Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Keyser_Soze

Potrzebuję coś do samoobrony.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dziś wracając od mej dziewczyny, z parkingu skradziono mi skuter. Na szczęście chwilę po spostrzeżeniu kradzieży, z pobliskiego bloku, mianowicie z okienka wychodzącego z piwnicy usłyszałem jak ktoś odpalał mój skuter( co jak co, ale mego startera wszędzie rozpoznam). Od razu zadzwoniłem na policję i po wujka( od niego mogłem oczekiwać szybszej reakcji, gdyby jakieś łepki wyszły ze mną na "spotkanie"). Policja z wujem się zjawili, skuter został znaleziony w piwnicy(niestety w stanie tragicznym, plastiki wyrwane, był już w trakcie rozbierania). Sprawców nie znaleziono i nie ma na to najmniejszej szansy. Blok w którym znaleziono skuter to jedna wielka patologia. Praktycznie nikt nie pracuje, niektórzy nawet nie są zameldowani, jedyne zajęcie ludzi to picie i czekanie na zasiłek. Zero świadków. (znaczy było paru, ale nic nie wiedza...ta..jasne..)

 

Doszedłem do wniosku, że obserwowali mnie od dłuższego czasu. Swoją panią odwiedzam średnio co dwa dni. I teraz rodzi się problem.

Boję się, że mogą coś mieć do mnie. Znaczy wziąć mnie w ciemny róg, któregoś razu i dać mi nauczkę, za wzywanie policji. (gdy czekałem na policję, jeden całkowicie pijany drechol podszedł do mnie, chciał mnie zabrać na "warsztat", doszło między nami do szarpaniny po czym sobie odpuścił i poszedł.)

 

Po tym przeżyciu, muszę znaleźć coś do samoobrony. Nie wyobrażam sobie przechadzać się tam bez niczego, czym mógłbym postraszyć i pokonać napastnika. Gaz? Broń, na którą nie potrzebne jest zezwolenie? Nie wiem... Doradźcie mi coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiatrówka pistolet

5 kuleczek śrutu i jazda na miasto

http://www.allegro.pl/item664885706_kolter...owystawowy.html

 

tylko nie mówcie, że nie można straszyć tym ludzi, czy strzelić w razie niebezpieczeństwa, bo napadać też raczej nie wolno.

Interesujące. Na plus punktuje fakt: że nie potrzebny jest kontakt fizyczny z przeciwnikiem (ale jak co do czego i tak możliwe jest, że do tego dojdzie), groźnie wygląda i poręczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, pogrozi takiemu klamką a potem dres też sobie załatwi i dopiero będzie kłopot.

Ja bym bardziej doradzał jakieś klasyki, typu gaz pieprzowy etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strzeisz w skron , oko przez przypadek i mozesz zabic typa . Lepiej niech panna wyjdzie na spotkanie z Toba w inne miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na obcym osiedlu, do tego w lokacji która opisałeś nie ma kozaka. Jak się postawią a bedą wypici to cholera wie co strzeli im do głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A chciałbyś takiemu w razie obrony zrobić ew. krzywdę? Jeśli tak to jakiś kurs posługiwania się nożem czy coś w tym stylu :) Wątpię, żeby dresik wyskoczył do Ciebie jakbyś pokazał mu coś np. z motylkiem ;D To jest ok ale jak się nie przestraszy to co? Strzelisz? Trafisz niezbyt (wiem że to wiatrówka) "udanie" i wiesz ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nom, jakbym miał przychodzić do panny zawsze z obawą czy nie podbije do mnie paru typków z pretensjami to chyba bym ją przekonał żebyśmy się spotykali gdzie indziej. ; ) Jak nie potrafiłaby tego zrozumieć, to znaczy że ma cię w dupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pałka teleskopowa, inaczej baton. Bardzo dobra broń bez zezwolenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Doszliśmy do takiego wniosku. Spotkania na starym miejscu, póki co byłyby zbyt ryzykowne. Ale cholera...nie może być także tak, że nie będę mógł jej w mieszkaniu odwiedzić. Fakt, po głębszym na myślę wiatrówki odpadają...hmm..gaz? Może taser? ehhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pałka teleskopowa, inaczej baton. Bardzo dobra broń bez zezwolenia.

