Dragon Age: Origins

[iniside 0]

Wypluj te słowa! W życiu! Jest dobrze tak, jak jest. IMO jeden z lepszych systemów walki w grach "erpegie".

Chyba w RTSach.. Albo na papierze, na kompie to sie nie sprawdza wogole ;p. Powinnien byc system ala Obek/GoW ;p.

 

Na 99% nie ma co liczyc na gre po zakonczeniu fabuly, to nie jest Oblivion czy F3 i nie bedzie raczej takiej swobody (na cale szczescie). Koniec to koniec, a dalsza czesc zapewne w kontynuacji (jak sie gra dobrze przyjmie i sprzeda, to z cala pewnoscia bedzie kontynuacja, co zreszta sugeruje dodanie podtytulu...).

 

Frakcje będą (do poczytania na oficjalnej stronie), ale jak to zostanie rozwiazane - zobaczymy.

E brak semi-sandboxa ? Nuda i to ma byc rpg ? To bardziej jak ksiazka -;-.

[qjin 110]

Nie udostępniają, bo to zupełnie niepotrzebne albo nielogiczne. W takich KotOR-ach, Neverwinterach, Baldurach i Icewind Dale'ach nie bylo to akurat potrzebne, a DA: Origins bedzie do nich podobne, nie do otwartego swiata Morka czy Obka...

 

O swiecie troche wiadomo - wszystko jest na stronie gry...

 

iniside - wg Ciebie - dla mnie sprawdza sie doskonale i wg mnie nie ma lepszego systemu w cRPG-ach. Wiesz, nie każdy trawi sandboxy, ja wolę dobrze opowiedziana fabule, nawet jesli gra prowadzi mnie jak po sznurku.

[VERGILDH 0]

Jak widać ile ludzi tyle opinii

[iniside 0]

iniside - wg Ciebie - dla mnie sprawdza sie doskonale i wg mnie nie ma lepszego systemu w cRPG-ach.

To z kilku powodow:

a) malo widziales

b) nigdy nie miales checi zeby zastanowic nad jego wadami ;p

c) Chyba bede musial wlasna gre zrobic zeby spelnila moje oczekiwania :<.

 

Wiesz, nie każdy trawi sandboxy, ja wolę dobrze opowiedziana fabule, nawet jesli gra prowadzi mnie jak po sznurku. smilies/smile.gif

Ale w tym momencie z RPG to ma wspolne juz tylko statystyki postaci .

 

Nie udostępniają, bo to zupełnie niepotrzebne albo nielogiczne. W takich KotOR-ach, Neverwinterach, Baldurach i Icewind Dale'ach nie bylo to akurat potrzebne,

 

Nie prawda. W SoZ jest jakis slaby ale jest sandbox i wkoncu ta gra wyglada jak normalne rpg dnd. No oczywiscie combatu nie licze bo to dalej epic fail, ale semi-sandbox wkoncu pozwala sie ekhm "wczuc" w poszukiwacza przygod.

[qjin 110]

To z kilku powodow:

a) malo widziales

b) nigdy nie miales checi zeby zastanowic nad jego wadami ;p

c) Chyba bede musial wlasna gre zrobic zeby spelnila moje oczekiwania :<.

 

Grałem w baaaardzo wiele cRPG-ów i nie powiedziałbym, ze mało widziaiłem... Nie interesuja mnie wszelkie papierowe RPG-i, mowimy caly czas o grach komputerowych. Wymagający jestem i ze wszystkich tytulow, w ktore gralem, wlasnie najbardziej spodobal mi sie ten system walki (szczegolnie w KotOR-ach). Nie potrafisz uszanowac czyjejs opinii? Masz jakies widocznie problemy z samym sobą, ciągle na to samo narzekasz, to juz sie robi nudne. Każdy moze wyrazic swoje zdanie i tobie nic do tego, że uważam, iz ten system jest bardzo dobry.

 

 

Ale w tym momencie z RPG to ma wspolne juz tylko statystyki postaci .

Polecam zapoznac sie z definicja pojecia "gra fabularna" lub "role-playing", jesli wolisz.

 

Nie prawda. W SoZ jest jakis slaby ale jest sandbox i wkoncu ta gra wyglada jak normalne rpg dnd. No oczywiscie combatu nie licze bo to dalej epic fail, ale semi-sandbox wkoncu pozwala sie ekhm "wczuc" w poszukiwacza przygod.

Nie gralem jeszcze w SoZ, ale cala reszta nie jest...

 

Wyglada, a sam nie grałeś, wiec skad o tym mozesz wiedzieć? I co z tego wyszło? Widziałem w akcji grę i szczerze mowiac już wolę to, co prezentuje ze soba Maska Zdrajcy.

