Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum PC LAB

Szanowny Użytkowniku,

Informujemy, że za 30 dni tj. 30 listopada 2024 r. serwis internetowy Forum PC LAB zostanie zamknięty.

Administrator Serwisu Forum PC LAB - Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie: wypowiada całość usług Serwisu Forum PC LAB z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia.

Administrator Serwisu Forum PC LAB informuje, że:

  1. Z dniem 29 listopada 2024 r. zakończy się świadczenie wszystkich usług Serwisu Forum PC LAB. Ważną przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie jest zamknięcie Serwisu Forum PC LAB
  2. Dotychczas zamowione przez Użytkownika usługi Serwisu Forum PC LAB będą świadczone w okresie wypowiedzenia tj. do dnia 29 listopada 2024 r.
  3. Po ogłoszeniu zamknięcia Serwisu Forum od dnia 30 października 2024 r. zakładanie nowych kont w serwisie Forum PC LAB nie będzie możliwe
  4. Wraz z zamknięciem Serwisu Forum PC LAB, tj. dnia 29 listopada 2024 r. nie będzie już dostępny katalog treści Forum PC LAB. Do tego czasu Użytkownicy Forum PC LAB mają dostęp do swoich treści w zakładce "Profil", gdzie mają możliwość ich skopiowania lub archiwizowania w formie screenshotów.
  5. Administrator danych osobowych Użytkowników - Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie zapewnia realizację praw podmiotów danych osobowych przez cały okres świadczenia usług Serwisu Forum PC LAB. Szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności

Administrator informuje, iż wraz z zamknięciem Serwisu Forum PC LAB, dane osobowe Użytkowników Serwisu Forum PC LAB zostaną trwale usunięte ze względu na brak podstawy ich dalszego przetwarzania. Proces trwałego usuwania danych z kopii zapasowych może przekroczyć termin zamknięcia Forum PC LAB o kilka miesięcy. Wyjątek może stanowić przetwarzanie danych użytkownika do czasu zakończenia toczących się postepowań.

Gość Grimix

[TXT][IMG]Dowcipasy - seria n

Rekomendowane odpowiedzi

Rodzice zaprowadzili małego chłopca do psychologa, lekarz zaczyna rozmowę:

- Jak masz na imię?

- Romuś.

- Ile masz lat?

- Pięć....

- Jaką mamy porę roku?

- Lato.

- Jakie lato, Romuś? Jeździłeś wczoraj na sankach?

- Jeździłem.

- A lepiłeś wczoraj bałwana?

- Lepiłem.

- To jakie lato mamy, Romku?

- *ujowe.

 

---

 

Trzecia w nocy!

Noc. Małżeństwo śpi w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup, łup, łup w drzwi. Mąż przewraca się na bok i patrzy na zegarek: trzecia w nocy. "Kurde, nie będę się o tej porze zrywał" - myśli i przewraca się z powrotem.

Słychać głośniejsze łup, łup, łup.

- Idź otwórz, zobacz, kto to - mówi żona.

Mąż zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progu stoi facet, od którego czuć alkohol:

- Dobry wieszor - bełkocze - Szy mochby pan mnie popchnąć?

- Nie! Spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka - warczy mąż i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony, kładzie się i mówi, co zaszło.

- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?

- Ale kochanie, on był pijany!

- Nieważne, potrzebuje pomocy.

Mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dół. Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, więc woła:

- Hej! Czy nadal trzeba pana popchnąć?

Z ciemności dochodzi głos

- Taaaa...

Mąż, ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:

- Gdzie pan jest?

- W ogrodzie, na huśtawce.

 

---

 

-Why Beyonce always sings "to the left , to the left?" -Because niggers has no rights.

 

---

 

Przychodzi facet do apteki i widzi kolejkę ludzi:

- Puśćcie mnie bez kolejki, tam leży nieprzytomna kobieta.

