej fabuły, spójnej i powiązanej ze sobą, do której naprawdę miałbyś ochotę przysiąść i przejść jednym tchem, czyli na tyle wciągającej, żeby nie robić nic pobocznego. Chciałem porządnego poczucia humoru, jak w San Andreas, postaci mających jakiś koloryt. W końcu dodatek kosztuje 80 zł, czyli prawie połowę ceny pełnej wersji, stąd wymagałbym od niego trochę więcej. Może potem będzie lepiej, ale mam już prawie połowę, więc chyba najwyższa pora, żeby fabuła nabrała rozpędu. Jedynym fajnym patenten jest wplecenie w fabule postaci znanych z podstawki - czasem lepiej, czasem mniej udanie, ale zawsze to jakiś miły kacent, który powoduje, że czujesz, iż miasto żyje właśnym życiem, a Ty jesteś jego częścią, niekoniecznie niezastąpioną... Muszę zerknąć za co Valhall dała taką ocenę, w moim mniemaniu za dużo hypu wokół tego dadatku zrobili...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sorki, ale takie są moje odczucia. Spodziewałem się trochę ciekawej fabuły, spójnej i powiązanej ze sobą, do której naprawdę miałbyś ochotę przysiąść i przejść jednym tchem, czyli na tyle wciągającej, żeby nie robić nic pobocznego. Chciałem porządnego poczucia humoru, jak w San Andreas, postaci mających jakiś koloryt. W końcu dodatek kosztuje 80 zł, czyli prawie połowę ceny pełnej wersji, stąd wymagałbym od niego trochę więcej. Może potem będzie lepiej, ale mam już prawie połowę, więc chyba najwyższa pora, żeby fabuła nabrała rozpędu. Jedynym fajnym patenten jest wplecenie w fabule postaci znanych z podstawki - czasem lepiej, czasem mniej udanie, ale zawsze to jakiś miły kacent, który powoduje, że czujesz, iż miasto żyje właśnym życiem, a Ty jesteś jego częścią, niekoniecznie niezastąpioną... Muszę zerknąć za co Valhall dała taką ocenę, w moim mniemaniu za dużo hypu wokół tego dadatku zrobili...

oczekiwales porzadnego poczucia humoru w dodatku o bikerach? i dziwisz sie, ze go nie dostales? jest troche poczucia humoru, ale czwarta odslona gta4 to juz nie jest glupawe san andreas i zapewne juz nigdy nim nie bedzie

a dodatek kosztuje 1/3 ceny podstawki, co jest jak najbardziej adekwatna cena

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
oczekiwales porzadnego poczucia humoru w dodatku o bikerach? i dziwisz sie, ze go nie dostales? jest troche poczucia humoru, ale czwarta odslona gta4 to juz nie jest glupawe san andreas i zapewne juz nigdy nim nie bedzie

a dodatek kosztuje 1/3 ceny podstawki, co jest jak najbardziej adekwatna cena

 

Każdy może mieć inny gust, ale określenie głupawe dla San Andreas jest krzywdzące. Fabularnie SA, moim zdaniem, przewyższa zarówno GTAIV, jak i ten dodatek. Dla mnei SA to najlepsza część serii i jedna z najlepszych gier wszech czasów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kradnięcie

 

 

Po co się przejmować opiniami kogoś kto nie umie nawet pisać po polsku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po co się przejmować opiniami kogoś kto nie umie nawet pisać po polsku.

 

Naprawdę nie musisz przejmować się moją opinią, zupełnie o to nie dbam. A do błędu się przyznaję - owszem, kradnięcie nie jest po polsku, powinno być kradzież, kradzieże...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK sorki za mój post, nie był miły, ale czasem czytając forum i widząc co się dzieje z językiem polskim czasem tracę równowagę.

 

A co do TLAD to z jednej strony można by za tę cenę spodziewać się czegoś więcej z drugiej strony porównując to do innych dodatków jakie wychodzą do gier to wygląda raczej bezkonkurencyjnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
OK sorki za mój post, nie był miły, ale czasem czytając forum i widząc co się dzieje z językiem polskim czasem tracę równowagę.

 

A co do TLAD to z jednej strony można by za tę cenę spodziewać się czegoś więcej z drugiej strony porównując to do innych dodatków jakie wychodzą do gier to wygląda raczej bezkonkurencyjnie.

 

Nie chowam urazy, bo sam wielokrotnie starałem się upominać niektórych przy rażących błębach, a tymczasem samemu też się czasem taki kwiatek zrobi... Sugeruję tylko, że jak komuś zwracasz uwagę, to rób to w sposób kulturalny - możesz mi wierzyć, że konkstruktywna krytyka będzie przyjęta ze zrozumieniem, a postawa atakująca nie przysporzy Ci sympatii na żadnym forum.