[iniside 0]

Grałem w baaaardzo wiele cRPG-ów i nie powiedziałbym, ze mało widziaiłem... Nie interesuja mnie wszelkie papierowe RPG-i, mowimy caly czas o grach komputerowych. Wymagający jestem i ze wszystkich tytulow, w ktore gralem, wlasnie najbardziej spodobal mi sie ten system walki (szczegolnie w KotOR-ach). Nie potrafisz uszanowac czyjejs opinii? Masz jakies widocznie problemy z samym sobą, ciągle na to samo narzekasz, to juz sie robi nudne. Każdy moze wyrazic swoje zdanie i tobie nic do tego, że uważam, iz ten system jest bardzo dobry.

Nudze sie troche ;p. Wiec proboje ciagnac dyskusje zeby temat nie zdechl w odmetach dziejow ;p.

 

Polecam zapoznac sie z definicja pojecia "gra fabularna" lub "role-playing", jesli wolisz. smilies/smile.gif

Encyklopedyczne definicje mnie malo interesuja szczerze mowiac -;-.

Zreszta Role-Playing to jak wskazuje nazwa odgrywanie roli. Odgrywanie a nie czytanie ksiazki w ktorej mozna sterowac postacia ;p.

Wyglada, a sam nie grałeś, wiec skad o tym mozesz wiedzieć? I co z tego wyszło? Widziałem w akcji grę i szczerze mowiac już wolę to, co prezentuje ze soba Maska Zdrajcy. smilies/smile.gif

Co w SoZ wlasnie gram. Chociaz zaczyna mi sie nudzic szczerze mowiac :<.

A to ze inne NWN nie sa to coz. Widac dopiero teraz tworcy dostrzegli co robili w poprzednich czesciach zle (lepiej pozno niz wcale ).

Edytowane 8 Lutego 2009 przez iniside

[qjin 110]

Zreszta Role-Playing to jak wskazuje nazwa odgrywanie roli. Odgrywanie a nie czytanie ksiazki w ktorej mozna sterowac postacia ;p.

No WŁAŚNIE, tyle że to można interpretować różnie i nie tylko twoja wersja jest słuszna. I do tego nie potrzeba sandboxa, żeby moc odgrywać swoimi bohaterami role.

 

Próbujesz na siłę przekonać do swoich "racji".

 

A to ze inne NWN nie sa to coz. Widac dopiero teraz tworcy dostrzegli co robili w poprzednich czesciach zle (lepiej pozno niz wcale ).

Tak, tylko gra komputerowa to jednak nie to samo. Świątynia Pierwotnego Zła swietnie odwzorowala zasady D&D3.5, ale co z tego, jak imo jest niezbyt grywalna. Dziekuje za taka "poprawność", ze tak pozwole sobie ując.

 

BioWare wie, co robi. Nie tworzylby kolejnej swojej gry na takim systemie walki, w końcu ma wielu zwolenników. To wszak ma być powrót do klasyków gatunku, czyli sagi BG czy Tormenta.

Edytowane 8 Lutego 2009 przez qjin

[halflife2004 4]

Witam

 

quji swoją wypowiedz o DA:O opieram tylko na informacjach od znajomych z forum Bioware (zresztą jak masz konto tam) to nie trudno coś wyciągnąć na priva od ważnych ludzi . Ogólnie jest niepisana informacja z nacisku z EA, tak samo jak było w przypadku przesunięcia gotowej gry z marca na -> grudzień. Ze wydanie tego na konsole nie będzie opłacalne jak wyjdzie wszystko tego samego dnia... i najprawdopodobniej PC-wersja ukaże się z 2-3 miesięcznym opóźnieniem. Taki ruch gwarantuje, że w obecnych czasach wiele ludzi ma konsole i PC jednocześnie - kupi wersje na konsole wcześniej niż będzie czekał na wydanie tej gry w "internecie". I mimo że gra jest już gotowa, to raczej tak będzie. Oczywiście nigdzie o tym nie piszą, bo po co wk... ludzi i tak za info o kopnięciu wydania z marca na grudzień prawie padł serwer bioware forum zawrzało do czerwoności. I to nie jest wina BioWare ale EA. Poza tym rozważa się wydania gry z pełnym zlokalizowaniem -> wydanie na konsoli sam tekst. Sam sobie wyciągnij wnioski

 

Pozdrawiam

Alek

Edytowane 8 Lutego 2009 przez halflife2004

[qjin 110]

Ja za to opierałem swoją wypowiedź na tym, co napisał wlasnie na oficjalnym forum Chris Priestly z BioWare. Oczywiście, że przesuniecie premiery to nacisk EA na to, zeby konsolowcy dostali swoja wersja nie pozniej od pecetowców. I szczerze WĄTPIĘ, żeby w glownej mierze nastawiony na poczciwe "blaszaki" tytuł wyszedł po kilku miesiacach od premiery konsolowej (poza tym ta druga bedzie sie roznic, w końcu musi zostac dostosowana do konsol, a jak bardzo, to sie okaze). Gdyby tak rzeczywiście zagrali, to gracze (i glownie to posiadacze PC, w końcu jeden z niewielu dziel tworzony pod "blaszaki") oczekujacy na ten twor byliby wkurzeni co nie miara, na pewno BioWare straciłoby w oczach fanów sporo. Dlatego uważam, że tego nie zrobią. EA w końcu potrafi wydawać swoje pozycje rownoczesnie na kilka platform.