Ludzie przepuszczają go bez kolejki:

- Poproszę prezerwatywę...

 

---

 

Ulicą idzie kobieta z jedną piersią na wierzchu, wszyscy się na nią oglądają, widać że nie zdaje sobie z tego sprawy. W końcu ktoś się zlitował, podchodzi i mówi:

- Przepraszam bardzo ale ma pani jedną pierś na wierzchu.

Kobieta przystanęła, spojrzała w dół, zamyśliła się chwilę...:

- O ku*wa, zostawiłam dziecko w autobusie!

 

---

 

- Kochany, proszę, obejmij mnie, tak Abelard tulił swą Helojzę!

- A kto to był?

- Och.. To pocałuj mnie namiętnie, tak ja Romeo zwykł całować swą Julię!

- Czyli jak?

- A srak, ty prymitywie jeden! Przeczytałeś w swoim życiu chociaż jedną książkę?

- Taaa... "Naszą szkapę". Pociągniesz?

 

---

 

- Psa ostatnio przygarnąłem...

- Nazwałeś go jakoś?

- Borsuk.

- O?? Bo lubi nory kopać? Bo do lasu go ciągnie? Bo przysadzisty, z krótkimi łapkami?

- Bo zobaczyłem jak suki boruje.

 

---

 

7c7e4397c72a31ea.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W restauracji pewien polityk robi awanturę kelnerowi:

- W mojej zupie pływa kawałek gówna!

- To odbicie, proszę pana.

 

---

 

Na olimpiadę wyślemy Cyganów. W końcu jak jest jakieś złoto do zgarnięcia, to im się na pewno uda.

 

---

 

Jakie miny mają dzieci w Afryce Północnej?

Przeciwpiechotne

 

---

 

1471857_559982897416241_1687996521_n.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W restauracji pewien polityk robi awanturę kelnerowi:

- W mojej zupie pływa kawałek gówna!

- To odbicie, proszę pana.

Po angielsku brzmi to lepiej:

 

- There's a piece of shit in my soup!

- Its a reflection, sir.

 

:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś bida w mojej skarbnicy więc wiele nie ma.

wybrałem raczej co ciekawsze.

więc enjoy... lub nvm.

 

---

 

Reklama Microsoftu

 

Niedługo święta...

Czy pomyśleliście już co zawiesicie na choince?

Oferujemy atrakcyjne oprogramowanie, które zawiesza się samo.

 

---

 

- Ile miejsca zajmuje Windows?

- Ile znajdzie, tyle zajmie.

 

---

 

Skomplikowane zadanie mają w tym roku Ukraińcy: jak wyciągnąć pieniądze z Niemiec, żeby kupić za nie gaz od Rosji i przy tym nadal udawać, że się jest niezależnym państwem.

 

---

 

Przy tym, jak politycy rżną nas stale w dupala pozycja ''na pieska'' powinna się nazywać ''postawa obywatelska''.

 

---

 

Niedowidzący strażak dwie godziny próbował ugasić rudą kobietę.

 

---

 

Na lekcji matematyki. Pan pyta się Jasia:

- Jasiu, jakbyś miał 500 zł i dał Ani 100 zł, Kasi 100 zł i Basi 100 zł to co byś miał?

- ORGIĘ !!!

 

---

 

Rozprawa rozwodowa.

Sędzia pyta kobiete:

Proszę wyjaśnić dlaczego po tylu latach chce pani rozwodu?

Kobieta trochę zawstydzona:

- Bo on ma półmetrowego.

Sędzia, trochę zmieszany:

- No to chyba dobrze? Niejedna by chciała takiego.

Kobieta:

- No tak, ale kiedyś to on mnie nim nie bił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak świąteczno-sylwestrowo :)

 

Wpada grzybek w occie do żołądka, rozejrzał się, zobaczył wolne miejsce koło dwunastnicy, więc się położył i śpi.