Tak, tylko, żeby czymś takim się posługiwać to trzeba umieć walczyć. Dasz laikowi baton to go sklepią i jeszcze własną pałką dostanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam na takim właśnie osiedlu. Patologia na każdym kroku. Policja się nie pojawia, bo kiedyś patrol dostał w pierdy od dresów i była już taka sytuacja, że policjant wyciągnął broń, a dres mu ją z kopa wybił z ręki. Jakby ktoś ją wtedy podniósł... Od tamtej pory policja w ogóle nas nie odwiedza na dzielni. Kiedyś kumpla sprali to jak zadzwonił na pały to kazali mu wyjść poza teren osiedla mówiąc "lepiej żebyśmy tam nie wchodzili". Weź żyj w takim chorym społeczeństwie, przydałby się jakiś sprawny "raport mniejszości".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli sobie napykasz na takim osiedlu, to nic ci nie pomoże. Pałka, gaz jest dobre na jednego na raz, a następnym razem wyleci ich dziesięciu. Jak wyjmiesz nóż to nie podbiją, ale będziesz spalony i będziesz musiał uważać na nich wszędzie gdzie będziesz na mieście, bo a nuż się spotkacie tam gdzie nie trzeba. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko, żeby czymś takim się posługiwać to trzeba umieć walczyć. Dasz laikowi baton to go sklepią i jeszcze własną pałką dostanie.

IMO to nie wchodzi raczej w grę. Taki dres z siłki, podejdzie, zabierze i ja jeszcze nieźle dostane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Strzeisz w skron , oko przez przypadek i mozesz zabic typa . Lepiej niech panna wyjdzie na spotkanie z Toba w inne miejsce.

 

według mnie jeśli ktoś się porwie na moje życie/zdrowie nie zasługuje na własne i należy go czym prędzej usunąć ze społeczeństwa/świata.

w końcu to też jest sposób na niszczenie "patologi"

 

 

 

baton jest BDB. koledzy używają :E, raz chciałem zobaczyć czy boli lekko stuknąć w dobre miejsce i boli jak cholera.

gaz pieprzowy niby też, ale to jak psikasz i uciekasz, chociaż baton też ssie jakby rzuciłoby się na Ciebie więcej niż dwóch trzech typków.

ale wszystkiego trzeba umieć używać.

 

Nom, jakbym miał przychodzić do panny zawsze z obawą

najprostsza jest emigracja. Polska na razie to pato/łopatologiczny kraj, kiedyś to trzeba zmienić, bo ludziom się w doopach przewraca/

za mało ludzi chce je skutecznie egzekwować.

 

 

a ja mam dobrze, nie mam dresów na osiedlu, obok gimnazjum i podstawówka + posterunek policji :E

 

czasami dostrzegam plusy ustrojów nie-demokratycznych. czytaj reżimów.

nie spiorą Cie ludzie tylko państwo -_-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up racja :) to samo chciałem napisać :D

 

Może taser?

To samo, poza tym jeśli nie będziesz miał okazji to po tobie (np. zajdą Cię od tyłu), a jeśli będzie ich więcej to jeszcze sam tym dostaniesz :D

 

Ta pałka teleskopowa + jakiś kurs posługiwania się nią/obrony osobistej i było by pewnie ok :)

 

Użycie tasera na całkowicie zdrowej osobie nie wywołuje groźnych obrażeń, jednak jest bardzo niebezpieczne w stosunku do osób będących pod wpływem leków, alkoholu, narkotyków lub cierpiących na choroby serca, prowadząc w skrajnym przypadku do śmierci.

Odpada, nieumyślne spowodowanie śmierci bla bla bla...

 

Co jak co ale mylO i AvQ mają rację... taki kraj... Dobre były by pałki elektryczne a'la z "Jumpera" (film) :D Taką jest łatwiej na kilku (chodzi mi o dwustronną i żeby z obu kopało nieźle :D, bez żadnych wystrzeliwanych dziadostw itp ;D) i jakiś kurs też by się przydał jak tego używać :) Położył byś raz 3-4 to już by nie podskoczyli do Ciebie pewnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
najprostsza jest emigracja. Polska na razie to pato/łopatologiczny kraj, kiedyś to trzeba zmienić, bo ludziom się w doopach przewraca/

za mało ludzi chce je skutecznie egzekwować.