 

Co do rodzimej lokalizacji gry - być może będzie polski dubbing (ale prawdopodobnie z mozliwoscia wyboru kinówki i byc moze rowniez oryginalnej sciezki - mam przynajmniej taka nadzieję, bo ja dziekuje za kolejny dretwy dubbing, ktory do piet nie bedzie dorastac angielskiej wersji). Prace juz moze nawet trwaja... Na forum gry-online mozna sobie poczytać wypowiedzi jednego z tlumaczy.

Edytowane 8 Lutego 2009 przez qjin

[iniside 0]

Tak, tylko gra komputerowa to jednak nie to samo. Świątynia Pierwotnego Zła swietnie odwzorowala zasady D&D3.5, ale co z tego, jak imo jest niezbyt grywalna. smilies/smile.gif Dziekuje za taka "poprawność", ze tak pozwole sobie ując. smilies/smile.gif

DnD wogole sie nadaje na PC bez solidnych przerobek, ale to zupelnie inna sprawa. Dobrze to zrobilo Turbine w DDO. Tam podeszli do systemu tworczo (np. klasy prestizowe nie sa zaimplementowane przez hm klasy, tylko enchanty postaci). Nie ma chorego systemu spell/dzien. Itd ;p.

Oczywiscie mechaniki w NWN nie zmienili, i raczej nie zmienia, az tak bardzo swoich bledow nie naprawili (coz), ale krok w dobra strone zrobili, jeszcze z 10 dodatkow i moze nawet bedzie grywalne ;p.

 

Próbujesz na siłę przekonać do swoich "racji". smilies/smile.gif

Zawsze chodzi o to zeby przekonac druga strone do swoich racji. Jakby nikt nie probowal to bysmy sie maczugami walili po lbach dalej ;p.

To wszak ma być powrót do klasyków gatunku, czyli sagi BG czy Tormenta. smilies/smile.gif

Ta ostatnio jakas moda na powrotu do klasykow. Seriale, filmy, gry, ksiazki, tworca sie chyba inwencja tworcza skonczyla. ;p.

I do tego nie potrzeba sandboxa, żeby moc odgrywać swoimi bohaterami role.

A gdzie tam, on jest absolutnie niezbedny ;p.

[qjin 110]

DnD wogole sie nadaje na PC bez solidnych przerobek, ale to zupelnie inna sprawa. Dobrze to zrobilo Turbine w DDO. Tam podeszli do systemu tworczo (np. klasy prestizowe nie sa zaimplementowane przez hm klasy, tylko enchanty postaci). Nie ma chorego systemu spell/dzien. Itd ;p.

Oczywiscie mechaniki w NWN nie zmienili, i raczej nie zmienia, az tak bardzo swoich bledow nie naprawili (coz), ale krok w dobra strone zrobili, jeszcze z 10 dodatkow i moze nawet bedzie grywalne ;p.

 

Dobra, skończmy juz te dywagacje nt. D&D, w końcu nie zostanie on uzyty w DA.

 

Ta ostatnio jakas moda na powrotu do klasykow. Seriale, filmy, gry, ksiazki, tworca sie chyba inwencja tworcza skonczyla. ;p.

 

A gdzie tam, on jest absolutnie niezbedny ;p.

No i dobrze, ostatnio bieda z nedza to, co oferuja ostatnie cRPG-i, coraz czesciej tworcy tworza action-cRPG-i. Chociaż nie zawsze ambicje wystarcza, nawet oldschoolowy Drakensang mnie zawiódl, dlatego tak bardzo liczę na DA.

 

 

A skąd.

[iniside 0]

No i dobrze, ostatnio bieda z nedza to, co oferuja ostatnie cRPG-i, coraz czesciej tworcy tworza action-cRPG-i.

A co za roznica skoro wedlug ciebie chodzi przedewszystkim o fabułe ;p. niektore ActionRPG maja chociaz w miare normalny combat, chociaz i tak im sporo brakuje :<.

[halflife2004 4]

Witam

 

A ja wam napiszę o DA: O mam spore obawy o tę grę mimo, że robi ją BioWare to jednak filmy z gameplaya nie powalają, a raczej są bardzo słabe

 

-> wydanie na konsoli raczej nie gwarantuje tej grze skomplikowanej rozgrywki

-> zagadki pewnie będą proste jak ...

-> animacja postaci tragiczna, to samo grafika

-> walka (oni chyba o cip..) mag dostając z topora w plecy dostaje jakieś kilka HP i stoi dalej, gdzie nawet w NVN2 leciał lub miał obalenie

-> czary mimo że się nimi podniecają są na razie bardzo cienkie

-> AI przeciwników ->darkspawny to chyba zamiast mózgów maja tam wodę

 

Ogólnie jak na razie to mam dużo obaw co do tej gry. Ogólnie prezentowane filmy to NAMIASTAK Wiedźmina, wiem że Polak potrafi

 

Pozdrawiam

Alek

[qjin 110]

A co za roznica skoro wedlug ciebie chodzi przedewszystkim o fabułe ;p. niektore ActionRPG maja chociaz w miare normalny combat, chociaz i tak im sporo brakuje :<.

