Skocz do zawartości
fredzio.mf

Ubranie na rower; Porady: Cool max, Termo

Rekomendowane odpowiedzi

ja mam rękawice Polednika (zimowe) -Thisulate- są stosunkowo tanie - i wykonane z dobrych materiałów:

 

-aero tex*

-ocieplinom THINSULATE®

-OUTLAST®

 

2786.jpg

 

Po dwóch miesiącach (mniej więcej) używania jedyne ślady użytkowania to czarny (od brudu - zmieniałem w nich dętki itp.) oraz delikatne zmechacenia (po zewnętrznej stronie ręki - przy wystających (prawdopodobnie żelowych) wypustkach). Są ciepłe i moge je z czystym sumieniem polecić

 

najciekawsze jest na metce - made in Pakistan :E

 

 

 

*nie może być nazwy gore tex - bo jest zastrzeżona a wszystkie materiały z końcówką tex to prawie to samo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się do tematu i spytam się o jakieś linki do sklepów z bluzami z membraną na rower np.takie coś http://www.decathlon.com.pl/PL/bluza-z-mem...zarna-49671234/ ( niestety najbliższy decathlon jest oddalony ode mnie o 200 km więc zakup w sklepie nie wchodzi w grę a ten sklep nie prowadzi sprzedaży wysyłkowej :( )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biemme REM przetestowany, na 12-15*C na moją termikę idealna, powyżej już ciut za ciepło (zwłaszcza jak wyjdzie słońce). Co prawda 1 dzień testów, ale z 1 podkoszulką termiczną (z krótkim rękawem) pod spodem było OK, nawet jak mocniej powiało.

 

PS.

cezaro439 daj spokój, przecież w tym temacie masz odniośniki do kilku sklepów, dodatkowo zapodam hasłowo: Duda, Rybczyński.

A jak chcesz cos pooglądać w stacjonarkach to zobacz na listy sklepów na stronach dystrybutorów.

Accent przykładowo - http://www.velo.com.pl/www/ (mapa po lewej)

Biemme/Rogelli/661 - http://www.rowersport.pl/dystrybutorzy

 

EDIT

widzę, ze DUDA aktulanie ma mało w ofercie, to inne hasło: otbike

Edytowane przez benek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Biemme REM przetestowany, na 12-15*C na moją termikę idealna, powyżej już ciut za ciepło (zwłaszcza jak wyjdzie słońce). Co prawda 1 dzień testów, ale z 1 podkoszulką termiczną (z krótkim rękawem) pod spodem było OK, nawet jak mocniej powiało.

 

Właśnie coś podobnego szukam, coś co chroni przed samym wiatrem tzw. warstwę nr 3

 

Jak jeździłeś w cieplejsze dni - jak było z odprowadzaniem wilgoci ??

 

I może jeszcze jak jest w środku wykończona, bo niestety nigdy takich rzeczy nie pokazują

na necie

 

Podobny rodzaj kurtki czyli samą membraną sa np.

POLEDNIK lekka kurtka przeciwwiatrowa

BIEMME FONDO - ale to już przekracza mój budżet

 

Są tez kurki cieplejsze takie jak:

 

POLEDNIK bluza z membrany WINDBLOCK

MIMO bluza z membrany WINDTEX

 

Co do Polednika to bym nawet zaryzykował - ich rękawiczki się bardzo chwali,

ale ten MIMO to komplenie mi nieznana marka. Zauważyłem naszywkę sklepu

Mikesport na jednym z produktów MIMO

o na tej bluzie KLICK

 

4_319d0d518f65.jpg

 

A może ktoś może polecić coś innego :)

 

/Zdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:hmm:Dankan gdybyś uważnie poczytał moje poprzednie 2 posty, to wyczytałbyś że wczoraj byłem 1 raz od choroby (czytaj 1 raz w REMie) na rowerku. To czego dałeś fotke wygląda jak ocieplana Lycra - jak np nogawki/rękawki Rogelli, ale to takie moje przypuszczenia.