Za chwilę wpada ogóreczek, zobaczył wolne miejsce koło grzybka, więc też się położył i usnął.

W chwilę potem śledzik w towarzystwie zimnych nóżek również wpadli, przytulili się do siebie i śpią.

Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wódki, rozejrzała się

mętnym wzrokiem i pyta:

- Co jest chłopaki? Tam na górze taka impreza, a wy się tu wylegujecie!? Wracamy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1545697_597028663700894_196131928_n.jpg

 

---

 

Menadżer Michaela Schumachera potwierdził dziś, że Michael nadal będzie się ścigał, tym razem ze Stephenem Hawkingiem.

 

---

 

Ponoć była ekipa Ferrari odwiedziła Michaela Schumachera w szpitalu. Zmienili mu kroplówkę i pieluchę w 11 sekund.

 

---

 

Czat w necie:

- Cześć Zenek!

- Nie mam kasy!

- Nara Zenek!

 

---

 

Martwią mnie doniesienia o rosnącym zanieczyszczeniu środowiska w Chinach.

Wciąż jest niewystarczające aby zwolnić tam przyrost populacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:

-Hmm, 88 klawiszy, z czego mniej więcej 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą.

Oryginalnie.

 

---

 

Mówicie że miejsce kobiet jest w kuchni?

-To kto mi posprząta resztę domu?

 

---

 

Dlaczego studentki Dietetyki lubią pacjentów neurologii?

Bo warzywa są zdrowe!

 

---

 

- Jak się nazywa oczytany homoseksualista?

- Wikipedzio.

 

---

 

Czy macie świadomość, że 3go stycznia były urodziny Michaela Schumachera?

On też jej nie miał.

 

---

 

Jak się nazywa kryty basen dla cygana?

Szambo.

 

---

 

Jestem albańskim wirusem komputerowym

ale z uwagi na słabe zaawansowanie

informatyczne mojego kraju nie mogę nic Ci zrobić.

 

 

Proszę skasuj sobie jakiś plik i prześlij mnie dalej

 

---

 

Dzisiaj w pracy nie było internetu przez dwie godziny. Wypiliśmy całą kawę. Porozmawialiśmy. Poznaliśmy się...

 

---

 

Ze sportu:

- Marit Bjoergen już trenuje do następnego biegu. Lekarze twierdzę, że zapalenie jąder ustąpiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Link do filmu daj! :D

Edytowane przez Tyxu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzi facet na ulicy obok kosza z pestkami z jabłek.

Podchodzi policjant i pyta:

-Co tam masz?

-Sprzedaję pestki z jabłek.

-A do czego służą?...

-Po zjedzeniu jednej człowiek staje się mądrzejszy.

-A po ile je sprzedajesz?

-15 zł za sztukę.

-Daj mi jedną.

Policjant zjadł pestkę, pomyślał i mówi:

-Poczekaj chwilę! Za 15 zł mogłem kupić kilka kilo jabłek i mieć z nich mnóstwo pestek zamiast jednej!

-Widzi Pan? Już poskutkowało.

-Rzeczywiście. Daj jeszcze dwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Widzisz?! To fifka, która była pod twoją szafą! Kiedy ty skończysz z tymi paleniem?!

- Jakie palenie? Uwierz mi, od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się, zerwałem ze swoją przeszłością, jesteś jedyną kobietą, którą kocham.

- Synu! To ja - twój ojciec!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej.

Pierwszy zgłosił się Arab.

- Masz projekt? - pyta Bóg.

- Mam - odpowiada Arab.

- Masz kosztorys?

- Mam.

- To ile Ci wyszło?

- 900 milionów.

- A dlaczego aż tyle?

- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.

- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.

 

Następny wchodzi Niemiec.

- Masz projekt? - pyta Bóg.

- Mam - odpowiada Niemiec.

- Masz kosztorys?

- Mam.

- To ile Ci wyszło?

- 1,5 miliarda.