A wlasnie, że nie. Dla mnie w cRPG-u liczy sie wiele innych aspektów, nie tylko fabuła, bo nawet genialna fabula nie uratuje rozgrywki, jesli ta jest zwyczajnie slaba.

 

Witam

 

A ja wam napiszę o DA: O mam spore obawy o tę grę mimo, że robi ją BioWare to jednak filmy z gameplaya nie powalają, a raczej są bardzo słabe

 

-> wydanie na konsoli raczej nie gwarantuje tej grze skomplikowanej rozgrywki

-> zagadki pewnie będą proste jak ...

-> animacja postaci tragiczna, to samo grafika

-> walka (oni chyba o cip..) mag dostając z topora w plecy dostaje jakieś kilka HP i stoi dalej, gdzie nawet w NVN2 leciał lub miał obalenie

-> czary mimo że się nimi podniecają są na razie bardzo cienkie

-> AI przeciwników ->darkspawny to chyba zamiast mózgów maja tam wodę

 

Ogólnie jak na razie to mam dużo obaw co do tej gry. Ogólnie prezentowane filmy to NAMIASTAK Wiedźmina, wiem że Polak potrafi

 

Pozdrawiam

Alek

- w dzisiejszych czasach w ogole trudno o wymagajace gre, wiec w zasadzie taki zarzut moze byc odnosnie kazdego tytulu, ktory wychodzi... Poza tym, KotOR-y tez najpierw wyszly na konsole, a gra jest wystarczajaco skomplikowana; co prawda teraz inne czasy, ale licze, ze bedzie chociaz tak skomplikowana jak KotOR 2;

- nie wiem na jakiej podstawie tak wnioskujesz, ale coz... patrz wyzej;

- W takim drakensangu, nie mowiac o f3, jest jeszcze gorsza, DA na tym etapie, na gameplayach, prezentuje sie w tej kwestii duzo lepiej...

- Polecam zagrać raz jeszcze w NWN 2... W DA jest wszystko OK, zupelnie niczym w grach opartych na AD&D i D&D;

- Cienkie to sa w Drakensangu czy NWN 2 (chociaż w Masce niektore ujda w tloku);

- Na filmiku trudno oceniac SI, ale w nowych cRPG-ach tez ona nie stoi na wysokim poziomie...

 

Ja rowniez mam male obawy, bo w końcu ME mnie zawiodl, ale Origins robia tyle lat, ze po prostu nie wierze, ze gra sie okaze sie srednia tudzież "tylko" dobra... Jesli DA okaze sie niewystarczajace i zawiedzie jak wiekszosc ostatnio wydanych wytworow, to chyba przestane grać.

Edytowane 8 Lutego 2009 przez qjin

[iniside 0]

- Cienkie to sa w Drakensangu czy NWN 2 (chociaż w Masce niektore ujda w tloku);

Graficznie czary to sa kiepskie w kazdej grze ktore nie robia azjaci :<. Wiec tutaj to sie mozna przyzwyczaic akurat ;p.

[wahoo 145]

Gdyby tak rzeczywiście zagrali, to gracze (i glownie to posiadacze PC, w końcu jeden z niewielu dziel tworzony pod "blaszaki") oczekujacy na ten twor byliby wkurzeni co nie miara, na pewno BioWare straciłoby w oczach fanów sporo.

Naprawdę w to wierzysz? Spójrz na opinie i oceny ostatnich produkcji od Bioware. Blaszakowcy łykają wszystkie (s)hity z konsol bez zająknięcia. Tylko najodważniejsi zauważają że poziom kolejnych wydawanych RPG leci na mordę, a każda negatywna opinia o przeciętnych Jade Empire czy Mass Effect jest zakrzyczana przez gro wyznawców, którzy złego słowa powiedzieć na te "cuda" nie pozwolą.

- w dzisiejszych czasach w ogole trudno o wymagajace gre, wiec w zasadzie taki zarzut moze byc odnosnie kazdego tytulu, ktory wychodzi... Poza tym, KotOR-y tez najpierw wyszly na konsole, a gra jest wystarczajaco skomplikowana; co prawda teraz inne czasy, ale licze, ze bedzie chociaz tak skomplikowana jak KotOR 2

Do poziomu KotOR-ów może dosięgnie, ale obiecywali powrót do korzeni, a przesuwanie premiery ze względu na konsole temu przeczy. Nie oszukujmy się, ostatecznie dostaniemy 30-godzinny odpowiednik Mass Effect, tylko w krainie fantasy z taktyczną walką, a nie następcę Baldur's Gate.