Wracając do meritum, IMO cieplejsze dni to są właśnie teraz (bliżej południa). Dziś rano jak wychodziłem (na moim termometrze było ~9.5*C, termometr w cieniu ale chroniony przed wiatrem) to w tej kurtce/bluzie (bo to ani 1 ani 2, tylko coś pomiędzy) było trochę chłodnawo po rękach. Pod spodem dziś miałem koszulkę coolmaxową z krótkim rękawem Biemme Basic. Potem w miarę jak robiło się coraz cieplej to i mi robiło się coraz cieplej. Niestety temp. nie jest o tej porze roku ustabilizowana (na szosie gotrąco i sucho, w ciemnym lesie chłodno i wilgotnawo) to odczucia sa różne.

 

Generalnie:

- przy 9-10*C jest chłodno ale nie zimno (w ręce jak ma się krótka koszulkę pod spodem),

- przy 12-15*C jak piasłem wczoraj jest optymalnie

- powyżej 15*C już trochę ciepławo, co nie znaczy, że sauna (jak to ma miejsce w zwykłym "ortalionie") wróciłem w południe i głównie maiłem mokre plecy ale jak się jeździ z plecakiem (nawet posiadającym ta siatkę oddalającą plecak od ciała) to jest normalne.

Oczywiście trzeba brać poprawki na słońce, cień, wiatr, ... w deszczu jeszcze nie sprawdzałem tej bluzo-kurtki.

 

IMO troche brak wywietrzników pod pachami (takie moje zboczenie) nawet w postaci 3 nitowanych dziurek.

 

To co piszą w ulotkach o Gamexie (materiał z którego uszyto REMa) że brud się go nie ima ;) trochę się sprawdza, jak dziś byłem pojeździć po polach około 9 rano to rosa była niezła - twarz, okular, kurtka, spodenki, nogawki całe w kropki ob błota/piasku. Jak wróciłem do domu to kropki pozostały na wszytkim poza kurtką (ciekawe czy po praniu tez będzie tak skuteczny ten materiał) :hmm:

 

Jak by go scharakteryzować, organoleptycznie to taka podgumowana lycra (nic nie szeleści, ale się troche rozciąga), co nie znaczy, że nie ma wymiany powietrza. Jak ktoś tak twierdzi to radzę, żeby sie przejechał w zwykłej ortalionowej przeciwdeszczówce/przeciwwiatrówce - tam to jest sauna.

 

A to fotki materiału (trzeba brac poprawke że sie trochę błyszczy materiał)

1. od lewej strony

2. od zewnątrz

3. pod światło

 

rem1dw3.th.jpg

rem2lb0.th.jpg

rem3jr6.th.jpg

 

PS.

Radziłbym przymierzyć przed zakupem bo rekawy są ciut długie, a i to co jest bolączką delikatnych ściągaczy w Biemme (to samo mi się robi w Biemme Delaware) - mechacą się od rzepów w rękawiczkach. To moim zdaniem największa wada tej kurtki, ale bez przesady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Benek Dzięki za odpisanie. Wiem że byłeś tylko 1-raz dlatego nie pytałem o nic więcej tylko o odprowadzanie

wilgoci. To chyba przy ubraniach najszybciej zweryfikować. A ty juz mi podajesz przybliżone walory użytkowe, za które też dziękuje ;-)

 

Materiał bardzo ciekawy. Nie przypomina to żadnych WindBlocków ani WindStoperów. Dlatego moje pytania były też odnośnie

środka. Codo kurtek ortalionowych lub nylonowych to mogę powiedzieć ze to się nawet na deszcz nie nadaje, a na pewno nie na rower.

 

Najgorsze jest to że nie za wiele sklepów w mojej okolicy gdzie można przymierzyć dotknąć pomacać (Bez skojarzeń ;p ).

Dodatkowo moja praca całkowicie koliduję mi z takim wypadem do jakiegokolwiek sklepu rowerowego, nawet w Soboty.

 

/Dziękuje i Pozdrawiam Dankan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar napisać list do Mikołaja, żeby mi sprezentował jakieś ciuchy na rower

Poczytałem trochę ten temat, trochę z niego wyniosłem :)

Mam w planach kupić:

kupić ze 2(nie muszą być te same)koszulki termoaktywne: craft rogelli biemme

Bokserki

Jeśli chodzi o szorty, to takie benek polecał - w sumie to coś tego typu bym chciał, bo jakoś tzw. pampersy mi się nie podobają, wole zwykłe szorty, w których mógłby chodzić na co dzień(czyt: nie na rower)

 

Fajnie jakbym mógł kupić wszystkie te rzeczy w jednym sklepie, ale takie rzeczy to chyba tylko w Erze ;) Jestem z Gdańska, więc np. taki decathlon odpada

 

Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie i porady ;)

Edytowane przez Creative

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajrzyj na Wysepkę, przeważnie mają przecenioną odzież. Warto też wpaść do Żuchlińskiego w Gdyni (praktycznie całe piętro to odzież). Możesz jeszcze zobaczyć co mają w mkbike'u (mkbike.pl, sklep jest na Morenie i w Sopocie).