- A dlaczego aż tyle?

- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną

niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.

- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.

 

Następny wchodzi Polak.

- Masz projekt? - pyta Bóg.

- Nie - odpowiada Polak.

- Masz kosztorys?

- Nie.

- A ile chcesz za robotę?

- 3 miliardy 900 milionów.

- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!?!?!?!

- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za

900 mln arab zrobi bramę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasiu przychodzi ze szkoły i mama pyta się go:

- Jasiu jak było w szkole?

- A dobrze

Pani mnie wyróżniła, powiedziała że cała klasa to debile a ja największy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka i kieruje ruchem. Nagle stwierdza, że zaczyna się u niej okres, niestety jej służba będzie trwała jeszcze 5 godzin, a ona nie ma przy sobie nic co by jej w tej sytuacji mogło pomóc. W tej rozpaczliwej dla siebie sytuacji, łapie za krótkofalówkę i łączy się z dyspozytorem w komendzie. Przez radio zgłasza się kolega Józek.

- Józek, możesz coś dla mnie zrobić?

- Dla Ciebie wszystko!

- Słuchaj, ja stoję tu na skrzyżowaniu, moja służba kończy się dopiero za 5 godzin, a ja dostałam okresu i nie mam nic przy sobie. Możesz sobie to wyobrazić? Czy mógłbyś mi jak najszybciej przywieźć moje tampony? Znajdziesz je w moim biurku, w prawej górnej szufladzie. Proszę cię bardzo, pośpiesz się!

Policjantka nadal kieruje dalej ruchem. Mija jedna godzina, mija druga. Dopiero po trzech godzinach podjeżdża radiowóz na sygnale, hamuje z piskiem opon, wychodzi z niego uśmiechnięty Józek, z daleka już wymachuje zadowolony pudełkiem z tamponami.

- Józek, ty jesteś dupa okropna! Prosiłam Cię przecież, żebyś się pośpieszył! Gdzie byłeś tak długo?!

- Jak by Ci to powiedzieć? Jak przez radio podałaś że masz znowu okres to najpierw przyleciał ucieszony Kazik z kartonem szampana, potem uradowany Tomek postawił skrzynkę piwa, szczęśliwy Franek zafundował parę butelek dobrego wina i...

muszę Ci uczciwie powiedzieć, że i mnie spadł kamień z serca!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o Mężacho Żonach

Mąż wyjechał na delegację.

Żona korzystając z wyjazdu zaprosiła kochanka Romka.

Przyszedł i od razu wziął się do rzeczy.

Nagle pukanie...

- o k**wa to mój mąż. Romek idź do łazienki.

Żona otwiera a tam drugi kochanek.

No i też się zabrał do rzeczy.

Nagle pukanie...schowaj się do kuchni.

A za drzwiami trzeci kochanek i tak jak poprzednicy wziął się do rzeczy.

Nagle pukanie...

- to mój mąż...

Nie mając gdzie schować kolesia wsadziła go w zbroje rycerską stojącą w pokoju.

Okazało się, że to mąż.

Wrócił i też zabrał się do rzeczy...

Mija wieczór, noc i ranek.

Pierwszy nie wytrzymał i podchodzi do łóżka i mówi, że kibel odetkany.

Mąż podziękował.

Koleś w kuchni to samo, podchodzi i mówi, że zlew przepchany.

Mąż - ok!.

Ale koleś w zbroi nie wie co wymyśleć.

Pomyślał i podchodzi:

- Przepraszam, którędy na Grunwald?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kawał stary jak trylobity. Ponadto lepsza jest oryginalna wersja:

 

Lubieżna żona przyjmowała podczas nieobecności męża trzech kochanków na raz.

Gdy mąż niespodziewanie wcześniej wrócił z delegacji, jednego z nich ulokowała w kuchni, drugiego w łazience a trzeciego wsadziła do stojącej w korytarzu zbroi rycerskiej.