[qjin 110]

Graficznie czary to sa kiepskie w kazdej grze ktore nie robia azjaci :<. Wiec tutaj to sie mozna przyzwyczaic akurat ;p.

No nie wiem, na filmikach Dragon Age prezentuja sie swietnie, szczegolnie blyskawica albo kula ognia.

 

Tylko najodważniejsi zauważają że poziom kolejnych wydawanych RPG leci na mordę, a każda negatywna opinia o przeciętnych Jade Empire czy Mass Effect jest zakrzyczana przez gro wyznawców, którzy złego słowa powiedzieć na te "cuda" nie pozwolą.

 

Do poziomu KotOR-ów może dosięgnie, ale obiecywali powrót do korzeni, a przesuwanie premiery ze względu na konsole temu przeczy. Nie oszukujmy się, ostatecznie dostaniemy 30-godzinny odpowiednik Mass Effect, tylko w krainie fantasy z taktyczną walką, a nie następcę Baldur's Gate.

Nie dziwię się, jak wielu spodziewalo sie po Jade Empire czy Mass Effekcie prawdziwego cRPG-a, mimo ze tworcy od poczatku do konca okreslali te gry ACTION-cRPG-i. O ile Jade Empire jest IMO bardzo dobre (chociaż z przewidywalną fabułą i z zagraniami, które pojawialy sie we wczesniejszych produkcjach BioWare'u), o tyle w przypadku Mass Effekta rzeczywiscie Kanadyjczycy odwalili chalture. Oczywiście nie liczę w tym przypadku co najwyzej przyzwoitego, w porywach przecietnego, Sonika na NDS-a, bo to ich pierwsza gra na te konsole. Jeden tytul, ktory wyszedl jak wyszedl, nie skresla kazdego kolejnego przez nich zrobionego. Zwłaszcza, że Dragon Age robią od kilku dobrych lat, w przeciwienstwie do ME.

 

Wystarczy, KotOR-a ubóstwiam, w moim rankingu stoi na pierwszym miejscu. Po prostu wydawca chce, zeby gra wyszla rownoczesnie na wszystkie platformy i liczę, że dostaniemy przynajmniej tak długą grę, jak KotOR (swoja droga polecam niektorym przejść te wszystkie klasyki, bo nie są wcale tak dlugie, jak niektorzy wypisuja... Tormenta skończyłem w krótszym czasie niż Wiedźmina czy NWN 2; podobna sytuacja ma sie z porownywaniem nowosci ze starociami, w ktore gralo sie ostatni raz dawno temu i pisze sie o nich tak, jak sie wspomina [piszę o tym, bo i na tym forum z czyms takim sie spotykalem). Poza tym, ME jak na - podkreślam znowu - ACTION-cRPG-a jest długi (za to watek glowny zbyt krótki), bo takie KotOR-y - jako cRPG-i - o wiele dluzsze nie są, chociaż mozna z nich wiecej wycisnac. Oczywiście nie liczę, że Dragon Age de facto będzie oferować 90h gry (wlacznie z questami pobocznymi), choć nigdzie nie przeczytalem, że tyle ma oferować, ale myślę, że spokojnie może dostarczy rozgrywki na dlugość miedzy KotOR-em a Wiedźminem.

Edytowane 8 Lutego 2009 przez qjin

[Dermi 1]

Oczywiście nie liczę, że Dragon Age de facto będzie oferować 90h gry (wlacznie z questami pobocznymi), choć nigdzie nie przeczytalem, że tyle ma oferować, ale myślę, że spokojnie może dostarczy rozgrywki na dlugość miedzy KotOR-em a Wiedźminem.

Przeczytać zawsze możesz: http://dragonage.bioware.com/forums/viewto...um=135&sp=0 Pytanie oczywiście, na ile przechwałki okażą się prawdą.

[wahoo 145]

To nie tylko chęć wydania gry jednocześnie, to przede wszystkim uproszczenie gry, tak żeby dało się w nią bez zbytniego zaangażowania "popykać" przy wygodnym sterowaniu na padzie. Questy krótkie i banalne, a interfejs w KotOR-ach i Mass Effect jest nieczytelny, niewygodny i męczący przy używaniu myszki.

Wiem, że JE i ME to były action RPG, ale ile było nie-action RPG, albo w ogóle bardziej rozbudowanych tytułów na konsole? Baldur's Gate, Gothic, Arcanum, Fallout, Vampire Masquerade: Bloodlines, nawet Neverwinter Nights nie doczekały się konwersji na konsole, a DeusEx przeszedł prawie bez echa (choć fakt, że trochę się zestarzał zanim wyszła wersja PS2). Dragon Age to będzie kolejny łatwy lekki i przyjemny erpeg do pogrania. Zobaczymy jakie będą losy konsolowego Wiedźmina.