Bieliznę mogą mieć w sklepie turystycznym na rogu Grunwaldzkiej i Miszewskiego (w stronę opery, trochę schowany, można wejść z rowerem, ale lepiej spytać). Tylko to nie będzie typowo rowerowa.

Edytowane przez Bono[UG]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajrzyj na Wysepkę, przeważnie mają przecenioną odzież. Warto też wpaść do Żuchlińskiego w Gdyni (praktycznie całe piętro to odzież). Możesz jeszcze zobaczyć co mają w mkbike'u (mkbike.pl, sklep jest na Morenie i w Sopocie).

wysepka to jest ten malutki sklepik koło tego salonu ze skuterami :Up_to_s:

Z tego co widzę po stronie internetowej, to Żuchliński czy taki mkbike to dużego wyboru odzieży nie mają- a do tego nie są tanie :kwasny:

Do mkbike mam zamiar właśnie wpaść w poniedziałek ;)

Bieliznę mogą mieć w sklepie turystycznym na rogu Grunwaldzkiej i Miszewskiego (w stronę opery, trochę schowany, można wejść z rowerem, ale lepiej spytać). Tylko to nie będzie typowo rowerowa.

a jak się sklep nazywa :Up_to_s: chodzi ci o ten, który jest tuż obok banku Millenium?

Jak będę z zajęć wracał to zajdę :cool: a rower nie sprawny, bo łańcuch urwany :P

Edytowane przez Creative

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak malutki sklep ze skuterami, to ten obok rowerowego ;)

Jeżeli pamięć mnie nie zawodzi, to Kompas.

 

Żuchliński jest przeciętnie droższy od innych sklepów, ale jest też największy w okolicy. Mam wrażenie, że na stronie jest mniejszy wybór niż na miejscu. Spróbuj przedzwonić do nich lub wpaść (pół dnia zejdzie na dojazdy, chyba że samochodem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co przyniósł mikołaj?

Mi dał ochraniacze na kolana i golenie (661 lite race) i teraz zastanawiam się co z tym fantem zrobić. Prawie na pewno wymienię na coś innego (ocieplacze na kolana, może ciepłe spodnie), ale troszkę się łamię. Jest małe ziarnko, które mówi, że mogą się przydać (ale za około rok, jak się dorobię fulla). A tak, to chyba do turystyki i XC mało wygodne, poza tym nawet nie wiem czy rozmiar właściwy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie ochraniacze to typowo pod zjazdy, 4x itp. Jak kupisz maszynę enduro (ze sporym skokiem i będziesz bardziej zjeżdzał niż podjeżdzał, to mogą sie przydać) Ochrona goleni przydaje się zwłaszcza przy "opinowanych" platformach - sam w tym roku jeździłe głównie na platformach i 2x pociąłem skóre na nogach. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie sam sprezentowałem bb7 na tył i kluczyki do rowera :P

Edytowane przez ronan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rękawiczki na lato Chiba Tour do tego koszulkę rowerową i spodenki Rogelli oraz dwie koszulki termoaktywne Feel Free- najlepsze jest to, że dopiero wczoraj się skumałem, że mi w sklepie dali jedną koszulkę damską :rotfl: nie przymierzałem jej ani razu, ale nudziło mi się i spojrzałem na opakowanie, a tam "woman" :o trza będzie wymienić :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie te koszulki termoaktywne kupiłeś? Jak na Wysepce to po ile były, bo muszę się tam wybrać wymienić te ochraniacze na coś. Tylko siedzę przeziębiony w domu, a czas mam do końca roku :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie te koszulki termoaktywne kupiłeś? Jak na Wysepce to po ile były, bo muszę się tam wybrać wymienić te ochraniacze na coś. Tylko siedzę przeziębiony w domu, a czas mam do końca roku :kwasny:

W kompasie kupiłem- pierwsza za 75zł, druga 50% taniej, i tak z każdą rzeczą jaką u nich kupisz. Tu masz linka do innych oddziałów gdzie możesz kupić te koszulki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopałem temat :)

 

Mam pytanie o rękawczki zimowe. Dostałem w prezencie (zamówionym ;) ) rękawiczki Endury, model Dexter. I teraz tak - dostałem rozmiar L, rękawiczki są ok, ale nie są idealnie dopasowane, mają troszkę luzu. Jak mierzyłem M, to ciężko się je wkładało, ale przylegały idealnie, nie cisnąc przy okazji. I chyba tak właśnie powinno być, prawda?

Ogólnie zamierzałem je wymienić na mniejszy rozmiar od razu, ale potem naszła mnie pewna wątpliwość. Może zostawić jednak eLkę na cieplejsze dni, a kiedy przyjdą większe mrozy, ubrać pod nie jeszcze cieniutkie rękawiczki (np takie http://www.bike-center.pl/index.php?p1550,gore-bike-wear-rekawiczki-termoaktywne )jako "pierwszą warstwę"? Wtedy eLka byłaby idealna.

 

Ma ktoś jakąś mądrą radę? ;)

Edytowane przez Bono[UG]
link

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopasowanie wyjdzie w sumie po pierwszej porządnej jeździe, ale wcześniej zwróć szczególnie uwagę na to, czy rękawiczki "nie piją" w okolicach początków palców, bo będą Tobie ręce cierpły. Dokładnie je załóż tak, jakbyś chciał je mieć ubrane podczas jazdy, wsiądź na rower (bez jazdy), sprawdź czy podczas chwytu nie przeszkadzają, złóż rękę kilkakrotnie w pięść, sprawdź czy gdzieś nie uwierają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzone - w eMce dłoń idealnie opięta materiałem, palce do samego końca, czubki opierają się o końcówki rękawiczek, ale nic nie uwiera, jak skrojone na mnie. Ręka zaciskana na kierownicy też - bardzo miłe odczucie.

L w sumie niewiele się różni, też przylega, kiedy dłoń zaciśnięta na kierze, lub w pięść. Gdy dłoń rozprostuję, końcówki palców trochę uciekają, środek dłoni już nie jest "otulony" materiałem, robi się minimalna przerwa. Gdyby to była "normalna" rękawiczka na co dzień, brałbym L bez problemu. No ale to techniczny materiał, który ma spełniać pewne funkcje - oddychać, odprowadzać pot, chronić przed zimnem i z tego co wiem, żeby mógł to dobrze robić, powinien być jak najbliżej przy ciele (chyba że się mylę?).

Stąd moja wątpliwość.

 

No i gdybym założył "pierwszą warstwę", to eLka będzie idealna wtedy (tak jak teraz eMka).

 

Edit: przymierzyłem się na spokojnie jeszcze raz i stwierdziłem, że jednak L za duże czy tak czy siak - wymieniłem na M, a jak będzie trzeba, to i tak jakieś cieniutkie pod spód wejdą.

Edytowane przez rake

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak szukasz taniego wkładu i masz pod ręką Decathlon to zobacz jedwabne rękawiczki dla biegaczy - są dosyć tanie i idealnie przylegają do dłoni (jak 2 skóra) :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejne pytanie :)

 

Jako pierwszej warstwy używam koszulki brubecka z serii thermo, softshella mam endury "windchill". Teraz przydałaby się jakaś druga warstwa na chłodniejsze dni. Na byłem prawie zdecydowany na bluzę z wełny merino od endury (mają na przykład tutaj), ale odradzono mi jednak ten materiał, ze względu na mocno ograniczoną trwałość. Z resztą - cena też gra rolę oczywiście. Wtedy moją uwagę zwróciła ta bluza (znowu endura - jakoś podoba mi się oferta tej firmy i stosunek cena/jakość), do kupienia np. tu. Ale, gdy byłem już prawie zdecydowany, ktoś zaczął mi gorliwie polecać to rozwiązanie - bluza Kazalnica polskiej firmy Beri. Szukałem o niej opinii na necie, same pozytywne. Jedyne narzekają na jakość szwu u dołu bluzy. Ale poza tym ciepła, trwała i całkiem nieźle oddychająca, jak wynika z komentarzy.