 

A co do dodatku i jego opłacalności, to zgadzam się połowicznie - owszem, liczba godzin, jakie musisz poświęcić na niego na pełne ukończenie (wszystkie zadania główne i poboczne, nowe mewy do wystrzelenia itp. duperelki) to faktycznie ciężko znaleźć mu konkurencję wśród DLC, ale z drugiej jest droższy niż dowolna gra Arcade (mogę się mylić, ale chyba wszystkie są po 1200 pkt), a tu już jestem w stanie wskazać kilka pozycji, które zapewnią równie długą, jeśli nie dłuższą zabawę. Ja podtrzymuje to, co napisałem wcześniej - doceniam robotę Rockstar, ale spodziewałem się czegoś trochę innego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tym ,ze ten dodatek mogl rownie dobrze byc zapakowany i sprzedany jako retail i nie widze sensu w porownywaniu go do arcade.(chodzi mi o to ,ze jest duzo firm ktore by takie cos zapakowało)

Pozatym 1600pkt to 20$ ,nie ma co patrzyc na Polskie ceny.

Ja rozumiem ,ze wyrazasz swoja opinie i mogl Ci sie on nie podobać ale z tego co wiem to misje w nim nie wyglądają duzo(bądź w ogole) inaczej od tych w samym gta4 ,ktore jest sprzedawane za 60$ ,tylko jest po prostu krotszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
z tym ,ze ten dodatek mogl rownie dobrze byc zapakowany i sprzedany jako retail i nie widze sensu w porownywaniu go do arcade.(chodzi mi o to ,ze jest duzo firm ktore by takie cos zapakowało)

Pozatym 1600pkt to 20$ ,nie ma co patrzyc na Polskie ceny.

Ja rozumiem ,ze wyrazasz swoja opinie i mogl Ci sie on nie podobać ale z tego co wiem to misje w nim nie wyglądają duzo(bądź w ogole) inaczej od tych w samym gta4 ,ktore jest sprzedawane za 60$ ,tylko jest po prostu krotszy.

 

To prawda, że nasz przelicznik jest trochę bardziej niekorzystny, bo jak widziałem, to najtaniej w Polsce kupuje się 1600 punktów za ok. 85 zł, podczas gdy goły przelicznik 19,99$ daje 72 zł.

 

Co do opinii to zawsze jest to moja opinia. Misję są trochę inne niż w GTA4 - są one w dużo większej mierze nastawione na ostrą strzelaninę - często przyjeżdżasz w jakieś miejsce i rozpoczyna się jatka, którą musisz przeżyć. Poza tym nie pisałem nigdzie, że misje w GTAIV przypadły mi jakoś wybitnie do gustu - wciąż uważam, że duuuużo lepsze i bardziej zróżnicowane były zadania w GTA:SA. Dla mnie to wciąż niedościgniona gra w praktycznie każdej kategorii. Jak ja bym chciał ujrzeć San Andreas w oprawie GTAIV...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To prawda, że nasz przelicznik jest trochę bardziej niekorzystny, bo jak widziałem, to najtaniej w Polsce kupuje się 1600 punktów za ok. 85 zł, podczas gdy goły przelicznik 19,99$ daje 72 zł.

 

myślałem ,że roznica jest jeszcze wieksza ,wiec ten moj argument nieco słaby ,ale jest :P

Pozatym szanuje Twoją opinie jak i sam podzielam zdanie ,ze misje w GTA4 w wiekszosci do najlepszych nie należą ,choc pomimo to gra mi sie podobała.

Uważam tez ,ze dla osob ktorym GTA przypadło do gustu ten dodatek jest czyms odpowiednim za odpowiednią cene.

Cale Liberty City jest tak swietnie wykonane ,ze szkoda by go bylo jeszcze przez jakis czas nie powykorzystywac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do opinii to zawsze jest to moja opinia. Misję są trochę inne niż w GTA4 - są one w dużo większej mierze nastawione na ostrą strzelaninę - często przyjeżdżasz w jakieś miejsce i rozpoczyna się jatka, którą musisz przeżyć.

 

No... są po prostu dużo trudniejsze. Na początku jeszcze są takie "wprowadzające" ale potem misja za misja nawalanka i trzeba się nastawiać co chwile na wczytywanie sejvow. W mojej opinii, fabula w TLAD może i dobrze się zaczęła.. ale mam niedosyt po końcówce.. (myślałem ze jakoś zbudujemy swój gang od podstaw, będziemy mieć nowy klub itp) patrzeć na płatne dodatki do innych gier.. pod PC nawet, to można tak czy siak stwierdzić ze jak na dodatek to TLAD jest obszerna gra na wysokim poziomie, gwarantuje dosyć sporo ciekawych misji, fajna jazdy motocyklami xD no i fajny klimat..