[halflife2004 4]

- w dzisiejszych czasach w ogole trudno o wymagajace gre, wiec w zasadzie taki zarzut moze byc odnosnie kazdego tytulu, ktory wychodzi... Poza tym, KotOR-y tez najpierw wyszly na konsole, a gra jest wystarczajaco skomplikowana; co prawda teraz inne czasy, ale licze, ze bedzie chociaz tak skomplikowana jak KotOR 2;

- nie wiem na jakiej podstawie tak wnioskujesz, ale coz... patrz wyzej;

- W takim drakensangu, nie mowiac o f3, jest jeszcze gorsza, DA na tym etapie, na gameplayach, prezentuje sie w tej kwestii duzo lepiej...

- Polecam zagrać raz jeszcze w NWN 2... W DA jest wszystko OK, zupelnie niczym w grach opartych na AD&D i D&D;

- Cienkie to sa w Drakensangu czy NWN 2 (chociaż w Masce niektore ujda w tloku);

- Na filmiku trudno oceniac SI, ale w nowych cRPG-ach tez ona nie stoi na wysokim poziomie...

 

Ja rowniez mam male obawy, bo w końcu ME mnie zawiodl, ale Origins robia tyle lat, ze po prostu nie wierze, ze gra sie okaze sie srednia tudzież "tylko" dobra... Jesli DA okaze sie niewystarczajace i zawiedzie jak wiekszosc ostatnio wydanych wytworow, to chyba przestane grać.

 

- Wcale nie trudno, patrz np. Neverwinter Nights 2, Maska Zdrajcy, Wiedźmin, Oblivion, Fallout 3, a Mass Effect dla mnie np. był świetny jak grałem na konsoli (na pc jak kończyłem go kolejny raz już nie był najlepszy).

 

Ogólnie liderem ostatnich lat jest Wiedźmin i Maska Zdrajcy

- na podstawie gameplaya ogólnie obejrzałem z 20 filmów o grze i przeczytałem też sporo previewów

- no nie mów mi że fallout 3 ma słabą grafikę bo padnę masz tutaj linki

 

http://img512.imageshack.us/img512/5638/f32fw2.jpg

http://img512.imageshack.us/img512/9536/f31cw7.jpg

 

- Neverwinter Nights 2, czy Drakensang dokładnie miał ustalone obalenie i magowie fruwali jak ktoś większy ich rąbną

- co do czarów masz racje cienkie są w Drakensangu, ale w NvN2 już nie, najlepsze i tak były w Baldur?s Gate 2

- tutaj masz racje ogólnie jest słabo bardzo dla tego np. chciałoby się mieć dobrą grę z dobry SI, w serii Baldur?s Gate 2 nie było najgorsze, ale jeśli się obiecuje cuda to raczej trzeba coś pokazać, bo na razie jest uber cienko

 

O wiele bardziej czekam na Mass Effect 2 bo jedynka miała jak dla mnie Genialną fabułę, i jedna z lepszych jakie gry mają, uwielbiam jak coś co się dzieje w grze ma pełny opis historii, Mass Effect jest kompletny od A do Z, wymień mi jeszcze jakąś grę która tak ma ? Raczej nie ma, może poza dawnymi Falloutami

 

Pozdrawiam

Alek

PS. ME dostaje kolejny plus ode mnie bo dużo bardziej lubię, sf niż gnioty fantasy. I np. nigdy w życiu bym nie postawił na równi Blade runnera, z Lord of the Rings

Edytowane 8 Lutego 2009 przez halflife2004

[Dermi 1]

- Neverwinter Nights 2, czy Drakensang dokładnie miał ustalone obalenie i magowie fruwali jak ktoś większy ich rąbną

Nie wiem, jak w Drakensangu, ale w NWN2 na pewno nie było żadnego "fruwania" po ciosie (wiem to choćby stąd, że ostatnio pogrywam w SoZa i niczego takiego nie zaobserwowałem). Zresztą, byłoby to nieco trudne do zaimplementowania w grze, która do przemieszczania postaci wykorzystuje tylko osie X i Y, z pominięciem Z

 

- co do czarów masz racje cienkie są w Drakensangu, ale w NvN2 już nie, najlepsze i tak były w Baldur?s Gate 2

W Tormencie były lepsze A i tak zaraz Ci iniside napisze, że najlepsze są 20-minutowe animacje z jRPGów, których nie można pominąć nawet oglądając je setny raz

[qjin 110]

Przeczytać zawsze możesz: http://dragonage.bioware.com/forums/viewto...um=135&sp=0 Pytanie oczywiście, na ile przechwałki okażą się prawdą.

 

Dzięki.

Przy Wiedźminie też pisali bodajże tyle, a sprawdziły sie? Nie, chyba ze ktos godzinami podziwial widoki w grze. ^^

 

To nie tylko chęć wydania gry jednocześnie, to przede wszystkim uproszczenie gry, tak żeby dało się w nią bez zbytniego zaangażowania "popykać" przy wygodnym sterowaniu na padzie. Questy krótkie i banalne, a interfejs w KotOR-ach i Mass Effect jest nieczytelny, niewygodny i męczący przy używaniu myszki.