 

Ma ktoś z Was jakąś Mądrą Radę? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdefiniuj chłodniejsze dni.

Ja ostatnio jeżdżę w kombinacji: koszulka termo, softshell FN Golfstrom i na wierzch hardshell, ręce docieplone rękawkami. W temp. w okolicach 0 (jakieś +/- 3) na początku jest chłodno, jak na dłużej stanę, to marznę. Podczas jazdy jest ok, chyba że bardzo intensywna, to zaczyna się robić mokro, ale bez przesady.

 

Z tych co podałeś ciężko wybrać jak nie ma się okazji pomacać. Zresztą i to nie zawsze pomaga, bo nie wiadomo czy spełni nasze oczekiwania (ostatnio kupiłem kalesony i okazały się jedynie minimalnie lepsze od poprzednich).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłodniejsze, czyli chłodniejsze niż te, na które nadaje się wymieniony przeze mnie zestaw (czyli potówka brubecka i softshell endury) ;) To mi wystarcza do lekkiego minusa przy jeździe w terenie. Przydałoby się teraz coś na -5 do -10, no ale na ile to się naprawdę nada, to wiadomo - zależy od konkretnej osoby.

Może po prostu ktoś z Was zetknął się bardziej lub mniej bezpośrednio z tymi konkretnymi modelami i ma coś na ich temat do powiedzenia, ot co :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz doświadczenia z jazdą w takich temperaturach, co zakładałeś i co przeszkadzało?

Ten softshell, który masz, jest w 100% nieprzewiewny? Jeżeli nie, to może szukać czegoś na wierzchnią warstwę, żeby uszczelnić się. Wtedy nawet jak się spoci (a można zawsze ;) ), to nie powinno przewiać.

 

Każdy zachwala co ma i mu podpasowało. Jeden stwierdzi, że oddycha genialnie, inny że ma saunę - kwestia fizjologii i intensywności wysiłku. Jako docieplenie pewnie każda z tych się sprawdzi, grunt żeby była wygodna.

Najlepiej jakbyś miał możliwość przymierzenia, żeby ocenić czy dobrze leży i wtedy decydować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doświadczenia mam mizerne niestety, dlatego pytam o opinie innych. Jak na razie jeżdżę w tym softshellu, sprawdza się nawet przy dużym wietrze, ale problem jest taki, że się wtedy wyziębia zewnętrzna warstwa. Ta potówka pod spodem nie izoluje wystarczająco. Więc konieczna jest jakaś środkowa warstwa. Problem mam w tym właśnie, że się dość intensywnie pocę, więc raczej nie mogę sobie pozwolić na coś słabo oddychającego, bo mi się zrobi sauna i się zaziębię.

 

Mierzyłem obie, na plus endury jest to, ze pasuje bardzo dobrze, jest to typowo rowerowy ciuch, więc ma kieszonkę z tyłu i szczątkowe odblaski, w razie gdyby się zdecydowało zdjąć warstwę wierzchnią, no i ogólnie ładna całkiem jest :)

Beri za to jest takim "miśkiem" bardziej, wygląda na o wiele cieplejszą, ale też na zdecydowanie mniej oddychającą (no właśnie - wygląda, a jak jest naprawdę to nie wiem). Ma przedłużany tył, ale brak odblasków. No i kołnierz trochę za wysoki i gruby chyba - jak zapiąłem na nim bluzę, to trochę dziwne uczucie było, nie wiem, czy by nie cisnął...

 

No chyba tę endurę wezmę.

 