 

Trzeba przyznać że jest jednak lepiej niż w latach 90. Przynajmniej w Krk. Wiele osiedli przestało być tak niebezpiecznymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
@up racja :) to samo chciałem napisać :D

 

 

To samo, poza tym jeśli nie będziesz miał okazji to po tobie (np. zajdą Cię od tyłu), a jeśli będzie ich więcej to jeszcze sam tym dostaniesz :D

 

Ta pałka teleskopowa + jakiś kurs posługiwania się nią/obrony osobistej i było by pewnie ok :)

 

 

Odpada, nieumyślne spowodowanie śmierci bla bla bla...

Wychodzi na to, że jakikolwiek kurs samoobrony będzie cholernie potrzebny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście. Doszliśmy do takiego wniosku. Spotkania na starym miejscu, póki co byłyby zbyt ryzykowne. Ale cholera...nie może być także tak, że nie będę mógł jej w mieszkaniu odwiedzić. Fakt, po głębszym na myślę wiatrówki odpadają...hmm..gaz? Może taser? ehhh

I co dalej? Zakładając, że dojdzie do konfrontacji 2 na 1. Przy odrobinie szczęścia obezwładnisz pierwszego napastnika, przed drugim uciekniesz. Następnego dnia wyłapiesz od 5. Nie jesteś Chuckiem Norrisem. Jeżeli wiesz, że mają na Ciebie ochotę, poszukaj do nich dojścia przez kogoś mocniejszego z Twojego otoczenia i rozmów się z nimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz zlecą się teoretycy i gawędziarze, zaczną się przechwalac i będzie fajnie :)

 

Panowie przestańcie pieprzyc, jeśli jest to ciężka patologia, pokroju bloków socjalnych, to tacy ludzie nie maja skrupułów. Dostanie nożem w żebra jak tylko zobaczą jakakolwiek broń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to czytam to się śmieję :E , kozaki zza komputera. Prawda jest taka , jak napisał skee. Nie ma kozaka , albo się wkupujesz albo przemykasz cichaczem i masz nadzieję że nic Ci nie zrobią (wątpliwe po ostatniej akcji) - chyba , że byli tak pijani że nie będą pamiętać.

Zresztą co Ty koleś nie myślisz? Walniesz jednego pałką i myślisz że wtedy Ci darują? Myślisz że wiatrówką postraszysz takich jełopów którzy mogą załatwić sobie prawdzią broń a w kieszeni mają noże kastety i ciekawsze rzeczy niż śrutówka. W dodatku sam mówisz ,że nic nie robią dniami i nocami więc leszcze to , to też nie są. Pannie ze swojej ''dzielni'' nic nie zrobią więc przez 2-3 msc lepiej niech ona wpada do Ciebie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepszą samoobroną podczas powrotu przez miasto są ... nogi.

 

Jak wyjdzie do Ciebie 2-3 gości to nie masz szans nic z nimi zrobić, chyba że masz pistolet, miecz ...

 

 

Tylko do tego trzeba mieć predyspozycje.

 

 

Dlaczego żaden dres Ciebie nie ruszy, jak przebiegniesz obok niego?

1. Nie zdąży Ciebie zobaczyć, czy się opłaca, czy może dostać w zęby,

2. Nie chce się,

3. Jest za wolny i za słaby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko problem jest większy. Jak już nawet dwóch Cię napadnie, a Ty załóżmy ich poskładasz - ja bałbym się wtedy nie o siebie a o dziewczynę. Tacy to nie patrzą czy facet czy nie. Mieszkać w takim miejscu to masakra, powinni im robić getta i niech sami się na nich wytłuką, ale niestety jak przychodzi w takim getcie żyć i nie masz odwrotu... Na szczęście ja nie zamierzam tu spędzić całęgo życia i mimo paru zaczepek parę mies przeszedłem bez szwanku. Tylko teraz robi się ciepła pora i to gówno wyłazi przed bloki i weź wracaj normalnie do domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek jest w lekkim szoku. Nie ma się co pewnie oszukiwać. Takiej grupce za cholerę się w pojedynkę samemu nic nie zrobi.

Pieprzone, chore społeczeństwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...