Wiem, że JE i ME to były action RPG, ale ile było nie-action RPG, albo w ogóle bardziej rozbudowanych tytułów na konsole? Baldur's Gate, Gothic, Arcanum, Fallout, Vampire Masquerade: Bloodlines, nawet Neverwinter Nights nie doczekały się konwersji na konsole, a DeusEx przeszedł prawie bez echa (choć fakt, że trochę się zestarzał zanim wyszła wersja PS2). Dragon Age to będzie kolejny łatwy lekki i przyjemny erpeg do pogrania. Zobaczymy jakie będą losy konsolowego Wiedźmina.

Skąd to możesz wiedzieć? Skąd tez możesz wiedzieć, czy edycje konsolowe beda takie same, jak pecetowa? Możesz tylko się tego domyślać. Moje przypuszczenia idą w inną stronę, liczę jednak na coś bardziej dojrzałego i rozbudowanego, jak na dobrego cRPG-a z prawdziwego zdarzenia przystało. Jedynie obawiam się o poziom trudności, ktory może okazać się troszke niski, ale skoro taki Wiedźmin, ktory nawet na "hardzie" jest banalny, wyszedł po prostu genialnie, to czemu mialoby się nie udać to BioWare, bardziej doświadczonemu zespołowi? Tym bardziej powinno się udać... skoro zauważyli, że CDP RED odniosl ogromny sukces, to myślę, że doskonale zdaja sobie sprawę, że jednak Dragon Age - jako nieuproszczony cRPG i powrót do korzeni ma szanse dobrze przyjąć się wsród fanów gatunku, a nawet być może dorównać klasykom cRPG. Konsolowa edycja dopiero nie tak bardzo dawno zaczela "sie robic" i zapewne dostosują ja do konsol, ale to nie oznacza, że pecetowa wersja bedzie też "ukonsolowiona".

 

KotOR-y byly, byly też i rozbudowane, i wymagające (choc zagadki w KotORze 2 juz prezentowaly nizszy poziom). Reszta nie doczekala sie, bo to byly tytuly stricte pecetowe, poza tym w tamtych czasach na konsolach to rzadzily jRPG-i.

 

- Wcale nie trudno, patrz np. Neverwinter Nights 2, Maska Zdrajcy, Wiedźmin, Oblivion, Fallout 3, a Mass Effect dla mnie np. był świetny jak grałem na konsoli (na pc jak kończyłem go kolejny raz już nie był najlepszy).

 

Rzeczywiście "bardzo skomplikowane" gry... nie ma co. Żadna z powyższych nie sprawila mi najmniejszych trudności. Poza tym, piszesz o "swietnosci" tytulu, mimo ze poruszamy tu temat poziomu trudnosci (przynajmniej mi oto chodzilo)

 

- no nie mów mi że fallout 3 ma słabą grafikę bo padnę masz tutaj linki

Człowieku, zacznij czytać ze zrozumieniem. Sam poruszasz temat animacji postaci, a teraz mowisz o grafice. Nie musisz rzucac screenami, bo w F3 gralem i wizualnie owszem jest ladny (nawet bardzo, ale na pewno nie swietny), ale animacja jest drętwa i zwyczajnie slaba, co potwierdzi Ci sporo osob w watku F3...

 

- Neverwinter Nights 2, czy Drakensang dokładnie miał ustalone obalenie i magowie fruwali jak ktoś większy ich rąbną

 

Zalezy to od zdolnosci/umiejetnosci. Sam ostatnio chwaliles sie tą "super" grafiką w Drakensangu, a nawet nie wiesz, od czego to zależy? Gram teraz w Drakensanga i przeciwnik sie obala po np. uzyciu umiejetnosci specjalnej "obalenie". Polecam po raz kolejny - siegnac raz jeszcze po te gry, bo zwyczajnie nie masz pojecia o czym piszesz.

 

- co do czarów masz racje cienkie są w Drakensangu, ale w NvN2 już nie, najlepsze i tak były w Baldur?s Gate 2

 

Chyba nie powiesz, że w NWN 2 byly swietne, bo dla mnie to bida z nedza. Do piet nie dorastaja do tego, co oferuje w tej chwili Dragon Age.

 

A co do BG2 - to sie zgodze, ze byly swietne, ale czy najlepsze? W Tormencie niektore tez robily wrazenie.

 

 

 

Nie wiem, jak w Drakensangu, ale w NWN2 na pewno nie było żadnego "fruwania" po ciosie (wiem to choćby stąd, że ostatnio pogrywam w SoZa i niczego takiego nie zaobserwowałem). Zresztą, byłoby to nieco trudne do zaimplementowania w grze, która do przemieszczania postaci wykorzystuje tylko osie X i Y, z pominięciem Z

W Drakensangu jest wrecz identycznie.

[wahoo 145]

KotOR-y byly, byly też i rozbudowane, i wymagające (choc zagadki w KotORze 2 juz prezentowaly nizszy poziom). Reszta nie doczekala sie, bo to byly tytuly stricte pecetowe, poza tym w tamtych czasach na konsolach to rzadzily jRPG-i.