Mąż czule wita się z żoną, a tu nagle z kuchni wychodzi nieznany mu mężczyzna i mówi:

- Szanowna pani, kran już nie cieknie. Należy się 200 zł.

Mąż zapłacił, a tu nagle z łazienki wychodzi inny mężczyzna i mówi:

- Proszę pani, rurka już wymieniona należy się 500 zł.

Mąż znowu zapłacił i idzie do drzwi odprowadzić "hydraulika".

Nagle czuje mocne uderzenia w plecy i słyszy basowy głos z głębi zbroi:

- Panie, którędy na Grunwald?

 

/Dyrektor firmy potrzebował nowego pracownika. Dał ogłoszenie do pracy, jego ludzie przeegzaminowali wcześniej kandydatów, aż zostało 4 najlepszych, których dyrektor postanowił osobiście sprawdzić w czasie rozmowy. Wezwał wszystkich do swojego gabinetu i posadził obok siebie. Pyta się pierwszego:

- Co wg pana jest najszybsze na świecie?

Facet pomyślał chwilę i mówi:

- To myśl. Wpada do głowy, nic jej nie poprzedza, po prostu jest.

- Świetnie - komentuje naprawdę zadowolony z odpowiedzi dyrektor. Zwraca się z tym samym pytanie do drugiego:

- Mrugnięcie - odpowiada kandydat - mruga się okiem cały czas a nawet tego nie zauważamy.

- Bardzo dobrze - mówi dyrektor i pyta się trzeciego.

- Światło - odpowiada - wystarczy wcisnąć włącznik i światło momentalnie się zapala.

- Doskonale! A pan jak uważa? - pyta się czwartego kandydata.

- Według mnie najszybsza jest sraczka.

- Co?! - pyta zdziwiony dyrektor.

- Spokojnie, już wyjaśniam. Widzi pan, przedwczoraj źle się poczułem i pobiegłem do kibla. Ale zanim zdążyłem pomyśleć, mrugnąć czy włączyć światło zesrałem się w gacie!

Edytowane przez Rynn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki a zwróciliście uwagę na to, że na każdej prezerwatywie jest ten sam kod kreskowy?

-???

No tak, zapomniałam, że wy nigdy nie odwijacie do końca...

 

---

 

Zima. Legowisko niedźwiedzi. Mały niedźwiadek budzi starego siwego misia:

- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!

- Śpij! - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...

- Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! - krzyczy mały.

- No dooobrze... - sapie dziadek gramoląc się pod łóżko i wyciągając stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i wyciągajc je przed siebie mówi:

- Docencie Nowak, a co tak hałasuje w zaroślach?

- To na pewno świstaki, panie profesorze...

 

--

 

Dlaczego kobiety dużo mówią, a mężczyźni dużo myślą???

Bo mężczyźni mają dwie głowy, a kobiety cztery wargi.

 

---

 

Czym się różni Żyd, od Murzyna?

- Ten pierwszy jeździ na obozy, a drugi na kolonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny.

Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:

- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.

- Ale jak?

- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.

Jasiu zwraca się do dziadzia:

- Czemu tak mało?

 

 

 

 

Pyta się Francuz swego kolegi.

- Z czego byś wolał zrezygnować - Z wina, czy z kobiet?

- Aaaa, to zależy od rocznika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Policyjny radiowóz jadący z nadmierną prędkością "ładuje" się w drzewo, z powyginanego wraku po chwili wychodzą poobijani,ale żywi policjanci.Jeden z nich mąwi do drugiego:

- Musisz przyznać Staszek, że jeszcze nigdy tak szybko nie byliśmy na miejscu wypadku.

----------------------

Początkujący aktor pyta doświadczonego:

- Słuchaj, w pierwszym akcie mam zagrać faceta na lekkim rauszu i....?