 

I tak BTW. jak już kupować MS Points specjalnie aby kupić TLAD to bardziej się opłaca kupić 2100 MS za 100 niż 1600 za 85.. takie moje zdanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I tak BTW. jak już kupować MS Points specjalnie aby kupić TLAD to bardziej się opłaca kupić 2100 MS za 100 niż 1600 za 85.. takie moje zdanie :)

 

To się rozumie samo przez się - ja kupiłem 4000 punktów za 180 zł, więc wyszło jakoś sensownie, ale już mi zostało kurcze 440 :( Za dużo ostatnio DLC się pojawiało - Epilog do PoP, dwa dodatki do TR:U, GTA, Fable 2 i po punktach.... A chodziło za mną kupno Castle Crashers (Arcade), ale chyba dam sobie spokój, kasy nei mam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za te 400 MSP kup sobie Wormsy. :D

 

Co do misji to są dosyć podobne do tych z podstawki tzn. jedź i zabij, ale większość takich gier tego typu na tym polega więc dla mnie normalka, przy DLC spędzę jeszcze trochę czasu, bo fajnie się jeździ motorami. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Za te 400 MSP kup sobie Wormsy. :D

 

Nie, w pierwsze i drugie wormsy grałem jeszcze na Amidze 1200 i mam serdecznie dość wormsów, tym bardziej, że z komputerem to żadna zabawa, a w multi praktycznie nie gram...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj skończyłem dodatek i potwierdzam to, co napisałem wcześniej - jest on tylko przeciętny w kwestii fabuły (mam wrażenie, że jest ona trochę wyrwana z szerszego kontekstu, pewne wydarzenia następują po sobie, ale sumie nie wiadomo po co i dlaczego). Rozczarowaniem jest też dla mnie struktura misji - prawie wszystkie to jedna wielka strzelanina, brak im zróżnicowania z San Andreas. Pod koniec zresztą przestałem korzystać z motorów, bo niemalże ogień ciągły od przeciwników skutecznie utrudniał pozostanie przy życiu nawet przy pełnym zdrowiu i zbroi, a auto dawało większą ochronę. Ukończyłem też wszystkie wyścigi i kradzieże motorów, połowę wojen gangów i znalazłem kilka nowych misji dla przypadkowo spotykanych ludków - tak jak poprzednio nie grzeszą długością. No i zakończenie troszkę dziwne jak dla mnie.... Ode mnie 6,5/10...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ode mnie 9/10. A 1600MSP = 16USD (bo 100MSP=1USD), GTA4 to 60USD, czyli śr. wychodzi taniej niż GTA4. A cen polskich nie ma co porównywać, a ktoś chce to niech sobie to przeliczy 199/2.20 ( w maju było ok.2,20 zł za dolara).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • U mnie w post-game kaplice nie działały. Jeśli chodzi o tego żebraka to trzeba go śledzić (poczekać do wieczora i pójść za nim). Kolejny quest gdzie liczy się dyskrecja a mechanik na to nie ma
    • Praktycznie odkad wprowadzili + tak gram w ich AAA. To nie sa gry na 2x jak dla mnie wiec tak jak piszesz, jestem szczesliwy. Po wyjsciu z kina tez jakos mi nie szkoda ze nie mam plytki z filmem. A gry ktore chce miec kupuje normalnie.
    • U mnie RX 6700 XT Nitro też coś bzyczy delikatnie ale to się muszę wsłuchać, karta po UV i limit 60 fps. 
    • Całe szczęście. Ja bym poszedł jeszcze dalej - zlikwidował te RODy, które są w dobrych lokalizacjach i pobudował tam osiedla. 
    • Jestem bardzo na nie. Wymęczyłem się do połowy drugiego odcinka. [uwaga, lekkie spoilery] To nie jest serial, to jest zestaw przydługich teledysków z losowymi scenami mającymi tylko zaakcentować charakterystyczne elementy z gier. Tępa jak maszynka do golenia z promocji na aliexpress laska wychodzi ze swojej nory, w której jej klan spędził ostatnie kilkaset lat, ot tak sobie i nagle to wywołuje heheheszki na całego, bo joj, ma niebieski kostium! Mimo że zachowuje się jak upośledzona, nic kompletnie nic jej nie zagraża na ziejącym promieniowaniem, wypełnionym szkieletami i mutantami terenie. Wielki rycerz Braterstwa Stali ma problemy z wielkim, zmutowanym misiem, ale na szczęście jego giermek załatwia misia jednym strzałem ze starożytnego rewolweru. Przed genetycznym laboratorium stoją wieżyczki gatlinga, ale nie są w stanie trafić w szybko idącego przed nimi staruszka.  Scenariusz tego dzieła jest tak prosty, że gierki, na które przecież narzekano, przy nim są historiami wartymi nagród literackich. Całość wypełniona jest stereotypowymi "dads jokes". Mimo że serial jest wypełniony zwłokami, mutantami, nie ma żadnego zagrożenia, nawet nikt nie udaje że cokolwiek tępej głównej bohaterce może się przydarzyć. Żarcik za żarcikiem i tyle.  Dobitnie to przypomina, że jedynym powodem produkcji jest przyciągnięcie więcej ludzi do prime poprzez maksymalne uproszczenie wszystkiego, co można uprościć. Można obejrzeć...tylko po co?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...