Tu doszliśmy do sedna. Po szumnych zapowiedziach Dragon Age jako powrotu do korzeni, exclusive dla PC, a konsole podobno nie miały być wcale brane pod uwagę, oczekiwałem właśnie takiego stricte pecetowego rozbudowanego tytułu. Chyba mam prawo czuć się zrobionym w balona jeśli się okazuje, że nie ma problemu z wpasowaniem się gry w specyficzny konsolowy rynek i co więcej przesuwa się z tego powodu premierę o pół roku.

[qjin 110]

Tu doszliśmy do sedna. Po szumnych zapowiedziach Dragon Age jako powrotu do korzeni, exclusive dla PC, a konsole podobno nie miały być wcale brane pod uwagę, oczekiwałem właśnie takiego stricte pecetowego rozbudowanego tytułu. Chyba mam prawo czuć się zrobionym w balona jeśli się okazuje, że nie ma problemu z wpasowaniem się gry w specyficzny konsolowy rynek i co więcej przesuwa się z tego powodu premierę o pół roku.

No właśnie, tylko ile lat minęły zanim w ogole mowiono o konsolowych edycjach? Sporo, więc myślę, że spokojnie można liczyć na tytuł glownie nastawiony na "blaszaki" - w końcu na nie, i tylko na nie, przez kilka lat byl robiony.

 

Vide Wiedźmin, który wyszedł na poczatku wylacznie na PC, a juz niedlugo zawita na konsole. Gra nie byla zbytnio uproszczona i jakoś też "nie miala problemu z wpasowaniem sie gry w konsolowy rynek". Dlatego moje obawy odnośnie tego nie są tak pesymistycznie, jak Twoje (chociaż zaliczam się do pesymistów ).

Edytowane 8 Lutego 2009 przez qjin

[iniside 0]

Chyba nie powiesz, że w NWN 2 byly swietne, bo dla mnie to bida z nedza. Do piet nie dorastaja do tego, co oferuje w tej chwili Dragon Age.

Tylko wez pod uwage kiedy, NWN mial premiere. Obiektywnie rzecz biorac NWN2 ma bardzo ladne czary. Chociaz WoW w WOTLK ma duzo ladniejsze. No ale to tez kwestia ilosci.. W NWN2 jest tego w cholere, i trzeba poswiecic sporo czasu zeby kazdy robic indywidulanie ;p. (co nie zmienie faktu ze wole miec duzo i srednio niz malo i zeby sie swiecilo/mrugalo i blyszczalo).

Potem jest GW i EQ2 na tym samym miejscu.

 

w DA widzialem tylko dwa czy trzy czary. Nie robia juz takiego wrazenia. Niechce byc wredny ale poprostu, na dzisiejsze czasy, to nie jest cos, tylko po prostu standard ;p.

 

Rzeczywiście "bardzo skomplikowane" gry... nie ma co. Żadna z powyższych nie sprawila mi najmniejszych trudności. Poza tym, piszesz o "swietnosci" tytulu, mimo ze poruszamy tu temat poziomu trudnosci (przynajmniej mi oto chodzilo)

A mnie walka sprawa duze trudnosci i jest za trudna :<.

 

Człowieku, zacznij czytać ze zrozumieniem. Sam poruszasz temat animacji postaci, a teraz mowisz o grafice. Nie musisz rzucac screenami, bo w F3 gralem i wizualnie owszem jest ladny (nawet bardzo, ale na pewno nie swietny), ale animacja jest drętwa i zwyczajnie slaba, co potwierdzi Ci sporo osob w watku F3...

Tu nie ma sie o co klocic. Jesli chodzi o animacje to najpierw jest Blizzard, potem lata swietlne przerwy, a potem wszystko na tym samym miejscu ;p.

I mowie to juz z czysto technicznego punktu widzenia. Od czasów premiery WoW. Zadna gra nawet sie nie zblizyla do jakosci animacji w nim..

 

W Tormencie były lepsze smilies/tongue.gif A i tak zaraz Ci iniside napisze, że najlepsze są 20-minutowe animacje z jRPGów, których nie można pominąć nawet oglądając je setny raz smilies/tongue.gif

Fakt, wzywanie summonow w FF VII bylo piekne. I pomijac je to by byla herezja. Ale imo najlepsze animacje speli sa wlasnie w WoW, EQ2, GuildWars, nawet NWN2 da sie pod to podciagnac (jesli zwazyc na ilosc dostepnych czarów).

 

Zreszta. Ja przetrawie gowniane animacje postaci, FX, i denna grafike i denna fabule. A jesli mechanika gry jest denna, to mam ochote nabijac lby na pale. A niestety z tym ostatnim cienizna straszna. Od czasów Morrwinda a pozniej Obliviona nikt niczego nie wymyslil.. :<.

Edytowane 8 Lutego 2009 przez iniside