- Nic trudnego,musisz wypić 2 kieliszeki wódki i będzie okey

- No dobrze,ale w drugim akcie mam być kompletnie pijany

- Też nic trudnego - wypijasz 0,5 litra wódki i grasz

- No nie wiem, bo znowu w trzecim akcie mam być kompletnie trzeźwy

- Aaaaaa..... to to już musisz zagrać

--------------------------

 

Wesele,dużo gości,a wśród nich siedzi niewidomy i głuchy. Niewidomy w pewnej chwili pyta głuchego:

- Jurek tańczą??

Na co głuchy:

- A grają????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale zaniedbaliście temat ludziska...

 

- Halo, czy tu telefon zaufania dla kobiet?

- Tak.

- Proszę mi powiedzieć: sprzęgło z lewej czy z prawej strony jest?

 

---

 

Wódka z lodem szkodzi na nerki.

Rum z lodem niszczy wątrobę.

Whisky z lodem atakuje serce.

Gin z lodem rozwala mózg.

Cola z lodem demoluje zęby.

Oznacza to, że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.

 

---

 

Sklep całodobowy:

- Fioletowe mohito poproszę.

- Przepraszam, co?

- Denaturat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Język niemiecki jest stosunkowo łatwy.Osoba zaznajomiona z łaciną oraz z przypadkami,przyzwyczajona do odmiany rzeczowników,opanuje go bez większych trudności.Tak w każdym razie twierdzą wszyscy nauczyciele niemieckiego podczas pierwszej lekcji.Następnie zaczyna się odmiana przez wszystkie der,des,den,dem,die po czym słyszymy,że wszystko to tłumaczy się w sposób logiczny.Czyli jest łatwe.

Na początek kupujemy podręcznik do niemieckiego,w którym między innymi są opisane obyczaje plemienia Hotentotów(auf deutsch: Hottentotten).Rozdział książki opowiada o tym,iż kangury(Beutelratten)są chwytane i umieszczane w klatkach(Käfig)okrytych dla pewności plecionką(Lattengitter).Klatki z plecionki nazywają się więc:Lattengitterkäfig,ponieważ przeznaczone są dla kangurów to całość nazywa się: Beutelrattenlattengitterkäfig.Pewnego dnia Hotentoci zatrzymują mordercę(Attentäter),oskarżonego o zabójstwo matki(Mutter) hotentockiej(Hottentottenmutter),matki głupka i jąkały(Stottertrottel).Taka matka po niemiecku nazywa się krótko : Hottentottenstottertrottelmutter,zaś jej zabójca nazywa się: Hottentottenstottertrottelmutterattentäter.Wojownik chwyta mordercę i umieszcza go prowizorycznie w klatce na kangury (Beutelrattenlattengitterkäfig)lecz więźniowi udaje się uciec.Natychmiast rozpoczyna się pogoń.Nagle przybiega jeden z wojowników Hotentockich krzycząc:

-Złapałem zabójcę (Attentäter)!

-Tak!Jakiego zabójcę?-pyta wódz.

-Beutelrattenlattengitterkäfigattentäter-odpowiada wojownik.

-Jak to? Zabójcę,który był w klatce na kangury z plecionki?-pyta wódz hotentocki.

-Tak jest-odpowiada wojownik-Hottentottenstottertrottelmutterattentäter.

-Ależ oczywiście-rzekł wódz Hotentotów-mogłeś od razu powiedzieć,że schwytałeś:

Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlatten gitterkäfigattentäter!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ginekolog wykonuje rutynowe badanie.Nagle dzwoni telefon.Wolną ręką sięga po komórkę i zaczyna rozmowę.

- Cześć Rysiu, nie mam czasu mam teraz pacjentkę.

- Może wpadniesz tu do mnie do gabinetu to pogadamy?

- Jak tu dojechać?

- No więc najpierw prosto,potem w lewo, następnie rondo,na drugim zjeździe w prawo i pod nr.30 windą na VI piętro (odruchowo wykonuje przy tym ruchy zajętą ręką)

Odkłada telefon i pyta pacjentkę:

- Przepraszam, na czym to skończyliśmy?