A przy okazji - pod rękawiczki kupiłem drugie z polartecu i i tak mi ręce marzną... niby jest wygodnie, ale zastanawiam się, czy jednak nie uciskają mi palców, utrudniając krążenie... widać trzeba było eLkę brać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Szanowni Państwo Proszę o rabat na link Dziękuje.  
    • Witajcie, No właśnie, jak to wyłączyć ? Próbowałem tych sposobów, które znalazłem w necie, ale to nie działa. On dalej się łączy i pobiera. Windows 10 Pro, 22H2, komp 19045.4170 Jak trzeba pogrzebać w rejestrach, to pogrzebię. Pozdrawiam,
    • Aha, ale w sygnaturce już jest Też bym się ucieszył z topowego procesora i całkiem zgrabnej grafiki UV bardzo zalecane zarówno do CPU i GPU. Można w ten sposób zaoszczędzić na prądzie i mieć cichszy orz chłodniejszy zestaw.  
    • Napiszę tak, że w ciągu 20 lat było tyle alternatyw do przytoczonego często i gęsto przez Konfederatów POPiS-u, że głowa mała. Natomiast splot niekorzystnych wydarzeń spowodowały to, że alternatywne partie do PO i PiS-u albo rozleciały się jak drobny mak albo zostały zmarginalizowane tak, że obecnie kompletnie nic nie znaczą. Zacznę od Samoobrony oraz LPR, które były koalicjantami PiS-u w latach 2005-2007. Zostały wchłonięte przez PiS. Wkrótce po rozpadzie koalicji PiS-LPR-Samoobrona RP Lepper powiedział prawdę o PiS-ie i szczególnie o Kaczyńskim (Jarku rzecz jasna), jakim naprawdę jest człowiekiem od złej strony. Za to Lepper przypłacił życiem, którego śmierć do dnia dzisiejszego pozostaje niewyjaśniona i dla wygody powstała teoria o samobójstwie, choć kij wie czy faktycznie Lepper sam odebrał sobie życie. Tak samo próbowali zniszczyć Giertycha, który był w LPR, lecz tu jednak nie pykło i Giertych nadal jest. Choć moim zdaniem, to, że te dwie partie dały się rozpaść i być zjedzone przez PiS to było tak naprawdę na własne życzenie, wchodząc w koalicję z PiS-em. Lećmy dalej, potem był Ruch Palikota, który później się rozleciał, a część z tych ludzi poszła do PO, a taki Biedroń, który był w Ruchu Palikota akurat założył Wiosnę, która później stała się częścią Nowej Lewicy, choć zanim to nastąpiło, to był Prezydentem Słupska przez 4 lata. Potem była Nowoczesna oraz Kukiz'15. Nowoczesna została wchłonięta przez PO, a partia Kukiza najpierw kumplowała z PSL-em, żeby później zakończyć współpracę z PSL-em, rozpaść się pomiędzy sobą, a reszta tego towarzystwa ułożyła się z PiS-em. No i jest twoja ulubiona Konfa, która jest zgrają przeróżnych środowisk, szurii, foliarzy, wyznawców teorii spiskowych oraz ludzi otwarcie prorosyjskich. Jeszcze oni w tym towarzystwie trwają, pomimo tego, że Korwin, idol wielu obecnych polityków Konfy oraz młodych wyborców, którzy głosowali na niego, żeby później, jak dojrzeją i nabiorą innego spojrzenia na świat, to przestają się interesować Korwinem i jego programem, wyszedł z tego towarzystwa i po raz któryś jest z nową partią, założoną przez samego siebie, a miał całkiem sporo tychże partii na koncie, w tym UPR, KNP itd. Czas pokazuje, że z partii, która była alternatywą dla nawet wyborców centrum stanie się w przyszłości naturalną przystawką dla PiS-u i jak Konfa rozpadnie się, to zostanie wchłonięta przez PiS. Dodatkowo w Konfie jest widoczny sufit, którego nie będą przy aktualnym kształcie partii w stanie przebić, a jest to okolice 10% poparcia, z czego sama szuria stanowi możliwe, że połowę lub więcej własnego poparcia. Jest jedna partia, która jest co prawda alternatywą dla PO i PiS-u, która trwa od lat na polskiej scenie politycznej. Jest nią PSL, który obecnie wraz z całkiem młodą jeszcze partią Polska 2050 współtworzy dobrze znaną już Trzecią Drogę. Są za słabi żeby rządzić, ale są za silni, żeby się dać zjeść i być zmarginalizowanym przez większych graczy. Właśnie wchłonięcie przez większego czeka obecnie Nową Lewicę, którą stanowią resztki starego SLD, Wiosna oraz Partia Razem (która przy aktualnej Lewicy jeszcze ma jako tako racjonalne pomysły co do niektórych postulatów w przeciwieństwie do całej reszty Lewicy, która w mniejszym bądź większym stopniu jest odklejona), jeżeli się nie ogarną, tym bardziej, że zdecydowaną większość swojej oferty, to jest oferta skierowana tylko dla kobiet. Oni też mają swój sufit, który wynosi podobnie jak dla Konfy, ok. 10% poparcia.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...