- Rondo panie doktorze, jeszcze raz rondo!

 

---

 

- Tato, to jest Ewelina. Będzie z nami mieszkać.

- Ile czasu?

- Godzinę, maks półtorej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziennikarze przyjechali w Tatry do Bacy.

Włączyli kamerę i robią reportaż.

- Baco, powiedzcie co tam u Was dobrego słychać ?

- A Panocku, niedawno owiecka nom sie na hali zgubiła.

Ale zesmy jom znalezli. Tak zesmy sie cieszyli ze z tej radosci zesmy jom wydupcyli.

- E... A powiedzcie Baco jakąś może inną historię...

- A Panocku, niedawno pies nom sie na hali zgubil.

A jak zesmy go znalezli to z tej radosci zesmy go wydupcyli.

- Oj Baco, Baco. Opowiedzcie moze jednak lepiej jakas bardzo smutna historie!

- Jakieś dwa miesiące temu żem się na hali zgubił

 

///

 

 

Wchodzi facet z wadą wymowy do sklepu mięsnego.

- fofłose fu hilo młymła.

- SŁUCHAM?

- fofłose fu hilo młymła.

- SŁUCHAM ?!?!

- NO FU HILO MŁYMŁA !

Sprzedawca wychodzi na zaplecze i mówi do kolegi :

- obsłuż klienta, ide do kibla.

Kolega wychodzi i pyta :

- co panu podać ?

- fofrose fu hilo młymła.

- CZEGO ?!?!

- MŁYMŁA!!!!

Sprzedawca woła kierownika :

-Panie kierowniku, może pan zrozumie czego chce ten Facet.

Kierownik chcąc dać przykład personelowi, bardzo uprzejmie :

- czym mogę panu służyć ?

- HUWA MAĆ, FU HILO MŁYMŁA !

- mogłby pan powtórzyć ?

- FIECHDOLONY SHLEF, FU CHILO MŁYMŁA CHŚIAŁEM !!!!!

Kierownik przypomina sobie że na zapleczu mają sprzątaczkę z

wadą wymowy.

Woła ją i tłumaczy o co chodzi, po czym wychodzi na zaplecze.

Sprzątaczka obsługuje klienta

- fucham chana ?

- fu hilo młymła.

Sprzątaczka zważyła, spakowała, skasowała i wychodzi na zaplecze.

Wszyscy do niej podbiegli:

- no i co on chciał ??

- no jah to co , fu hilo młymła.

 

///

 

W barze na dzikim zachodzie przy stoliku siedzi dwoch cowboy'ow. Jeden z nich pokazuje drugiemu trzech innych i mowi:

-Widzisz tamtego w kapeluszu?

-Ale tam wszyscy maja kapelusze.

Na to pierwszy wyciagnal rewolwer i zastrzelil jednego z tamtych.

-Widzisz teraz? Jest w kraciastej koszuli.

-Ale obaj maja kraciaste koszule!

I znow tamten wyciagnal rewolwer i strzelil.

-Widzisz teraz? Zostal sam.

-No teraz widze.

-No wiec sluchaj: nie podoba mi sie jego morda. Chyba go zastrzele.

 

///

 

Pacjent przychodzi do psychoterapeuty:

- Mam ostatnimi czasy, panie doktorze, problemy z postrzeganiem świata.

Doktor wyciąga z szuflady reprodukcję obrazu "Trzej bohaterowie" i pyta:

- Co Pan tu widzi?

- Widzę trzech pedałów.

- Dlaczego?

- No jak to dlaczego? Stoi trzech mężczyzn, żadnej kobiety, nie może być

inaczej - to pedały.

Z drugiej szuflady doktor wyciąga obraz lecącego klucza żurawi.

- A co teraz Pan widzi? - pyta.

- Klucz lecących pedałów.

- Dlaczego?

- No jak to dlaczego? Lecą a każdy każdemu w dupe zagląda...

Doktor zafrasowany chowa obrazki i pyta:

- A jak mnie Pan postrzega?

- Według mnie, Pan to też pedał

- Dlaczego?

- No jak to dlaczego? Siedzi Pan tutaj sam i jakieś obrazki pedałów ogląda

 

///

 

Leci para gejów samolotem...jednemu sie zachciało i mówi do drugiego:

- choć się pobzykamy

- no co ty, tu jest za dużo ludzi...

- ale nikt nie zwraca uwagi.Sam popatrz...

Gej wstał i głośno zapytał

- Czy ma ktoś z państwa długopis ?!!!!

Zaden z pasażerów się nie odezwał więc chłopięta zabrały się za siebie. W trakcie wysiadania stewardesa zauważyła ze jakis starszy facet jest obrzygany..

- Dlaczego nie poprosił pan o torebkę ??

- Nie jestem głupi... jeden poprosił o długopis to go wyruchali...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Amerykanie nie popisali się mądrością i zrobili psikusa . Wybór Trumpa stanowi złą wiadomość dla naszego kraju. Złoty poleci na pysk, obecnie znów wrócił do poziomu ponad 4 zł za dolara i na taki poziom zawędruje na dłuższy czas, Ukraina będzie zmuszona do zakończenia wojny o swoją przyszłość oraz zawarcia pokoju na warunkach Putina i FSB, którzy trzymają łapę na Rosji. Nie wierzę, żeby to stało się w jeden dzień po objęciu urzędu w styczniu, natomiast wierzę, że w ciągu niemal całego 2025 roku Trump i jego ludzie to zrobią. A to będzie oznaczać, że u nas będzie przyklepany powrót do obowiązkowej służby wojskowej od 2026 roku. Trzeba będzie uszanować wybór Amerykanów, nawet jeśli nie okazał się mądry. Najważniejsze będzie to, żeby w maju przyszłego roku samemu nie zrobić psikusa, wybierając następnego z PiS-u na rezydenta, bo inaczej będzie już serio tragicznie. Taka jest polska racja stanu, żeby wygrał te prezydenckie wybory ktoś, kto nie będzie blokował działań aktualnego rządu i sprawił, że najważniejsze obietnice dane Polkom i Polakom zostaną dowiedzione do 2027 roku. Inaczej mówiąc, trzeba powtórzyć to, co się zdarzyło 15 października 2023 roku i bez dyskusji oraz beznadziejnych wymówek. Nie można tej sprawy spierdzielić, trzeba pójść zagłosować choćby po nas potop jak to robi PiS-owski elektorat na spółę z Konfiarskim elektoratem. Trzeba tego się w końcu nauczyć, a nie narzekać, że nie ma tego, nie ma tamtego. Nie ma, bo w dużej mierze jedna osoba robi co może, żeby do tego nie doszło, a taką osobą jest obecny rezydent w pałacu.
    • A wraz z nią mój nick w Twojej sygnaturce... 
    • Żaden użytkownik raczej nie dostałby nawet takiego kredytu na kwotę, którą chciałby RASP. Wątpię że to 100k byłoby realne, taka transakcja dla tak dużej korporacji to tylko marnowanie czasu na formalności. Żadna firma, korpo ani tymbardziej instytucja raczej nie będą zainteresowane forum, które upadnie po zlikwidowaniu off topu politycznego  
    • Tak, większość aktywnych Labowiczów przeniosła się na ITH. Tam już się działa, ale tu przypływam na pontonie, włażę na tonący statek i piję przy barierce górnego pokładu. Piję dopóki labowa łajba nie pójdzie kompletnie na dno.  "To, co za nami, i to, co przed nami, niewiele znaczy w porównaniu z tym, co tkwi w nas." - Ralph Waldo Emerson
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...